Nie daj im bana , bądź jak Sędzia Dred ,sprawiedliwy i nieodwołalny.Heretic pisze:Panowie uspokójcie ton rozmowy, bo rzeczywiście pójdzie kłódeczka.
Klimat vs skill
Moderatorzy: Heretic, Grolshek, Albo_Albo
Re: Klimat vs skill
-Qc- pisze:Sie naucz - to jest TROLL. Ja jestem ARTYSTĄ (artystOM dla groszka - ogladasz fulham w niedzielę nie?)
Powsadzajmy tam wszędzie zaprzeczenia i będzie okFluffy pisze: Ależ ja mam to wszystko dupie. Po prostu mam szereg ciekawszych hobby, realizuję się zawodowo. Nie muszę wyładowywać na nikim frustracji, podnosić samooceny czyimś kosztem i zaspokajać głód sukcesu odbierając komuś całą przyjemność z gry w plastikowe ludziki. Fajnie byłoby jakby więcej ludzi miało to podejście. I tyle.
To wlasnie grajac z Toba człowiek po bitwie czuje sie jak szmata.
Przegrywasz bo przeciwnik miał mega farta.
Przegrywasz bo przeciwnik byl chamski i nie pozwolil Ci "na cos".
Przegrywasz, ale to przeciwnik popelnil mase bledow, Ty zagrales swietnie + patrz wyzej(maił farta i byl chamski).
Przegrywasz bo przeciwnik gra kalka(ofc cudzej) przegiętej rozpiski a Ty rzeźbisz w głownie.
Wygrywasz - nie było innej opcji.
Ale najlepsze: w innej dyskusji Twoja słaba rozpa nagle robi sie jedynym sensownym złożeniem w morzu beznadziejnych pomysłów.
Nie Fluffy Ty nie jesteś hipokrytą, Ty jesteś Arcyhipokrytą albo jeszcze level wyżej
Z plusów:
Uważam ze granie z Toba kształtuje charakter.
Albo się to ogarnie, przetrwa i zwycięży(przy czym sama mechanika bitwy to pikuś) albo popadnie się w frustracje, zobojętnienie i odmęty smutku.
Brakuje mi naszych bitew. Bo przy moim zawsze obecnym mocnym zdenerwowaniu „o coś” wszystko robi się wyraźniejsze i człowiek wie że żyje
@Maryś
0:3
Jankiel pisze: Allstars w ch... Cały jeden reprezentant, który nie umie zmierzyć 12" od bsb, specjalista od rzucania kostkami i kręcenia o tym filmów, człowiek, który próbował się wcisnąć do repy grając każdą armią po kolei (ale wszystkimi obsysał), kolejny, który cały rok nie grał i ostatni, który zamiast ćwiczyć skilla, to podbudowuje ego politykowaniem na LL. Nie da się wygrać.
@Fluffy
Nie mam żadnych pretensji, ani żalu, po prostu w moim odczuciu piszesz co innego, a prezentujesz co innego przy stole i tylko dlatego wspomniałem o tamtej sytuacji.
Sposób prowadzenia dyskusji, cyniczny ton i spłycanie togo co się pisze do Ciebie tylko to potwierdza. Ja po prostu nie trawie hipokryzji, cwaniactwa- nic osobistego : )
Nie mam żadnych pretensji, ani żalu, po prostu w moim odczuciu piszesz co innego, a prezentujesz co innego przy stole i tylko dlatego wspomniałem o tamtej sytuacji.
Sposób prowadzenia dyskusji, cyniczny ton i spłycanie togo co się pisze do Ciebie tylko to potwierdza. Ja po prostu nie trawie hipokryzji, cwaniactwa- nic osobistego : )
Pamiętam, Leochu, naszą ostatnią bitwę. Tak, tą, kiedy z miscasta wybuchł Ci wampir generał. Ten sam, którego, zapropnowałem, żebyś wróciłna stół. Po czym coś Ci odpierdoliło - zdejmowałeś mi niekorzystnie dla mnie moje figurki z kombatu, po czym nie pozwalałez na żadną zmianę, mimo że nic się jeszcze nie stało - bo rzuciłem koścmi za atak herosa w kombacie obok. Każdy krok komentowaleś negatywnie, obrażając mnie i oskarzając o wały. Kazałeś mi rpzerzucac kości na ataku goblinów, bo uwzględniłem w nich szamana, który trafia i rani tak samo jak zwykły goblin - bo rzuciłem korzystną ilość poisonów. Doprowadziłeś do tego, że przerwałem towarzyską bitwę i wstałem od niej, spakowałem figurki i poszedłem do domu. Bitwę towarzyską, podkreślę.
Przykro mi że Ci brakuje naszych bitwie, ja nie zamierzam już z Tobą grać, szczególnie w takich warunkach. I był to jeden z moich powodów odejścia z Legionu.
Fajnie że wyciągasz to na forum.
Przykro mi że Ci brakuje naszych bitwie, ja nie zamierzam już z Tobą grać, szczególnie w takich warunkach. I był to jeden z moich powodów odejścia z Legionu.
Fajnie że wyciągasz to na forum.
Ostatnio zmieniony 27 lut 2014, o 18:34 przez Fluffy, łącznie zmieniany 1 raz.
Ukierunkowane gdzie?Wieszkto pisze:O tym też myślałem , ale jednak nie . Jak was czytam ,to jednak skill + ukierunkowane uściślenia = ToppleyerDymitr pisze:nie wiedziałem, że można być aż tak oderwanym od rzeczywistości
Wykorzystać uściślenia na sowja korzysc mozna w jeden sposob:
Przeczytać je po tym jak wyjda(nowy update), zrozumieć ich wplyw na gre(trudna część), użyć tego w bitwie vs ktoś kto ich nie czyta.
No własnie ... tylko dlaczego ja to pamiętam inaczej?Fluffy pisze:Pamiętam, Leochu, naszą ostatnią bitwę. Tak, tą, kiedy z miscasta wybuchł Ci wampir generał. Ten sam, którego, zapropnowałem, żebyś wróciłna stół. Po czym coś Ci odpierdoliło - zdejmowałeś mi niekorzystnie dla mnie moje figurki z kombatu, po czym nie pozwalałez na żadną zmianę, mimo że nic się jeszcze nie stało - bo rzuciłem koścmi za atak herosa w kombacie obok. Każdy krok komentowaleś negatywnie, obrażając mnie i oskarzając o wały. Kazałeś mi rpzerzucac kości na ataku goblinów, bo uwzględniłem w nich szamana, który trafia i rani tak samo jak zwykły goblin - bo rzuciłem korzystną ilość poisonów. Doprowadziłeś do tego, że przerwałem towarzyską bitwę i wstałem od niej, spakowałem figurki i poszedłem do domu. Bitwę towarzyską, podkreślę.
Przykro mi że Ci brakuje naszych bitwie, ja nie zamierzam już z Tobą grać, szczególnie w takich warunkach. I był to jeden z moich powodów odejścia z Legionu.
Fajnie że wyciągasz to na forum.
Pozatym myślałem doszliśmy do porozumienia w sprawie nie zgadzania sie co do tego jak przebiegała ta bitwa?
Jaki jest sens wyciąganie tego tutaj? Oczekujesz ze ja teraz napisze jak to z mojej perspektywy wyglądało? proszę Cie ...
Nie pisałem o konkretnej bitwie pisałem ogólnie o wszystkich bitwach
Czyli jak kwartał temu próbowaliśmy się umówić(z Twojej inicjatywy) na bitwę a ja nie miałem czasu to miałeś słabszy dzień?
Nie powinieneś odchodzić, jesteś trolem Legionu. I powinineś wrócić (IMO).
Sorry , miałem na myśli Euro, PKS/czyPKP itp. Zasady tworzone przez graczy i dla graczy , w których można to dowolnie rzeźbić, mataczyć pod swoją armię .Leoh pisze:Ukierunkowane gdzie?
Dla mnie proste i jasne , ktoś robi coś p[od siebie żeby mieć lepiej , zupełni jak w parlamencie.
-Qc- pisze:Sie naucz - to jest TROLL. Ja jestem ARTYSTĄ (artystOM dla groszka - ogladasz fulham w niedzielę nie?)
Byla to jedyna bitwa w mojej karierze battlowej która przerwałem i poszedlem do domu - z powodu Twojego zachowania.No własnie ... tylko dlaczego ja to pamiętam inaczej?
Nie wiem co mi chciałeś udowodnić, ale coś Ci się udało.
Nie, po Twoim poście na forum stwierdziłem ze już nie ma to sensu.Czyli jak kwartał temu próbowaliśmy się umówić(z Twojej inicjatywy) na bitwę a ja nie miałem czasu to miałeś słabszy dzień?
Nie oczekuję, nie będę Ci robił takiego wstydu.Jaki jest sens wyciąganie tego tutaj? Oczekujesz ze ja teraz napisze jak to z mojej perspektywy wyglądało? proszę Cie ..
No to widzisz, jak Ci sie tak źle ze mną gralo, to tym bardziej mozna skończyć temat.Nie pisałem o konkretnej bitwie pisałem ogólnie o wszystkich bitwach
Nara.
Ps: a temat hipokryzji to już calkiem pominę, szkoda komentować.
Leoh +1.
Maryś - 0:4 - nigdy nie zapomnę jak grałem pierwszy raz z Fluffym (jak grałem jeszcze HE) i mnie wałował z słodkim uśmiechem.
Maryś - 0:4 - nigdy nie zapomnę jak grałem pierwszy raz z Fluffym (jak grałem jeszcze HE) i mnie wałował z słodkim uśmiechem.
Wisła Kraków.
- kubencjusz
- Szef Wszystkich Szefów
- Posty: 3720
- Lokalizacja: Kielce/Kraków
ale flame lecę po kiełbaski
Panowie jeżeli chcecie wymieniać się poglądami na temat tego jaki to Fluffy jest zły to proszę w PM-kach,a nie publicznie.
Przypominam, że temat dotyczy klimaciarstwa i powergamingu.
Przypominam, że temat dotyczy klimaciarstwa i powergamingu.
Wiara, że istnieje bóg i Niebo, że Maria nigdy nie umarła, że Jezus nie miał ziemskiego ojca i chodził po wodzie, że modlitwy zostają spełnione, — żadne z tych przekonań nie jest poparte dowodami. A jednak wierzą w nie miliony ludzi. Być może jest tak dlatego, że powiedziano im, by w to wierzyli, kiedy byli tak mali, że wierzyli we wszystko.
- profesor Richard Dawkins
- profesor Richard Dawkins
Fajnie, obiecuję że teraz będę wszystkich walował z jeszcze słodszym uśmiechem. A co konkretnie, Sevi? Chętnie się pośmieję
Właśnie rosnę we własnych oczach, 0:666
Bedzie o mnie komiks jak o Bilusiu?
Właśnie rosnę we własnych oczach, 0:666
Bedzie o mnie komiks jak o Bilusiu?
Ostatnio zmieniony 27 lut 2014, o 19:56 przez Fluffy, łącznie zmieniany 1 raz.
A co to za różnica? Wałek to wałek, a w moich oczach pozostałeś wałkarzem na zawsze.
Dlatego dziwi mnie Twoja krucjata, która co ma na celu, poza wbiciem sporej ilości postów?
Dlatego dziwi mnie Twoja krucjata, która co ma na celu, poza wbiciem sporej ilości postów?
Wisła Kraków.
Po prostu jestem ciekawy Ale fajnie, można opluć i napisac pierdoly, może jednak wrócę do tematu hipokryzji Legionu?A co to za różnica? Wałek to wałek, a w moich oczach pozostałeś wałkarzem na zawsze.
Po prostu trolluję dla sportu. Ilosć postów mam w dupie. Zreszta popatrz sobie na datę w profiluDlatego dziwi mnie Twoja krucjata, która co ma na celu, poza wbiciem sporej ilości postów?
Ps: iluż tu krysztalowych niczym nie skalanych sędziów, normalnie w szoku jestem.. Tylko ciekawe czemu polskie piekielko battlowe jest takim piekiełkiem?
Ostatnio zmieniony 27 lut 2014, o 20:00 przez Fluffy, łącznie zmieniany 1 raz.
Dość.
Wiara, że istnieje bóg i Niebo, że Maria nigdy nie umarła, że Jezus nie miał ziemskiego ojca i chodził po wodzie, że modlitwy zostają spełnione, — żadne z tych przekonań nie jest poparte dowodami. A jednak wierzą w nie miliony ludzi. Być może jest tak dlatego, że powiedziano im, by w to wierzyli, kiedy byli tak mali, że wierzyli we wszystko.
- profesor Richard Dawkins
- profesor Richard Dawkins
Zazdroszczę. Ja trafiłam na Balcera z Jankielem. Postanowili pokazać mi na Tropiku, jak wygląda samczy duet przy zielonym stoleDębek pisze:Proste. Jak zaczynałem, to nikt się ze mną nie certolił. Łomot do jaja od Holana, a po bitwie życzliwe wypunktowanie wszystkich moich błędów. Tak się człowiek najszybciej uczy.
...mój bohaterlohost pisze:wspolczuje komus kto byl moderatorem gdy ja sie podobnie zachowywalem. od czytania tego szajsu mozg sie lasuje.
Albo mam omamy, albo temat zmienia się jak sytuacja na ukrainie.
"W sumie nie zmienia to nic tylko tyle że wyczułeś okazje i ją wykorzystałeś a ja byłem naiwny i dałem się wykorzystać. Nie martw się następnym razem nie będe uprzejmy i miły" AS1 vs. Dymitr
widze że sporo wody upłyneło , poszły kłódki, poszły inwektywy, flaf jak zwykle dotknoł wszystkich do żywego. a dotknięci poczuli się dotknięci.
jest powiedzenie że uderz w stół a nożyce się odezwą. a teraz czas na bluźnierstwo: są tacy którzy jadąc na turniej zupełnie nie przejmują się tym które miejsce zajmą.
jest powiedzenie że uderz w stół a nożyce się odezwą. a teraz czas na bluźnierstwo: są tacy którzy jadąc na turniej zupełnie nie przejmują się tym które miejsce zajmą.
kupię bretke,orki, leśne elfy i wampiry. http://forum.wfb-pol.org/viewtopic.php?f=55&t=52293
Nigdy nie byłem nie turnieju ale po tym co tu przeczytałem jestem pewnien, że nigdy nie bede. Grupa wzajemnej adoracji wyciagajaca jakies brudy sprzed kilku lat i cisnaca po gosciu w rytm poklepywania się wzajemnie po plecach... tak to wyglada z perspektywy przypadkowego goscia wchodzacego na forum poczytac sobie o grze w ktora lubi grac. Jakies wyliczanie "0-2, 0-1" dziecinada niskich lotów... jeśli tak wyglada "środowisko" to: dziekuję popatrzę.... i pogram sobie w piwnicy z kumplami...
"Od dwóch dobrych generałów wolę jednego, który ma szczęście", Napoleon
"Mieć rację nie sprawia żadnej przyjemności, jeśli nie można wykazać innym, że się mylą..."
"Mieć rację nie sprawia żadnej przyjemności, jeśli nie można wykazać innym, że się mylą..."