Ja jestem innego zdania. Ale moje zdanie nie liczy się bardziej niż inne.Lunn pisze:po przeczytaniu napinki nt. podstawek w galerii dochodzę do wniosku, że Fanatyk przegina i absolutnie, w żadną stronę nie ma racji
jak mu przez całą stronę wszyscy tłumaczyli, dlaczego okrągłe podstawki są ok, to nie słuchał
Nie szepnęłam nic na uszko. Napisałam o tym na publicznym forum, poza mną wypowiedziało się wielu innych graczy. Na turniejach Mordheim gra się na kwadratowych podstawkach. Przykro mi, takie dołączył producent.Lunn pisze:ale jak Skavenblight mu szepnęła na uszko, że to jednak jest wbrew zasadom (szczegół że nie ma w rulebooku, erracie ani w innym źródle zapisu nt. podstawek, co oznacza że to sprawa umowna), to momentalnie podjął decyzję i zamknął temat (żeby nikt przez przypadek nie zdążył zaprotestować).
Nie, nie prawa.Lunn pisze:student prawa ponoć.
Kolesiostwem? To ciekawe. Powiedz mi, gdzie i kiedy moje zdanie liczyło się bardziej. Bardzo nie lubię, jak mnie ktoś bezpodstawnie obraża. Wyraziłam swoje zdanie i w żadnym momencie, ani na forum, ani na gg, nie próbowałam wpływać na decyzję Fanatyka. Średnio mnie ona obchodziła.Lunn pisze:no offence do nikogo, ale cała sprawa mi się nie podoba i śmierdzi kolesiostwem (nie pierwszy raz z resztą). a że nie miałem okazji się wypowiedzieć we właściwym temacie, to piszę tutaj.
[BTW. odpowiedni temat i dyskusja jest - tutaj.
http://wfb-pol.org/forum/viewtopic.php?p=187573#187573 ]
Poza wszystkim, to było tylko moje spostrzeżenie, a propos podstawki tamtej figurki. Nie wiem, czemu podnieśliście taki krzyk. Szczerze mówiąc dłuższy czas nie zaglądałam do tamtej dyskusji i zdziwiłam się, kiedy nagle okazało się, że jest jakaś afera. W dodatku ponoć z mojej winy. Niespecjalnie mam czas i ochotę rozpętywać wojnę o podstawkę jakiejś tam figurki. Średnio mnie obchodzi, czy Tzeentch będzie grał na takiej, czy na innej, chyba że przyjedzie do nas na turniej. Zauważyłam tylko, że podstawka ta odbiega od umownego rozmiaru i kształtu podstawek mordheimowych. Wy oskarżacie mnie o kolesiostwo - cóż, bywa i tak. Zapewne PMotM rządzi jakiś układ.