Czego słuchacie !REAKTYWACJA!

Dyskusje na dowolne tematy, niekoniecznie związane z tematyką forum. To tutaj można poćwiczyć prawy shiftowy.

Moderatorzy: Heretic, Grolshek, Albo_Albo

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Zaklinacz Kostek
Falubaz
Posty: 1346
Lokalizacja: In Stahlgewittern

Re: Czego słuchacie !REAKTYWACJA!

Post autor: Zaklinacz Kostek »

PartyzantPL pisze:Metal, metal i jeszcze raz metal.
Moim ulubionym zespołem so far jest Dimmu Borgir.
Wielbię również Sabaton, Carcass, Type O Negative, The Agonist, Vader, FFDP, Ensiferum, Lykantropia.
A ja się spytam, bo męczy mnie to od wczoraj: co ma Dimmu Borgir, Sabaton, FFDP czy Ensiferum wspólnego z metalem?
Lest we forget:
Obrazek

Awatar użytkownika
Sławol
Szef Wszystkich Szefów
Posty: 3876
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.

Post autor: Sławol »

Pozdrawiam
Sławomir Borysowski
Obrazek
Galeria

Awatar użytkownika
Klafuti
Szef Wszystkich Szefów
Posty: 3443
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: Klafuti »

Nawet nieźle mu to wyszło.
http://www.youtube.com/watch?v=sgvxnlRqdgE
Z takich przeróbek wolę jednak Gwiezdne Wojny.
Obrazek
"Głos opinii publicznej nie jest substytutem myślenia."
~Warren E. Buffett

Awatar użytkownika
kubencjusz
Szef Wszystkich Szefów
Posty: 3720
Lokalizacja: Kielce/Kraków

Post autor: kubencjusz »

Zaklinacz Kostek pisze:
PartyzantPL pisze:Metal, metal i jeszcze raz metal.
Moim ulubionym zespołem so far jest Dimmu Borgir.
Wielbię również Sabaton, Carcass, Type O Negative, The Agonist, Vader, FFDP, Ensiferum, Lykantropia.
A ja się spytam, bo męczy mnie to od wczoraj: co ma Dimmu Borgir, Sabaton, FFDP czy Ensiferum wspólnego z metalem?
Z wyżej wymienionych słuchałem tylko Sabatonu, ale wydaje mi się że ma metalowe kawałki. "Birds of war" to jak dla mnie odrobinę odstający od normy power metalowy kawałek :? Chyba, że ja czegoś nie wiem, to proszę o oświecenie ;)

Awatar użytkownika
Zaklinacz Kostek
Falubaz
Posty: 1346
Lokalizacja: In Stahlgewittern

Post autor: Zaklinacz Kostek »

kubencjusz pisze:Z wyżej wymienionych słuchałem tylko Sabatonu, ale wydaje mi się że ma metalowe kawałki. "Birds of war" to jak dla mnie odrobinę odstający od normy power metalowy kawałek :? Chyba, że ja czegoś nie wiem, to proszę o oświecenie ;)
Jeśli można jakiś "power metal" uznać za metal ( :wink: ) to tylko ten z United States. Porównaj sobie takiego Jag Panzer, Helstara, Manilla Road czy od biedy Cage'a. A teraz posłuchaj Słabatonu, Helloweenu, Blind Guardian albo Stratociotusa. Słyszysz różnice? Zero tolerancji dla melodyjek w metalu.
Lest we forget:
Obrazek

Awatar użytkownika
kubencjusz
Szef Wszystkich Szefów
Posty: 3720
Lokalizacja: Kielce/Kraków

Post autor: kubencjusz »

Słyszę różnicę ;)
Gratis jak już jesteśmy przy metalizowaniu soundtracków bardzo przyjemne mario bros heavy metal ver. :)
http://www.youtube.com/watch?v=Mi6GoZsneJA

Awatar użytkownika
Sławol
Szef Wszystkich Szefów
Posty: 3876
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.

Post autor: Sławol »

No to jedziemy z grami - salony gier na osiedlu pamiętacie? ;)

Tu moje ulubione covery z gry Street Fighter (a właściwie to najbardziej lubiłem Super Street Fighter 2) - jest ich więcej ofkors:
Guile, Ken, tutaj też Ken oraz Chun Li - ten ostatni to niemalże ideał wyjęty z gry :)
Pozdrawiam
Sławomir Borysowski
Obrazek
Galeria

Awatar użytkownika
Klafuti
Szef Wszystkich Szefów
Posty: 3443
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: Klafuti »

Zaklinacz Kostek pisze:Zero tolerancji dla melodyjek w metalu.
Iron Maiden ma bardzo melodyjne kawałki. Teraz powiedz, że są słabi :wink: .
Obrazek
"Głos opinii publicznej nie jest substytutem myślenia."
~Warren E. Buffett

Awatar użytkownika
Zaklinacz Kostek
Falubaz
Posty: 1346
Lokalizacja: In Stahlgewittern

Post autor: Zaklinacz Kostek »

Klafuti pisze:
Zaklinacz Kostek pisze:Zero tolerancji dla melodyjek w metalu.
Iron Maiden ma bardzo melodyjne kawałki. Teraz powiedz, że są słabi :wink: .
Melodia =/= melodyjka.
Ale skoro tak ładnie prosisz: Iron Maiden są słabi.
Lest we forget:
Obrazek

Awatar użytkownika
PartyzantPL
Chuck Norris
Posty: 411

Post autor: PartyzantPL »

Nigdzie nie napisałem, że Sabaton czy FFDP to metal. Napisałem, że słucham metalu i tych kapel :)

A co do Ensiferum i Dimmu Borgir będę się spierał. Jeżeli DB nie jest symfonicznym black metalem, to czym jest? hardcore black rock? ;)
Ensiferum według mnie jest folk wiking metalem.
I proszę, nie bądź takim hejterem, że tylko te 'tr00 corowe' metalowe zespoły są jedynymi jakie ludzie mogą słuchać :p
Nothing is free. Not even revenge.
Obrazek
Shinue pisze: jestem jednoosobową parówą (proszę mnie nie cytować :twisted: )

Awatar użytkownika
Zaklinacz Kostek
Falubaz
Posty: 1346
Lokalizacja: In Stahlgewittern

Post autor: Zaklinacz Kostek »

Co to jest "tr00 core'owy" zespół?
A poza tym hejtuję więc jestem. A szczególnie jestem, gdy hejtuję te odpadowe produkty procesu trawienia do których należy w zasadzie 99,9% sceny folk/wajking metalowej. O keyboardowym metalu, omyłkowo tylko nazywanego symfonicznym, nie wspomnę. :wink: :wink: :wink:
Lest we forget:
Obrazek

Awatar użytkownika
kubencjusz
Szef Wszystkich Szefów
Posty: 3720
Lokalizacja: Kielce/Kraków

Post autor: kubencjusz »

Zaklinaczu, nie wiem czy zdajesz sobie sprawę, ale te odpadowe zespoły są takie jakie są bo niestety gusta słuchaczy tego wymagają. Gdyby wszystie zespoły były czysto porwer/speed/heavy/tanz itd. metalowe to na rynku muzycznym IMO byłaby nuuuda. Ileż razy można słuchac tego samego tylko przy innym riffie i liryce ? Poza tym, powstaje multum tych "innowacyjnych" na swój sposób zespołów, bo każdy liczy na to że będzie przełomem i wymyśli nowy gatunek. :roll:
I nie marudź "metal keyboardowy" nie jest zły :P
Patatoes gonna patate! :mrgreen:

Awatar użytkownika
Zaklinacz Kostek
Falubaz
Posty: 1346
Lokalizacja: In Stahlgewittern

Post autor: Zaklinacz Kostek »

kubencjusz pisze:Zaklinaczu, nie wiem czy zdajesz sobie sprawę, ale te odpadowe zespoły są takie jakie są bo niestety gusta słuchaczy tego wymagają.
Gdyby wszystie zespoły były czysto porwer/speed/heavy/tanz itd. metalowe to na rynku muzycznym IMO byłaby nuuuda. Ileż razy można słuchac tego samego tylko przy innym riffie i liryce ? Poza tym, powstaje multum tych "innowacyjnych" na swój sposób zespołów, bo każdy liczy na to że będzie przełomem i wymyśli nowy gatunek. :roll:
Ke? Was? Osobiście mam gdzieś czy dany zespół reprezentuje puryzm gatunkowy czy bawi się w swoiste "multikulti". Nigdzie nie napisałem, że niedopuszczalne są mieszanki muzyczne (czy to w obrębie metalu czy też poza nim) albo że tylko "czysto power/speed/heavy/black/death" metalowe zespoły są krieg. Po prostu niektóre gatunki są gówniane z zasady, vide europejski power metal. Ten ostatni to chyba powstał po to, żeby zrobić mi na złość, bo innego wytłumaczenia dla istnienia np. Avantasii czy Kamelotu nie widzę.
I nie marudź "metal keyboardowy" nie jest zły :P
Jestem już stary, mogę marudzić, bo "za moich czasów" to był Emperor i Zyklon, a teraz jest Dimmu Borgir i crabcore. I nawet grindcore był bardziej fekalny niż teraz. :wink:
Lest we forget:
Obrazek

Awatar użytkownika
Vallarr
Falubaz
Posty: 1018

Post autor: Vallarr »

Zaklinacz Kostek pisze:Po prostu niektóre gatunki są gówniane z zasady, vide europejski power metal. Ten ostatni to chyba powstał po to, żeby zrobić mi na złość, bo innego wytłumaczenia dla istnienia np. Avantasii czy Kamelotu nie widzę.
http://www.youtube.com/watch?v=37bLL-pIExM Sonata Arctica Ci w oko.
A jak to nie wystarczy, to Running Wild - http://www.youtube.com/watch?v=wgPKS1UCWsw - EoT.

Awatar użytkownika
Klafuti
Szef Wszystkich Szefów
Posty: 3443
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: Klafuti »

Ten Running Wild jeszcze jakoś, taki oldschoolowy trochę, ale Sonata Arctica? Co to miało być? #-o Brzmiało gejowsko strasznie.
Może lepiej Tenth Wave:
http://www.youtube.com/watch?v=dw509Yjzevw
Jakiś minimalny wygar przynajmniej Żydki mają. :wink:
Obrazek
"Głos opinii publicznej nie jest substytutem myślenia."
~Warren E. Buffett

Varinastari
Masakrator
Posty: 2297

Post autor: Varinastari »

Zaklinacz Kostek napisał(a):
Po prostu niektóre gatunki są gówniane z zasady, vide europejski power metal. Ten ostatni to chyba powstał po to, żeby zrobić mi na złość, bo innego wytłumaczenia dla istnienia np. Avantasii czy Kamelotu nie widzę.
:D
Zaklinacz Kostek napisał(a):
Zero tolerancji dla melodyjek w metalu.
http://www.youtube.com/watch?v=QBzVeWgy ... re=related

http://www.youtube.com/watch?v=uOsBl1b7 ... re=related

http://www.youtube.com/watch?v=BifaaUD3 ... re=related

W sumie Arcturus to nie muzyka. To dzieło sztuki.

Ps. A ostatnia dobra płyta Dimmu to deffcult.

Awatar użytkownika
Zaklinacz Kostek
Falubaz
Posty: 1346
Lokalizacja: In Stahlgewittern

Post autor: Zaklinacz Kostek »

Vallarr pisze: http://www.youtube.com/watch?v=37bLL-pIExM Sonata Arctica Ci w oko.
A jak to nie wystarczy, to Running Wild - http://www.youtube.com/watch?v=wgPKS1UCWsw - EoT.
To, że podałeś Sonatę Arcticę jako dobry, power metalowy zespół z Europy powinno wystarczyć jako dowód na to, że nie wiesz o czym piszesz. Ale skoro byłeś tak uprzejmy rzucić tu nazwę Running Wild to przy okazji uświadomię Ci, że RW to nie jest żaden power metal, tylko heavy/speed metal. Tak, jest różnica. No chyba, że Rage i Grave Digger to też dla Ciebie power metal, to ja więcej pytań nie mam.
Varinastari pisze: W sumie Arcturus to nie muzyka. To dzieło sztuki.

Ps. A ostatnia dobra płyta Dimmu to deffcult.
Co do Arcturusa, to Pionie należy się karny smutas za schrzanienie organizacji koncertu. Z resztą nie tylko za Arcturusa, ale i za Dødheimsgard oraz Hirax.
Lest we forget:
Obrazek

Awatar użytkownika
Vallarr
Falubaz
Posty: 1018

Post autor: Vallarr »

Napisales "europejski power metal" - Sonata od Iced Earth nie odstaje, wiec ewidentnie masz problem.
Running Wild jest jednym z prekursorow i pierwszych przedstawicieli power metalu, swiadczy o tym wszystko - od muzyki, przez wokal, scenografie koncertow az po teksty. Nawet wiki, polsko i angielskojezyczna umieszczaja RW w powermetalu, o wielu zestawieniach nie wspomne, wiec to nie tylko moje zdanie.

@Klafuti
Gejowskie? Czy ja wiem, SA ma kilka/nascie kawalkow, ktore wrecz bym nazwal podrecznikiem psychopaty po rozstaniu :mrgreen: Owszem, jest specyficzna - jak caly powermetal. Ale nie przekonacie mnie, ze crabwalk Abbatha nie jest znacznie bardziej gejowski, a wymalowane ryje nie sa bardziej zenujace.

Varinastari
Masakrator
Posty: 2297

Post autor: Varinastari »

Gejowskie? Czy ja wiem, SA ma kilka/nascie kawalkow, ktore wrecz bym nazwal podrecznikiem psychopaty po rozstaniu Owszem, jest specyficzna - jak caly powermetal. Ale nie przekonacie mnie, ze crabwalk Abbatha nie jest znacznie bardziej gejowski, a wymalowane ryje nie sa bardziej zenujace.
Przecież nikt nie skupia się na performensie:D
Po prostu power metal ssie :D

Awatar użytkownika
Zaklinacz Kostek
Falubaz
Posty: 1346
Lokalizacja: In Stahlgewittern

Post autor: Zaklinacz Kostek »

Vallarr pisze:Napisales "europejski power metal" - Sonata od Iced Earth nie odstaje, wiec ewidentnie masz problem.
Running Wild jest jednym z prekursorow i pierwszych przedstawicieli power metalu, swiadczy o tym wszystko - od muzyki, przez wokal, scenografie koncertow az po teksty. Nawet wiki, polsko i angielskojezyczna umieszczaja RW w powermetalu, o wielu zestawieniach nie wspomne, wiec to nie tylko moje zdanie.
Sonata nie odstaje od Iced Earth? http://www.youtube.com/watch?v=UiTm0L05q4k a to http://www.youtube.com/watch?v=g7iGMlFXKBw Nic a nic nie odstaje, żadnych różnic, jedna wielka power metalowa rodzina. To tak jakbyś wrzucił do jednego worka thrash metal z Niemiec i z USA. :)

Biorąc pod uwagę cechy jakie wymieniłeś to i King Diamond będzie pasował do tej definicji. 8)
Prekursor? Przedstawiciel gatunku? Running Wild jako speed/heavy metalowy zespół wywodzi się z brytyjskiej Nowej Fali, która stanowi wspólny mianownik dla wielu podgatunków metalu, także dla europejskiego jak i amerykańskiego power metalu. Różnice uwidaczniają się w szczegółach, takich jak ten, że speed metal ma swoje korzenie również gdzie indziej, co powoduje rozminięcie się dróg speed metalu i power metalu z Europy.
NWOBHM to praktycznie jedyny wspólny mianownik, a mimo to nadal jest to przesłanka nie wystarczająca by uznać Running Wild za power metal. Z resztą, gdyby europejskie kapele power metalowe miałyby za swojego prekursora Running Wild to brzmiałyby jak Running Wild, a więc byłyby świetne. A nie są. :wink:

Wiki to też kiepski przykład - na wiki-stronie Triptykonu wśród gatunków padł nawet death i gothic metal. Hell yea. Całkiem trafnie.

I nie mam problemu, całkiem dobrze się bawię. :wink:
Vallarr pisze:Gejowskie? Czy ja wiem, SA ma kilka/nascie kawalkow, ktore wrecz bym nazwal podrecznikiem psychopaty po rozstaniu :mrgreen: Owszem, jest specyficzna - jak caly powermetal. Ale nie przekonacie mnie, ze crabwalk Abbatha nie jest znacznie bardziej gejowski, a wymalowane ryje nie sa bardziej zenujace.
Słucham black metalu i się z niego śmieję - to podstawowa zasada przy tym gatunku. Z resztą, Abbath też ją uskutecznia.
Lest we forget:
Obrazek

ODPOWIEDZ