Nie wiem w którym miejscu jest to 'subtelne'. Mnie to w oczy kole, że aż strachRince pisze: Subtelna roznica.

Nie wiem w którym miejscu jest to 'subtelne'. Mnie to w oczy kole, że aż strachRince pisze: Subtelna roznica.
i3cia bitwa w sobote, poszlo kilka piwek, mozna zapomniec.
orazKazdy popelnia bledy
.czesto wynikaja one ze zmeczenia, roztargnienia, czy pospiechu
QC nie lubi stosunków przerywanych:DSolo pisze:
To tylko gra kto myśli inaczej niech przestanie się masturbować i nie czyta dalej tego tematu.
Barbara pisze:Może nie wszyscy się w tym środowisku lubimy, ale akurat prawie wszyscy się znamy. To że dwóch znajomych da sobie czasem po ryjach nie powinno chyba nikogo dziwić.
Bless czy przypadkiem ta sama armia nie wygrała najlepszego hobbisty nomen omen na Silesianie- Śląsk, sorryNa pewnym Bazyliszku, jako sedzia malarski, poprosiłem jednego gracza, by zmienił armię, bo ta, którą aktualnie gra, jest (zdaniem moim i innych sędziów) jednym wielkim proksem. Decyzja była dla wielu osób szokiem, dla niektórych była wręcz przesadzona lub bezzasadna. Faktem jest jednak to, że potem na Bazyliszkach już takich problemów nie miałem. Wiele osób zrozumiało, że "to" sie może zdarzyć i trochę sumienniej zaczęło sie przygotowywać do imprezy
Barbara pisze:Może nie wszyscy się w tym środowisku lubimy, ale akurat prawie wszyscy się znamy. To że dwóch znajomych da sobie czasem po ryjach nie powinno chyba nikogo dziwić.
Teskt z pierwszej linii mnie rozjechał ^^ co do reszty się zgadzam - dla mnie te "zapomnienia" to w niemal 100% oczywiste wały. I nie mówię tu o graniu z kimś kto "zagrał w życiu 3 bitwy" - tylko o grze z kims "notowanym' w lidze, które te zasady po prostu ZNA i tyleSolo pisze:Macie rację, przyznaje wam a teraz podajcie Krzyż i prowadźcie na Golgotę, będę jak Jezus poświęcę się dla waszego lepszego samo poczuci boi3cia bitwa w sobote, poszlo kilka piwek, mozna zapomniec.orazKazdy popelnia bledy.czesto wynikaja one ze zmeczenia, roztargnienia, czy pospiechu
Dla mnie wał to wał nie zdawanie stupidity to tyle samo co trafianie w dzwon, ludzie gracie w to 10. 000 godzin i nie pamiętacie że coldone mają stupidyty ? proszę was trochę przyzwoitości.
Barbara pisze:Może nie wszyscy się w tym środowisku lubimy, ale akurat prawie wszyscy się znamy. To że dwóch znajomych da sobie czasem po ryjach nie powinno chyba nikogo dziwić.
+1Król Goblinów pisze:biorę podręcznik od przeciwnika i się z nim nie rozstaje, bo jak sobie dam wpuścić wała ( aka nieświadomą swobodną pomyłkę) to qrde jest mój problem i mój brak ogrania.