Witam, chciałbym podzielić się z Wami moim ostatnim malowaniem. Koncepcja modelu chodziła za mną od bardzo dawna ale wiązała się ze zdobyciem bitsów zarówno z gryfa HE (wyspa krwi) jak i elementów płonącego fenixa. Tak czy inaczej udało się i chciałbym zaprezentować Demon Prince of Change:
Chętnie poznam Wasze opinie. Przepraszam za jakość zdjęcia.
Demony Tirita
Moderatorzy: Ziemko, wind_sower
Nie wiem co ale z fioletową skórą coś nie tak, jak by z plasteliny byl :p
Za to skrzydła wyszły zacnie
Za to skrzydła wyszły zacnie
Moje malowanko "Galeria" Flinsh'a Zapraszam do przejrzenia, komentarze mile widziane
*"niebieski" --> domyślny kolor dla cincza (jak zieleń-nurgle, czerwień-khorne, fiolet-slanesz)
ale dobra, ja tutaj widzę że się powodzi, takie tutaj spore demony malowane.
tą babkę slaaneszytkę miałem kiedyś, fajna kobita z niej.
ale dobra, ja tutaj widzę że się powodzi, takie tutaj spore demony malowane.
tą babkę slaaneszytkę miałem kiedyś, fajna kobita z niej.