Pare noobowskich pytań v2
Moderator: Afro
Re: Pare noobowskich pytań v2
Po prostu nie skladaj leedow z batalionu a przy odrobinie umiejetnosci z bitsow od kawalerii jestes w stanie zrobic ladne modele bsb lub butchera. A nawet maneaterow bo to podstawy w naszej armii. Wg mnie to najtansza armia.
- daszkowy10
- "Nie jestem powergamerem"
- Posty: 148
- Lokalizacja: Warszawa
Leadów akurat chce mieć w armii :] Fajne modele, a i postrzelają sobie :p Za to modele maneatersów są arcy-paskudne i gdyby nie ich wygar to nawet bym nie myślał o ich wystawieniu.
Powiedzcie mi jeszcze proszę... Leady i ich strzelanie: czy po ruchu 6" strzelają bez modyfikatora -1 (na swoim BS)? Rozumiem, że S&S nie mogą zrobić w związku z zasadą S2F.
Powiedzcie mi jeszcze proszę... Leady i ich strzelanie: czy po ruchu 6" strzelają bez modyfikatora -1 (na swoim BS)? Rozumiem, że S&S nie mogą zrobić w związku z zasadą S2F.
Nie masz minusa za ruch ani multiple. Nie możesz strzelać po marszu. Na mnie ten ostrzał nie robi wrażenia, wolę wydać punkty na jednostki combatowe bo to w nich leży siła ogrów. Ledy w core miałyby sens, w special są OK ale mamy lepsze jednostki.
A maneaterów możesz mieć jakich chcesz. Jest mnóstwo alternatywnych modeli, można samemu coś z bitsów tworzyć.
A maneaterów możesz mieć jakich chcesz. Jest mnóstwo alternatywnych modeli, można samemu coś z bitsów tworzyć.
Z Maneaterami możesz się nawet pobawić sam, bo nie jest to w sumie zbyt skomplikowane, a robota przyjemna. Chyba że braki z czasem, to może być ciężko.
Popieram. Modele są rzeczywiście genialne. Kiedyś zamierzam się zaopatrzyć, ale na razie oszczędzambtw. są też świetne modele werewolfa.
- daszkowy10
- "Nie jestem powergamerem"
- Posty: 148
- Lokalizacja: Warszawa
Dzięki za info!
Z modeli man'ów może ze 2 mi się podobają ale na bank będę robić konwersję z innych ogrów :]
PS. jakby ktoś miał nadmiar butcherów/ tyrantów i fb to dajta znać
ps (II): Wesołych Świąt!!!... i mam nadzieje, że brzuszyska pełne
Z modeli man'ów może ze 2 mi się podobają ale na bank będę robić konwersję z innych ogrów :]
PS. jakby ktoś miał nadmiar butcherów/ tyrantów i fb to dajta znać
ps (II): Wesołych Świąt!!!... i mam nadzieje, że brzuszyska pełne
Przymierzam się do Ogrów i mam kilka pytań:
1) Ile kosztuje kompletna armia Ogrów, z której będę w stanie złożyć rozpiskę od 1000 do 2400 pkt (dodam że gram raczej towarzysko) ?
2) Czy Maneaterów da się skonwertować ze zwykłych ogrów/Irongutsów ?
3) Czy można złożyć sensowną rozpiskę na 2 Firebelly ?
4) Czy Stonehorn & Thundertusk są grywalne ?
Z góry dzięki
Pzdr
1) Ile kosztuje kompletna armia Ogrów, z której będę w stanie złożyć rozpiskę od 1000 do 2400 pkt (dodam że gram raczej towarzysko) ?
2) Czy Maneaterów da się skonwertować ze zwykłych ogrów/Irongutsów ?
3) Czy można złożyć sensowną rozpiskę na 2 Firebelly ?
4) Czy Stonehorn & Thundertusk są grywalne ?
Z góry dzięki
Pzdr
1) Zależy od tego, na ile będzie to armia konwertowana a na ile złożona z oryginalnych modeli. Jak przysiądziesz to możesz mieć kompletną armię z dwóch batalionów+ironblaster+koty. W innym wypadku myślę że bez problemu wydasz dwa koła.
2) Jak najbardziej, trochę dłubania w GS i mamy super modele.
3) IMO tak, chociaż fire to słaby lore.
4) Nie. Zamiast jednego wystawiasz na przykład 5 maneaterów którzy po prostu robią więcej.
2) Jak najbardziej, trochę dłubania w GS i mamy super modele.
3) IMO tak, chociaż fire to słaby lore.
4) Nie. Zamiast jednego wystawiasz na przykład 5 maneaterów którzy po prostu robią więcej.
Ad 1. Na 2400 będziesz potrzebować batalionu, 2 x box Mournfangów, Ironblaster, kota i ewentualnie jakiegoś herosa.
Ad 2. Stan wszystko Ci napisał, moim zdaniem dobre są jeszcze bitsy po Stonehornie i mournfangach
Ad 3. Fire to fajny lore, daje ogrom to czego im brakuje, czyli pociski kasujące odginaczki, szarpiące przeciwnika. Owszem wystawiam Leadbelcherów, ale dużo bardziej wolę Firebelly'ego z 2 x Fireball i jakimś jeszcze czarem.
Ad 4. To zależy. TT mi się nie sprawdził jeszcze nigdy (a podobno jakiś tam potencjał ma...), natomiast Sh fajnie ściąga ostrzał (nagle wróg strzela w niego, a nie w Mournfangi czy działo), harpun trzeba traktować jako dodatek a nie pewnik, minusem moim zdaniem jest to, że musi być w miarę blisko generała (Frenzy na ld 7 to zuo...).
Co do herosquadu.
BSB z Runemawem to jest obowiązek, zwłaszcza, że nie masz 4 lvlowego maga, który będzie skutecznie zbijał wrogie czary.
Z Tyranta żaden klepacz zabijaka nie jest, ot może mieć max 8 S, jedynie to może odstraszać co niektórych panów. Ale mając do wyboru Mag 4 lvl lub Tyrant to wybieram maga.
Ad 2. Stan wszystko Ci napisał, moim zdaniem dobre są jeszcze bitsy po Stonehornie i mournfangach
Ad 3. Fire to fajny lore, daje ogrom to czego im brakuje, czyli pociski kasujące odginaczki, szarpiące przeciwnika. Owszem wystawiam Leadbelcherów, ale dużo bardziej wolę Firebelly'ego z 2 x Fireball i jakimś jeszcze czarem.
Ad 4. To zależy. TT mi się nie sprawdził jeszcze nigdy (a podobno jakiś tam potencjał ma...), natomiast Sh fajnie ściąga ostrzał (nagle wróg strzela w niego, a nie w Mournfangi czy działo), harpun trzeba traktować jako dodatek a nie pewnik, minusem moim zdaniem jest to, że musi być w miarę blisko generała (Frenzy na ld 7 to zuo...).
Co do herosquadu.
BSB z Runemawem to jest obowiązek, zwłaszcza, że nie masz 4 lvlowego maga, który będzie skutecznie zbijał wrogie czary.
Z Tyranta żaden klepacz zabijaka nie jest, ot może mieć max 8 S, jedynie to może odstraszać co niektórych panów. Ale mając do wyboru Mag 4 lvl lub Tyrant to wybieram maga.
Wierzę w Wolny Rynek, Niewidzialną Jego Rękę, kuców obcowanie, Unii rozwiązanie, lewaków zaoranie, Wolną Polskę. Amen.
Tyrant może mieć i S9 (mieczyk +3 do S), ale niewiele to zmienia oprócz tego że fajnie na papierze wygląda.
W praktyce zamiast niego mamy oddział maneaterów/mournfangów.
Generalnie gra się teraz na dwóch dużych magach i IMO ma to sens - potrzebujesz w rozpisce hellhearta, DS, korony i warda na generale, a to się nie mieści inaczej niż na dwóch lordach. Dorzuć magiczną kosę jedną aby Twój gut star nie ucierpiał od eteryków i masz dosyć uniwersalne złożenie lord&hero.
Silvestro - co do 4., to niby można się pobawić grając tymi modelami, ale ja odradzam ich zakup na początek bo są IMO dosyć słabym wyborem. Jedyna fajna rzecz z ich zakupu to kozackie bitsy.
W praktyce zamiast niego mamy oddział maneaterów/mournfangów.
Generalnie gra się teraz na dwóch dużych magach i IMO ma to sens - potrzebujesz w rozpisce hellhearta, DS, korony i warda na generale, a to się nie mieści inaczej niż na dwóch lordach. Dorzuć magiczną kosę jedną aby Twój gut star nie ucierpiał od eteryków i masz dosyć uniwersalne złożenie lord&hero.
Silvestro - co do 4., to niby można się pobawić grając tymi modelami, ale ja odradzam ich zakup na początek bo są IMO dosyć słabym wyborem. Jedyna fajna rzecz z ich zakupu to kozackie bitsy.
Hmm... zasadniczo Stan ma rację, ale biorąc pod uwagę fakt, że wspomniałeś o domówkach to ja powiem tak - coś takiego jak najbardziej jest grywalne.Czy taki hero-squad jest grywalny:
Tyrant (+sprzęt)
Firebelly (Dispell scroll + Ruby Ring)
Firebelly (Hellhart) ALBO Bruiser (BSB + sprzęt)
Ja dawno porzuciłem pomysł grania tym, co ,,jest grywalne", bo trochę nie widzę w tym sensu, biorąc pod uwagę fakt, iż łupanie w batla to tylko i wyłącznie rozrywka. Dlatego ja na Twoim miejscu bym się pobawił i dwoma Firebellami, bo na pewno coś tam dałoby radę tym pograć, a do tego masz fun z uwagi na fakt, że wystawisz coś innego niż oklepany schemat, na którym grają ,,wszyscy".
Oczywiście ja nie zmuszam do stawiania na klimat, żeby było jasne
Jeśli chcesz maksować rozpiskę, to śmiało - też możesz mieć z tego dobrą zabawę. Piszę to wszystko ze względu na Twoje słowa o graniu domówek. Szkoda trochę sobie popsuć zabawę tylko dlatego, że na turniejach Tyrant jest w zasadzie niegrywalny.
Domówki mają to do siebie, że przeciwnik na przykład HE może wystawić albo 2 feniksy i 2 star dragony, albo hordę straży wybrzeża.
Jeśli kolega nie ma dużo pieniążków na start to polecam po prostu zakup mocniejszych jednostek, a te funowe dokupować w miarę powiększania kolekcji.
Sam mam Huntera na Stonehornie, ale nie dane mi było go jeszcze wystawić.
Jeśli kolega nie ma dużo pieniążków na start to polecam po prostu zakup mocniejszych jednostek, a te funowe dokupować w miarę powiększania kolekcji.
Sam mam Huntera na Stonehornie, ale nie dane mi było go jeszcze wystawić.
Tu się zgodzę - bardzo wiele zależy od budżetu. Ale od siebie powiem, że w zasadzie jak kupujesz używane, to możesz spokojnie odsprzedać Ogry za jakiś czas, jeśli coś Ci nie będzie odpowiadało. I to wcale nie ze stratą. Trzeba trochę posiedzieć i poszperać po aukcjach, ale da radę ostatecznie co najmniej wyjść na zero, jeśli się będzie w armii robiło jakieś roszady.
W zasadzie dwuraki to nie problem, bo można je zastąpić równie dobrze bronią jednoręczną. Kwestia tylko takiego wymodelowania rąk, żeby obie były razem i trzymały jeden weapon. Przy Bullach ręce są oddzielnie, bo mają trzymać dwie bronie, więc tutaj konwertowanie to nie jest chyba najłatwiejsza rzecz. Co nie wyklucza tej możliwości oczywiście