Temat filmowy
Moderatorzy: Heretic, Grolshek, Albo_Albo
Re: Temat filmowy
A wyjaśni mi ktoś jedną rzecz.
jakim cudem , znalazła Skywalkera na tej planecie.
Ona jest wielkości przypuśćmy ziemi...Jak można wyszukać pojedyńczą osobę na takim obszarze?
Ja rozumiem przyciąganie"force " ale przecież tak to chyba nie działa...
jakim cudem , znalazła Skywalkera na tej planecie.
Ona jest wielkości przypuśćmy ziemi...Jak można wyszukać pojedyńczą osobę na takim obszarze?
Ja rozumiem przyciąganie"force " ale przecież tak to chyba nie działa...
Reżyser, scenarzyści i choreografowie walk mają gdzieś te wszystkie formy, style i w ogóle cały Expanded Universe Robią walki tak, żeby fajnie wyglądały i już. Dopiero potem różnej maści neckbeardy na Wookiepedii dorabiają do tego ideologię.Dziad Zbych pisze:@quas To jak wyglądały walki na miecze świetlne zależało od poszczególnych jedi i tego jaką z siedmiu form walki na miecze świetlne walczyli np. Obi-Wan i Qui-Gon używali formy która zakładała dużą ilość skoków i to było widać podczas walki z Maulem. A na przykład hrabia Dooku i Obi-Wan gdy był już mistrzem , walczyli stylem wywodzącym się z pojedynków ( szczególnie hrabia ) i skoków było mniej tak. Ale zgadzam się że imponująco to one nie wyglądały.
Prawdziwy krasnolud gardzi słonecznikiem.
- Bearded Unclean 'Un
- Kretozord
- Posty: 1506
O! to to to!
"Każdy może, prawda, krytykować, a mam wrażenie, że dopuszczanie do krytyki, panie, to nikomu tak nie podoba się. Wiec dlatego z punktu, mając na uwadze, że ewentualna krytyka może być, tak musimy zrobić, zeby tej krytyki nie było, tylko aplauz i zaakceptowanie tych naszych, prawda punktów, które stworzymy."
Właśnie tak działa. Instyktownie wiedziała gdzie lecieć.Kuros pisze:A wyjaśni mi ktoś jedną rzecz.
jakim cudem , znalazła Skywalkera na tej planecie.
Ona jest wielkości przypuśćmy ziemi...Jak można wyszukać pojedyńczą osobę na takim obszarze?
Ja rozumiem przyciąganie"force " ale przecież tak to chyba nie działa...
@ Chomikozo Po to powstało EU żeby rozwinąć trochę "płytkie" uniwersum jakim było SW na początku Po części się zgadzam ale gdy próbowałem wyjaśnić niektórym użytkownikom że Kylo pełni role w tej części role głównego "złego" czyli dla przeciętnego , średnio ogarniającego szczegóły SW jest po prostu kolejnym Sithem , większość osób pisała że to niezgodne z EU i ogólnie nie mam racji. Więc chyba trzeba się zdecydować : Czy próbujemy dopasowywać siódmą cześć do całego uniwersum , czy uznajemy tą część za nowy pomysł w innym uniwersum z dodanymi tylko niektórymi starymi wątkami
To równie dobrze mogła bez mapy leciec instynktownie . Dla mnie to ,oraz walka murzynka i nowego Vadera była bez sensu... Gdzie szturmowiec może sobie nawet radzić z Nim.Przecież szturmowcy szli na strzała w serii od władających siłą.
Nie no, przez pół galaktyki nie wyczuje, ale np. jak w Powrocie Jedi Vader wyczuł, że Luke jest na promie lecącym na Endor, albo jak w Imperium Kontratakuje Leia wiedziała gdzie mają lecieć, żeby znaleźć Luke'a.Kuros pisze:To równie dobrze mogła bez mapy leciec instynktownie .
poczekaj, to na ktorej akcji powinien sie zalamac by bylo dobrze?Manfred pisze:Do tego dodajmy murzyna
Złapali go jak był mały, indoktrynowali 15 lat a on się załamał na 1 akcji ?
chyba wlasnie na pierwszej widzi cierpienie ludzi i reaguje
polecam ten filmik:quas pisze:o mieczach swietlnych wole nie dyskutowac - w tej czesci wymyslono najbardziej absurdalna wersje; chlopek ktory wymyslil "jelec świetlny" imo ociera sie o nagrode Darwina.
https://www.youtube.com/watch?v=L_9YtySWlqA
i ten
https://www.youtube.com/watch?v=yPdoV7-W4F0
rebelia powstala przeciwko tym ktorzy zniszczyli zakon jedi.absurdalnosc glownej "sceny" politycznej. Jest republika, jest tajemnicza rebelia (tylko przeciw czemu powstala?), jest jakies potomstwo cesarstwa (ktore tajniacko wybudowalo planete 4x wieksza od gwiazdy imperatora); wielkie poszukiwania dziennika zeby Jedi nie wrocil.....kiedy ma sie power na rozebanie wszystkiego w okolicy? rly?
co do poszukiwania dziennika i rozwalania wszystkiego w okolicy. naprawde uwazasz, ze by pozbyc sie jednego czlowieka, najlepiej bedzie rozwalic wszystkie planety w galaktyce?
Kylo Ren tez byl noobem, uczniem.w samych walkach plus za wywalenie wszystkich bezsensownych piruetow.....ale jak sie okazuje machac tym sprzetem sprawnie (na poziomie przeszkolonego zawodnika) umie kazdy noob. dobrze ze nooby nie odbijaly strzalow z blastera.
przypomnij sobie scene uwiezionej Rey. z Kylo rozmawia tam o wizji w ktorej widzi wyspe i ocean. i to wlasnie dzieki niej udalo jej sie znalezc LukaKuros pisze:A wyjaśni mi ktoś jedną rzecz.
jakim cudem , znalazła Skywalkera na tej planecie.
Ona jest wielkości przypuśćmy ziemi...Jak można wyszukać pojedyńczą osobę na takim obszarze?
Ja rozumiem przyciąganie"force " ale przecież tak to chyba nie działa...
DragoMir pisze:Jaka kurna nekromancja? Krasie nie używają magii ogarze! To nie Dragon age!Vallarr pisze:Dopiero zobaczylem date pierwszego posta. Nekromancja krasi to zboczenie
Ta jasne, ja jak grałem w skyrima zeszło mi się z pół godziny odnaleść szafę z książkami chociaż na kompie była dokładna mapa z guida. Kręciłem z góry na dół , w końcu zniosłem laptopa i znalazłem.A ona widziała raz przepowiednie , po czym została porwana, torturowana , omal nie zginęła , przeżyła romans itp i nadal miała w pamieci dokładnie gdzie go szukać , no camon;) Po prostu to trzeba wziąć z przymrużeniem oka;)
Lols Kuros czepiłeś się najmniej ważnej rzeczy
A wpadłeś na to że na tej mapie co ja złożyli mogła być podana dokładna lokalizacja ?
Mówcie co chcecie dla mnie najlepsze star warsy to wojny klonów (2 i 3 cześć oraz serial ) lepszy nawet od starej republiki
A wpadłeś na to że na tej mapie co ja złożyli mogła być podana dokładna lokalizacja ?
Mówcie co chcecie dla mnie najlepsze star warsy to wojny klonów (2 i 3 cześć oraz serial ) lepszy nawet od starej republiki
Mówi się trudno i idzie się dalej ...
Eee no tak to nie do końca bo jedynie Darth Bane który stworzył regułę dwóch potrafił zatrzymać mocą strzał z blastera. A tutaj ten oto "noob" na dzień dobry siup i nawet się nie wysilał mocą za bardzo żeby go trzymać, poza tym na początku szkolił się u Luka . Według tej logiki każdy darth był noobem, bo od dawien dawna był zawsze mistrz i uczeń (noob )Morsereg pisze:Kylo Ren tez byl noobem, uczniem.w samych walkach plus za wywalenie wszystkich bezsensownych piruetow.....ale jak sie okazuje machac tym sprzetem sprawnie (na poziomie przeszkolonego zawodnika) umie kazdy noob. dobrze ze nooby nie odbijaly strzalow z blastera.
Ogólnie chodzi o to, że twórcy 7 części tak się skupili na "efekcie Star Wars" że pominęli wszystko inne, czyli aspekty militarne (stacja bojowa praktycznie kompletnie bez obrony, zniszczenie republiki - no polecieli, zobaczyli i rozpieprzyli lol) i wyjaśnienie jakichkolwiek wątków historycznych (czyli skąd, dokąd i po co).
Tak naprawdę można usiąść do 7 części nie znając pozostałych 6 i za wiele się nie straci.
A jeśli chodzi o inne tematy filmowe to polecam Zjawę wciska w fotel, na prawdę świetna rola Leonardo "Zakapiora"
Klub Gier Bitewnych SALAMANDRA - Włocławek