A mi WŁAŚNIE o to chodzi, żeby tej różnicy nie było. Bo "najładniejsza armia" = na 80% malował ją malarz zawodowiec, + 1/2 pkt to +1 czy 2 czy 3 miejsca wyżej w top 10. Totalne wypaczenie idei turnieju.Fedek pisze: O to też chodzi mnie. Przepaści być nie powinno, natomiast choćby symboliczna różnica 1 pkt. IMO tak. Dlatego wszystkie schludne TT armie powinny dostawać max, a te najładniejsze max + 1-2pkt. wow'a.
A takie bejcowane orki Blessa to imo nawet pod max mogłyby podchodzić.a moim zdaniem jezeli masz smieciowa armie powinienes byc pozbawiony szansy na wygranie mastera nie banowaniem czy karniakami, a wlasnie ocena malowania ktora daje ci taki wpierdol punktowy na wejsciu ze sie zniechecisz...Scimitar pisze: Ja jestem zdania, że o tym czy wygrasz turniej nie powinno decydować to że wydałem 2k na malarza i coś tam ustukałem z bitew.
) i generalnie slabo promuja wsrod battlowcow chec posiadania ladnie pomalowanej armii...Dokładnie tak samo uważam. Te 2-3 dodatkowe punkty należą się tym, którzy mają naprawdę super armie. Nie jest to wielka różnica.Dlatego wszystkie schludne TT armie powinny dostawać max, a te najładniejsze max + 1-2pkt. wow'a.
Oblany break generała na 9 z przerzutem w ostatniej turze. Tracisz 3 duże punkty. Totalne wypaczenie idei turnieju.+ 1/2 pkt to +1 czy 2 czy 3 miejsca wyżej w top 10. Totalne wypaczenie idei turnieju
Warhammer Pro-Tip #2: If Purple Sun isn't winning the game for you, consider using it more.
a moim zdaniem w ten sposób będzie nadal istnieć grupa "TOP" która nie zmieni się jeszcze przez wiele lat bo inni będą mieć gorsze malowanie, a umiejętności grania na tym samym lub zbliżonym poziomie, a nie będą mogli wybić się wyżej bo nie mają talentu do malowania albo ich nie stać na malarza.thurion pisze:a moim zdaniem jezeli masz smieciowa armie powinienes byc pozbawiony szansy na wygranie mastera nie banowaniem czy karniakami, a wlasnie ocena malowania ktora daje ci taki wpierdol punktowy na wejsciu ze sie zniechecisz...Scimitar pisze: Ja jestem zdania, że o tym czy wygrasz turniej nie powinno decydować to że wydałem 2k na malarza i coś tam ustukałem z bitew.
Chciałeś raczej powiedzieć, że z taką oceną malowania jak jest teraz w TOP 3 znajdą się armie które bez niej normalnie by się tam nie znalazły, bez niej widzisz same umiejętności gry człowieka i to właśnie brak oceny malowania pokazuje jak on gra, a nie jak się wspomaga malarzem za którego zapłacił.thurion pisze: a zupelny brak oceny malowania doprowadza do tego ze w TOP 3 turnieju sa 2 armie ktore przy normalnej ocenie malowania by tam sie raczej nie znalazly (no offence
Nie szukałbym tutaj zbytniej analogii. Widać że opinia nie pokalana kontaktem z rzeczywistością.Corvus Albus pisze:O_o. Co z tego, że wydam na malarza 1000 zł jak będę grać średnio, a ocena z malowania sprawi, że z środka tabeli powędruję do TOP 3?
. Ta opinia nie tyczyła się oceny zaproponowanej przez Furiona, którą uważam za zdecydowanie lepszą od tych obecnych z którymi się spotkałem.kurka_z_podworka pisze:Widać że opinia nie pokalana kontaktem z rzeczywistością.Corvus Albus pisze:O_o. Co z tego, że wydam na malarza 1000 zł jak będę grać średnio, a ocena z malowania sprawi, że z środka tabeli powędruję do TOP 3?
Nie no w porządku ja tylko wyraziłem swoje zdanie na ten temat. Nigdy nie miałem w zwyczaju dorabiać innych, więc wolę zostać ze swoimi potworamiswieta_barbara pisze:#Corvus Albus: Tak szczerze mowiac, to nic mnie nie obchodzi, czy ktos ma pieniadze na malarza lub talent w reku. Gdy ide na turniej, place za to, zeby stawiac czola ladnym armiom. Jak nie masz talentu, to sie naucz, jak nie masz kasy - zarob. Da sie.
Jak go skończe, to przedstawie. Skończe go niedługoMalal pisze:Czy ty Furionie nie miales przedstawic przypadkiem CS dla demonow i vc?
C'est la vie. Jesli masz przed soba dwa CV sekretarek z identycznymi kwalifikacjami, to ktora wybierzesz? Oczywiscie ta ladniejsza.Corvus Albus pisze: inni będą mieć gorsze malowanie, a umiejętności grania na tym samym lub zbliżonym poziomie, a nie będą mogli wybić się wyżej bo nie mają talentu do malowania albo ich nie stać na malarza.
Nikogo nie zachecisz do posiadania ladnej armii, jesli ta ocena bedzie miala nikly wplyw na wynik koncowy. System Furiona wydaje sie calkiem rozsadny (podobnie system Jankiela). Tym bardziej, ze wiekszosc punktow dostaje sie za okolomalarskie sprawy jak wysiwyg, traye itp.Corvus Albus pisze:Ocena malowania powinna mieć mniejszy wpływ na końcowe wyniki. Promujmy ją, mi też zależy by mieć pomalowaną armię i widzieć pomalowane armie po drugiej stronie, ale nie chcę przegrywać przez to, że brakuje mi talentu do malowania lub nie mam pieniędzy na malarza.
Oczywiście się zgadzam z Tobą. Tylko mam nadzieję, że będzie jak najmniej sytuacji w których przychodzi jakiś sędzia pyta się pomalowana armia? Pokaż najładniejszą figurkę i wg niej ocena malowanie albo sędzia który gra, a jak znajdzie chwilę czasu przebiegnie po wszystkich i na szybko oceni bo mu się spieszy do czekającego przeciwnika.Raptaparat pisze:O to glownie chodzi - zeby promowac te ladniejsze armie. Ciagle wyskakuje w tym temacie argument armi malowanych na zlecenie. A co z ludzikami, ktorzy sami pomalowali armie naprawde porzadnie? Poswiecili sporo czasu, przychodza na turniej, a tu sie okazuje, ze gowno z tego maja, bo jakis totalny smietnik ma 1 pkt mniej.
Wszystko ładnie i pięknie, ale największym minusem jest oczywiście SUBIEKTYWNOŚĆ OCENY. Im większa skala oceny tym gorzej.Raptaparat pisze: C'est la vie. Jesli masz przed soba dwa CV sekretarek z identycznymi kwalifikacjami, to ktora wybierzesz? Oczywiscie ta ladniejsza.
O to glownie chodzi - zeby promowac te ladniejsze armie. Ciagle wyskakuje w tym temacie argument armi malowanych na zlecenie.
Idąc na turniej testujesz swoje "zdolności przywódcze"Oblany break generała na 9 z przerzutem w ostatniej turze. Tracisz 3 duże punkty. Totalne wypaczenie idei turnieju.
, i kalkulujesz ryzyko takiej straty. Nie jesteś 3 punkty w plecy na starcie., ale tu już wiesz z góry, że jesteś do tyłu o 3 punkty których w żaden sposób nie odrobisz...
