Przegląd nieudaczników na szczycie.
Moderator: Yudokuno
Artein pisze:
a i tak zawsze przegrywają. Dlaczego? Bo nie mogą zniszczyć HE, wtedy GW straciłoby graczy.
I tyle w tym temacie jak dla mnie.
i vice versa

na pewno tak jeśli mówimy o wyrobach ze skóryArtein pisze:patrząc obiektywnie, DE mają
- lepszą gospodarkę


to mi się w nich najbardziej akurat podoba - nie pie#%@lą głupot, że są wymierającą rasą tylko mordują się i rozmnażają, sex & violence na pewno mocniej rozgrzewa krew niż nostalgia wywołana kilkusetletnią nudą - Asur cierpią na przekleństwo nieśmiertelnych lub prawie nieśmiertelnych, Druchii rozwiązali to lepiej, bo w społeczeństwie gdzie niczego ne można być pewnym najwyraźniej można zmakować każdą chwilę życiaArtein pisze:patrząc obiektywnie, DE mają
- większą armię

tu się nie zgodzę skoro w końcu zawsze od HE zbierająArtein pisze:patrząc obiektywnie, DE mają
- lepiej wyszkolone wojsko

a możesz ich wymienić?Artein pisze:patrząc obiektywnie, DE mają
- lepszych strategów
- redyforaction
- Powergamer Rozpiskowy
- Posty: 41
- Lokalizacja: konopnica near lublin
Skoro wymieniono plusy delfickij zabijakow(z niektorymi sie jednak nie zgodze) to trzeba by bylo wymienic walory Helfow a wiec:
-lepsza polityka zagraniczna
-lepsza atmosfera panujaca w krolestwach
-lepsza kawaleria
-lepsze zorganizowanie jednostek
-lepsza polityka zagraniczna
-lepsza atmosfera panujaca w krolestwach
-lepsza kawaleria
-lepsze zorganizowanie jednostek
No z tym trzeba sie zgodzić z HE :/ kawalerie maja lepsze.. no politykę chyba teżredyforaction pisze: -lepsza polityka zagraniczna
-lepsza kawaleria


Co do wyszkolenia wojska to nie bardzo....
Malekith rzeczywiście zasłużył na miano dobrego stratega prokurując Wojnę o Brodę, ale tak poza tym to nie prowadzę rejestru jego wygranych i przegranych bitew a przez kilka tysięcy lat chyba jest tego mnóstwo - Ulthuanu w każdym razie ten doskonały strateg nie odbił. Całe Naggaroth również przecież nie należy do DE, bo wciąż jak kolec w boku tkwi tam jedna Asuriańska twierdza, co mnie niezmiernie wręcz dziwi i z ciekawości co jakiś czas sprawdzam czy coś się w tej sprawie zmieniło.
Ale rozumiem, że będąc Druchii wychylać się zbyut wysoko może być hmm... ryzykownie. Asur mogą pochwalić się większą ilością genialnych strategów choć żaden z nich niestety nie jest nieśmiertelny.
Ale rozumiem, że będąc Druchii wychylać się zbyut wysoko może być hmm... ryzykownie. Asur mogą pochwalić się większą ilością genialnych strategów choć żaden z nich niestety nie jest nieśmiertelny.
no dobra, to wyjasnię to co wcześniej napisałem
DE mają większą i lepiej wyszkoloną armię, bo u nich każdy, ale to każdy, jest żołnierzemnie
nie to co HE, gdzie jeden jest żołnierzem, inny malarzem, inny ogrodnikiem, inny poetą a jeszcze inny garncarzem....
całość przypomina trochę motyw z filmu bądź też komiksu 300
można by zadać tu pytanie "Druchii, what is your profession?!"
gospodarka DE też znacznie lepsza, napędzana milionami niewolników, stały przypływ majątkowy zapewniony dzięki rajdom na pomniejsze rasy
dzięki temu Druchii mogą skupić się na szkoleniu w sztuce wojennej.
co do wygrywanych i przegranych wojen czy bitew
każda inwazja jaka miała miejsce wyglądała następująco
Druchii wygrywają bardzo bardzo, przegrywają jedną ważną bitwę, koniec inwazji
taaaaa
DE mają większą i lepiej wyszkoloną armię, bo u nich każdy, ale to każdy, jest żołnierzemnie
nie to co HE, gdzie jeden jest żołnierzem, inny malarzem, inny ogrodnikiem, inny poetą a jeszcze inny garncarzem....
całość przypomina trochę motyw z filmu bądź też komiksu 300
można by zadać tu pytanie "Druchii, what is your profession?!"
gospodarka DE też znacznie lepsza, napędzana milionami niewolników, stały przypływ majątkowy zapewniony dzięki rajdom na pomniejsze rasy
dzięki temu Druchii mogą skupić się na szkoleniu w sztuce wojennej.
co do wygrywanych i przegranych wojen czy bitew
każda inwazja jaka miała miejsce wyglądała następująco
Druchii wygrywają bardzo bardzo, przegrywają jedną ważną bitwę, koniec inwazji
taaaaa
Angole chyba by sie popłakali gdyby ich kochanych HE ktos rozwalił...przeciez dla nich Ulthuan to taka Wielka Brytania, a DE to zbuntowane kolonie w Nowym Swiecie
Ale jesli tak na to spojrzec to DE sa imperium, vide -USA 


GB to Albion jak cośDr Crane pisze:Angole chyba by sie popłakali gdyby ich kochanych HE ktos rozwalił...przeciez dla nich Ulthuan to taka Wielka Brytania, a DE to zbuntowane kolonie w Nowym SwiecieAle jesli tak na to spojrzec to DE sa imperium, vide -USA

Draconis - FOR EVER !!!
Warhammer Online - Guild Leader of Skowyt Guild
Warhammer Online - Guild Leader of Skowyt Guild
A wiesz, że ten scenariusz brzmi tak, że jadą sobie przez wiochy i robią co chcą, kasując pomniejsze garnizony dopóki na przeciwko nie stanie im armia?Artein pisze:co do wygrywanych i przegranych wojen czy bitew
każda inwazja jaka miała miejsce wyglądała następująco
Druchii wygrywają bardzo bardzo, przegrywają jedną ważną bitwę, koniec inwazji
taaaaa




- Murmandamus
- Niszczyciel Światów
- Posty: 4837
- Lokalizacja: Radom
A weżmy chociarz inwazje Helfów do Naggaroth każda z wyjątkiem jednej Elthariona(pierwszej) i tej ostatniej też Elthiego tym razem już ślepotki kończyła się zmasakrowaniem Helfów. Zresztą po ostatniej opuszczony Elthi dogorywa sobiew gdzieś zatruty.
Kolonia Arnheim jest w nowym świecie ale to nie Naggaroth. Naggaroth to północne tereny nowego świata i tereny Arnheim otoczone są przez niemal nieprzebyte góry i to powstrzymuje ją przed zagładą. Należy wspomnieć o podziem,nych przejściach i tunelach odkrytych przez zwiadowców mrocznych elfów i przez te tunele ci zwiadowcy przenikają na tereny kolonii Arnheim i najeżdzają je ciągle. Tunele jednak są jeszcze w dużej mierze niezbadane i wysoce niebezpieczne oraz pełne potworów. Oto dlaczego Arnheim jest w miarę bezpieczny.
Kolonia Arnheim jest w nowym świecie ale to nie Naggaroth. Naggaroth to północne tereny nowego świata i tereny Arnheim otoczone są przez niemal nieprzebyte góry i to powstrzymuje ją przed zagładą. Należy wspomnieć o podziem,nych przejściach i tunelach odkrytych przez zwiadowców mrocznych elfów i przez te tunele ci zwiadowcy przenikają na tereny kolonii Arnheim i najeżdzają je ciągle. Tunele jednak są jeszcze w dużej mierze niezbadane i wysoce niebezpieczne oraz pełne potworów. Oto dlaczego Arnheim jest w miarę bezpieczny.
Jeszcze zanim powstały DE, Malekith był najlepszym generałem wojsk Ulthuanu, dokopał chaosowi niezliczoną ilość razy. a wtedy był "ciut" młodszy i mniej doświadczony. A co do innych genialnych strategów, należy zdecydowanie wymienić Kourana. Wszak nawet w zasadach ma "unparalleled general" i piszą, że jest jednym z największych generałów na Świecie.Malekith rzeczywiście zasłużył na miano dobrego stratega prokurując Wojnę o Brodę, ale tak poza tym to nie prowadzę rejestru jego wygranych i przegranych bitew a przez kilka tysięcy lat chyba jest tego mnóstwo - Ulthuanu w każdym razie ten doskonały strateg nie odbił
Tyle, że już niestety zaliczył czapę, ale sza.

"Wake up, Mr. Freeman. Wake up, and smell the ashes..."
Zapomniales sie pochwalic, ze troche wczesniej Eltharion zostal wraz z wojskiem pokonany. A on sam schwytany, oslepiony i odeslany do Ulthuanu jako ostrzezenie przed sprzeciwianiem sie Malekithowi.
Ten temat bedzie sie ciagnal w nieskonczonosc, bo zawsze bedzie mozna pochwalic sie czyms co niweluje riposte przeciwnika.
Ten temat bedzie sie ciagnal w nieskonczonosc, bo zawsze bedzie mozna pochwalic sie czyms co niweluje riposte przeciwnika.
Dawno w tym nie grzebałem, więc mogę nie pamiętać, zresztą historią najnowszą interesuję się średnio ale czy Eltharion nie został przypadkiem złapany i oślepiony w Tor Anloc?! Bo jeśli tak, to jest stare Nagarythe czyli Ulthuan
Ducha chyba w nim nie złamaliście i chłopak wysforował się chyba nawet w kolejce do Tronu Feniksa przed Tyriona (mam nadzieję, że Funubar wreszcie potknie się gdzieś na schodach, bo to jest dla mnie prawdziwy nieudacznik). Trudno wpradzie oskarżać GW o żelazną konsekwencję we fluffie ale skoro taki stary skurczybyk jak Alith Anar wyszedł z ukrycia żeby pomagać Eltharionowi to chyba przyszłość przewiduje dla niego dużo więcej niż do tej pory...
Ducha chyba w nim nie złamaliście i chłopak wysforował się chyba nawet w kolejce do Tronu Feniksa przed Tyriona (mam nadzieję, że Funubar wreszcie potknie się gdzieś na schodach, bo to jest dla mnie prawdziwy nieudacznik). Trudno wpradzie oskarżać GW o żelazną konsekwencję we fluffie ale skoro taki stary skurczybyk jak Alith Anar wyszedł z ukrycia żeby pomagać Eltharionowi to chyba przyszłość przewiduje dla niego dużo więcej niż do tej pory...