Temat filmowy

bem · Post autor: **bem** » 10 maja 2010, o 20:57

swieta_barbara pisze:A ja dzis bylem na "fenomen" - dostalem 2 darmowe wejscia. 5 minut i znow siedzialem na Ironmanie w sali obok. Zal, nie dajcie sie babie tam zaciagnac!

Ja wczoraj byłam drugi raz na Iron Manie i podobał mi się bardziej niż za pierwszym. A fakt, że polskie komedie 'romantyczne' są gówniane jest powszechnie znany nie od dziś.

Grichalk · Post autor: **Grichalk** » 14 maja 2010, o 21:57

Właśnie wróciłem z kina. Poszedłem na Robin Hooda a dostałem film o konflikcie między Francją i Anglią. Niby film pokazuje, jak to nasz dzielny bohater zostaje wyjęty z pod prawa, ale ten film z samą legendą Robin Hooda ma dla mnie niewiele wspólnego (tylko postacie). Gdybym nie nastawił się na oglądanie chłopaków biegających w rajtuzach po lesie, strzelających z łuków i grabiących, to pewnie bawiłbym się lepiej. A tak, przyjemny film żeby obejrzeć go w domu.

No cóż, z ekranizacji Robin Hooda pozostają zawsze dwa klasyki : Książę Złodziei i Faceci w rajtuzach

Murmandamus · Post autor: **Murmandamus** » 15 maja 2010, o 00:00

I pomyśleć że Ridley Scott miał robić ten film na odwrót czyli o złym Robin Hoodzie i dobrym szeryfie, szkoda że sięz tego wycofał.

Piotras · Post autor: **Piotras** » 15 maja 2010, o 00:59

Dzisiaj (a właściwei wczoraj) obejrzałem Flinstonów (w TVP 1) i haha, bardzo dobre, mi się bardzo podobało

I jeszcze obejrzałem "Co nas kręci, co nas podnieca" - strasznie dziwny i specyficzny film, jak ktoś takie lubi to można obejrzeć

Pozdro!

bem · Post autor: **bem** » 15 maja 2010, o 16:10

Piotras pisze:Dzisiaj (a właściwei wczoraj) obejrzałem Flinstonów (w TVP 1) i haha, bardzo dobre, mi się bardzo podobało

Pozdro!

Oglądałam ze sto lat temu i mi się wtedy podobało. Drugi raz zaczęłam oglądać ok. roku temu i prawie umarłam z nudów.

Rapta · Post autor: **Rapta** » 15 maja 2010, o 16:22

Ja obejzalem Kick Ass i okazalo sie, ze Cage jednak moze wystapic w dobrym filmie

bem · Post autor: **bem** » 15 maja 2010, o 16:37

Raptaparat pisze:Ja obejzalem Kick Ass i okazalo sie, ze Cage jednak moze wystapic w dobrym filmie

Twarz Cage jest wystarczającą antyreklamą, nawet dla świetnego filmu :<

Rapta · Post autor: **Rapta** » 15 maja 2010, o 17:25

a Robin Hooda ladnie skomentowali na Spill'u http://www.spill.com/Movie-Reviews/Movi ... oId=387783

zreszta oni zawsze moja dobre komentarze ^^

Crane · Post autor: **Crane** » 15 maja 2010, o 20:01

Przesadzacie o tym Cage'u.... jak dla mnie odwalił kawał dobrej roboty w Ciemnej stronie miasta

bem · Post autor: **bem** » 16 maja 2010, o 09:55

Crane pisze:Przesadzacie o tym Cage'u.... jak dla mnie odwalił kawał dobrej roboty w Ciemnej stronie miasta

Jak dla mnie gra w każdym filmie identycznie. I nawet nie jest przystojny!

Rapta · Post autor: **Rapta** » 16 maja 2010, o 10:17

Podobno najprzystojniejszy jest Russell Crowe, ktory ostatnio w trakcie wywiadu dla BBC wyszedl ze studia kiedy dziennikarz zasugerowal, ze slyszal Irlandzki akcent u Robin Hooda w jego wykonaniu

Skavenblight · Post autor: **Skavenblight** » 16 maja 2010, o 10:24

Raptaparat pisze:Podobno najprzystojniejszy jest Russell Crowe

Eeee... niby z której strony?

Rapta · Post autor: **Rapta** » 16 maja 2010, o 10:27

No nie podoba Ci sie? Przeciez czesto nosi brode

bem · Post autor: **bem** » 16 maja 2010, o 10:29

Skavenblight pisze:
Raptaparat pisze:Podobno najprzystojniejszy jest Russell Crowe
Eeee... niby z której strony?

Od dupy strony

@Raptaparat - przecież teraz wszystkie szalejemy za Robertem Downey Jr.

Skavenblight · Post autor: **Skavenblight** » 16 maja 2010, o 10:32

Raptaparat pisze:No nie podoba Ci sie? Przeciez czesto nosi brode

Taaa, nawet broda nie uratuje tej mordy.
A Robin Hood z niego taki, jak ze mnie zakonnica.

@bem
Za kim? Aż w googlach musiałam sprawdzić

Jest kilku przystojnych aktorów, ale dla mnie to żaden z tych, którzy obecnie przeżywają szczyt sławy.
No i zasadniczo dla mnie aktor nie musi być przystojny, żebym go uwielbiała, może nawet bardziej niż tego, który jest "ciachem"

bem · Post autor: **bem** » 16 maja 2010, o 10:53

Skavenblight pisze:No i zasadniczo dla mnie aktor nie musi być przystojny, żebym go uwielbiała, może nawet bardziej niż tego, który jest "ciachem"

Święta racja. Np. Nicholson mógłby być moim dziadkiem a cenię go nieporównywalnie bardziej niż domorosłe gwiazdy z Disney Channel czy Harry'ego Pottera (chociaż w tym przypadku chyba popadam w skrajność

).

Skavenblight · Post autor: **Skavenblight** » 16 maja 2010, o 10:57

bem pisze:Święta racja. Np. Nicholson mógłby być moim dziadkiem a cenię go nieporównywalnie bardziej niż domorosłe gwiazdy z Disney Channel czy Harry'ego Pottera (chociaż w tym przypadku chyba popadam w skrajność ).

O, przepraszam. W HP gra kupa dobrych aktorów, nawet kilku moich ulubionych... no dobra. Ja dalej myślę o tych starszych (nauczyciele)

Co do młodszych, zobaczymy za kilkanaście lat, jak poradzą sobie z innymi rolami. W jednym przypadku już zobaczyliśmy... i żałujemy

Rapta · Post autor: **Rapta** » 16 maja 2010, o 11:57

bem pisze:@Raptaparat - przecież teraz wszystkie szalejemy za Robertem Downey Jr.

To nie on tylko jego zbroja

bem pisze:
Skavenblight pisze:No i zasadniczo dla mnie aktor nie musi być przystojny, żebym go uwielbiała, może nawet bardziej niż tego, który jest "ciachem"
Święta racja. Np. Nicholson mógłby być moim dziadkiem a cenię go nieporównywalnie bardziej niż domorosłe gwiazdy z Disney Channel czy Harry'ego Pottera (chociaż w tym przypadku chyba popadam w skrajność ).

Tak, dlatego "he also gets some"

bem · Post autor: **bem** » 16 maja 2010, o 12:50

Raptaparat pisze: To nie on tylko jego zbroja

Kapelusz, fajka i skrzypce!

Crane · Post autor: **Crane** » 16 maja 2010, o 16:49

Jak dla mnie gra w każdym filmie identycznie. I nawet nie jest przystojny!

Czepiasz się

Daniel Day Lewis robi z każdego filmu perełkę

Temat filmowy

Re: Temat filmowy