9th Age
Re: 9th Age
Imo vermin lord to taki pick jak treefather ancient w wersji combatowej u wood elfów, z tą różnicą że vermin lord jest chyba lepszy. A u woodów da radę grać na drewnie więc niekoniecznie to jest taki słaby pick ale wymaga już specyficznej rozpiski.
Jeżeli by nie zajmował slotu BUILT AND BRED był by co najwyżej ok. Na razie jest warzywny.MikiChol pisze:750pkt czyli stare 375 to nie jest tak drogo jak na dużego demona.
Z tą różnicą że duży brokuł konkuruje tylko z innymi treeman'ami, VD walczy o miejsce z dzwonem, pandulum, monstrius rat'em, kółkiem i abomą. Goły zajmuję ponad połowę tego slotu. Wcześniej bardzo mało osób go brało, teraz jeszcze dostał tęgiego nerfa i dostęp tylko do jednego loru.Ciara pisze: Imo vermin lord to taki pick jak treefather ancient w wersji combatowej u wood elfów, z tą różnicą że vermin lord jest chyba lepszy.
Chcialbym sie dowiedziec ile bitew zagrales zeby stwierdzac ze rzeczy w slaaneshu i w khornoe sa niegrywalne? Oraz ktore to sa modele?Tirit pisze:U mnie polowa modeli slaaneshowych i wiekszosc khornowych jest nie grywalnych a jakos nie narzekam. Ludzie, to nie koncert zyczen zeby miec jednostki ktore miazdza wszystko.
Vremin lord był grywalny pod koniec 8 edycji, gdy wypuszczono wariant z wardem 4+ i błyskawicą mającą zawsze 6 hitów. BYł grywalny, ale mimo to ludzie na nim nie grali, bo woleli 3 szturmoszcury z gatlingami ;p
"Jak ja nie cierpię Vampirów"Wind Sower pisze:Nawet w średniowieczu papież nerfił strzelanie.
Cóż, mam już pierwsze 2 osoby, które rezygnują na razie z 9th Age w związku ze zmianami, które miały miejsce. Znów pojawia się temat Army booków - "zamiast 3 różnych armii, mam 3 takie same", "masa moich modeli leci na półkę, bo nie mogę ich wystawić".
No i coś, co ja sam doświadczyłem:
"co się zabiorę to mi się totalnie odechciewa i tworzenia rozpy i potem gry"
"duzo graczy turniejowych do tego projektu teraz usiadlo i robia z tego szachy (kazda armia 1 dobry wariant zlozenia, jeden wlasciwy, combatowy, idziemy do walki i sie lejemy)"
Osobiście - dałbym sobie spokój, ale 1 turniej rozegram na nowych zasadach - jak wrażenia z czytania pokryją się z wrażeniami w trakcie gry, to pewnie zrobię sobie przerwę.
No i coś, co ja sam doświadczyłem:
"co się zabiorę to mi się totalnie odechciewa i tworzenia rozpy i potem gry"
"duzo graczy turniejowych do tego projektu teraz usiadlo i robia z tego szachy (kazda armia 1 dobry wariant zlozenia, jeden wlasciwy, combatowy, idziemy do walki i sie lejemy)"
Osobiście - dałbym sobie spokój, ale 1 turniej rozegram na nowych zasadach - jak wrażenia z czytania pokryją się z wrażeniami w trakcie gry, to pewnie zrobię sobie przerwę.
To narzekanie jest trochę nie na miejscu. Jak ktoś nastawia się na totalny POWER GAMING to musi się liczyć z tym, że część modeli staje się grywalna a część przestaje nimi być wraz z nowym draftem. Jeżeli jednak ktoś gra hobbistycznie to grywalne złożenie zrobi z prawie każdej kombinacji jednostek. Moim zdaniem jest to i tak lepsze od tego co miało miejsce za czasów GW, wypuszczania totalnie nowej bzdurnej jednostki, która jest na tyle OP, że musisz ją kupić i wystawiać.
"W sumie nie zmienia to nic tylko tyle że wyczułeś okazje i ją wykorzystałeś a ja byłem naiwny i dałem się wykorzystać. Nie martw się następnym razem nie będe uprzejmy i miły" AS1 vs. Dymitr
Mam wrażenie że jak komuś odpowiadają zmiany, to nie ma sił ani chęci walczyć z tymi, którym te zmiany się nie podobają
Prawda jest taka, że ludzie jak zawsze zagłosują nogami. Zobaczymy co wyjdzie na masterze w Poznaniu. Do tego czasu szkoda się kłócić.
Prawda jest taka, że ludzie jak zawsze zagłosują nogami. Zobaczymy co wyjdzie na masterze w Poznaniu. Do tego czasu szkoda się kłócić.
Nie wiele sie zmienilo w jednostkach wiec nie rozumiem Twojego zaskoczenia...lista jest dosc dluga:Dreef pisze:Chcialbym sie dowiedziec ile bitew zagrales zeby stwierdzac ze rzeczy w slaaneshu i w khornoe sa niegrywalne? Oraz ktore to sa modele?Tirit pisze:U mnie polowa modeli slaaneshowych i wiekszosc khornowych jest nie grywalnych a jakos nie narzekam. Ludzie, to nie koncert zyczen zeby miec jednostki ktore miazdza wszystko.
-demonetki, lettery...bo lepiej brac plagi
-fiendy...bo lepiej brac bestie
-3 rodzaje rydwanow...bo sa poprostu gowniane
-altar khornowy...j.w
-pieski...za drogie jak za 2w
-crushery z asv3+ i 5+ wardem padaja jak komary
Malo?
Widzę, że czytanie ze zrozumieniem nie jest mocną stroną niektórychkarl1299 pisze:To narzekanie jest trochę nie na miejscu. Jak ktoś nastawia się na totalny POWER GAMING to musi się liczyć z tym, że część modeli staje się grywalna a część przestaje nimi być wraz z nowym draftem. Jeżeli jednak ktoś gra hobbistycznie to grywalne złożenie zrobi z prawie każdej kombinacji jednostek. Moim zdaniem jest to i tak lepsze od tego co miało miejsce za czasów GW, wypuszczania totalnie nowej bzdurnej jednostki, która jest na tyle OP, że musisz ją kupić i wystawiać.
Moi kumple NIE MOGĄ wystawić modeli, które lubią, a nie że nie wystawiają, bo są słabe...
Ja sam głównie tworzę rozpy pod wizję armii jako takiej, skuteczność jest sprawą drugorzędną.
W skrócie - nowe podejście zamiast zwiększyć różnorodność rozpisek - zmniejszyło ją. Głównie poprzez narzucenie na graczy ograniczeń - a cel jest jeden - wszystkie armie mają mieć charakter combatowy. Gdy ktoś faktycznie popatrzy na to z punktu skuteczności - strzelanie może być najwyżej wsparciem.
JimMorr fillery są dopuszczane o ile są mniejszością jednostki. Co więcej, ja np. zawsze lepiej patrzyłem na oddział z jakimś ładnym fillerem
W tym przypadku o ile na jednej 40 byłoby po 2-3 poganiaczy (1 wyglądałby imo trochę słabo na tak wielkiej podstawce. To zależy też jak ją ozdobisz) i wyglądałoby to spójnie to nie widzę powodu żeby takiego czegoś nie przepuścić.
A i niepomalowane fillery są słabe.
W tym przypadku o ile na jednej 40 byłoby po 2-3 poganiaczy (1 wyglądałby imo trochę słabo na tak wielkiej podstawce. To zależy też jak ją ozdobisz) i wyglądałoby to spójnie to nie widzę powodu żeby takiego czegoś nie przepuścić.
A i niepomalowane fillery są słabe.
Nie odpowiedziałeś na pytanie ile bitew zagrałeś.Tirit pisze:Nie wiele sie zmienilo w jednostkach wiec nie rozumiem Twojego zaskoczenia...lista jest dosc dluga:
-demonetki, lettery...bo lepiej brac plagi
-fiendy...bo lepiej brac bestie
-3 rodzaje rydwanow...bo sa poprostu gowniane
-altar khornowy...j.w
-pieski...za drogie jak za 2w
-crushery z asv3+ i 5+ wardem padaja jak komary
Malo?
Połowa z tych oddziałów jest grywalna, twoim problemem jest to, że nie bardzo wiesz jak je użyć więc narzekasz, że wszystko jest do bani bo nie da się tego pchnąć bez myślenia w kombat i wygrać. Ta gra jest trudna i to że ty czegoś nie potrafisz wykorzystać nie znaczy, że to jest słabe.
Zważając na naszą "przyjacielską" znajomość spróbuję ci to objaśnić trochę prościej.
Jest taki gracz o ksywce Lipek, który na poprzednim patchu miał połowę wymienionych przez ciebie oddziałów w rozpisce na DMP czy innych turniejach. Dodatkowo ten gracz był na wszystkich masterach na jakie pojechał w top10 a może i top5.
LINK do rankingu
LINK do rozpisek z DMP
Także trenuj ucz się grać a nie narzekaj, że twoja armia to kadłubek i to wszystko wina twórców...
@Stan tu chodzi o to, że ludzie, którzy grają for fun nie mają już tego funu z gry i takimi tekstami ich raczej nie zachęcasz i częściowo przyczyniasz się do braku frekwencji na turniejach, bo nie tylko te koksy, które jeżdżą wszędzie są warte uwagi, bo jak już pewnie zdążyłeś zauważyć jest ich coraz mniej, a brakuje tych nowych, którzy co prawda skończą w ogonie tabeli ale zrzucą się na wynajem sali i kupno nagród dla tych koksów.
Na nowych to trzeba będzie poczekać aż:JarekK pisze: (...) a brakuje tych nowych, którzy co prawda skończą w ogonie tabeli ale zrzucą się na wynajem sali i kupno nagród dla tych koksów.
1. Powstanie wersja stabilna. Nadanie numeru 1.0 kolejnej wersji przejściowej to był chyba niezbyt szczęśliwy "chwyt marketingowy". Jakby powiedzieli że 1.0 to 0.10, a 1.2 to 0.12 byłoby bliższe stanowi rzeczywistemu. Na razie mamy open-betę i wszystko na co gra może liczyć to tacy jak ja powracający po 12 latach
2. Pojawią się producenci niezależni modeli w atrakcyjnych cenach. Obecnie w plastiku jak ktoś chce armię budować skazany jest na EoS albo KoE - większość armii na historycznych modelach można powystawiać. A mało który 'nowy' gracz będzie miał dość zapału by po e-bay'ach i allegro polować na używane modele.
Przykładowo, dotyczy to SE - bardzo ograniczone jest strzelania w tej armii (co klimatycznie jest dla mnie bzdurą).
Inna sprawa, że gdy ktoś chce armię na samym "drewnie", wystawienie 1 Ancient Treemana niweluje wzięcie jakiegokolwiek innego treemena... Ograniczenie Forest Giants do 25%...
Męczę się z rozpą na listopadowy turniej..
Mam marshalla ze sprzętem
BSB tylko z tarczą,
Wizard Lord 4lv scroll
Inżynier.
Nie zmieszczę juz żadnego herosa :/ Totalnie nic, nawet gołego inżyniera, cokolwiek.
Na szczęście - nie miałem czasu na zrobienie konnych Kapitanów - musiałem malować co innego. Chciałem mieć 2óch tanich wkurzaczy za małe pkt... Teraz to niemozliwe - gość nakoniu kosztuje bardzo dużo.
Inna sprawa, że gdy ktoś chce armię na samym "drewnie", wystawienie 1 Ancient Treemana niweluje wzięcie jakiegokolwiek innego treemena... Ograniczenie Forest Giants do 25%...
Męczę się z rozpą na listopadowy turniej..
Mam marshalla ze sprzętem
BSB tylko z tarczą,
Wizard Lord 4lv scroll
Inżynier.
Nie zmieszczę juz żadnego herosa :/ Totalnie nic, nawet gołego inżyniera, cokolwiek.
Na szczęście - nie miałem czasu na zrobienie konnych Kapitanów - musiałem malować co innego. Chciałem mieć 2óch tanich wkurzaczy za małe pkt... Teraz to niemozliwe - gość nakoniu kosztuje bardzo dużo.
Święte słowa Jarkku U nas większość graczy totalnie ma gdzieś ligę (średnio gra kilkanaście osób na lokalu co miesiąc) - a z dwóch, które zrezygnowały - jeden jest mocnym graczem, ale na mastery nie jeździ, drugi totalnym fun playerem.Jarekk
@Stan tu chodzi o to, że ludzie, którzy grają for fun nie mają już tego funu z gry i takimi tekstami ich raczej nie zachęcasz i częściowo przyczyniasz się do braku frekwencji na turniejach, bo nie tylko te koksy, które jeżdżą wszędzie są warte uwagi, bo jak już pewnie zdążyłeś zauważyć jest ich coraz mniej, a brakuje tych nowych, którzy co prawda skończą w ogonie tabeli ale zrzucą się na wynajem sali i kupno nagród dla tych koksów.
@JarekK
Ja zniechęcam graczy xD? A nie ostatnie 5 stron marudzenia że gra się zrobiła do dupy i chowam figurki do szafy?
Co ja właściwie takiego napisałem? Że marudzenie nie ma sensu i trzeba grać dalej? Że trzeba przełknąć zmiany i ruszyć dupę na turniej zanim się wyda werdykt?
@JimMorr
Wydaje mi się, że jak ktoś ma ograniczony budżet to w pierwszej kolejności kupuje używane modele. Kwestia tego czy ma zapał modelarski czy zapał do grania.
Battle ma bardzo duży rynek wtórny z mnóstwem wspaniałych modeli i chyba tylko to go jeszcze napędza.
@Tirit
Fiendy są cholernie mocne ze swoim ruchem na 20 cali. Rydwany też bo daleko szarżują i mają ap.
Pieski możesz mieć w ambushu i zdjąć nimi syte cele.
Nurgle nie zrobi Ci gry bo jest za wolny.
Ja zniechęcam graczy xD? A nie ostatnie 5 stron marudzenia że gra się zrobiła do dupy i chowam figurki do szafy?
Co ja właściwie takiego napisałem? Że marudzenie nie ma sensu i trzeba grać dalej? Że trzeba przełknąć zmiany i ruszyć dupę na turniej zanim się wyda werdykt?
@JimMorr
Wydaje mi się, że jak ktoś ma ograniczony budżet to w pierwszej kolejności kupuje używane modele. Kwestia tego czy ma zapał modelarski czy zapał do grania.
Battle ma bardzo duży rynek wtórny z mnóstwem wspaniałych modeli i chyba tylko to go jeszcze napędza.
@Tirit
Fiendy są cholernie mocne ze swoim ruchem na 20 cali. Rydwany też bo daleko szarżują i mają ap.
Pieski możesz mieć w ambushu i zdjąć nimi syte cele.
Nurgle nie zrobi Ci gry bo jest za wolny.