
tutaj mój sfinks i kolejna lanca dla Thaina:
Udało mi się w końcu wymęczyć pierwszego Warsphinxa do mojej armii. Zdjęcia jak zawsze słabe, ale ni krzty dzisiaj światła i czasu, więc jest jak jest


Pomimo tego, że kosz z gwardzistami według mnie trochę nie pasuje do figurki to i tak UWIELBIAM TEN MODEL. Jest zajebiście monumentalny. Płonąca kosa ma tu symbolizować fiery roar bestii.
Mam nadzieję, że się spodoba.
Pozdro i jak zawsze miłego oglądania.



