Witam.
Przeszukałem całe Modelowanie i Malowanie i nie znalazłem odpowiedzi na nurtujące mnie pytanie.
Proszę o poradę.
Właśnie maluję regiment Białych Lwów elfikowych i mam problem z koncepcją toporów.
Mają strasznie szerokie ostrza i nie mam pomysłu jak to pomalować by wyglądało po prostu ładnie.
Zresztą z ostrzami broni mam największe problemy - nie mam pomysłu/wiedzy/może umiejętności by je porządnie pomalować.
Proszę o jakieś sugestie, porady, sposoby na ostrze elfickie i nie tylko.
Pozdrawiam
White Lions
Moderatorzy: Ziemko, Arbiter Elegancji
na szybko to:
http://forum.wfb-pol.org/viewtopic.php?f=9&t=22092
http://forum.wfb-pol.org/viewtopic.php?f=9&t=22092
Jak masz topór, czy w ogóle jakiekolwiek inną rzecz, istotne jest żeby nie było płasko. Ponieważ ostrza toporów WL są dość tak ukształtowane, maluje się je w ten sposób, że na wybrzuszeniu jest jaśniej, a we wgłębieniu ciemniej. Różnica powinna być od czystego mithril silver do boltgun metal pokrytego dodatkowo warstwą czarnego washa. Żeby było ciekawiej możesz, tak jak sugerowała bem, użyć np. niebieskiego washa. Potem pomaluj wszystkie krawędzie mithril silver metodą sharp edgingu. Samą krawędź tnącą pomaluj tak aby na dole było ciemniej, a na górze jaśniej. Przejścia pomiędzy kolorami powinny być jak najłagodniejsze, co przy zastosowaniu washy i niezbyt gęstej farby powinno się udać. Najlepsze moim zdaniem efekty uzyskuje się gdy stosuje się technikę nmm ale z użyciem farb metalicznych.
Dzięki serdeczne za wszelkie porady.
Dziś lub jutro usiądę do malowania i zobaczymy co uda się osiągnąć.
Niebieski wash to super pomysł, pewnie użyję ice blue.
Mam nadzieję, że teraz pójdzie o wiele sprawniej.
PS A co do standardowego malowania wg. army booka to przyznam, że jest prześliczne, czasami się na nim wzoruję, ale ogólnie staram się armię utrzymać w tonacji biało czerwonej.
Pozdrawiam
Dziś lub jutro usiądę do malowania i zobaczymy co uda się osiągnąć.
Niebieski wash to super pomysł, pewnie użyję ice blue.
Mam nadzieję, że teraz pójdzie o wiele sprawniej.
PS A co do standardowego malowania wg. army booka to przyznam, że jest prześliczne, czasami się na nim wzoruję, ale ogólnie staram się armię utrzymać w tonacji biało czerwonej.
Pozdrawiam
Ice blue może być za mdławy, regal blue albo asurmen blue, jak już. Jeśli jednak malujesz na biało-czerwono to chuba lepiej byłoby zastosować tonację neutralną, bądź zaaplikować trochę niebieskiego washa również na czerwone elementy (nie powinno wydarzyć się nic złego, natomiast uzyskasz głębszy odcień, oczywiście jeśli skorzystasz z ciemnoniebieskiego washa np. asurmen blue właśnie), żeby uniknąć dysonansu, tylko trzeba pamiętać, aby równomiernie rozprowadzić wash.