Temat filmowy
Moderatorzy: Heretic, Grolshek, Albo_Albo
Re: Temat filmowy
A ja byłem dzisiaj na "Obławie". Doskonały film, doskonały Dorociński. Kapitalny montaż (zabawa chronologią zdarzeń).
Polecam wam bardzo!
pozdrawiam
Polecam wam bardzo!
pozdrawiam
Miałem pójść na Obławę, ale co do piosenki z Bonda to jest straszna! Jeszcze tak perfidnej reklamówki z 85 powtórzeniami jak się film nazywa, żeby nikt nie przeoczył, nie słyszałem. Ta wokalistka to tylko za nazwisko dostała to do zaśpiewania. No, może za cycki i dupę, choć należę do tych szczęśliwców, którzy nie widzieli.
-
- Falubaz
- Posty: 1152
Nie wiem co macie do tej piosenki ale moim zdaniem jest całkiem niezła
Dobrze wpasowywuje się w klimat filmu 


"Our weapons cut through them like blade through air!"
"Double or nothing, aim for his cock"
"Double or nothing, aim for his cock"
Ciekawe kogo zagra Johnny Depp

Jakiegoś kosmicznego pirata pewnie.Entombet pisze:Ciekawe kogo zagra Johnny Depp

- Infernal Puppet
- Masakrator
- Posty: 2936
- Lokalizacja: Koszalin
Solo syna, czyli chama solo
.

Ach te uroki bycia ciągle głodnymMad Mike pisze:To nie wypali. Zanim wjedzie, to sytuacja ulegnie odwróceniu i tort będzie w środku Cezarakwaku pisze:nawet gdyby miał tam wjechać tort z Cezarym w środku.

Skyfall różni się od ww. Jest mroczniejszy, bardziej nostalgiczny, osobisty - "smęcenie" Adelle do tego pasuje.Pitagoras pisze:nie oglądałem, więc nie wiem jak z tym klimatem, ale piosenki z casino i quantum były moim zdaniem dużo dużo lepsze. z kopem
Ogólnie podoba mi się kierunek w którym idą bondy z Craigiem - nie wiem czy sprawiła to znakomita konkurencja w stylu trylogii Bourna, czy po prostu zmieniły się czasy ale nowy Bond jest bardziej prawdziwy, mając jednak w sobie trochę tradycji.
swieta_barbara pisze:Jesteś maszyna debelial, bez Ciebie to hobby dawno by umarło.
- Infernal Puppet
- Masakrator
- Posty: 2936
- Lokalizacja: Koszalin
Trochę tak, ale o ile Cassion Royale było z racji swojej inności właśnie dobre ( pierwszy Bond "na poważnie"), to o tyle o Quantum of Solance było po prostu złe.
Po prostu jedno wielkie Uch..
Wszystko w tym filmie zawodziło. Wszystko. Jedyne dwa chlubne wyjątki od tej reguły to była gra aktorska odtwórców ról Bonda i M, czyli Daniela Cariga i Judi Dench, bo ta muszę przyznać była naprawdę niezła. Co gorsza widząc to na naprawdę całkiem przyzwoitym poziomie, w dwójnasób uderza w oczy tandeta całej reszty. Słabe pościgi, słabe strzelaniny, a "główny zły" tak beznadziejny, że gorszego przykładu wśród poważnych filmów przywołać nie jestem na ten moment w stanie. Potwornie papierowy i zupełnie nieprzekonujący.
Mam nadzieję, że skyfall-owi bliżej do CR.
Po prostu jedno wielkie Uch..
Wszystko w tym filmie zawodziło. Wszystko. Jedyne dwa chlubne wyjątki od tej reguły to była gra aktorska odtwórców ról Bonda i M, czyli Daniela Cariga i Judi Dench, bo ta muszę przyznać była naprawdę niezła. Co gorsza widząc to na naprawdę całkiem przyzwoitym poziomie, w dwójnasób uderza w oczy tandeta całej reszty. Słabe pościgi, słabe strzelaniny, a "główny zły" tak beznadziejny, że gorszego przykładu wśród poważnych filmów przywołać nie jestem na ten moment w stanie. Potwornie papierowy i zupełnie nieprzekonujący.
Mam nadzieję, że skyfall-owi bliżej do CR.
Ach te uroki bycia ciągle głodnymMad Mike pisze:To nie wypali. Zanim wjedzie, to sytuacja ulegnie odwróceniu i tort będzie w środku Cezarakwaku pisze:nawet gdyby miał tam wjechać tort z Cezarym w środku.

- smiejagreg
- Ciśnieniowiec
- Posty: 7593
Też wolę poważne filmy, ale na miłość boską - to jest Bond!!! Nie róbmy z niego kolejnego filmu sensacyjnego, takich jest wiele. Bond był ZAWSZE ciut tandetny i zawsze trzeba było go odbierać z lekkim przymrużeniem oka. Dopiero wtedy się go dobrze ogląda 

-
- Falubaz
- Posty: 1152
Nie użyłbym słowa "tandetny" raczej właśnie taki bondowski (w klimacie całej serii), ale zgadzam się z przedmówcą. Skyfall jest połączeniem starego kliamatu z konwencją filmów CR i Quantum. No i mogę uspokoić na brak zwrotów akcji, pięknych scenerii, ciekawych dialogów czy antagonisty nie można narzekać. No i nowy Q też jest całkiem udany 

- smiejagreg
- Ciśnieniowiec
- Posty: 7593
Światowe kino rozrywkowe jeśli chodzi o jakość nowych produkcji dorównuje GWPiotrB pisze:po avangersach najlepszy film w tym roku jaki widziałem - niestety

Bitwa Pod Wiedniem pokazała nowy poziom DNA, Nie da się już chyba spaść niżej 

M&M Factory - Up. 14.01.2017 Ostatnia trójka pegazów
- smiejagreg
- Ciśnieniowiec
- Posty: 7593
Matis, chyba nie wiesz, co mówisz - jest jeszcze wiele poziomów dna do wyeksplorowania
. Zaręczam Ci, że przy obecnym trendzie produkcji filmowej jeszcze wiele filmów Cię zaskoczy in minus.
Wiadomo coś może o drugiej części Robin Hooda z R. Crowe?

Wiadomo coś może o drugiej części Robin Hooda z R. Crowe?