Dokąd zmierza WFB

Kołek · Post autor: **Kołek** » 7 lip 2008, o 21:24

rzeba się nauczyć grać tym co mam ...

a jak mam tylko dwa czołgi?

żałosna dyskusja

Murmandamus · Post autor: **Murmandamus** » 7 lip 2008, o 21:33

a może pg grają pg rozpiskami bo chcą wygrać za wszelką cenę.

Nehan · Post autor: **Nehan** » 7 lip 2008, o 21:34

każdy prawdziwy generał tylko by przyklasnął takiemu nastawieniu.

Murmandamus · Post autor: **Murmandamus** » 7 lip 2008, o 21:36

ale my jesteśmy hobbystami nie generałami co nie?

Nehan · Post autor: **Nehan** » 7 lip 2008, o 21:38

hobbystami, których hobby polega na tym, że stajemy się generałami?

mam już dość. tylko hoverdogs mogą ten temat uratować.

Krassus · Post autor: **Krassus** » 7 lip 2008, o 21:51

Jak rozumiem generałom zależy na wygranej. A skoro wy tytułujecie się hobbystami, to zależy wam na zbieraniu figurek, konwertowaniu ich i własnoręcznym ich malowaniu. Gracie niejako przy okazji, więc nie zależy wam na wygranej. No to co za różnica czy przegrywacie z "klimatycznymi" rozpiskami czy "powergamerskimi"? Na jedno wychodzi.

b_sk · Post autor: **b_sk** » 7 lip 2008, o 21:57

Nehan pisze:hobbystami, których hobby polega na tym, że stajemy się generałami?

mam już dość. tylko hoverdogs mogą ten temat uratować.

W związku z tym przychodzę na ratunek:

Nehan · Post autor: **Nehan** » 7 lip 2008, o 21:59

:* Bartku.

ksuM · Post autor: **ksuM** » 7 lip 2008, o 23:26

A ja przerzuciłem się na hordy i problem zniknął.

Grazbird · Post autor: **Grazbird** » 8 lip 2008, o 09:09

Krassuss:
Nie muszę się podbudowywać, przegrywać potrafię. Do sprawdzania własnej wartości mam inne hobby niż plastikowe żołnierzyki

matek niczyich nie krzywdzę...
Za Twoje uniesienie się w poście żalu nie żywię

Trafia mnie gdy widzę armie robione na jedno kopyto- i żeby było jasne, obojętnie czy jest to armia kraśków, wucetów, demonów czy czego innego.
Martwi mnie sposób postępowania części młodych graczy- rozpiska z netu, armia łatwa do grania i jedziemy...zero własnej inwencji.
O to mi chodzi.

Shino...łatwiej jest wygrywać mocną rozpiską niż słabszą, złożoną z teoretycznie mniej grywalnych oddziałów. To mam Tobie wyjaśniać ?

SoCiu · Post autor: **SoCiu** » 8 lip 2008, o 09:37

Nie ma co znowu grzać atmosfery PG vs Klimat ,bo ten problem był i w 6ed, teraz jest w 7ed i będzie w 8 ed.Jest robionych sporo turniejów napewno każdy znajdzie taki który mu pasuje.Nie pasuje? Zrobcie sami turniej oparty o CS i po kłopocie.Zmęczyłem się graniem z 10 latkami z rozpiskami Barbarossy, 2 steam tankami,80 driadami itp dlatego stałem się cichym domowym alkoholikiem grającym plewnymi rozpiskami ze znajomymi i jest mi z tym bardzo dobrze!;).Przyjdą lepsze czasu znowu pewnie bede grał.
Powracając lekko do tematu,patrząc jaką politykę stosuję GW(takiej nierównowagi między armiami to nie pamiętam),to ja się z tej firmy wycofałem.Jeżeli już tak robią, to niech wydadzą jednocześnie wszystkie armie z bajerami,fajerwerkami i nie wiem czym jeszcze(tylko zasady figurki mogly by być w produkcji).Dodatkowo plastikowy dredzioch w cenie metalowego? No thx.Gram w inną grę bitewną i tam nie ma problemu PG, wszystko jest metalowe,minus taki że to skirmish :/ i nie ten klimat(WM&H).Ale może jak ktoś za kilka lat przejmie GW to dobre czasy powrócą?.

Krassus · Post autor: **Krassus** » 8 lip 2008, o 09:40

Grazbird pisze: Krassuss

Zrobiłeś błąd w mojej ksywie. Już nie żyjesz...

Grazbird pisze: Martwi mnie sposób postępowania części młodych graczy- rozpiska z netu, armia łatwa do grania i jedziemy...zero własnej inwencji.
O to mi chodzi.

Tylko takie młodziaki przeżywają często bolesne zderzenie z rzeczywistością, bo mimo wymaksowanych rozpisek dostają przeważnie ostry łomot.

Grazbird · Post autor: **Grazbird** » 8 lip 2008, o 10:15

litości....

cóż, młodzież trzeba nauczyć....

krecik_77 · Post autor: **krecik_77** » 10 lip 2008, o 19:24

A propo PG vs klimat :
dedykacja dla wszystkich timestealerów, a w szczególności tych srających po pół godziny w czasie swojej tury

http://pl.youtube.com/watch?v=5bMDo-3Lq ... re=related

Grazbird · Post autor: **Grazbird** » 11 lip 2008, o 12:17

nie rozumiem, czemu miałbym nie zużyć trochę czasu na przemyślenie ruchów?
Nie każdy jest geniuszem-szybkiego-ruchu-i-pomyślenia-w-trakcie-bitwy...

Ja np lubię się zastanowić co i jak...
I nie uważam ludzi myślących trochę dłużej ode mnie za srających...tolerancyji trochę, Panie...

Asassello · Post autor: **Asassello** » 11 lip 2008, o 13:32

Grazbird pisze:nie rozumiem, czemu miałbym nie zużyć trochę czasu na przemyślenie ruchów?
Nie każdy jest geniuszem-szybkiego-ruchu-i-pomyślenia-w-trakcie-bitwy...

Ja np lubię się zastanowić co i jak...
I nie uważam ludzi myślących trochę dłużej ode mnie za srających...tolerancyji trochę, Panie...

zdanie zmienisz gdy w polowie trzeciej tury sedzia przyjdzie i powie ze juz spoznieni jestescie z oddawaniem wyników

Ratzing · Post autor: **Ratzing** » 11 lip 2008, o 14:56

Myśliciele są straszni. To nieistotne, ze przez niezauwazenie jakiegoś istotnego ruchu zwale ofensywe, przynajmniej zagram całą bitwę, a nie potem będe musiał patrzyć na zwycięskiego imperialistę-mądrala, któremu z braku tur nie rozkręciłem ST. I to przez jego mocno przemyślane strzelanie.
A jak się 2 takich spotka to jak 2 tury ugrają to jest dobrze ;d

Grazbird · Post autor: **Grazbird** » 11 lip 2008, o 22:25

chyba mówicie o jakichś ekstremalnych myślicielach

Kosa · Post autor: **Kosa** » 11 lip 2008, o 22:26

filozof-batlowiec

moze by skecz nakręcil

Ratzing · Post autor: **Ratzing** » 12 lip 2008, o 00:03

Żeby to wymyślone było to by było fajnie. Naprawdę, grając bestiami na full ofensie, bez fazy magii i strzelania, raczej uwijając się w swoich turach, przeciwko mędrcowi z imperium ugrałem 3 tury.