9th Age
Re: 9th Age
Wyluzujcie chłopaki. To że na początku będzie burdel było wiadome, bo jest tam wielu randomowych ludzi.
Natomiast w Rules Teamie są sami doświadczeni gracze, a to oni będą korygować i zatwierdzać te booki.
Zdaje się, że 1 wersja gotowych army booków ma być za tydzień. Wtedy będzie można narzekać lub bić brawo.
W sobotę trochę pograliśmyw JH. Na stołach pojawiły się centaury, minotaury, gorgona, cyklop, flamery, rydwany slaanesha, black coach, black knighci czy carnozaur. Grało się bardzo fajnie i chce się więcej
Natomiast w Rules Teamie są sami doświadczeni gracze, a to oni będą korygować i zatwierdzać te booki.
Zdaje się, że 1 wersja gotowych army booków ma być za tydzień. Wtedy będzie można narzekać lub bić brawo.
W sobotę trochę pograliśmyw JH. Na stołach pojawiły się centaury, minotaury, gorgona, cyklop, flamery, rydwany slaanesha, black coach, black knighci czy carnozaur. Grało się bardzo fajnie i chce się więcej
-
- Falubaz
- Posty: 1152
Dla mnie ten book jest o wiele słabszy niż wersja TAC, napisałem już nawet post na forum. Blessing znerfiony, Formacja lancy dalej słabsza niż była na 6 edycyjnym booku - Co ci dają 3 impacty w szarży? to rzeczywiście tak dużo? Erranci znerfieni totalnie, Realmy droższe a ten hand weapon tego nie rekompensuje, magiczki droższe. Virtue - znerfione, może z dwie są grywalne. To co zrobili ze starym HKB/Honor of Dragon Slayer z TAC'a to jakiś żart - Ciekaw jak Breta ma teraz zabić te 4 treemany WE, czy napór charakterów WoCH'u. Itemy średniawe co najwyżej. Gralowcy z Kosmosu. Więcej napisałem w poście - odsyłam jeśli chcecie przeczytać http://www.the-ninth-age.com/index.php? ... #post46937
Jak na razie BIEDA i jeszcze raz BIEDA
Jak na razie BIEDA i jeszcze raz BIEDA
RBook oceniam bardzo wysoko. Kompleksowy, spójny, ogólnie same+.
Jednakże lory już napawały mnie obawami. Są imo przekombinowane, przepakowane. Wolałem stare dobre 6 czarów, z jednym CV, jednym zasięgiem, jednym prostym efektem. Nic jednak nie mówiłem. Myślałem sobie trudno, jakoś z tą magią wytrzymam.
ABooki to jednak kolejny, po lorach, krok w stronę combohammera, który totalnie mnie nie jara. Myśleć to ja lubię na poziomie gry, a nie na poziomie składania rozpy. Przeciwnika wolę wymanewrować, niż wycombować. Skupiliby się na 2 zasadach armijnych, tworzących unikalny klimat każdej armii. 1-2 opcjach unikalnego uzbrojenia dla danej armii. Do jednostek specjalnych daliby po 1 dodatkowej zasadzie, do rarowych po 2. Resztę czasu i uwagi poświęciliby na dobranie zbalansowanych statystyk i właściwej wycenie oddziałów.
Edit. Tak czy siak 9th age > 8th edition. W 8 ed do przekombinowanych lorów, przekombinowanych oddziałów i totalnego braku balansu dochodził jeszcze totalny burdel w zasadach.
Jednakże lory już napawały mnie obawami. Są imo przekombinowane, przepakowane. Wolałem stare dobre 6 czarów, z jednym CV, jednym zasięgiem, jednym prostym efektem. Nic jednak nie mówiłem. Myślałem sobie trudno, jakoś z tą magią wytrzymam.
ABooki to jednak kolejny, po lorach, krok w stronę combohammera, który totalnie mnie nie jara. Myśleć to ja lubię na poziomie gry, a nie na poziomie składania rozpy. Przeciwnika wolę wymanewrować, niż wycombować. Skupiliby się na 2 zasadach armijnych, tworzących unikalny klimat każdej armii. 1-2 opcjach unikalnego uzbrojenia dla danej armii. Do jednostek specjalnych daliby po 1 dodatkowej zasadzie, do rarowych po 2. Resztę czasu i uwagi poświęciliby na dobranie zbalansowanych statystyk i właściwej wycenie oddziałów.
Edit. Tak czy siak 9th age > 8th edition. W 8 ed do przekombinowanych lorów, przekombinowanych oddziałów i totalnego braku balansu dochodził jeszcze totalny burdel w zasadach.
Ostatnio zmieniony 26 paź 2015, o 12:01 przez Dębek, łącznie zmieniany 1 raz.
To właśnie zrobili twórcy KoW2.Dębek pisze:RBook oceniam bardzo wysoko. Kompleksowy, spójny, ogólnie same+.
Jednakże lory już napawały mnie obawami. Są imo przekombinowane, przepakowane. Wolałem stare dobre 6 czarów, z jednym CV, jednym zasięgiem, jednym prostym efektem. Nic jednak nie mówiłem. Myślałem sobie trudno, jakoś z tą magią wytrzymam.
ABooki to jednak kolejny, po lorach, krok w stronę combohammera, który totalnie mnie nie jara. Myśleć to ja lubię na poziomie gry, a nie na poziomie składania rozpy. Przeciwnika wolę wymanewrować, niż wycombować. Skupiliby się na 2 zasadach armijnych, tworzących unikalny klimat każdej armii. 1-2 opcjach unikalnego uzbrojenia dla danej armii. Do jednostek specjalnych daliby po 1 dodatkowej zasadzie, do rarowych po 2. Resztę czasu i uwagi poświęciliby na dobranie zbalansowanych statystyk i właściwej wycenie oddziałów.
Tylko wtedy okazuje się, że dla graczy WFB jest to za mało skomplikowany system.
Wiem jak wygląda KoW. Podoba mi się ogólny zamysł tego systemu, ale nie przemawia do mnie zupełnie mechanika gry. Myślę, że w tym tkwi problem wielu graczy WFB.Asassello pisze:To właśnie zrobili twórcy KoW2.Dębek pisze:RBook oceniam bardzo wysoko. Kompleksowy, spójny, ogólnie same+.
Jednakże lory już napawały mnie obawami. Są imo przekombinowane, przepakowane. Wolałem stare dobre 6 czarów, z jednym CV, jednym zasięgiem, jednym prostym efektem. Nic jednak nie mówiłem. Myślałem sobie trudno, jakoś z tą magią wytrzymam.
ABooki to jednak kolejny, po lorach, krok w stronę combohammera, który totalnie mnie nie jara. Myśleć to ja lubię na poziomie gry, a nie na poziomie składania rozpy. Przeciwnika wolę wymanewrować, niż wycombować. Skupiliby się na 2 zasadach armijnych, tworzących unikalny klimat każdej armii. 1-2 opcjach unikalnego uzbrojenia dla danej armii. Do jednostek specjalnych daliby po 1 dodatkowej zasadzie, do rarowych po 2. Resztę czasu i uwagi poświęciliby na dobranie zbalansowanych statystyk i właściwej wycenie oddziałów.
Tylko wtedy okazuje się, że dla graczy WFB jest to za mało skomplikowany system.
To zmniejsza "combowalność" gry, o której wspominał Dębek oraz zwiększa manewrowość.Karli pisze:Ani bardzo uboga faza magii. Brak wchodzenia bohaterami do oddziałów...
W WFB magia zawsze była przekombinowana i jest sama w sobie systemem w systemie.
Ogólnie KoW2 w teorii odpycha brakiem skomplikowania właściwym dla WFB. Wiem, bo też na początku miałem takie wrażenie. Dopiero jak pograłem w ten system to uderzyła mnie grywalność tego systemu, szybkość i lekkość prowadzenia jednostek. Cała gra polega głównie na wymanewrowaniu przeciwnika - wszystko zostało postawione na ten aspekt. Teraz jest o tyle ciekawe, że od combosowania jest świetnie do tego stworzona Warmachina, a od manewrowania jest KoW2. Przy WFB trzyma ludzi raczej ogromny sentyment do tej gry i przywiązanie do jego świata i jednostek. Pytanie czy WFB stojące pomiędzy KoW i Warmachiną bez zmiany charakteru starej i skomplikowanej mechaniki 8 edycji wytrzyma próbę czasu.
Osobiście wciąż czekam na system bitewny, który będzie miał ruch naprzemienny - aktywujesz oddział naprzemiennie z przeciwnikiem i po aktywacji wszystkich kończy się tura. Takie rozwiązanie mamy w szachach, warcabach, w zasadzie wszystkich najpopularniejszych grach planszowych o charakterze strategicznym i taktycznym czy nawet bitewniaku planszówkowym Battlelore Druga Edycja. Tutaj twórcy 9 edycji mogliby się przełamać i przynajmniej wywalić z warhammera mechanikę fazowego ruchu całą armią. Z reguły gry są dużo ciekawsze jak jest ruch naprzemienny - to by odróżniało w pozytywny sposób nowego warhammera od Warmachiny czy KoWa.
No ale rozumiem, że bano się grzebać w mechanice Warhammera, stąd 9 edycja ma być poprawioną wersją 8 edycji. Jak naprawią skirmish wywalając te absurdalne pół calowe odstępy to wrócę do gry w 9 edycję leśnymi elfami (bo mam armię natury i leśniaków do KoWa plus z warmachinową Circle of Orboros). Warunkiem jest poprawienie największego absurdu 8 edycji, czyli ten nieszczęsny skirmish ;P.
Choć się z Tobą zgadzam (w tym sensie, że chciałbym móc złożyć to, co fajnie na stole wygląda i/lub niesie za sobą pewną myśl fabularną a wciaż mieć szansę na w miarę równą grę), to mam wrażenie, że 90% graczy WFB jednak combohammer bawi. Jak się popatrzy na główne komentarze po raportach bitewnych, to z reguły jest "to weź, tamto wyrzuć, a najlepsze combo jest takie". Dyskusja o wystawieniu, manewrach, jest duuużo rzadsza. No ale może to ja na takie raportu trafiam.Dębek pisze: ABooki to jednak kolejny, po lorach, krok w stronę combohammera, który totalnie mnie nie jara. Myśleć to ja lubię na poziomie gry, a nie na poziomie składania rozpy. Przeciwnika wolę wymanewrować, niż wycombować.
Uprawa warzyw od 1997 roku
Pytanie o zasady: czy po wykonaniu szarży należy dostawić się do przeciwnika w pierwszej legalnej pozycji, czy też panuje pełna dowolność? Chodzi mi o sytuację w której np. odginam oddział jednym modelem postawionym pod nos maga siedzącego w rogu oddziału. Czy przeciwnik musi dostawić się tym magiem do walki, czy też może dostawić się drugim rogiem (pamiętając o maksymalizacji).
- Azurix
- Szef Wszystkich Szefów
- Posty: 3007
- Lokalizacja: Łódź Klub:"Ośmiornica Łódzka" Stowarzyszenie:"Wargaming"
A o Wolsungu nie słyszeliście?rusek pisze:Taki system w pewnym sensie jest w bolcieKal_Torak pisze: Osobiście wciąż czekam na system bitewny, który będzie miał ruch naprzemienny - aktywujesz oddział naprzemiennie z przeciwnikiem i po aktywacji wszystkich kończy się tura.
Słyszałem ;PAzurix pisze:A o Wolsungu nie słyszeliście?rusek pisze:Taki system w pewnym sensie jest w bolcieKal_Torak pisze: Osobiście wciąż czekam na system bitewny, który będzie miał ruch naprzemienny - aktywujesz oddział naprzemiennie z przeciwnikiem i po aktywacji wszystkich kończy się tura.
Tego typu ruch jest popularny w skirmishach. Mi zaś chodzi o "system bitewny" czyli taki bardziej masowy. Na ten przykład w Warmachinie jest ruch naprzemienny ale tylko w obrębie własnej tury (aktywuje się naprzemiennie po kolei wszystkie swoje jednostki). O ile pamiętam jedyny system bitewny jaki znam (typu fantasy) z takim ruchem to Chronopia.
- SZKODNIK-HE
- "Nie jestem powergamerem"
- Posty: 130
mógł by ktoś dać link do najbardziej aktualnej wersji booków do He i lizaków
na forum 9th jest "Temporary Army Compendium"
z tego można korzystać czy jest coś już bardziej aktualnego ?
a no i takie jedno pytanie jak w końcu działają tarcze i pary save ?
na forum 9th jest "Temporary Army Compendium"
z tego można korzystać czy jest coś już bardziej aktualnego ?
a no i takie jedno pytanie jak w końcu działają tarcze i pary save ?
Witam,
Albo całkiem "nowy" system bitewny Warhammer 40000 Epic z lat osiemdziesiątych miał naprzemienną aktywację...
Dropzone Commander to pierwszy z brzegu system bitewny z naprzemienną aktywacją. Gdzie co prawda nie aktywujesz oddziałów tylko grupy (np 3 oddziały czołgów + transport) ale jest system naprzemiennej aktywacji na który czekasz.Osobiście wciąż czekam na system bitewny, który będzie miał ruch naprzemienny - aktywujesz oddział naprzemiennie z przeciwnikiem i po aktywacji wszystkich kończy się tura. Takie rozwiązanie mamy w szachach, warcabach, w zasadzie wszystkich najpopularniejszych grach planszowych o charakterze strategicznym i taktycznym czy nawet bitewniaku
Albo całkiem "nowy" system bitewny Warhammer 40000 Epic z lat osiemdziesiątych miał naprzemienną aktywację...
Sporo systemów historycznych ma naprzemienną aktywację. Kilka starych jak Epic czy Chronopie też da się wyciągnąć jako przykład, ale nie oto chodzi ;P. Pisałem w kontekście popularnych systemów fantasy i nawiązania konkurencji 9 edycji WFB ze swoimi naturalnymi rywalami. Sęk w tym, że 9th Age to jedynie poprawiona wersja 8 edycji. Ciężko powiedzieć czy to dobrze czy źle.
Mam dokladnie tak samo jak kolega Dębek. jesli chodzi o armybooki
booki wydają sie wypełnione wishlistami, które niestety jakims cudem zostały przepchniete.
jestem turbo na nie.
ravening hordes wróć:<
booki wydają sie wypełnione wishlistami, które niestety jakims cudem zostały przepchniete.
jestem turbo na nie.
ravening hordes wróć:<
"Our weapons cut through them like blade through air!"
"Double or nothing, aim for his cock"
"Double or nothing, aim for his cock"