Pierwsze malowania Rigesa

Riges · Post autor: **Riges** » 19 cze 2014, o 19:03

Witam,
Chciałbym wrzucić na forum swoje wypociny do oceny przez bardziej doświadczone i uzdolnione osoby

Zacząłem malować stosunkowo niedawno i dopiero się uczę. Docelowo figurki mają posłużyć do gry w WFRP, Mordheim/Warheim, ale może z czasem ich ilość zwiększy się na tyle, że posłużą i do gry w WFB.
Proszę o krytykę i ewentualne porady co do malowania

Obecnie największy problem sprawia mi chyba malowanie twarzy i złota.

Na początek Warrior Priest:

Obrazek

Nokimam · Post autor: **Nokimam** » 19 cze 2014, o 19:45

Ile czasu już malujesz? Jak dopiero zaczynasz to brawo, jak nie to i tak jesteś na dobrej drodze!

Kacpi 1998 · Post autor: **Kacpi 1998** » 19 cze 2014, o 20:10

bardzo fajny ,zwłaszcza jak na początek !
jak Kordelas to zobaczy to się zapłacze

Riges · Post autor: **Riges** » 19 cze 2014, o 20:52

Za poważne malowanie wziąłem się jakoś w lutym. Póki co kupuję systematycznie farby, czytam poradniki i doświadczenia innych.
Niestety tempo malowania jest mizerne, bo od lutego w sumie pomalowałem 3 figurki, więc można to określić nawet śmiechem na sali

Ogólnie za pierwsze malowanie wziąłem się dawno temu, ale z braku zapału nic z tego nie wyszło (zostało mi za to kilka figurek do pomalowania). Zresztą mam u siebie swój pierwszy model pomalowany w czasach "Dawno i Nieprawda", którego zdjęcia też wrzucę

Warrior Priest jest drugą pomalowaną przeze mnie figurką. Pierwszy był White Dwarf kolegi i posłużył poniekąd jako prototyp.

Shadow Warrior
Tutaj popełniłem błąd, że po podkładzie zabrałem się za oczy i później za twarz, więc wygląda jakby miał makijaż... No, ale to elf

W klejce czekają teraz egzekutorzy i Malus.

Szczwaniak · Post autor: **Szczwaniak** » 19 cze 2014, o 21:49

Do twarzy mu w nim

Lothar · Post autor: **Lothar** » 24 cze 2014, o 22:22

Jakby miał trochę ciemniejszą kolorystyke to by wyglądał jak kruk i byłoby idealnie

Kordelas · Post autor: **Kordelas** » 24 cze 2014, o 23:16

Kacpi 1998 pisze: jak Kordelas to zobaczy to się zapłacze

Kapłan bardzo gites. Elf gorszy ,ale to subiektywna ocena konserwatywnego imperialisty

Kacpi 1998 · Post autor: **Kacpi 1998** » 24 cze 2014, o 23:36

Kapłan bardzo gites

bo twój jest identyczny

Malakiani · Post autor: **Malakiani** » 25 cze 2014, o 07:18

Ładnie. Złoto też nie najgorsze. Jak na malowanie od lutego to odlotowo.

I taka mała sugestia: chyba malujesz odrobinę za gęstą farbą.

Riges · Post autor: **Riges** » 25 cze 2014, o 20:42

No, przy kapłanie bardziej się starałem

Elf leśny, zawsze będzie gorszy

Co do farby, to rzeczywiście za gęsta jest, ale z drugiej strony boję się, że zbyt rozrzedzona będzie źle kryła i trzeba będzie nakładać nie wiadomo ile warstw.

Omegon · Post autor: **Omegon** » 25 cze 2014, o 20:45

Rozrzedzaj do konsystencji mleka powinno być dobrze, sam na początku byłem negatywnie nastawiony do rozcieńczania farby, ale po jakimś czasie zacząłem to doceniać, zwłaszcza jak nauczyłem się glazingu

tiny · Post autor: **tiny** » 25 cze 2014, o 21:04

Jest potencjał, czekam na "mojego" pomalowanego Malusa

smiejagreg · Post autor: **smiejagreg** » 30 cze 2014, o 15:44

Jak na początki malowania jest naprawdę znakomicie. Widać, ze zacząłeś malować już przygotowany teoretycznie

... Gemy malujesz odlotowo - na zbroi elfa jest ekstra. Płaszczyk elfa jeszcze do dopracowania - trzeba więcej odcieni, żeby porządnie go rozjaśnić. Żeby uniknąć makijażu, oczodoły pomaluj uprzednio na ciemny brąz. Ja też zawsze twarz zaczynam od oczu

... Trzymam kciuki za to, żebyś nie ustawał i osiągnął w końcu takie tempo, jak Nokimam

...