Polski army book
Moderator: Kołata
Polski army book
No wlasnie. Jak wrazenia?
Dlamnie poza paroma gleba-laaa-glebami wszystko in plus prawie w armyy boku ojczystym.
I ogolnie klimat mi sie strasznie podoba.. Oi! Kopaj-glany itd. Mam wrazenie ze ktos troche za duzo o skinheadach czytal podczas tlumaczenia : P
Dlamnie poza paroma gleba-laaa-glebami wszystko in plus prawie w armyy boku ojczystym.
I ogolnie klimat mi sie strasznie podoba.. Oi! Kopaj-glany itd. Mam wrazenie ze ktos troche za duzo o skinheadach czytal podczas tlumaczenia : P
Poczytaj spirit of 69, i spirit of 77.
Obecni Oi! wcale nie leza daleko od '69.. jedyne co, to skinheadzi odeszli od korzeni ; )
Choc przeslanie street punkow pasuje znacznie lepiej.. jak to szlo? 'my jestesmy oi!, dla nas przemoc to zabawa'? ;-P
A nazwy dobrze ze zrobione w ten sposob.. z kazda zapluta ze smiechu strona doceniac trzeba, ze nie probowano tlumaczyc ich w jakis pompatycznie mhrrocznym i zlowieszczym klimacie
Obecni Oi! wcale nie leza daleko od '69.. jedyne co, to skinheadzi odeszli od korzeni ; )
Choc przeslanie street punkow pasuje znacznie lepiej.. jak to szlo? 'my jestesmy oi!, dla nas przemoc to zabawa'? ;-P
A nazwy dobrze ze zrobione w ten sposob.. z kazda zapluta ze smiechu strona doceniac trzeba, ze nie probowano tlumaczyc ich w jakis pompatycznie mhrrocznym i zlowieszczym klimacie
Z tych nazw co słyszałem to Gleba-łaaa-gleba mnie najbardziej zniszczyło . Tak pozatym - paszczaki rox!
spider riders - jezdzcy pajonkowNehan pisze:Po tych nazwach co wymieniliście, tłumaczenie mi się spodobało.
Gleba-łaaa-gleba to doom diver?
Dajcie więcej nazw!
archersi - ucznicy
spear chukka - dzidomiot
lobba - glazocisk
squigi - paszczaki
warboss - herszt
i magic itemy swietne ^ ^
Właśnie... Myślałem, ze kupno polskiego Rulebooka to dobry pomysł, ale jak zacząłem się zastanawiać, co to do cholery jest kropierz i dlaczego skanując dział rydwany nie mogę znaleźć słowa Impact zraziłem się do tej książeczki. Z orkami nie popełnię chyba tego błędu i kupię wersję angielską. Ale tłumaczenia cudowne niektóre. No nic, idę spakować moje paszczaki, glebę-oi-glebę, głazocisk i dzidomioty i jadę zagrać z Lizakami. No to waaagh!
No fakt, ze kwestia zasad kuleje (pare bledow, o paru rzeczach zapomniano napisac...) - ale wszystkie nasze watpliwosci rozwiazuje jeden wieczor z army bookiem w wersji angielskiej; a tak przed snem mozemy sie delektowac tym cudnym nazewnictwem : P
Nie widze w tym problemu szczerze mowiac - wierzy na slowo, albo ma przyspieszony kurs jezykow obcych, albo pyta sedziego/kogos znajomego.
I w najgorszym razie, na jeden turniej w roku mozna sobie pozyczyc AB angielski ; p
I w najgorszym razie, na jeden turniej w roku mozna sobie pozyczyc AB angielski ; p
a mi tam sie bardzo podoba polski army book(czy tez księga armi coby bylo po polsku) jest bardzo klimatyczny, jak sie go czyta to naprawde czujesz sie jak ork no tylko ta nieszczęsna gleba-laaa -gleba, oraz osobiscie nie podobaja mi sie debesciaki-jakies takie dupnie angielsko brzmiące
- Murmandamus
- Niszczyciel Światów
- Posty: 4837
- Lokalizacja: Radom
Mnie się podoba generalnie!
Czy to prawda ze blad jest z tym sztandarem goblinskim ze daje stubborn a nie unbreakable? W polskim bylo ze niezlomne a w ang?
Czy to prawda ze blad jest z tym sztandarem goblinskim ze daje stubborn a nie unbreakable? W polskim bylo ze niezlomne a w ang?
Duże Bice powinno byćnie podobaja mi sie debesciaki-jakies takie dupnie angielsko brzmiące
- <Van-Bydle>
- Powergamer Rozpiskowy
- Posty: 45
@Impaler
Jedyne co mi sie nie podoba(oprocz gleby, ale to powszechne) to "ŁAAAA!" brzmi jak wrzas 5 loatka.. Nie ma takiego twarwego zakonczenia, tego ryku co WAAAGH!
Ogolnie podoba mi sie bardzo polski klimat i nie zamienilbym go na angielszczaka
Nie świniokijek.. tylko świńsztych porka.. moim zdaniem brzmi niezlePorko`s Pig Stikka=Świniokijek Porki,no ludzie...
Jedyne co mi sie nie podoba(oprocz gleby, ale to powszechne) to "ŁAAAA!" brzmi jak wrzas 5 loatka.. Nie ma takiego twarwego zakonczenia, tego ryku co WAAAGH!
Ogolnie podoba mi sie bardzo polski klimat i nie zamienilbym go na angielszczaka