W ramach tury wykonujemy naprzemienne z przeciwnikiem aktywacje - on rozpatruje jedną jednostkę, potem ja jedną i tak dalej aż do dezaktywowanie wszystkich jednostek, wtedy rozpoczyna się nowa tura.
Ktoś próbował ? Co o tym myślicie, przeszło by to w battlu na użytek domowych rozgrywek ?
Alternatywne zasady : naprzemienne aktywacje
Moderatorzy: Shino, Lidder, kudłaty, Furion
-
- Mudżahedin
- Posty: 238
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
- Romendakil
- Mudżahedin
- Posty: 251
- Lokalizacja: Kraków
Na użytek gier domowych przejdzie cokolwiek co grający będą chcieli wprowadzić. Jednakże mechanika naprzemiennych aktywacji wymusi mnóstwo zmian i uściśleń w całym przebiegu tury.
Pytanie jest także po co na siłę zmieniać mechanikę, zwłaszcza tak drastycznie, nie lepiej po prostu wziąć jakąś już stworzoną mechanikę z naprzemiennymi aktywacjami, wybrać i dostosować armie najbardziej pasujące do klimatu świata Warhammera, i grać?
Co do samej mechaniki naprzemiennych aktywacji mnie osobiście średnio się podoba w systemach gdzie podstawową jednostką jest regiment. Dużo lepiej ta mechanika wypada w systemach gdzie podstawową jednostką jest model/mała grupa modeli.
Pytanie jest także po co na siłę zmieniać mechanikę, zwłaszcza tak drastycznie, nie lepiej po prostu wziąć jakąś już stworzoną mechanikę z naprzemiennymi aktywacjami, wybrać i dostosować armie najbardziej pasujące do klimatu świata Warhammera, i grać?
Co do samej mechaniki naprzemiennych aktywacji mnie osobiście średnio się podoba w systemach gdzie podstawową jednostką jest regiment. Dużo lepiej ta mechanika wypada w systemach gdzie podstawową jednostką jest model/mała grupa modeli.