jak składacie swoje wampiry?

Vampire Counts

Moderator: misha

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
August
Chuck Norris
Posty: 402
Lokalizacja: Animosity Szczecin

Post autor: August »

Kameal pisze:Żeby któryś z blood keepów był jeszcze w stanie oddać po szarży na swordmasterów lub white lions
Dlatego własnie nie brałbym blood knightów. Inne armie muszą się postarać aby ich wymanewrować.. ponadto można im w tym przeszkadzać wilkami i przywoływaniem zombie. Ale HE mogą na bezczelnego podesłać klocek WL albo SM pod szarżę - rycerze wyginą zanim zdążąć walnąć. A z regenarcją i wardem 4+ na strzelanie ten oddział się robi już zbyt drogi.
Barbarossa pisze:Niestety ale wampir wspieracz latający na hellsteedzie samopas to słaby pomysł. Ze względu na niski zasięg czarów, musisz być blisko linii wroga, by je rzucać. A tu z kolei wiele armii może Cię przemielić, bo ma popychaczki - Helfy, Khemri i Wampiry będą zbyt dużym zagrożeniem dla kogoś takiego. A wiele innych armii ma strzelanie i jeśli się mądrze rozstawią (z dala od zasłaniajacych terenów) to też nim nie podlecisz.
Standardowo wystwione khemri już mi dało lekcję :wink:. To o czym piszesz to rzeczywiście dziura pomysłu. Przeciw wampirom jeszcze można sobie dać radę bo popychaczka może iść jedna w oddział i daje tylko 8" ruchu. Gorsze będą Waaghh!, shadow czy beast. Takim wampirem chce zagrać na Pyrkonie - jeżeli pójdzie źle (ktoś mi zrobi kuku z popychaczki) to pożegnam się z hellsteedem :wink:.

Awatar użytkownika
Barbarossa
Mniejsze zło
Posty: 5612

Post autor: Barbarossa »

Kameal pisze:Żeby któryś z blood keepów był jeszcze w stanie oddać po szarży na swordmasterów lub white lions
Do tego właśnie służy blood drinker.

Awatar użytkownika
Barbarossa
Mniejsze zło
Posty: 5612

Post autor: Barbarossa »

August pisze: Przeciw wampirom jeszcze można sobie dać radę bo popychaczka może iść jedna w oddział i daje tylko 8" ruchu.
Ojjjj, popchnięty Warghulf może się pojawić praktycznie wszędzie, to straszliwa maszyna do zabijania, a synergia z popychaczką jest zatrważająca.

Naprawdę sądzę, że ludzie będą nienawidzić warghulfy. Np. Skaveny. Stawiasz na chama przed klockiem piechoty z elektrykiem, rzucasz 3x popchnięcia, jak wydispeluje to jeszcze musi zdać terror, ustrzelić będzie ciężko (a jak nie ustrzeli, to Warghulf wjeżdża i lutuje). Leczony Warghulf w pobliżu BSB zżera 20-osobowy klocek piechoty bez większych problemów.

Piotrax
Kradziej
Posty: 987
Lokalizacja: Kielce

Post autor: Piotrax »

August pisze:
Kameal pisze:Żeby któryś z blood keepów był jeszcze w stanie oddać po szarży na swordmasterów lub white lions
Dlatego własnie nie brałbym blood knightów. Inne armie muszą się postarać aby ich wymanewrować.. ponadto można im w tym przeszkadzać wilkami i przywoływaniem zombie. Ale HE mogą na bezczelnego podesłać klocek WL albo SM pod szarżę - rycerze wyginą zanim zdążąć walnąć. A z regenarcją i wardem 4+ na strzelanie ten oddział się robi już zbyt drogi.
Mówimy o samej regence. Regenka i ward od strzelania to zdecydowanie za wiele :wink: A do giniecia. Czy ja wiem czy ich tylu zginie? Przekazujemy WS z genka i już sa trafiani na 4+ czyli wchodzi połowa (5 z S5 albo 2/3 z S6) Potem woundują na 4+/3+ , ranią w takim razie średnio 1- max3 Mam sv na 4+ bądź 5+ no i potem jeszcze regenka na 4+. Jak zginie 1 to myślę że będzie wszystko. No a jak już będę oddawał to nie bedzie tak zabawnie. Kilkaniascie atakó z WS 7 i S7 (5 na kasztelanie ze sword of battle ale i tak wystarcza na elfy) Do tego mam 4 statycznego cr'a. Ciezko przegrać. Oczywiście teoretycznie :wink: Barb blood drinker to bardzo ciekawa opcja tyle że wtedy nie będzie magicznego sztandaru z regenką :?

Jak rozegram nimi bitewkę to napiszę jak się sprawdzili :P

Awatar użytkownika
Kamael
Powergamer Rozpiskowy
Posty: 36
Lokalizacja: Festung Posen/Strefa Zero

Post autor: Kamael »

Czy ja wiem czy ich tylu zginie? Przekazujemy WS z genka i już sa trafiani na 4+ czyli wchodzi połowa (5 z S5 albo 2/3 z S6) Potem woundują na 4+/3+ , ranią w takim razie średnio 1- max3 Mam sv na 4+ bądź 5+ no i potem jeszcze regenka na 4+. Jak zginie 1 to myślę że będzie wszystko.
White lions woundują na 2+, a SM na 3+. A HE zapewne ustawi 6 w pierwszym szeregu. WL zabijają przynajmniej dwóch ( jak nie masz regenki ). SM też. Z regenką oba oddziały zabiją po jednym, więc mając regenkę imho możesz spokojnie szarżować i mielić... Bez regenki chyba bym nie próbował. Jak trochę mu przyfarci to z blood keepów może nie być co zbierać.
Ph'nglui mglw'nafh Cthulhu R'lyeh wgah'nagl fhtagn

Co za czasy parszywe nastały, że trupy zamiast na cmentarzu leżeć żywych nachodzą...

Awatar użytkownika
Asassello
Pan Spamu
Posty: 8173
Lokalizacja: Warszawka - Kult
Kontakt:

Post autor: Asassello »

kurcze.. co wy za rozwazania tu prowadzicie...
porownujecie oddział BK wart jakies 300-400 pkt (regenka, ward i nie wiadomo co jeszcze) do oddzialu piechoty za 250..

przeciez gracz HE nie bedzie bezczynnie stal i patrzyl jak wasz oddzialik za 400 pkt spokojnie podjezdza i rozwala mu klocki piechoty.. rzuci kuznie (duza lub mała) albo jakies D6S6 flaming...

takie theoryhammer jest do niczego - mozna snuc te rozwazania do konca swiata a i tak nic z tego nie wyniknie :)

pozdrawiam
Obrazek

Awatar użytkownika
August
Chuck Norris
Posty: 402
Lokalizacja: Animosity Szczecin

Post autor: August »

Masz rację :).

I oddział rycerzy z regenracją (którą ma wampir BsB) nie jest wart 400 a 600 punktów. Takie punkty z frenzy i 6 woundami to dla mnie szaleństwo.

Przydatność Blood Knights (najsłabszy rare jak dla mnie) to albo goła 4 albo napakowane 9-11 z wardem 4+ i regenracją. Oddział ten kosztuje 1000p, jest łatwy do wyciągania gdzie bądź ale bardzo trudny do zabicia. A bez zabicia go nikt nie wygra gry :wink:,

Awatar użytkownika
Izo
Falubaz
Posty: 1112
Lokalizacja: Front Wyzwolenia Pragi

Post autor: Izo »

Ja tego nie rozumiem, imo blood knighci są super. 5 z wardem na strzały świetnie daje radę. Wiadomo, że nie do każdej armii, nie są tak uniwersalni jak Varghulf, ale to bardzo przydatne rare. He to nie ma co się bać, bo chociaż SM czy WL robią z BK, GG cz z Bloodami sieczkę to przypomnę wam, że wampiry to dużo kostek, a popychaczka daje też ASFa. Ja jestem po grze wczoraj z mocno magującymi HE (4 lvl, 2 lvl, Banner i Fire mage) i jakoś dałem radę pomimo 2x7 SM i 10 WL. Nie miałem co prawda Blood Knightów, ale to nic nie zmienia. Wampiry boli ASF, ale bez przesady, trzeba kombinować ^^

Najmniej przydatnym rarem jest Coach. Ja osobiście nie mam pomysłu do czego go wykorzystać.

Piotrax
Kradziej
Posty: 987
Lokalizacja: Kielce

Post autor: Piotrax »

Racja, zapomniałem że maja 4 a nie 5 tafa ^^'.

Czy gracz będzie stał i patrzył? W sumie czemu nie? :P Od czego mamy popychaczki :)

Pewnie że takie drogie oddziały i to z frenzy mogą być bardzo zawodne, ale to gra dla funu a nie jakaś hiper odjechana turniejowa rozpa :wink:

Awatar użytkownika
Morrok
Szef Wszystkich Szefów
Posty: 3847
Lokalizacja: Wro

Post autor: Morrok »

Izo pisze: a popychaczka daje też ASFa. .
jak rzucisz ją powtórnie...

tak swoją drogą zagrałem dziś z Koszowskim Skavenami na jego Vampy. Dostałem ostry wpiernicz. Nie pytajcie dlaczego, zrobiłe parę błędów, które skoryguję, ale chciałem napisać coś o couchu.

Myślałem, że to słaba opcja, ale z tego co przeczytałem z AB do VC to ouch zasysa kostki nie tylko od czarodziejów w 6 calach, ale też ze wspólnej puli. Ja grając skavenami miałem 2+3+/-1 (armijne, za akumulatory i oko) czyli albo 4/6 kości ze wspólnej puli. I couch na 6+ je zasysał... W każdym bądź razie to bydle jak już miało lot i eteryczność to w 3 turze z samego terroru zamiotło całą flankę (wiem, też pech w kościach). Myślę, że couch to druga najlepsza opcja po varghulfie.

(Wolę nie myśleć, co mają zrobić z couchem takie lizardmeny, gdy już będzie miał wszystkie bonusy...)

Awatar użytkownika
Izo
Falubaz
Posty: 1112
Lokalizacja: Front Wyzwolenia Pragi

Post autor: Izo »

W takim razie warto spróbować, ale cena w stosunku do losowości mnie jakoś przeraża.
Druga sprawa, jak to jest: jak mam dwa Coache to zasyssają obie kostki z poola, czy tylko jedna + te za wizardów? No i Carin Wraith rozumiem liczy się jako mounted więc ma ataki z s4?

Dimmu
Chuck Norris
Posty: 469
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post autor: Dimmu »

Uwazam ze Coach jest najlepszym rarem bo jest najbardziej uniwerslany... szczególnie jak złapie kilka bonusów... grałem nim w poprzedniej edycji i teraz na pewno bede uzywał jednego a w miare możliwości dwóch:D

Awatar użytkownika
August
Chuck Norris
Posty: 402
Lokalizacja: Animosity Szczecin

Post autor: August »

Zaczynamy oftopować więc proponuję przenieść posty o rerkach do osobnego tematu :wink:.

Coach to jest rzeczywiście bardzo dobry model. Vargulf jest co prawda lepszy (bardziej przewidywalny w walce i tańszy do tego zdecydowanie szybszy) niemniej coach jest dużo twardszy. Na dwóch efektach (a tyle z powodzeniem zjada na bitwę.. na większe wyniki nie radzę liczyć) potrafi rozwalić od przodu klocek piechoty. Jeżeli w takim klocku ugrzęźnie to zwykle stoi i powoli go rozkręca. Wysysanie kostek to jednak jest broń obusieczna. Czasami zje sporo przeciwnikowi, czasami nic jemu a podjada nam. A czasami przeszkadza w rozstawieniu wampirów bo nierozsądnym jest narażanie dużego maga na wysysanie kości. Już mi się zdarzyło, że nie mogłem zbliżyć się lordem do walki bo za blisko stał coach :wink:.

Na kilka bitew mogę o nim powiedzieć, że zwykle się spłaca.. ward 4+ jest jednak bardzo losowy i niezbyt mam na niego szczęście.

Woźnica ma na karocy S4. Jeżeli dwa coachy zasysają kości to proponuje najpierw rzucić za wspólne i zdecydować, który bierze efekty. Ten który ma zasięgo do maga losuje już efekty tylko dla siebie.

Awatar użytkownika
Morrok
Szef Wszystkich Szefów
Posty: 3847
Lokalizacja: Wro

Post autor: Morrok »

nie. jak masz 2 couche to decydujesz najpierw ,ktore kostki zasysa ,ktory couch. Dopiero potem rzucasz.

Co do zestawienia wampów, mam lorda z dwoma opcjami:

1)zapalniczka
bloody hauberk
periapt
hełm
akolita
wskrzeszanie batów
czarne sztuczki (+2 kosci)
konik
3lvl (razem 4)

2)lub te same opcje co u góry, tyle, że wrzucamy forbidden lore zamiast akolity

Awatar użytkownika
Barbarossa
Mniejsze zło
Posty: 5612

Post autor: Barbarossa »

Czarne sztuczki? To chyba znalazł awatar śmieci na wysypisku....

Awatar użytkownika
Morrok
Szef Wszystkich Szefów
Posty: 3847
Lokalizacja: Wro

Post autor: Morrok »

nie, dzisiaj z kumplem jak gralismy to sie wymyslalo skroty, a nie ktore rzeczy dla smiechu raczej. W kazdym badz razie awatar smieci czy zapalniczka beda na topie ;p

tak swoja droga to nie mialem jeszcze polskiego Ab do VC w lapie, nie zdazylem sie posmiac :D

Awatar użytkownika
Sebollus
Mudżahedin
Posty: 265
Lokalizacja: Katowice-Vendetta

Post autor: Sebollus »

Takie jedno malutkie ale...... jeśli dobrze kojarzę to magowie w zbrojach nie mogą czarować, prawda? A jeśli tak to troche twojemu nie są potrzebne albo zbroja albo gifty wspomagające magię :)

Awatar użytkownika
Barbarossa
Mniejsze zło
Posty: 5612

Post autor: Barbarossa »

Źle kojarzysz.

A wracając do tematu nazw bloodlineów: Mój ulubiony wampir lord to ciemny uczeń i do tego awatar śmieci, zna czarne sztuczki. :P

Awatar użytkownika
August
Chuck Norris
Posty: 402
Lokalizacja: Animosity Szczecin

Post autor: August »

Bardzo dobry wybór.. zwłaszcza ten ciemny uczeń mi się podoba. :lol2:

Awatar użytkownika
Morrok
Szef Wszystkich Szefów
Posty: 3847
Lokalizacja: Wro

Post autor: Morrok »

ciemny uczeń, dobre :) Ciekawe ile się przyjmie i ile jeszcze się wymyśli takich "spolszczeń"

co do składania wampirów. Myślę, że nie przyjmą się wampirzy rzeźnicy (tacy totaaaalnie odjechani na walkę) w stylu:

zapalniczka
hauberk wałacha :D
wristbands of black gold
periapt (tak dla zapchania pts)
hate
red fury
chodzące śmieci (wlaking death)
hellsteed

Dużo osób składa i na magię i na combat, dzisiaj tylko od kumpla się dowiedziałem o zestawieniu Lorda całkowicie czarującego:

forbidden lore
ciemny uczen
latające straszydło (flying horror)
skullstaff
hełm

fajny zestaw. czarujesz na potęgę, wskrzeszanie BK na 3+, a jak jest jakiś młyn to se wylatujesz

ODPOWIEDZ