TEMAT OGÓLNY

Czcigodny z Gisoreux

AVE!

To taki luźny temacik

U mnie są to zdecydowania men-at-arms i bowmen. W sumie nie wiem dlaczego...pewnie dla tego, że to wydaje się logiczne. Rycerstwo to swego rodzaju elita wspomagana przez tłumy pospolitego zaciągu. A po drugi dlatego, że nudne jest granie samymi lancami, choć czasem lubię przypieprzyć 9 Grail Knights'ami

Lord Andre · Post autor: **Lord Andre** » 24 gru 2006, o 17:23

Ave

Moim zamiarem jest też właśnie taka armia, jednak na to będę musiał chwile poczekać, by kupić sobie nowe oddziały

Post autor: **Duke** » 24 gru 2006, o 20:02

6stki Errantow.Najlepszy oddział w battlu

Lord Andre · Post autor: **Lord Andre** » 24 gru 2006, o 20:24

Ave
Gołe te szóstki czy z FCG??

Post autor: **Duke** » 24 gru 2006, o 20:45

Sztandar czempion,errantry banner

Post autor: **Jagal** » 24 gru 2006, o 21:17

Pierwsze co wybieram to 8 relmów z FCG i warbannerem i tam damsel. Na kązde punkity tak robie. Sam nie gram na 6-ach rycerstwa, mimo ze są skuteczniejsze. Wole 8-9 plus MY. Mniej skuteczne ale jakoś to mi bardziej pasuje

Post autor: **Duke** » 24 gru 2006, o 21:29

Realmi sa słabi bo:Mają siłe 5,jezeli stoisz przed wagonem BK i nie zdasz feara co sie często zdarza wbrew pozorom to juz po tobie.9tki są mniej manewrowe.Łatwiej je wymanewrować.Są droższe.Jednym słowe małe lance+ewentualnie ze 2 większe to optimum.

H@lfing · Post autor: **H@lfing** » 24 gru 2006, o 21:45

Trzonem mojej armii, są pegazy, ponieważ w armii H@lfinga pegazy są w Corach tak jak w armii Duka 6tki errantów są w corach.

Ja natomiast nie gram na Errantr Wars tylko na normalnej bretce wiec moduje 5tkami errnatów bo są tanie i robią fajny bałagan na polu bitwy.

Dla mnie bomba

Bretonnian · Post autor: **Bretonnian** » 24 gru 2006, o 21:55

Dla mnie trzonem armii są 8 Realmów z paladynami(takimi za 82 pts).Niedosc że jak szarżują to mało co ustoii,to kosztują tylko 298 pts.
Erraaci też są spoko ale jak support dla realmów (2*6 conajmniej).
Pegazy oczywiscie zawsze sie znajdą w teamie.Dopełnieniem są Grale (na wieksze punkty i yoemani na mniejsze).

Czcigodny z Gisoreux

Z zamiłowania wystawiam baaardzo często Questing Kinghtsów, którzy obok Knights of the Realm są jedyną kawalerią.

Niedbal · Post autor: **Niedbal** » 25 gru 2006, o 17:38

duke pisze:6stki Errantow.Najlepszy oddział w battlu

Popieram

+ 4pegazy FCG

H@lfing · Post autor: **H@lfing** » 25 gru 2006, o 18:04

Niedbal pisze:
duke pisze:6stki Errantow.Najlepszy oddział w battlu
Popieram + 4pegazy FCG

Niedbal ty byś go nawet poparł gdyby powiedzial ze jestes pałką, więc to mnie nie dziwi, napisz coś kreatywniejszego

bless · Post autor: **bless** » 26 gru 2006, o 07:25

Gdybym grał Bretką...

Budowanie armii zacząłbym od kupna 2 regimentów łuczniów (jednych w skirmiszu). Gadałem sobie ostatnio z Mariosem na temat rycerzyków i obaj zgodnie stwierdzilismy, że jeśli bretka juz dostaje w dupę (rzadkość, bo rzadkość, ale się zdaża...

), to dlatego, że nie ma się czym ogonić od śmieci przeciwnika. Z moich obserwacji wynika, że Bretka przegrywa głównie z ofensami typu VC, Chaos, O&G, gdzie psich/wilczych śmieci nie brakuje.

Pewnie, można sie za śmieciami uganiać pegazami (szczególnie, jak ma sie ich dużo), ale co by nie powiedzieć, jest to jednak wytaczanie armaty na muchę. A tani jak barszcz łucznicy mogliby tę kwestie spokojnie rozwiązać.Mimo to u najlepszych polskich bretońców łuczników nie uświadczysz... I ja sie Was pytam - dlaczego? Skruszeni przegiętością Waszych armii postanowiliście chociaż tu wyluzować, dać szansę przeciwnikowi?

Jedy Knight · Post autor: **Jedy Knight** » 26 gru 2006, o 09:05

Głupio wytaczać armaty na muchy.
Głupio też zastępować armaty muchami.
W moich dwóch testowych partiach Bretką, Łucznicy, Yeomeni i M&A zabili jednego szczura, ginąc do spodu.
Z drugiej strony Szczury zabiły jednego rycerzyka nim się poddawały.
Same armaty dają radę, choć to oczywiście straszne prostactwo.

Lord Andre · Post autor: **Lord Andre** » 26 gru 2006, o 12:02

Ave
Po to są chłopi! Bo po to oni są, by nie zniszczyć ale związać takie "śmiecie"

Post autor: **Duke** » 26 gru 2006, o 12:38

nawet jak wystawisz 2 oddzialy lucznikow to wiele nie zwojują.Przy ilości 4+ mozna sprobowac

Post autor: **Jagal** » 26 gru 2006, o 12:51

czy mają jakoś wiele zrobić to kwestia względna... oni mają przynajmniej trochę szachować fasty i inne śmieci

Czcigodny z Gisoreux

Men-at-arms w połączeniu z Mounted Youmen najlepiej zwwalczają wolfy i takie tam. Łuczników lubie wykorzystywać do lania elfów. Swordmasterzy i Ekzekutionierzy schodzą jak muchy

Post autor: **Duke** » 26 gru 2006, o 14:14

No to w takim razie ze słabymi przeciwnikami grasz że wystawiają sie na ostrzał.Na fasty są najlepsi samotni palladyni.Zawsze to to moze flee zrobic.Jagal:jak nic nie robi to przeciwnik sie tego nie cyka right?

Post autor: **Jagal** » 26 gru 2006, o 15:16

wiesz duke u mnie treb nigdy nic nie robi a wszyscy grają asekuracyjnie ja go widzą