Fatalstyka

Post autor: **Yudokuno** » 16 sty 2013, o 11:24

Neithan pisze:
Yudokuno pisze:zacznij w takim razie od przeczytania Hobbita i Trylogii Tolkiena, ok? Przyłóż się.
Sześcioksiągu na miły buk!

trylogii ;]

Naviedzony · Post autor: **Naviedzony** » 16 sty 2013, o 13:03

Peace & Love. Władca Pierścieni to jedna powieść w sześciu księgach wydana w trzech tomach. I wszystko jest już jasne.

Thain · Post autor: **Thain** » 16 sty 2013, o 13:09

@Kero. Zwróć tylko uwagę na czyje tłumaczenie "Trylogii"

trafisz. Wśród fanów Tolkiena panuje konsensus, iż jedyną akceptowalną wersją jest tłumaczenie Łozińskiego.

przelas · Post autor: **przelas** » 16 sty 2013, o 13:18

chyba sobie żartujesz, imo to najgorsze tłumaczenie, wręcz dziadowskie

dzikki · Post autor: **dzikki** » 16 sty 2013, o 13:41

Skibniewska, bo jak nie to idziemy na topory ;]

Morsereg · Post autor: **Morsereg** » 16 sty 2013, o 13:48

wydaje mi sie, ze thainowi chodzi o drugie tlumaczenie lozinskiego. gdzie nie ma juz bilba bagosza czy krzatow

tlumaczenie skibniewskiej tez nie jest bez bledow aczkolwiek wydaje mi sie, ze jest lepsze niz lozinskiego.
podobno bardzo dobre jest tlumaczenie fracow czy tez braiter.

Akadera · Post autor: **Akadera** » 16 sty 2013, o 13:54

Co Wy za głupoty gadacie?! Widać kryptofani z was a nie znawcy prozy Tolkiena ewentualnie słabi fantaści

Jest tylko jedno słuszne, ogólnie uznane i najwierniejsze duchowi oryginału i jest to to wymienione przez Thaina.

Afro · Post autor: **Afro** » 16 sty 2013, o 13:55

ja polecam w oryginale, można się nauczyć wielu nazw roślin po angielsku

Thain · Post autor: **Thain** » 16 sty 2013, o 14:01

Przyznam, że współczuję wszystkim, u których samotna szara komórka w mózgu nigdy nie trafi na inną.

Naviedzony · Post autor: **Naviedzony** » 16 sty 2013, o 18:55

Haha... Łoziński... Kiedy trafiłem na to tłumaczenie, już długo po lekturze wersji Skibniewskiej i oryginału, uśmiałem się setnie. Jego Bagosz, Merry Gorzawiniec i "Łazik" śmieszyli mnie do łez.

Domino · Post autor: **Domino** » 16 sty 2013, o 18:57

Łazik to został nawet w poprawionej edycji

Havelock · Post autor: **Havelock** » 16 sty 2013, o 19:35

Thain pisze:Wśród fanów Tolkiena panuje konsensus, iż jedyną akceptowalną wersją jest tłumaczenie Łozińskiego.

bzdura

Akadera · Post autor: **Akadera** » 16 sty 2013, o 19:55

Nie "bzdura" tylko "fakt"

Havelock · Post autor: **Havelock** » 16 sty 2013, o 20:04

mam szczerą nadzieję że trollujesz

Akadera · Post autor: **Akadera** » 16 sty 2013, o 20:21

Jak 90% osób w tym temacie

Post autor: **KrzysiekW** » 16 sty 2013, o 21:30

Co Wy wiecie o tłumaczeniach... Poszlibyście sobie do kina na "Władcę..." po czesku (w Ostrawie dawali kilka tygodni wcześniej niż u nas, to się wybraliśmy).

"Sam Krzepelka a Frodo Pytlik" ...

Sławol · Post autor: **Sławol** » 16 sty 2013, o 21:50

KrzysiekW pisze:Co Wy wiecie o tłumaczeniach...

...i o dyskutowaniu na ten temat

http://wilczywykrot.blogspot.com/2009/0 ... cieni.html

Kero · Post autor: **Kero** » 17 sty 2013, o 09:00

ciekawe, że nawet fani nie są zgodni w takiej sprawie jak przekład.

Naviedzony · Post autor: **Naviedzony** » 17 sty 2013, o 10:54

Fani są raczej zgodni. Akadera tylko trollował, że Łoziński nadaje się do czegoś więcej niż opał w długie zimowe noce.

Post autor: **Yudokuno** » 17 sty 2013, o 11:02

a żaden przekład nie jest doskonały. Bez względu na rodzaj literatury.

Fatalstyka

Re: Fatalstyka