Ilość graczy w Lidze
Moderator: swieta_barbara
Re: Ilość graczy w Lidze
Jagoda +1.
Kohorta w tym sezonie przestawia się na ułatwianie startu młodym graczom. Część pomysłów pokrywa się ze wspomnianymi: darmowe wejściówki dla młodzieży, zróżnicowanie hobbystyki i kar za proxy na lokalach wg wieku, zakaz wulgarnego zachowania na turniejach, osobne nagrody dla młodszych graczy.
No i oczywiście wojna z alkoholem. (Przy okazji naskarżę na Groszka, który stwierdził, że jak zakaz chlania, to on nie przyjeżdża. Wstyd...)
Z powyższej dyskusji na pewno postaram się wykorzystać koncept parówki "stary+młody".
Bardzo się cieszę, że nie jesteśmy jedynym klubem, który zajął się tematem.
Kohorta w tym sezonie przestawia się na ułatwianie startu młodym graczom. Część pomysłów pokrywa się ze wspomnianymi: darmowe wejściówki dla młodzieży, zróżnicowanie hobbystyki i kar za proxy na lokalach wg wieku, zakaz wulgarnego zachowania na turniejach, osobne nagrody dla młodszych graczy.
No i oczywiście wojna z alkoholem. (Przy okazji naskarżę na Groszka, który stwierdził, że jak zakaz chlania, to on nie przyjeżdża. Wstyd...)
Z powyższej dyskusji na pewno postaram się wykorzystać koncept parówki "stary+młody".
Bardzo się cieszę, że nie jesteśmy jedynym klubem, który zajął się tematem.
Głosuję nogami. Gówniane zasady typu open i vlos. Brak browarka z flaczkami od przemiłej barmanki dopełniły czary goryczy.Piotr pisze:Jagoda +1.
Kohorta w tym sezonie przestawia się na ułatwianie startu młodym graczom. Część pomysłów pokrywa się ze wspomnianymi: darmowe wejściówki dla młodzieży, zróżnicowanie hobbystyki i kar za proxy na lokalach wg wieku, zakaz wulgarnego zachowania na turniejach, osobne nagrody dla młodszych graczy.
No i oczywiście wojna z alkoholem. (Przy okazji naskarżę na Groszka, który stwierdził, że jak zakaz chlania, to on nie przyjeżdża. Wstyd...)
Z powyższej dyskusji na pewno postaram się wykorzystać koncept parówki "stary+młody".
Bardzo się cieszę, że nie jesteśmy jedynym klubem, który zajął się tematem.
Spróbuj lepszej gry: boltaction.pl
Nahahaahhaa, no ja cie blagam, Grolshek, nie wymyslalaj takich teorii z kosmosu...Grolshek pisze:W Rivendell gramy na małe punkty 1300 ligę i towarzysko. Stoły są obsadzone na te punkty wszystkie 3 non-stop że ciężko się dopchać... 24 osoby w lidze z czego większość nowi lub powracający. Kluczem było nie zgłaszanie do rankingu i problem sam się rozwiązał.malfoj pisze:W Warszawie przynajmniej większość nowych graczy to dzieci od 10 do 15lat . Większość turniejów jest na 2400lub 2600 i nie przychodzą bo maja za małe armie.

Z życia europejskiego battlowca: "im going to play on UB cause we have a bomb in school, so unexpectedly some free time".
Bo co zabronisz mi ? Wyśmiejesz ? Chamsko odpyskniesz ? Nie zapłacisz mi za pożyczone figurki ? To u ciebie akurat nic nowego...Rince pisze:Nahahaahhaa, no ja cie blagam, Grolshek, nie wymyslalaj takich teorii z kosmosu...Grolshek pisze:W Rivendell gramy na małe punkty 1300 ligę i towarzysko. Stoły są obsadzone na te punkty wszystkie 3 non-stop że ciężko się dopchać... 24 osoby w lidze z czego większość nowi lub powracający. Kluczem było nie zgłaszanie do rankingu i problem sam się rozwiązał.malfoj pisze:W Warszawie przynajmniej większość nowych graczy to dzieci od 10 do 15lat . Większość turniejów jest na 2400lub 2600 i nie przychodzą bo maja za małe armie.
Spróbuj lepszej gry: boltaction.pl
Border Princes witamy xDJagoda pisze:Ale to co tu piszecie jest słabe, wiecie?
Tematem jest "Ilość graczy w Lidze" a nie pojedynek samców przez kable. Ogarnijcie się chłopaki.
Pozdrawiam
LICZNIK: W/D/L od 2012
Brettonia 23/1/13
Lizardmen 1/0/0 <-------- FTW
Brettonia 23/1/13
Lizardmen 1/0/0 <-------- FTW

Fumijako pisze: Przepraszam bardzo, ale mag Khorna na dysku jest rzeczą , którą nie nazwałbym , że jest dla słabych
Wiemy. Ale co jakiś czas na BP pojawia się temat gdzie testosteron znajduje ujście potem taki temat jest wrzucany do kosza i atmosfera zaczyna gęstnieć od nowa.... Samooczyszczenie organizmu.Jagoda pisze:Ale to co tu piszecie jest słabe, wiecie?
Tematem jest "Ilość graczy w Lidze" a nie pojedynek samców przez kable. Ogarnijcie się chłopaki.
Pozdrawiam
Spróbuj lepszej gry: boltaction.pl
Nie zgodzę się a ponadto czuję się osobiście dotkniętyJagoda pisze:Swoją drogą to też trzeba zwrócić uwagę na to, że mężczyźni nie mają specjalnych predyspozycji do nauczania. Nawet w cos takiego jak wfb.
Z tym się zgadzam, myślałem kiedyś o skakaniu na nartach ale dalej niż ten mały ze śmiesznym wąsem i tak bym nie skoczył więc odpuściłem...Jagoda pisze:A to że macie lige i caly czas w top 10 są te same nudne osoby i tak naprawde ta cała liga, to wyścig szczurow nie pomaga. Bo po co ktoś ma uczyć się tej gry, kupowac figurki jak nie ma realnej szansy na zaistnienie w owej lidze.
Poza tym z obecnego top 10 to tylko Kalafior jest nudny

Nie do końca rozumiem o co chodzi. Młodzi mają się uczyć na turniejach? A może będziemy się Kaziowi podkładać żeby sobie wygrał? Jestem zdecydowanie zdania takiego:
Turniej to wyższa szkoła jazdy, niektóre taktyczne myki które można w tej grze zastosować sprawiają, że szczęka opada i niestety pozostaje nauka na własnych błędach plus to co podpatrzymy od lepszych graczy tzn mam oczywiście na myśli nudny top.goboss pisze:ja tak zaczynałem
nikt nie powinien się spodziewac, ze od razu wygra.
Pozdrawiam

MlSlEK pisze:Top to nie cel dla początkujących, w piłce nożnej nikt nie każe grać małej wiejskiej drużynie z zespołami z ekstraklasy, a u nas tak jest. Ściśnięcie niczego nie nauczy, gry powinny być zażarte, a takie mogą być tylko na podobnym poziomie grających.



Spróbuj lepszej gry: boltaction.pl
Po grze, kiedy wszystko już stracone, a jedyne uczucie towarzyszące przegranemu to rozgoryczenie, a w najlepszym wypadku sportowa złość, to nie moment na naukę, choćby dlatego, że ciężko przywołać w głowie położenie wszystkich jednostek na stole, to nie szachowy mistrz, że jest w stanie od a do z powtórzyć wszystkie ruchy po meczu.
Problem w tym, że trzeba nauczyć innego patrzenia na to, co dzieje się na stole. Do tego niektórym ciężko dojść samemu. Nikt nie chce żeby początkujący wygrywali z tymi, którzy podchodzą do suwania figurek bardziej serio - top. Była mowa o popularyzacji hobby poprzez różne inicjatywy, oraz uczeniu taktyk, nie widzę powodu do prężenia muskuł.
Zdaję sobie sprawę, że moje słowa niewiele znaczą, bo nie uczestniczę aktywnie w środowisku, jednak takie nadymanie się swoim profesjonalizmem naprawdę niczemu nie służy. W dalszym ciągu uważam, że wideo battle reporty to najlepsze rozwiązanie nauczania.
Problem w tym, że trzeba nauczyć innego patrzenia na to, co dzieje się na stole. Do tego niektórym ciężko dojść samemu. Nikt nie chce żeby początkujący wygrywali z tymi, którzy podchodzą do suwania figurek bardziej serio - top. Była mowa o popularyzacji hobby poprzez różne inicjatywy, oraz uczeniu taktyk, nie widzę powodu do prężenia muskuł.
Zdaję sobie sprawę, że moje słowa niewiele znaczą, bo nie uczestniczę aktywnie w środowisku, jednak takie nadymanie się swoim profesjonalizmem naprawdę niczemu nie służy. W dalszym ciągu uważam, że wideo battle reporty to najlepsze rozwiązanie nauczania.
Puszka Pandory, o immersji w grach
http://polygamia.pl/Polygamia/1,94534,1 ... .html?bo=1
Nosił Wilk razy kilka, czyli inaczej o grach TellTale Games
http://polygamia.pl/Polygamia/1,94534,1 ... .html?bo=1
http://polygamia.pl/Polygamia/1,94534,1 ... .html?bo=1
Nosił Wilk razy kilka, czyli inaczej o grach TellTale Games
http://polygamia.pl/Polygamia/1,94534,1 ... .html?bo=1
- swieta_barbara
- habydysz
- Posty: 14649
- Lokalizacja: Jeźdźcy Hardkoru
Jest na to sposob - jesli nozyce skillowe to faktycznie taka bariera dla nowych graczy, zawsze mozemy grac na ranking ELO, kiedys juz zreszta pojawialy sie takie glosy:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Ranking_szachowy
http://pl.wikipedia.org/wiki/Ranking_szachowy
Niestety to tak nie działa. Wfb to zabawa, tu nie ma nic do wygrania. Ważniejsze od wygrywania jest to, żeby było z kim grać i żeby środowisko się rozwijało. To nie jest poważna gra dla dużych chłopców, gdzie trzeba wyciąć całą konkurencję, wbić ją w glebę i zgarnąć wszystkie profity. Lepiej ze dwa razy przegrać z noobem, żeby potem w ogóle było z kim grać.Lazur pisze: Nie do końca rozumiem o co chodzi. Młodzi mają się uczyć na turniejach? A może będziemy się Kaziowi podkładać żeby sobie wygrał? Jestem zdecydowanie zdania takiego:Turniej to wyższa szkoła jazdy, niektóre taktyczne myki które można w tej grze zastosować sprawiają, że szczęka opada i niestety pozostaje nauka na własnych błędach plus to co podpatrzymy od lepszych graczy tzn mam oczywiście na myśli nudny top.goboss pisze:ja tak zaczynałem
nikt nie powinien się spodziewac, ze od razu wygra.
Pozdrawiam
Warhammer Pro-Tip #2: If Purple Sun isn't winning the game for you, consider using it more.
Świetnie - to je rób. Pouczasz ciągle wszystkich na tym forum, ale w ogóle nie widzę, żebyś poza biadoleniem cokolwiek zrobił dla środowiska.Markuene pisze:W dalszym ciągu uważam, że wideo battle reporty to najlepsze rozwiązanie nauczania.
Proponuję więc zacząć wyciąganie lekcji z własnych rad.
Bearded Unclean 'Un pisze:Fuck, będe miał na pieńku z Drobnymi Wałeczkami

Dajesz.Dymitr pisze:i były też całkiem logiczne głosy o bezsensowności rankingu ELO w WFB
Elo to tylko ranking przeciez (calkiem fajny przy okazji, wykorzystywalismy go w SWCCG) - tutaj mamy problem z parowaniem dobrych ze slabymi co imo szwajcar calkiem niezle robi
swieta_barbara pisze:Jesteś maszyna debelial, bez Ciebie to hobby dawno by umarło.