Nie licz na to. To tylko pojedyńczy skok w bok - jeśli w ogóle dojdzie do skutku.Może ktoś prócz mnie i niedbala sie przekona do EW bo ostatnio tylko HAlf cos kminił z tym...
W to akurat nigdy nie wątpiłem. Jednak nie mówił bym o jakimś patencie z mojej strony. Nie opieram się na hornie jako recepcie na wygranie ze smokiem poprostu traktuje go jako swoiste zabezpieczenie przed lądowaniem mi za plecami lub między lancami i zabawę w terroryzowanie jednej po drugiej - to tyle.patent masz dobry, ale nie zakladasz kontrpatentow przecinwika... ktore na te pkt ja mam conajmniej 2
Z jednym mozemy sie chyba jednak zgodzić horn to przedmiot, który mocno ogranicza poczynania smoka.
To akurat było podyktowane specyfiką turnieju. Potrzebowaliśmy trebka, dużego oddziału pegazów i 3 palladynów gralowych. Chodziło tylko o to by wystawić dwie kawalerie z FCG najtańszym możliwym kosztem.Dębek ostatnio na 1100 w parówce grał. Half też.