Playmini - wardancer (update: finished - 31.05.)
Moderatorzy: Ziemko, wind_sower
Powiem krótko - na tych zbliżeniach mieczyki mogą się wydwać za duże, a kulki za okrągłe, ale na żywo figurka miażdży. Zresztą zazwyczaj tak jest, że w rzeczywistości figsy są sporo ładniejsze niż na fotach. Tak naprawdę to ten konkurs to BestFotoOfPlayMiniOfTheMonth
Fakt, ze ten biust nie za fajny. Malo jedrny... Ale to juz nie moja wina.Mate pisze:Jeżeli to ma się nadal nazywać panienka, zrób wypełnienie sili, eee, GSem!
Nie masz Ws6, jak ta tancerka.Tomash pisze: Wypowiedziałbym się na temat trzymania w ten sposób prostego miecza jak to coś trzyma w prawej ręce, ale...
Wiesz, zanim ten miecz na kogos spadnie, zdazy jeszcze zrobic ze trzy salta, dwa fikolki, 8 podskokow i dwie petle...
I to bedzie chyba najwiekszy problem, bo mam strasznie malo czasu teraz...Tomash pisze: Tylko jeszcze się w dedlajnie zmieść
Ok, rozumiem realizm. W takim razie uznajmy, ze to miecze ihrimilarowe (czy jak to sie tam nazywalo...). No, wiecie... z tego metalu, co dragon prinsi maja bardingi. Ultra lekki metal nie z tej ziemii. I od razu relizm magiczny zostaje zachowany.Kerim pisze: skoro nalegasz - dance z ciężkim mieczem jest dziwny,
Slusznie prawisz, Kołata.Kołata pisze:Powiem krótko - na tych zbliżeniach mieczyki mogą się wydwać za duże, a kulki za okrągłe, ale na żywo figurka miażdży. Zresztą zazwyczaj tak jest, że w rzeczywistości figsy są sporo ładniejsze niż na fotach. Tak naprawdę to ten konkurs to BestFotoOfPlayMiniOfTheMonth
Tez mi sie wydaje, ze w realu jakos te proporcje nie rażą. Zobaczymy, jak wyjdzie w malowaniu.
No i fakt, ze trzeba tez potem bedzie jakies dobre foto przygotowac.
Kerim, mi raczej chodziło o to, że prostego miecza nie trzyma się głownią w dół, bo jest to najzwyczajniej w świecie mało skuteczne. Tak się trzyma tylko bronie stworzone do bardzo kolistych ruchów siecznych, bo jak się tak trzymając wkłujesz, to masz bardzo słabe ustawienie ciała i nadgarstka.
Znaczy, tak mogłyby być trzymane np. szable. Na myśl mi przychodzi głównie chińska szabla dao (bo taką tak miałem okazję wywijać), pomimo tego, że akurat kung fu to kiepski przykład efektywnej walki bronią - oni głownią w dół potrafią trzymać nawet prosty miecz jian (do kitu takie trzymanie, nie przy tym wyważeniu - ale może miałem słaby egzemplarz), ale on ma taki sztych, że nawet w masło się nie wkłuje
Ogólnie z kung fu zrezygnowałem, kiedy zdałem sobie sprawę z tragicznej, chwilami wręcz głupiej nieefektywności większości patentów - ot, przywiązanie do tradycji i teatralności.
Znaczy, tak mogłyby być trzymane np. szable. Na myśl mi przychodzi głównie chińska szabla dao (bo taką tak miałem okazję wywijać), pomimo tego, że akurat kung fu to kiepski przykład efektywnej walki bronią - oni głownią w dół potrafią trzymać nawet prosty miecz jian (do kitu takie trzymanie, nie przy tym wyważeniu - ale może miałem słaby egzemplarz), ale on ma taki sztych, że nawet w masło się nie wkłuje
Ogólnie z kung fu zrezygnowałem, kiedy zdałem sobie sprawę z tragicznej, chwilami wręcz głupiej nieefektywności większości patentów - ot, przywiązanie do tradycji i teatralności.
Admin-cieć: póki forum działa, jestem niewidoczny
A tak serio: rzadko bywam na forum, rzadko sprawdzam PMki. W sprawach ogólnoforumowych lepiej kontaktować się z innymi administratorami. Najlepszy kontakt ze mną to mail: tomekrs@o2.pl
A tak serio: rzadko bywam na forum, rzadko sprawdzam PMki. W sprawach ogólnoforumowych lepiej kontaktować się z innymi administratorami. Najlepszy kontakt ze mną to mail: tomekrs@o2.pl
jezeli idzie o walki z bronią, to ciekawa jest jedna skecja Aikido. gdzies na pradze maja treningi. jeszcze sa sekcje Kung-fu ktore sie specjalizuja tylko w walce bronią biała. tez ceikawa sprawa. ja trnuje kung-fu. narazie dorywczo, ale od przyszego roku sie biore za porzadny trning
- Roman Lord of the Druchii
- Chuck Norris
- Posty: 600
- Lokalizacja: Z miasta, w którym ludzie wolą grać Dark Elfami i Mortalami Chaosu niż Bretką
Szacun. bardzo fajna konwersja
ulala zawalisty ]:->
te warkocze mnie olsnily
zawsze jak robilem z gs'u to wychodzily do dupy na to bym nie wpadl
te warkocze mnie olsnily
zawsze jak robilem z gs'u to wychodzily do dupy na to bym nie wpadl
- Roman Lord of the Druchii
- Chuck Norris
- Posty: 600
- Lokalizacja: Z miasta, w którym ludzie wolą grać Dark Elfami i Mortalami Chaosu niż Bretką
dobre rzeczy sie chwali, a za złe krytykujeSiasek pisze:neiwierze wlasnym oczom Roman kogos pochwalił
Co do biustu to można przecież szybciutko zrobić ładne wypełnienie zielonym, zajmie chwilę a poprawi wrażenie ogólne (nie chodzi oczywiście o cycki w miseczce DD, ale jakieś C mile widzianebless pisze:Fakt, ze ten biust nie za fajny. Malo jedrny... Ale to juz nie moja wina.Mate pisze:Jeżeli to ma się nadal nazywać panienka, zrób wypełnienie sili, eee, GSem!
Ok, rozumiem realizm. W takim razie uznajmy, ze to miecze ihrimilarowe (czy jak to sie tam nazywalo...). No, wiecie... z tego metalu, co dragon prinsi maja bardingi. Ultra lekki metal nie z tej ziemii. I od razu relizm magiczny zostaje zachowany.
Co do metali, to zdawało mi się, że a Athel Loren takowe nie występują
Jak juz wspomnialem - psiknieta podkladem. Koniec poprawek. Nigdy nie jest idealnie i zawsze cos mozna poprawic, a tu czas nagli.Mate pisze: Co do biustu to można przecież szybciutko zrobić ładne wypełnienie zielonym, zajmie chwilę a poprawi wrażenie ogólne (nie chodzi oczywiście o cycki w miseczce DD, ale jakieś C mile widziane
Zreszta, jakbym ja zaraz zaczal upgrejtowac, to pewnie by mi zaraz Pamela z mega zderzakiem wyszla... Z swoim skromnym biuscikiem tancerka przynajmniej wyglada na sportsmenke. Po ladowaniu nie dostanie w twarz na odlew skaczacym cyckiem.
Ej, to moze i sa odludki, ale nie rob z nich jakichs savage orkow ! Ostatecznie to potomkowie highelfow. Moze zostaly im w spadku jakies miecze. Na pewno maja tez jakis handel ze swiatem zewnetrznym (moze i ograniczony, ale zawsze). Sorki, ale kompletnie nie przekonuja mnie, a wrecz smiesza, Lesne Elfy (a widzialem takie) walczace drewnianymi mieczami... Taki orez nadaje sie dla dzieci do cwiczen a nie dla wojownika do walki.Mate pisze: Co do metali, to zdawało mi się, że a Athel Loren takowe nie występują
Metal w Athel Loren moze i rzecz rzadka, moze i z importu, ale jednak jest i byc musi.
Fakt, że orkowie to to nie są
Coś kiedyś czytałem o broni leśnych elfów, był jakiś substytut stali, ale nie pamiętam co dokładnie... Muszę sprawdzić, bo zamierzam reaktywować moich leśniaków, choćby na jakieś małe punkty
Co do figurki - Bless, spisałeś się, nie mogę doczekać się kolorków
Coś kiedyś czytałem o broni leśnych elfów, był jakiś substytut stali, ale nie pamiętam co dokładnie... Muszę sprawdzić, bo zamierzam reaktywować moich leśniaków, choćby na jakieś małe punkty
Co do figurki - Bless, spisałeś się, nie mogę doczekać się kolorków
ktos, kto trzymał by szablę do walki głownią w dół zabił by przciwnika śmiechem.Tomash pisze:Znaczy, tak mogłyby być trzymane np. szable. .
A dao znowu taka krzywa nie jest.
Po za tym, mam wrażenie że trzymanie długiej broni głownią w dół to dobre dla kina.
Co do trzymania broni głownią w dół...
Z tego czego uczyłem się w bractwie , kiedy jeszcze wlaczyłem mieczami, to paiętam że ostrzegano mnie iż używanie miecza skierownego głownią w dół jest totalna głupotą. W najlepszym wypadku ciężka kontuzja nadgarstka, nie biorąc pod uwagę faktu iz zostajemy rozbrojeni a czasem trafieni własną bronią. I nie chodzi tu o masą broni. W taki sam sposób zachowa się mocno trafiony kij, a miecz swoje waży i jak się rozpędzi... zresztą... idźcie do lasu, jeśliście ciekawi, weźcie patyki i niech jeden się zasłania kierując swój w dół a drugi niech postara się go "zbić", lub tez pchnąć w stronę pierwszego kolegi (bokiem kija oczywiście)
A co do samej konwersji do bardzo mi się podoba. Świetna robota
Z tego czego uczyłem się w bractwie , kiedy jeszcze wlaczyłem mieczami, to paiętam że ostrzegano mnie iż używanie miecza skierownego głownią w dół jest totalna głupotą. W najlepszym wypadku ciężka kontuzja nadgarstka, nie biorąc pod uwagę faktu iz zostajemy rozbrojeni a czasem trafieni własną bronią. I nie chodzi tu o masą broni. W taki sam sposób zachowa się mocno trafiony kij, a miecz swoje waży i jak się rozpędzi... zresztą... idźcie do lasu, jeśliście ciekawi, weźcie patyki i niech jeden się zasłania kierując swój w dół a drugi niech postara się go "zbić", lub tez pchnąć w stronę pierwszego kolegi (bokiem kija oczywiście)
A co do samej konwersji do bardzo mi się podoba. Świetna robota
Każdy kto to czyta ma odpuszczone uczynki dobre, za darmo, amen.
Idźcie w Chaosie .
Idźcie w Chaosie .
Nie chciałem tak okrutnie komentować konwersjiKerim pisze:ktos, kto trzymał by szablę do walki głownią w dół zabił by przciwnika śmiechem.
Ale chociaż sobie wyjaśniliśmy, dlaczego olałem wushu.
Admin-cieć: póki forum działa, jestem niewidoczny
A tak serio: rzadko bywam na forum, rzadko sprawdzam PMki. W sprawach ogólnoforumowych lepiej kontaktować się z innymi administratorami. Najlepszy kontakt ze mną to mail: tomekrs@o2.pl
A tak serio: rzadko bywam na forum, rzadko sprawdzam PMki. W sprawach ogólnoforumowych lepiej kontaktować się z innymi administratorami. Najlepszy kontakt ze mną to mail: tomekrs@o2.pl