Orkowy i Goblinski Rydwan
Moderator: Kołata
Orkowy i Goblinski Rydwan
Witam jestem początkującym graczem O&G mam już nowy podręcznik chciałbym się spytać czy warto mieć rydwan (np. orków) i dlaczego co on daje oczywiście zgodnie z nową edycją ;D
Orkowy :
- d6+1 S5 impactow (jak szarzujesz)
- 2 war boary = 2A S5 w szarzy
- 2 orki = 2A S5 w szarzy (spear + choppas)
- mozna dobrac 1 orka
- sv 4+ ,T5 ,W4
Goblinski :
- d6+1 S5 impactow (jak szarzujesz)
- 2 giant wolves = 2A S3
- 3 gobliny = 3A S4 w szarzy (spear) , short bows
- mozna dobrac 1 goba i 1 wilka
- sv 5+ ,T4 ,W3
Orkowy jak widac mocniejszy ,ale tez biorac pod uwage pkt i limit unituf to goblinskie sa ciekawa opcja jako odginaczki/wspomagacze
- d6+1 S5 impactow (jak szarzujesz)
- 2 war boary = 2A S5 w szarzy
- 2 orki = 2A S5 w szarzy (spear + choppas)
- mozna dobrac 1 orka
- sv 4+ ,T5 ,W4
Goblinski :
- d6+1 S5 impactow (jak szarzujesz)
- 2 giant wolves = 2A S3
- 3 gobliny = 3A S4 w szarzy (spear) , short bows
- mozna dobrac 1 goba i 1 wilka
- sv 5+ ,T4 ,W3
Orkowy jak widac mocniejszy ,ale tez biorac pod uwage pkt i limit unituf to goblinskie sa ciekawa opcja jako odginaczki/wspomagacze
WFB playing since 1994
- The WariaX
- Falubaz
- Posty: 1005
- Lokalizacja: Rybnik i okolice
Rydwan ma jedną cholernie dupiatą wadę.. nie może maszerować.
Nie wiem dlaczego tak wymyślono, ale (nie szarżując) jest wolniejszy od piechoty (ruch 7 piechota w marszu ma 8 ).
Nie wiem dlaczego tak wymyślono, ale (nie szarżując) jest wolniejszy od piechoty (ruch 7 piechota w marszu ma 8 ).
Zapraszam do mojej galerii :
http://forum.wfb-pol.org/viewtopic.php?f=10&t=35475
Maluję na zamówienie:
http://forum.wfb-pol.org/viewtopic.php? ... 13#p990613
- Aron_Banalny
- Masakrator
- Posty: 2167
- Lokalizacja: NEMEZIS Warszawa
goblińskie IMO lepsze (dają więcej możliwości) i za 150 pkt masz 3. FEST!
Formacja ma swoje zalety, ale nie zachwycałbym się nią tak bardzo. Na oddział uderzeniowy tak czy siak się słabo nadaje, bo większość celi będzie miala steadfast.
Tak naprawdę wszystko zaleźy od celu jaki mają spełnić na polu bitwy i umiejetnosci. Po co komu rydwan, którym nigdzie nie dojedzie, bo będzie za miękki jak gobliński, czy za wolny jak orkowy. Wsiadaj tylko do tego, na który masz prawo jazdy.
Tak naprawdę wszystko zaleźy od celu jaki mają spełnić na polu bitwy i umiejetnosci. Po co komu rydwan, którym nigdzie nie dojedzie, bo będzie za miękki jak gobliński, czy za wolny jak orkowy. Wsiadaj tylko do tego, na który masz prawo jazdy.
Naród polski jest wspaniały! Tylko ludzie kur...
Be-ze-dura, mój padawanie.Aron_Banalny pisze:goblińskie IMO lepsze (dają więcej możliwości) i za 150 pkt masz 3. FEST!
Orkowe rydwany rzondzom. Goblinskie nadaja sie do oganiania harpii, ale jesli chodzi o walke, to licza się tylko orkowe machiny.
Najlepiej miec w rozpie rydwany goblinskie i orkowe, ale trzeba miec swiadomosc, ze pomimo iz w obu wypadkach mamy do czynienia z rydwanami, to ich mozliwosci i zastosowanie sa bardzo rozne.
Odradzam oddzialy rydwanów goblinskich. Sa malo manewrowe i bardzo podane na paniki.
Rydwany goblinskie powinny wjezdzać od flanek, bo jakiekolwiek ataki zwrotne po prostu je skladają. Dzieki sporym zasiegom rydwanow goblinskich atak z flanki nie jest jakims mega wyczynem. Rydwany orkowe nie musza kombinowac z okrązaniem przeciewnika. W wiekszosc oddziałow mogą się ładowac centralnie od frontu, ataki z S3/4 nie robia na nich wielkiego wrazenia, wiec mogą je brac na klatę. Dzieki swojej wytrzymałosci rydwany orkowe są też swietnymi blokerami (jesli maja generała i BSB w zasiegu).
Zdziwiłeś mnie odradzając odziały goblińskich rydwanów, wile słychać że 2x2 to mus
Próbowałeś bless kombinować z jakimiś bohaterami na rydwanach? Generał? BSB? Szkoda że nie ma już kilku przedmiotów z poprzedniej edycji , wybuchające rydwany kamikadze
@bless z tego co mi się kojarzy to nie grasz na SO? W jakie cory warto zainwestować poza SO?
Próbowałeś bless kombinować z jakimiś bohaterami na rydwanach? Generał? BSB? Szkoda że nie ma już kilku przedmiotów z poprzedniej edycji , wybuchające rydwany kamikadze
@bless z tego co mi się kojarzy to nie grasz na SO? W jakie cory warto zainwestować poza SO?
Alez gram na SO i bardzo sobie cenie. Sa moim zdnaiem najlepszym corem. Poza nimi, mozna wziąc ewentualnie... drugi oddział SO. I dopychac nocnikami z fanolami.:UGH pisze: @bless z tego co mi się kojarzy to nie grasz na SO? W jakie cory warto zainwestować poza SO?
Gobliński rydwan jest mięciutki jak kaczuszka i ostrzał byle łuczników może go zdjąć (że nie wspomnę o "oddawaniu" w CC).
Z kolei orkowy jest droższy, ale praktycznie nie boi się łuków, ani ciosów z S3.
Oba mają wielką wadę - prawie zawsze wpadniemy w przeciwnika, który ustoi na steadfaście i w kolejnych rundach zostaniemy z gównianą S3. Dlatego w duże klocuszki najlepiej wbijać się razem z własnym oddziałem.
Z kolei orkowy jest droższy, ale praktycznie nie boi się łuków, ani ciosów z S3.
Oba mają wielką wadę - prawie zawsze wpadniemy w przeciwnika, który ustoi na steadfaście i w kolejnych rundach zostaniemy z gównianą S3. Dlatego w duże klocuszki najlepiej wbijać się razem z własnym oddziałem.
- Aron_Banalny
- Masakrator
- Posty: 2167
- Lokalizacja: NEMEZIS Warszawa
4give me, master!Be-ze-dura, mój padawanie.
po doświadczeniu z dmp, innych gierek i rozmów z Jego Magnificencją Mistrzem-Misztlem wiem już że orkowe są lepsze!
- Aron_Banalny
- Masakrator
- Posty: 2167
- Lokalizacja: NEMEZIS Warszawa
Ty srasz co ja jem!
mówiłem bez ironii, Mistrzu-Misztlu, a Ty od razu się sapiesz. orkowe są lepsze do swojej roboty, wilcze do swojej, warto mieć te i te!
mówiłem bez ironii, Mistrzu-Misztlu, a Ty od razu się sapiesz. orkowe są lepsze do swojej roboty, wilcze do swojej, warto mieć te i te!
Powiem jedno po DMP zmieniłem zdanie co do armii O&G.
Wielu graczy miało kwasne miny pod czas bitwy z zielonymi.
Ta armia jest naprawde nie obliczalna co działa w dwie stronny
-Maszyny ktore naprawde fajnie strzelaja.
-Magia ktora potrafi zaskoczyc (teleportowac NG z fanatykami)
-Manglery ktore skupiaja całe strzelanie, magie na siebie.
-Arachnarok ktory nie tylko ładnie wyglada na stole, ale takze przyjemnie walczy.
-Savage orki ktore jak tylko przezyja uderzenie wroga potrafia wyplacic naprawde duzo atakow, i nawed przezucic nie trafione uderzenia.
-rydwany ktore ladnie smigaja po flankach
podsumowanie jest tylko jedno. w 8 edycji ta armia nie jest tylko miesem armatnim na ktorym mozna sobie nabic latwe punkty.
Wielu graczy miało kwasne miny pod czas bitwy z zielonymi.
Ta armia jest naprawde nie obliczalna co działa w dwie stronny
-Maszyny ktore naprawde fajnie strzelaja.
-Magia ktora potrafi zaskoczyc (teleportowac NG z fanatykami)
-Manglery ktore skupiaja całe strzelanie, magie na siebie.
-Arachnarok ktory nie tylko ładnie wyglada na stole, ale takze przyjemnie walczy.
-Savage orki ktore jak tylko przezyja uderzenie wroga potrafia wyplacic naprawde duzo atakow, i nawed przezucic nie trafione uderzenia.
-rydwany ktore ladnie smigaja po flankach
podsumowanie jest tylko jedno. w 8 edycji ta armia nie jest tylko miesem armatnim na ktorym mozna sobie nabic latwe punkty.
podpis był nieregulaminowy
rauliq pisze: podsumowanie jest tylko jedno. w 8 edycji ta armia nie jest tylko miesem armatnim na ktorym mozna sobie nabic latwe punkty.
Konkluzja sluszna, ale wolalbym, zebys tego nie rozpowiadał zbyt szeroko. Element zaskoczenia wciąż działa na naszą korzyść. Niech nas z przyzwyczajenia lekcewazą....