Cahir's paćkanie.
Moderatorzy: Ziemko, wind_sower
Cahir's paćkanie.
Witam, jako, że malarz ze mnie żaden to nie robiłem do tej pory galerii, ale wczoraj skończyłem BSB konwertowanego z Championa Warriorów. Użyłem na nim NMM (jak mi się wydaje), coby się pan z tłumu wyrózniał. Opinie i krytykę przyjmę, bo to i tak najlepiej pomalowana figsa jak do tej pory, a o reszcie się już nasłuchałem.
"Jeździec patrzy na nią. Ciri widzi błysk oczu w szparze wielkiego hełmu, ozdobionego skrzydłami drapieżnego ptaka. Widzi odblask pożaru na szerokiej klindze miecza trzymanego w nisko opuszczonej dłoni."
- michnik000
- Kretozord
- Posty: 1753
Wg. mnie to przerost formy nad treścią.Ta halabarda ze sztandarem obok i tarczą wygląda dziwnie.I gdzie tu jest NMM? Widzę tylko drybrush i wash gdzieniegdzie.
Na twoim miejscu bym to poprawił, albo zmył i zaczął od początku.
A co mi się podoba to kolor szmaty na sztandarze.Tylko jego zabrudzenie w kształcie łzy po lewej stronie od góry psuje efekt nieco.
Na twoim miejscu bym to poprawił, albo zmył i zaczął od początku.
A co mi się podoba to kolor szmaty na sztandarze.Tylko jego zabrudzenie w kształcie łzy po lewej stronie od góry psuje efekt nieco.
Na poprawki chyba nie jest za późno, halabardę radziłbym zredukować do roli topora. W tej chwili nieco za dużo tego wszystkiego, ciachnij przy górnej krawędzi łapki i wklej samo ostrze, będzie wyglądać jakby maszerował. Zmywać niema chyba sensu, jeśli dopiero uczysz się maziać to ponowne rozpoczęcie nie gwarantuje sukcesu. Pracę można naturalnie jeszcze doszlifować, jeśli koniecznie chcesz NMM to przyjrzyj się jak to robią inni. Lan wrzucił dzisiaj kozackie ostrza w tej technice, pytnij może cuś podpowie.
Moje pierwsze woriory wyglądały podobnie .
Moje pierwsze woriory wyglądały podobnie .
Dzięki za komenty.
To jest koksu i wszystko udźwignie. =D Nie chcę mu dawać do łapy topora czy miecza, bo takie mają rankowi Warriorzy.Ta halabarda ze sztandarem obok i tarczą wygląda dziwnie.
Drybrush był stosowany tylko na obiciu włóczni i pod koniec na sztandarze, żeby był "brudny". Reszta jest robiona normalnie, fakt sprawia takie wrażenie, ale cóż.Widzę tylko drybrush i wash gdzieniegdzie.
No masz, faktycznie, nie zwróciłem uwagi, trzeba to poprawić. =)Tylko jego zabrudzenie w kształcie łzy po lewej stronie od góry psuje efekt nieco.
Przeczytałem parę tutków, popatrzyłem na prace w galerii, starałem się jak mogłem, a wyszło jak zawsze. Niemniej jednak postaram się lepiej i mam nadzieję, żę dyskowiec będzie fajniej wyglądał.jeśli koniecznie chcesz NMM to przyjrzyj się jak to robią inni
"Jeździec patrzy na nią. Ciri widzi błysk oczu w szparze wielkiego hełmu, ozdobionego skrzydłami drapieżnego ptaka. Widzi odblask pożaru na szerokiej klindze miecza trzymanego w nisko opuszczonej dłoni."
Wiem że powiem to co słyszą wszyscy początkujący malarze ale - Rozwadniaj farbę (a jak uważasz że już jest rozwodniona to rozwadniaj mocniej) i nie maluj nim bazowy kolor nie jest idealnie gładki (nic nie prześwituje). No i na takim poziomie to odpuściłbym sobie próby NMM a zabrał się raczej za szlifowanie płynności przejść i trafiania farbą tam gdzie się chce. No i nakładaj znacznie mniej farby na raz, bo teraz masz sporo zacieków i nierówności właśnie tym spowodowanych.
- smiejagreg
- Ciśnieniowiec
- Posty: 7594
Spoko, Cahir, nie bierz za bardzo do głowy. Ja też jakoś nie mam śmiałości , żeby wziąć się za NMM. Mam wrażenie, że próbowałeś zbroję, tarczę i ostrze halabardy, ale mogę się mylic . Łatwiej imho zamiast błękitu robić to w odcieniach szarości. Generalnie baza powinna chyba być sporo ciemniejsza i potem rozjaśniasz i dodajesz jasne błyski. Myślę, że to kwestia poczytania paru poradników i przede wszystkim treningu. Wiesz jak to powinno wyglądać, widzisz jak wygląda teraz i trzeba zdecydować - ćwiczymy NMM, czy jeszcze malujemy metalikami. Po mojemu metaliki - jak się je fajnie zrobi - są również całkiem efektowne.
Trzymam kciuki.
Trzymam kciuki.
O stary, z drybrushem daj sobie spokój, poza tym rozjaśnianie rób wzdłuż zawijania się materiału. Wypróbuj technikę glazingu albo krawędziowanie, poczytaj koniecznie malarskie tutoriale GW, również te dotyczące Space Marines, jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś, poza tym zapoznaj się z tymi na CMoNie, dowiesz się masy przydatnych rzeczy. Z nmm daj sobie spokój, jak chcesz mieć nmm, to musisz mieć go w całej armii, żeby model ładnie się komponował z resztą figurek, poza tym na figurce masz już zwykły metal, w tej sytuacji nmm może posłużyć najwyżej jako ozdoby tkanin.
- Aron_Banalny
- Masakrator
- Posty: 2167
- Lokalizacja: NEMEZIS Warszawa
kiedyś się chyba starliśmy ale dam Ci radę
za mało wody a za dużo farby, Twój bsb jest za brudny w sensie mechanicznym. brakuje Ci czystości malowania tzn. dokładności, detali i odpowiednich proporcji woda/farba. zbroja, pas wyglądają na zapaćkane.
NMM to ubertrudna technika, odradzam brania się za nią, po prostu nie ma co zaczynać od najtrudniejszych sposobów IMO. ale chyba widzę metaliki na trzonku halabardy i tarczy.
ogólnie git, ale może być jeszcze lepiej
za mało wody a za dużo farby, Twój bsb jest za brudny w sensie mechanicznym. brakuje Ci czystości malowania tzn. dokładności, detali i odpowiednich proporcji woda/farba. zbroja, pas wyglądają na zapaćkane.
NMM to ubertrudna technika, odradzam brania się za nią, po prostu nie ma co zaczynać od najtrudniejszych sposobów IMO. ale chyba widzę metaliki na trzonku halabardy i tarczy.
ogólnie git, ale może być jeszcze lepiej
Dawno nic nie wrzucałem, a że pożyczyłem aparat i cyknąłem kilka fot używając programu dla hipsterów (takim co fotografuje żarcie, lol). W rzeczywistości kolory są inne, ale nie doszedłem jeszcze jak to cudo techniki działa.
A więc wrzuciłem na początku października wszystkie figuraski (prawie) do DOTa i po tym jak zacząłem je myć pomyślałem jak głupio zrobiłem. Większość figurek uległa zniszczeniu na skutek odrywania kleju i poszczególnych części. Na ten przykład urwały się wszystkie - absolutnie wszystkie prawe buty od Knightów, na szczęście w takich miejscach, w których po sklejeniu nie widać, że coś się stało.
Postanowiłem zastosować w swojej armii uniwersalny kolor zbroi i płaszczy, tak ażeby móc sobie wybierać marki kejosu jaki mi są potrzebne, bez pomyłek na turniejach, że ludzie myśleli, że Tzeentch to tak naprawdę Khorne, bo zbroje są czerwone. A więc zbroje są ciemnosrebrne, z liningiem z jasnego srebrnego. Płaszcze zaś to: biały podkład, preshading czarnym, potem cieniutko codex grey nałożony aero. Następnie rozjaśniłem codex grey + biały i na całość dałem badab black, żeby przejścia były gładsze, a cienie wyraźniejsze.
No ale teraz foty- nie wszystko skończone, dopiero dotarła do mnie paleta brązów od Vallejo do pomalowania kuni.
Na pierwszy ogień- Warriorzy, bez broni i tarcz, póki co.
Tarcze i bronie są tutaj, czekają na malowanie:
Następnie koniki pod Knightów:
Reszta, również tak pomalowana, leży w pudełeczku:
I Knighci, jak na razie tylko w kolorze bazowym:
Czeka mnie jeszcze przeprawa z konnymi Marauderami:
Ogólnie sporo pracy przede mną,żeby wyglądało to porządnie, a jeszcze trzeba zakupić 6 Skullcrusherów i dwa Warshrine'y zrobić.
W wakacje popełniłem taką konwersję, gdyż potrzebny mi był Lord na dysku:
Maga pomalowałem zaś w następujący sposób,na pomalowanie czeka dysk i podstawka:
Co o tym myślicie? =)
A więc wrzuciłem na początku października wszystkie figuraski (prawie) do DOTa i po tym jak zacząłem je myć pomyślałem jak głupio zrobiłem. Większość figurek uległa zniszczeniu na skutek odrywania kleju i poszczególnych części. Na ten przykład urwały się wszystkie - absolutnie wszystkie prawe buty od Knightów, na szczęście w takich miejscach, w których po sklejeniu nie widać, że coś się stało.
Postanowiłem zastosować w swojej armii uniwersalny kolor zbroi i płaszczy, tak ażeby móc sobie wybierać marki kejosu jaki mi są potrzebne, bez pomyłek na turniejach, że ludzie myśleli, że Tzeentch to tak naprawdę Khorne, bo zbroje są czerwone. A więc zbroje są ciemnosrebrne, z liningiem z jasnego srebrnego. Płaszcze zaś to: biały podkład, preshading czarnym, potem cieniutko codex grey nałożony aero. Następnie rozjaśniłem codex grey + biały i na całość dałem badab black, żeby przejścia były gładsze, a cienie wyraźniejsze.
No ale teraz foty- nie wszystko skończone, dopiero dotarła do mnie paleta brązów od Vallejo do pomalowania kuni.
Na pierwszy ogień- Warriorzy, bez broni i tarcz, póki co.
Tarcze i bronie są tutaj, czekają na malowanie:
Następnie koniki pod Knightów:
Reszta, również tak pomalowana, leży w pudełeczku:
I Knighci, jak na razie tylko w kolorze bazowym:
Czeka mnie jeszcze przeprawa z konnymi Marauderami:
Ogólnie sporo pracy przede mną,żeby wyglądało to porządnie, a jeszcze trzeba zakupić 6 Skullcrusherów i dwa Warshrine'y zrobić.
W wakacje popełniłem taką konwersję, gdyż potrzebny mi był Lord na dysku:
Maga pomalowałem zaś w następujący sposób,na pomalowanie czeka dysk i podstawka:
Co o tym myślicie? =)
"Jeździec patrzy na nią. Ciri widzi błysk oczu w szparze wielkiego hełmu, ozdobionego skrzydłami drapieżnego ptaka. Widzi odblask pożaru na szerokiej klindze miecza trzymanego w nisko opuszczonej dłoni."
- Brushlicker
- Falubaz
- Posty: 1037
- Lokalizacja: Gdynia
Fajne, stołowe malowanie. Nie wybiega daleko za kolor bazowy+ wash (zwłaszcza na metalikach) ale jest spójne i estetyczne.
Nie odpowiada mi konwersja pierwszego magika -> figurka pogubiła proporcje itp.
Malowanie Drugiego jest git -> ale niestety dysk też potrzebuje wymiany albo naprawde dużo pracy
Trzymam kciuki!
PS: warrior ma zdecydowanie za grube krechy. Jeśli brak Ci wprawy to prędzej zasugerowałbym drybrush dobrym, miękkim pędzlem -> efekt będzie znacznie lepszy
Nie odpowiada mi konwersja pierwszego magika -> figurka pogubiła proporcje itp.
Malowanie Drugiego jest git -> ale niestety dysk też potrzebuje wymiany albo naprawde dużo pracy
Trzymam kciuki!
PS: warrior ma zdecydowanie za grube krechy. Jeśli brak Ci wprawy to prędzej zasugerowałbym drybrush dobrym, miękkim pędzlem -> efekt będzie znacznie lepszy
Zbroje koni będą jeszcze line'owane jasnym srebrnym. także się trochę rozjaśnią.
"Jeździec patrzy na nią. Ciri widzi błysk oczu w szparze wielkiego hełmu, ozdobionego skrzydłami drapieżnego ptaka. Widzi odblask pożaru na szerokiej klindze miecza trzymanego w nisko opuszczonej dłoni."
- smiejagreg
- Ciśnieniowiec
- Posty: 7594
Za dużo tego, skupię się zatem na warriorze:
To, co jest pomalowane do tej pory podoba mi się, za wyjątkiem może krawędziowania zbroi. Krawędziowanie jest trochę zbyt grube, co wygląda nieco ordynarnie. Poza tym brakuje konsekwencji. Na niektórych elementach jest, na innych nie ma (np. hełm). Poza tym - krawędziowanie nie powinno być raczej na wszystkich (i całych) krawędziach elementu - na niektórych winno być bardziej widoczne, na innych prawie wcale - zależy od oświetlenia. Złoto - konieczny wash, imho czarny i nastepnie wyciągniecie. Płaszcz - fajny jako podstawa do rozjasnień, aż się o nie prosi. Podobnie z czachą i sznurem na plecach. Generalnie bardzo fajna kolorystyka warriora - wygląda mrocznie...
To, co jest pomalowane do tej pory podoba mi się, za wyjątkiem może krawędziowania zbroi. Krawędziowanie jest trochę zbyt grube, co wygląda nieco ordynarnie. Poza tym brakuje konsekwencji. Na niektórych elementach jest, na innych nie ma (np. hełm). Poza tym - krawędziowanie nie powinno być raczej na wszystkich (i całych) krawędziach elementu - na niektórych winno być bardziej widoczne, na innych prawie wcale - zależy od oświetlenia. Złoto - konieczny wash, imho czarny i nastepnie wyciągniecie. Płaszcz - fajny jako podstawa do rozjasnień, aż się o nie prosi. Podobnie z czachą i sznurem na plecach. Generalnie bardzo fajna kolorystyka warriora - wygląda mrocznie...
Co do kunia ja bym zbroje ciutke rozjasnil [ ale kto co woli :] ].
Rob jeden model dopiero drugie, jak nigdy nie robie pare modeli naraz [ no chyba ze nakladam warstwy podstawowe tylko ].
Ale jest fajnie malowanie nrazie i mi sie jeszcze obie konwersje podobaja
Rob jeden model dopiero drugie, jak nigdy nie robie pare modeli naraz [ no chyba ze nakladam warstwy podstawowe tylko ].
Ale jest fajnie malowanie nrazie i mi sie jeszcze obie konwersje podobaja
misha pisze:heh gorzej jak przez taką nędzę stół ci spadnie czy cuś i figurki za tysiaki polecą po podłodze w otchłań płaczu i rozpaczy
Pracuję teraz nad 36cioma Warkami, 14 Knightami i 5cioma marasami konnymi. Powinienem się uwinąc z tym do końca miesiąca.Rob jeden model dopiero drugie
W międzyczasie moczy mi się Lord z DV, którego przerobię na BSB i zaczynam pracę nad konwersją Forsakenów. =)
Może wydaje się to szybko i w ogóle nie tak, ale nienawidzę się "cyrtolić" z jedną figurką na raz. Tak to mam urozmaicenie, bo tu sobie miecze popsikam, tu tarcze zrobię, tam naramy skończę. I tak leci, w zależności od humoru.
"Jeździec patrzy na nią. Ciri widzi błysk oczu w szparze wielkiego hełmu, ozdobionego skrzydłami drapieżnego ptaka. Widzi odblask pożaru na szerokiej klindze miecza trzymanego w nisko opuszczonej dłoni."
- smiejagreg
- Ciśnieniowiec
- Posty: 7594
Psikaniem raczej nie poprawisz skilla...
+smiejagreg pisze:Psikaniem raczej nie poprawisz skilla...
Lepiej siedz : podel pierwszy potem drugie, trzeci itp i bedziesz widzial jak ci sie skill poprawia - ja tak mam...
misha pisze:heh gorzej jak przez taką nędzę stół ci spadnie czy cuś i figurki za tysiaki polecą po podłodze w otchłań płaczu i rozpaczy
Nie wiem jak wam, ale mnie na razie efekt sie podoba. =)smiejagreg pisze:Psikaniem raczej nie poprawisz skilla...
"Jeździec patrzy na nią. Ciri widzi błysk oczu w szparze wielkiego hełmu, ozdobionego skrzydłami drapieżnego ptaka. Widzi odblask pożaru na szerokiej klindze miecza trzymanego w nisko opuszczonej dłoni."
- smiejagreg
- Ciśnieniowiec
- Posty: 7594
Może być, choć nie powala jakoś . Imho zacząłeś od zbyt jasnej czerwieni, i zbyt wiele białego jest. Sporo zależy od tego, jak zrobisz drugą stronę...
No wiesz, jak się ma do pomalowania 36 sztuk mieczy to tak wychodzi czasami. Ogólnie moim celem jest TT, a jak się patrzy ze stołu, to ta biel tak nie razi.
"Jeździec patrzy na nią. Ciri widzi błysk oczu w szparze wielkiego hełmu, ozdobionego skrzydłami drapieżnego ptaka. Widzi odblask pożaru na szerokiej klindze miecza trzymanego w nisko opuszczonej dłoni."