Nie sądzę, chyba, żebyś upierniczył go w połowie i przykleił zwykłę nóżki od rycerza. A tak trzebaby wyciąć szmatkę, pokombinować z nogami... nie wydaje mi się zeby to było na tyle wykonalne (bo zrobić to się na pewno da), żeby się opłacało
No to teraz coś ode mnie. Ponieważ koncepcja damselek jakoś nigdy do mnie nie przemawiała, postanowiłem zrobić coś, co byłoby czarującą postacią, jednocześnie wpisującą się w klimaty Bretonii (a nie będącą zwyczajnym magiem). Idealnym rozwiązaniem wydał mi się biskup. Pomysł dojrzał do realizacji, kiedy podobne rozwiązanie znalazłem na jednym z zagranicznych forów. Zasugerowawszy się wskazówkami tam podanymi stworzyłem tego oto pana ze zdjęć.
Skład surowcowy: ciało, głowa i ręce z men-at-armsów, reszta to spora doza green stuffu. Jednocześnie przepraszam za niedoróbki w kilku miejscach - ten model to mój "debiut" jeśli chodzi o używanie GS.
Armia jest totalnym miszmaszem - rycerze pół na pół z chłopskimi jednostkami. A sam relikwiarz też będzie skonwertowany. Planuję zrobić wóz z wielkim krzyżem, masą świec, kadzielnic itp., trochę jak w Królestwie Niebieskim.