Dominacja w WFB
prawda jest taka, ze zeby granie krasnalami bylo ekscytujace trzeba je naprawde kochacGrazbird pisze:" Jeśli chcesz wybrać najnudniejszą armię po krasnalach w WFB to bierz ich ..."
pomyśl o czymś poza standardem z kowadłem i gun linem ze strzelców zanim zaczniesz pisać takie rzeczy...
Jesteś Aspołecznie Nastawionym Kutafonem, Inspirującym Ekstatyczne Lamenty Tłumu, Oraz Imbecylem Demonstrującym Ignorancję, Ogarniającym Tylko Alfabet.
u grazbirda gra wygląda tak że ma max 3 maszyny z czego zazwyczaj 1 to żyros lord jako demonslayer. graz od kąd go znam a to będzie z rok czasu na turniej nigdy nie wzioł kowadłaGobos pisze:prawda jest taka, ze zeby granie krasnalami bylo ekscytujace trzeba je naprawde kochacGrazbird pisze:" Jeśli chcesz wybrać najnudniejszą armię po krasnalach w WFB to bierz ich ..."
pomyśl o czymś poza standardem z kowadłem i gun linem ze strzelców zanim zaczniesz pisać takie rzeczy...
W pewnym kraju nad Wisłą Dokładniej nie mówię, bo w zemście za moje lekceważenie zbierzesz kumpli z osiedla, kupisz im Mark Khorna ("Leśny Dzban" + grzybki), zaszarżujesz mój dom, a ja nie zdam break testa w pierwszej turze i będę musiał uciekać...p.s. Twix gdzie mieszkasz ?
Właśnie dlatego nie gram tą armią. Dlatego gram Skavenami - armią, w której pojedyncza jednostka nie jest w stanie zrobić nic ale kilka jednostek wspierając się może wszystko. To samo jest możliwe w WoC ale jest chyba trudniejsze, bo pole bitwy jest za duże na tak małe i powolne jednostki.jeden błąd 300 punktów w plecy uderzenie spada a jak stracisz lorda to już przegrałeś.
Jednostek mało a do zabicia dużo.
Powolne? Widziałeś może rozpiski Thuriona na WoCh? Tam zdaje się najpowolniejszy oddział ruszał się na 14''
A co do pojedynczej jednostki w szczurach to jezzaile i latarka sporo potrafią same zrobić
A co do pojedynczej jednostki w szczurach to jezzaile i latarka sporo potrafią same zrobić
ale za to ją kochasz
Karkonoska Frakcja Fantastyki http://www.kffjelenia.fora.pl
http://www.coolminiornot.com/artist/grahnar
http://www.coolminiornot.com/artist/grahnar
Powiedziałem tylko, że dwarfy są nudne dla mnie, bo nie interesują mnie armie typowo stacjonarne. Nie wszystkim musi odpowiadać styl gry nimi.
Ludzie! Jak kochacie kowadła, kamienie i hemoroidy to bierzcie krasnoludy!
Nie widziałem ale jestem sobie w stanie wyobrazić. Tylko ile kosztuje go te 14"? Nie powiedziałem, że nie można zrobić rozpy na szybsze jednostki. Tylko że inne armie też mogą zrobić rozpę na kawe i lataczy albo skautów, tunelarzy itp. Wymanewrują Chaosytów aż w końcu i tak będą zdani na wytrzymałość swoich pancerzy.Powolne? Widziałeś może rozpiski Thuriona na WoCh? Tam zdaje się najpowolniejszy oddział ruszał się na 14'' Wink
Jedyne co latarka jest w stanie sama zrobić to wybuchnąć w pierwszej turze. Z Jezzailami jest trochę lepiej ale nie poradziliby sobie z goblinami, gnoblarami albo niewolnikami o tej samej wartości punktowej. Nie mają szans z hordą.A co do pojedynczej jednostki w szczurach to jezzaile i latarka sporo potrafią same zrobić Wink
Ludzie! Jak kochacie kowadła, kamienie i hemoroidy to bierzcie krasnoludy!
Nie czaje Cię koleś. Sam znam z Ostrowa gracza, który np. na 1500 pkt jak ostatnio z nim grałem miał 3 maszynki (2 bolce i organy). I zajął 3 miejsce na lokalu.MarsnTwix pisze:Ludzie! Jak kochacie kowadła, kamienie i hemoroidy to bierzcie krasnoludy!
Taka jest prawda, że każdą rasę można "pokochać", a dwarfy są bardzo specyficzne i na pewno nie należą do najsłabszych. Szczególnie, że w walce potrafią przywalić. I wcale kowadło to nie najpotężniejsza opcja.
pozdro
Jeszcze dwa tygodnie temu z chęcią bym podjął wyzwanie ale się wyprowadzam i będę miał za daleko do Wro. Jeśli już to w okolicach Katowic i dopiero za jakiś miesiąc.Miej odwagę i chodź na ubite 48 na 48...
Czy ja piszę, że dwarfy są "słabe"? Po prostu piję do krótkich nóg i zadyszki na średnich dystansachNie czaje Cię koleś. Sam znam z Ostrowa gracza, który np. na 1500 pkt jak ostatnio z nim grałem miał 3 maszynki (2 bolce i organy). I zajął 3 miejsce na lokalu.
Tutaj sprawdza się powiedzenie, że "każda potwora znajdzie swojego amatora" i można je wziąć nawet dosłownie. Niestety ja nie jestem tym amatoremTaka jest prawda, że każdą rasę można "pokochać"
Ahh ta rasowa nienawiść
kangur022 pisze: Ze niby czarodziejki są szpetne ?
dzikki pisze:Wypadki z kotłem się zdarzają ;] , nożem rytualnym można się skaleczyć jak się ofiara poruszy. Tudzież jakieś obmierzłe praktyki seksualne.
Kacpi 1998 pisze:te praktyki to chyba z użyciem cegły...