Absurd Żałoby Narodowej

Skavenblight · Post autor: **Skavenblight** » 26 sty 2008, o 15:15

Paffeu pisze:
Skavenblight pisze:Nikt nikomu płakać nie każe.
A odwoływanie studniówek?

...

To jest równoznaczne z płaczem?
Poza tym odwoływanie czy przekładanie?

Naprawdę koncert/impreza czy studniówka to nie jest dla mnie żaden argument...

Koszu · Post autor: **Koszu** » 26 sty 2008, o 15:20

a dla mnie śmierć osób których nigdy na oczy nie widziałem to żaden powód do rezygnacji z zabawy.

Skavenblight · Post autor: **Skavenblight** » 26 sty 2008, o 15:30

No tak.
Przecież zabawa to priorytet.

Post autor: **Jankiel** » 26 sty 2008, o 15:56

Nie powinno się z byle powodu dezorganizować życia gospodarczego.
Zapewne nie udało Ci sie stracić kilkunastu tysięcy złotych z powodu żałoby narodowej, to możesz sobie pisać, jaka to reszta nieczuła.

Śmierć 20 pilotów to tragedia, jak kazda śmierć zresztą. Ale niech się przestaną prezydenci popisywać i ogłaszać żałobę narodową przy każdej okazji.
Ogłasza się ją z powodów ważnych i wyjątkowych dla całego narodu. Zamach w Madrcie czy w Londynie? Wypadek autobusowy czy w kopalni? Śmiech na sali. Co w tym wyjątkowego?
Rozumiem załobę narodową ogłoszoną w momencie śmierci papieża - jedyna naprawdę uzasadniona. Ale reszta? Zachowajcie umiar.

Spuszczenie flag do połowy masztu jak najbardziej. Ropieprzanie wszystkich imprez przez trzy dni to zdecydowana przesada. Efekt jest taki, że mimo obłudnej żałoby w mediach, spora część ludzi jest zwyczajnie wkurwiona, zamiast zmartwiona.

szczurek · Post autor: **szczurek** » 26 sty 2008, o 16:01

Efekt jest taki, że mimo obłudnej żałoby w mediach, spora część ludzi jest zwyczajnie wkurwiona, zamiast zmartwiona.

Trudno się z tym nie zgodzic ...Jak widzę kolejny raz w TV jak o tym mówią to normalnie ....

Koszu · Post autor: **Koszu** » 26 sty 2008, o 16:03

poza tym jest to swego rodzaju wartościowanie śmierci.
tego samego dnia zgineło/umarło wiele innych osób.
w czym Ci piloci byli od nich lepsi i ważniejsi?
to była tragedia dla rodzin i armii, tak jak śmierć każdego człowieka jest tragedią dla rodziny i znajomych.

b_sk · Post autor: **b_sk** » 26 sty 2008, o 17:06

Skavenblight pisze:...Wątpię, by ktokolwiek, nawet Kaczyński, używał jej do rozgrywek politycznych...

Dopiero dzisiaj to przeczytałem i nasunęło mi się takie pytanie:
Ty tak na serio czy to onetowa prowokacja?

zaf · Post autor: **zaf** » 26 sty 2008, o 17:15

W sumie w niedalekiej przyszłosci przewiduje całolroczna żałobę...
bedziemy wprowadzqac 3dniowe przerwy w jednej wielkiej żałobie narodowej
31 grudzniej 1,2 styczen
bedziemy swiwetowac ze rok załoby sie skonczył

Grazbird · Post autor: **Grazbird** » 26 sty 2008, o 19:43

nie zgodzę sie z Jankielem...
zwróć uwagę na to ,że jest całkiem spora liczba osób dla których JP II nie znaczył zbyt wiele...bo w końcu czy wzruszylibyśmy się gdyby zmarł np patriarcha wszechrusi? podejrzewam że większość z nas nawet by tego nie zauważyła..
argument o utracie kilkunastu tysięcy złotych z powodu żałoby narodowej- to tak jakbyś miał pretensję np do własnej żony że musiałeś ja zawieźć do szpitala bo własnie rodzi i przez to wydałeś 100 zeta na paliwo...
dla mnie słaby, bardzo słaby

Paffeu- fakt zabawa najważniejsza.....a najlepsza jest na tonącym statku...

Grazbird · Post autor: **Grazbird** » 26 sty 2008, o 19:47

zgodzę się natomiast z Jankielem co do obłudy w mediach...i faktu że dzieli się imprezy na równe i równiejsze- czyli skoki są ale komedii w telewizji nie ma

niestety, tak jak wszyscy z piszących nie mam wpływu na to zrobi nasz Prezydent

Oskar · Post autor: **Oskar** » 26 sty 2008, o 19:50

Jankiel z Paffeukiem wyczerpali temat , zresztą nigdy nie podejrzewałem Cie o taki rozsądek !

Post autor: **Szaman** » 27 sty 2008, o 01:50

jestem rozczarowany - gdzie kolejna wymiana ciosow w wadze ciezkiej Kola vs. Slawek?

Kerim · Post autor: **Kerim** » 27 sty 2008, o 05:28

Skavenblight pisze:No tak.
Przecież zabawa to priorytet.

Sorry, sprawdzałaś ile osób ginie na drogach co weekend? A ile w weekendy świąteczne? na zaduszki? i t.d.
Pojawiają się te same pytania co w sprawie pilgrzymów we Francji - czy musi ich być jakaś konkretna liczba? Gdzie jest jej dolna granica? czy muszą zginąć w jednym miejscu i czasie czy wystarczy że tego samego dnia? I tak dalej do absurdu

Pawełek · Post autor: **Pawełek** » 27 sty 2008, o 10:53

Pawełek pisze:aha, jeszcze dodam że moje życie jest jak wielka żałoba, ale nie koniecznie narodowa

Chryste, ale te moja słowa z dnia na dzień dramatycznie się sprawdzają...

[*] [*] [*]

Post autor: **Jankiel** » 27 sty 2008, o 14:36

argument o utracie kilkunastu tysięcy złotych z powodu żałoby narodowej- to tak jakbyś miał pretensję np do własnej żony że musiałeś ja zawieźć do szpitala bo własnie rodzi i przez to wydałeś 100 zeta na paliwo...

Moja żona jest mi zdecydowanie bliższa, niż 20 kolesi, którzy się rozwalili samolotem. Za swoją rodzinę ponoszę odpowiedzialność i mam ją z własnej woli. Głupi argument.

zwróć uwagę na to ,że jest całkiem spora liczba osób dla których JP II nie znaczył zbyt wiele...bo w końcu czy wzruszylibyśmy się gdyby zmarł np patriarcha wszechrusi

No i co z tego? Nie każdy musi płakać po papieżu. Wystarczy, że jest ogromna liczba osób, którym ten czlowiek był szczególnie bliski. To tylko i wyłącznie kwestia skali. Z okazji śmierci patriarchy wszechrusi niech robią żałobę Rosjanie.

Co do tego, jak ważna jest żałoba narodowa dla tych, którzy ją ustanowili:

http://wiadomosci.onet.pl/1680884,11,ge ... ,item.html

Jak na dłoni widać, ze wszyscy to mają w dupie. Wazniejsze jest to, kto sie obraził, kto do kogo dzwonił, kto nie dzwonił i dlaczego. Gdyby ktoś się tym naprawdę przejął, nie w głowie by mu były takie kłótnie. Czy jak wam umrze ktoś z rodziny, to też żałobę zaczynacie od wykłócania się, kto ile płaci na trumnę i dlaczego poinformowano was o smierci dopiero na nastepny dzień?

Morrok · Post autor: **Morrok** » 27 sty 2008, o 18:34

Nie przesadzajmy już. Kwestia tego, że nadal są ludzie co uważają, że są równi i równiejsi (moj ojciec jako byly podpułkownik uważa, że żaloba jest jak najbardziej na miejscu, bo zgineli dowódcy i żołnierze, którzy odpowiadają za obronę narodową- ja tylko wspomniałm, ze nadal to byli tylko ludzie tacy jak my, nic wiecej).

Ktoś mógłby powiedzieć jeszcze, że śmierć to kolejna statystyka, bo media sprowadzają świat do globalnej wioski- trąbi się o wszystkim co ma przykuć uwagę. Nie napisałem nic nowego, ale miałem z kumplami podobną dyskusję co tutaj i podpisuję się obiema rękoma pod tym co napisał Trojek (i inne osoby co dopowiedziały jeszcze na ten temat w podobnych klimatach)

Nie róbmy z tragedii medialny show, większy szacunek zmarłym wykazalibyśmy przemileczeniem tego

Post autor: **Szaman** » 27 sty 2008, o 20:40

Jankiel pisze:Czy jak wam umrze ktoś z rodziny, to też żałobę zaczynacie od wykłócania się, kto ile płaci na trumnę i dlaczego poinformowano was o smierci dopiero na nastepny dzień?

obawiam sie, ze to coraz czestszy przypadek

Kruti · Post autor: **Kruti** » 28 sty 2008, o 00:07

Szaman pisze:
Jankiel pisze:Czy jak wam umrze ktoś z rodziny, to też żałobę zaczynacie od wykłócania się, kto ile płaci na trumnę i dlaczego poinformowano was o smierci dopiero na nastepny dzień?
obawiam sie, ze to coraz czestszy przypadek

Obawiam, się, że masz rację...

Fanatyk · Post autor: **Fanatyk** » 28 sty 2008, o 00:37

Albo wykłócanie się nad osobą umierającą kto ile dostanie.

A to Polska właśnie.

Post autor: **Szaman** » 28 sty 2008, o 00:42

Fanatyk pisze:Albo wykłócanie się nad osobą umierającą kto ile dostanie.

A to Polska właśnie.

co Ty, masz jakis kompleks Polski?

to nie jest charakterystyczne dla naszego kraju, ale dla calego swiata.