Działo czy katapulta?

Dwarfs

Moderatorzy: Arbiter Elegancji, Rakso_The_Slayer

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
PAWLAK
Kretozord
Posty: 1822
Lokalizacja: Gliwice

Post autor: PAWLAK »

katapulta :wink: :wink: :wink: 3x
"W sumie nie zmienia to nic tylko tyle że wyczułeś okazje i ją wykorzystałeś a ja byłem naiwny i dałem się wykorzystać. Nie martw się następnym razem nie będe uprzejmy i miły" AS1 vs. Dymitr

Awatar użytkownika
Klafuti
Szef Wszystkich Szefów
Posty: 3443
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: Klafuti »

klopy są do bani: wywali ci typka na misfirze, albo kamień spadnie na twoich. ja w każdym razie mam pecha do nich. dlatego lepsze jest działo, a strzał do cc jest takim cudownie PG zagraniem :))) działo jest w każdym razie bezpieczniejsze.

Awatar użytkownika
grahnar
Chuck Norris
Posty: 435
Lokalizacja: Karkonoska Frakcja Fantastyki - Jelenia Góra
Kontakt:

Post autor: grahnar »

działo bezpieczniejsze ale klopa robi większe kuku :) a misy zawsze można przerzucać

Awatar użytkownika
Vanirh
Chuck Norris
Posty: 620
Lokalizacja: Karak Beton(Karak Świebodzin)

Post autor: Vanirh »

Ja od początku nie używałem dział, jak by chociaż zadawały te k6 ran to by boło dobrze a tu tylko k3!!! To jest moim zdaniem do bani, jak bym chciał strzelać to zagram sobie imperium, a jeśli idzie o klopy to krasnoludy poprostu nimi masakrują

Awatar użytkownika
Rakso_The_Slayer
Postownik Niepospolity
Posty: 5208
Lokalizacja: Radom
Kontakt:

Post autor: Rakso_The_Slayer »

phi... skoro nimi nigdy nie grałes to skad możesz wiedziec ze są do bani... sa gorsze od katapult ale głównie dla tego, że są za drogie jak na swoje możliwości... a przydawac sie przydają... np bardzo lubie jak strzelam z działa i ściągam jednego koleżke z jednego oddziału, 4 z oddziału na tyłach wywałując przy okazji panikę i jeszcze niszcze rydwan ukrywający sie gdzies na koncu... jednym strzałem katapy nie zrobisz czegos takiego a działem już takie rzeczy mi się zdarzały...

Jednak nadal uważam, że działo jest po prostu za drogie...
Obrazek

Awatar użytkownika
Vanirh
Chuck Norris
Posty: 620
Lokalizacja: Karak Beton(Karak Świebodzin)

Post autor: Vanirh »

no właśnie to też że jest za drogie, a działo używałem na początku gry krasiami i mi się nie sprawdzało... teraz jak gram TO EWENTUłALNIE na 1 dziale i 2 klopach ale to tylko jak mam lorda na tarczy, jak kowadło to 3 kapcie i irronów

Awatar użytkownika
Celedor
Kretozord
Posty: 1534
Lokalizacja: Komorów

Post autor: Celedor »

Ja od początku nie używałem dział
a działo używałem na początku gry krasiami
Czytasz co wogule piszesz...? :roll:
I tak kazdy wie ze klopa jest poprostu lepciejsza, a jak ktos nie wierzy najlepsza metoda jest sprawdzenie na polu bitwy i wykorzystanie tego i tego i nie dosc ze zlapiemy ogrania, doswiadczenia to jeszcze wyrobimy wlasne zdanie bo zadac pytanie na forum kazdy potrafi ale po co skoro mozna samemu rownie dobrze wyprobowac... :wink:
Blog o malowanych przeze mnie figurkach. http://celedorverminhorde.blogspot.com/

Awatar użytkownika
Menace
"Nie jestem powergamerem"
Posty: 160

Post autor: Menace »

@up: I to była mądra odpowiedź, lepiej samemu zobaczyć. Wtedy przynajmiej wiadomo dlaczego ma się to a nie co innego w armii

Awatar użytkownika
Vanirh
Chuck Norris
Posty: 620
Lokalizacja: Karak Beton(Karak Świebodzin)

Post autor: Vanirh »

ta, wiem co pisze tylko tam się rozpędziłem... NA początku gry krasaimi to są 3 bitwy, a tak to od tamtego roku gram na kapciach

Awatar użytkownika
slifek
Pseudoklimaciarz
Posty: 27

Post autor: slifek »

(pytam bo jestem niedoswiadczony) czemy piszecie tu... i w inych postach tez zauwazylem ze w dzialkach d3 W to malo? Ja dzialkem klockisicagalem dobrze (gralem glownie przeciwko zielonym i na <=1500) bo to ze sa drogie to sie moge ewentualnie zgodzic. To moze ja cos w zasadach nie doczytalem. Dzalko moze zabic tylko tyle ludzikow przez ile przelatuje kula... tak? cz dziala jak malakaj ze d3 za karzdy zad prze ktory przeleci? Moim zdaniem MEdo dziala to strata punktow ale...
(gralem glownie przeciwko zielonym i na <=1500)

Awatar użytkownika
grahnar
Chuck Norris
Posty: 435
Lokalizacja: Karkonoska Frakcja Fantastyki - Jelenia Góra
Kontakt:

Post autor: grahnar »

klopa przy dobrym trafieniu ściąga 3/4 oddziału reszta ucieka można jej dać +2 do siły (poprawcie mnie jeśli się mylę) więc może ubić nawet większych bossów.

Awatar użytkownika
Rakso_The_Slayer
Postownik Niepospolity
Posty: 5208
Lokalizacja: Radom
Kontakt:

Post autor: Rakso_The_Slayer »

slifek pisze:(pytam bo jestem niedoswiadczony) czemy piszecie tu... i w inych postach tez zauwazylem ze w dzialkach d3 W to malo? Ja dzialkem klockisicagalem dobrze (gralem glownie przeciwko zielonym i na <=1500) bo to ze sa drogie to sie moge ewentualnie zgodzic. To moze ja cos w zasadach nie doczytalem. Dzalko moze zabic tylko tyle ludzikow przez ile przelatuje kula... tak? cz dziala jak malakaj ze d3 za karzdy zad prze ktory przeleci? Moim zdaniem MEdo dziala to strata punktow ale...
(gralem glownie przeciwko zielonym i na <=1500)
jeśli model ma 1 W (zwykła piechota/jazda) to nie ma różnicy i zdejmujesz tyle modeli przez ile przeleci kula i ile zranisz...

ale w momencie gdy strzelasz do bahaterów, potworów, modeli mających więcej niz 1W to zadajesz im d3 (czyli no trafiasz bohatera, zadajesz mu d3 obrażeń, trafiasz w bok np. 3 ogrów to zadajesz 3d3 Woundy)... na tym polega głównie slabośc małego (czyli min krasnoludzkiego) działa, normalne zadaje d6.
Co za tym idzie trudniej jest krasnoludzkim działem zniszczyc maszyne, zabic smoka, giganta, drzewca niż katapultą która zadaje d6 ran.

Zrozumiałe już? :)
Obrazek

Awatar użytkownika
slifek
Pseudoklimaciarz
Posty: 27

Post autor: slifek »

No to dobrze zrozumialem zasady 8) poprostu nie mialem "przyjemnosci" grac przeciwko
maszyne, zabic smoka, giganta, drzewca
a na gobliny||orki sprawdzala sie bardzo dobrze :] atapa ble ale tylko ze wzgledu na moja "nieumiejetnosc" celowania nai :P

Jak ja uwielbiam moja "poprawna polszczyzne" :P Przepraszam wszystkich wrazliwych :oops:

Awatar użytkownika
kelus
Warzywo
Posty: 17
Lokalizacja: Białystok

Post autor: kelus »

na początku też nie umiałem strzelać klopą, ale po paru bitwach oko się wyrobiło i znajomi są przepełnieni strachem, gdy z niej strzelam ;]

Awatar użytkownika
Rakso_The_Slayer
Postownik Niepospolity
Posty: 5208
Lokalizacja: Radom
Kontakt:

Post autor: Rakso_The_Slayer »

cóż... faza strzelania krasnoludów jest dla większości przeciwników przeżyciem traumatycznym ;)

a oko jak kelus napisał Ci się slifek jeszcze wyrobi, spokojnie ;)
Obrazek

Awatar użytkownika
Menace
"Nie jestem powergamerem"
Posty: 160

Post autor: Menace »

Za to w fazie ruchu to się z nas śmieją ;p

Ja osobiście polecam stopniowa wymieniać działa na katapulty. Tzn. najpierw wystawić jedną i jak już się ograsz to zwiększyć ilość. Bez sensu wystawiać od razu 3, bo jak nie jesteś ograny to mogą zrobić więcej szkody niż pożytku. W sumie ja też jescze nie mam tego wyrobionego oka, ale jedna rzecz wydaje mi się dość śmieszne: łatwiej mi wymierzyć gdy przeciwnik jest daleko niż gdy jest blisko ;p

Awatar użytkownika
Łukasz_
Chuck Norris
Posty: 544
Lokalizacja: Łódź

Post autor: Łukasz_ »

Menace ja mam dokładnie tak samo. Myślę, że jest to spowodowane tym, że daleko jest przeciwnik na początku bitwy gdy jeszcze nie wykonał wielu manewrów więc nie musimy pamietać ile sie ruszył i jak dalek jest już poza deployem. W miarę zbliżania się wroga nie pamiętamy już najczęściej (chyba, że prowadzimy notatki) jak daleko dany oddział sie ruszył, ile cali wheela zrobił aby ominać ten obelisk czy jak daleko uciekł od paniki. Ja nie lubię wielu maszyn wiec mimo, że nie mam już takich problemów z określaniem zasięgu biorę i tak tylko jedna klopę.

Awatar użytkownika
Vanirh
Chuck Norris
Posty: 620
Lokalizacja: Karak Beton(Karak Świebodzin)

Post autor: Vanirh »

ja zazwyczaj na oko juz w miarę potrafię oszacować na jakiej odległości jest dana jednostka ii nie mam problemu z jej anihilowaniem

Dźwiedź
"Nie jestem powergamerem"
Posty: 176

Post autor: Dźwiedź »

Ja z kolei z wycelowaniem wielkich problemów zazwyczaj nie mam, gorzej z rozrzutem... ba nawet jak trafie to na zranienie czegoś większego dosyć często 1 wypada(albo niewypał)...

Ostatnio strzelając z katapy obsadzonej tylko Mistrzem Inż... wypadł standardowo niewypał, rzucam na tabelce... wynik 3 już sobie myślę, że nie jest najgorzej(miałem r. przeładowania)... aż do chwili gdy przypomniałem sobie że muszę ściągnąć jednego załoganta :lol2:

Ps. To chyba dlatego, że gram artyleryjskimi kośćmi należącymi do kolegi który ma wood elfy :lol2:

Awatar użytkownika
Vanirh
Chuck Norris
Posty: 620
Lokalizacja: Karak Beton(Karak Świebodzin)

Post autor: Vanirh »

Ja na turnieju trafiłem na kolesia który mnie uczył grać...ja zaczynam on gra bestyaimi... strzelam z katapulty w gigusia, sprawwdzam zasięg idealnie głowa, rzucam artyleryjską central hit, ranie 6 i ilość ran 6katapulta warta 120 pkt :twisted:

ODPOWIEDZ