Szkoła Inżynierów

Sa!nt · Post autor: **Sa!nt** » 16 lut 2009, o 19:09

Nie

Nie lubię być dosłowny. Popatrz co ja pisałem przez cały ten temat, o tym jak ja gram. I o tym że uważam już 2 cale przed oddziałem za overguessing a popatrz co Ty napisałeś.

Dźwiedź · Post autor: **Dźwiedź** » 16 lut 2009, o 19:45

Jako gracz krasnoludów uważam ze strzelanie z działa 2' przed oddziałem jest jak najbardziej ok... Co więcej zabranianie oddania takiego strzału śmierdzi wałem i to sporym.
Załóżmy, że istnieje gracz który ma wyjątkowego pecha/szczęście do częstego rzucania 2 i niewypału na kostce, jako że jest tego świadom, to nie deklaruje 8cali przed oddziałem tylko 2... I wy chcecie mu tego zabronić

morgan10005 · Post autor: **morgan10005** » 16 lut 2009, o 20:14

A jak oddział stoi 2 cale od cannona ??

Jak deklaruje zasięg do jakiś częstych wielkości (mniej niż 40 cali) to mam mały rozrzut ale większe odległości 50-60 cali sprawiaja mi problem i jak przy takim strzale pomyle sie o 10 cali, a póżniej cudowne rzuty i trafiamy heeeeeeeeeeeeeennnnnnnnnnnnnn daleko w bohatera który stał daaaaaaaaaaaaleko za oddziałem w który deklarowałem? to już overguessing??

Dla chcących mówić że to szukanie dziury i robienie problemów to proponuję :
1. zadeklarować odległość (przedział 40-60 cali)
2.ustawić sobie cannona i jakieś figurki w zadeklarowanej odległości
3 zmierzyć i zobaczyć rozrzut

Powyżej 40 cali osobiście mam problemy, a wy? Według mnie problemem nie jest odległość do tego 1m deklaracji i stwierdzanie czy to już overguessing czy nie bo to się czuje że coś może śmierdzieć i gra robi sie nieprzyjemna. Ale powyżej tych 40 cali to loteria.

Blaesus · Post autor: **Blaesus** » 16 lut 2009, o 21:39

Dźwiedź pisze:Jako gracz krasnoludów uważam ze strzelanie z działa 2' przed oddziałem jest jak najbardziej ok... Co więcej zabranianie oddania takiego strzału śmierdzi wałem i to sporym.
Załóżmy, że istnieje gracz który ma wyjątkowego pecha/szczęście do częstego rzucania 2 i niewypału na kostce, jako że jest tego świadom, to nie deklaruje 8cali przed oddziałem tylko 2... I wy chcecie mu tego zabronić

Jak masz 2" do wroga, to wal z kartacza

Khunag · Post autor: **Khunag** » 26 lut 2009, o 09:26

Kukaracza nie zawsze się opłaca, zależy jaki to wróg i jak ustawiony

morgan10005 · Post autor: **morgan10005** » 28 lut 2009, o 06:14

Wie ktoś gdzie można przeszkolić obsługę armat?? Moi ostatnio mają taki rozrzut na artyleryjce że albo 5 cali za albo 5 cali przed celem/ ewentualnie 1 na ranienie. Dziś w 4 bitwach strąciłem 2 woundy Gigantowi i jednego bsb vampirzego.

I gdzie podnosi się morale bo rzuty z liderką w tych 4 bitwach były tak beznadziejne że aż brak słów. Ponad 90 % rzutów była na 10+

Ewentualnie porady jak szlifować kości

Nino · Post autor: **Nino** » 28 lut 2009, o 11:17

Niby inżynier umie szkolić załogę działa ale on drogo bierze:) Poza tym to jest chyba firma zoo bo czasem i sam nauczyciel wybucha wraz z kursantami nie wiem może Spomasz tam można też zrobić kurs tylko ze na wózki widłowe:)

mati.pl · Post autor: **mati.pl** » 28 lut 2009, o 15:25

ja mialem podobny problem, ale to ewidentna wina kosci, bo:
1. zmienilem te niedobre ivory na red i gram wysmienicie

2. opchnalem stare koledze, mial je uzywac do gier innych niz battle, ale sie wkrecil konkretnie w battla i zaczal ich uzywac, trzy razy ze mna gral i masakra, teraz szuka kupca

reasumujac: zmien kosci na lepsze

pozdrawiam

Legion · Post autor: **Legion** » 28 lut 2009, o 18:11

A tak pytanie z nieco innej beczki prochu

Ile cali przed wrogim regimentem deklarować strzał, aby była największa szansa na solidne trafienie? Ktoś praktykujący Mathamera to kiedyś liczył, jakieś spostrzeżenia z praktyki?

#helion# · Post autor: **#helion#** » 28 lut 2009, o 18:25

ja deklaruję jakieś 5-7 cali przed wrogim regimentem, natomiast przed potworami zwiększam pi razy oko o jeden cal, u mnie problem wynika z kości, moja artylerka ma tendencję do częstego rzucania 8, 10 i Misfire, ale na hebla ją uwielbiam, jest dość losowa by sprawiać radochę jak przeciwnik się krzywi przy wyniku 26-30 trafień

mati.pl · Post autor: **mati.pl** » 28 lut 2009, o 18:31

ja daje jakies 8-10 cali przed, bo wejdzie spory dorzut, potem odbicie, wiec masz szanse na niedolot przy mniejszych wartosciach

Newbie · Post autor: **Newbie** » 28 lut 2009, o 18:45

Ja radzę przed rzutem zamaszyście potrząsnąc kostkami i na nie solidnie podmuchać ( można je leciutko opluć ) efekty są natycmiastowe ; 6 na 7 trafień na 5 wchodzi albo przechodzą wszystkie savy na 4 +

morgan10005 · Post autor: **morgan10005** » 28 lut 2009, o 18:49

Ja deklaruje 8-10 cali. Ale dziś w nocy miałem rozrzut na "oku" o jakieś 4 cale ale będę szedł w zaparte że to wina: piwa, dymu i nocy (o 5 rano się kiepsko gra

)

I trzeba zatańczyć wokół totemu

mati.pl · Post autor: **mati.pl** » 28 lut 2009, o 19:03

ale nie nago?

i bez polewania sie krwia wroga

morgan10005 · Post autor: **morgan10005** » 28 lut 2009, o 19:08

Nie, takie tańce o błogosławieństwo sigmara są w nocy przed bitwa.

Po ilości czaszek w VII edycji różnie może być w przyszłości z naszym Imperium

Sa!nt · Post autor: **Sa!nt** » 28 lut 2009, o 19:53

A tak pytanie z nieco innej beczki prochu Wink Ile cali przed wrogim regimentem deklarować strzał, aby była największa szansa na solidne trafienie? Ktoś praktykujący Mathamera to kiedyś liczył, jakieś spostrzeżenia z praktyki?

Najbardziej prawdopodobne jest deklarowanie 10 cali przed oddziałem.
Ja natomiast zawsze deklaruje 8 cali przed oddziałem i 6-7 cali przed dużym potworem. I powiem szczerze, że od chwili gdy zacząłem tak deklarować w 80% trafiam w cel.

Połączyłem z podobnym tematem i zmieniłem nazwę abyście mogli tu wrzucać wszystko o machinach wojennych w Imperium a nie zakładać innych podobnych tematów.

Khunag · Post autor: **Khunag** » 1 mar 2009, o 15:12

http://www.warhammer-empire.com/warroom/warmachines.php

Obrazek

You should always guess 10" in front of the back of your target; this will always maximize the number of paths going thru the unit.

morgan10005 · Post autor: **morgan10005** » 1 mar 2009, o 17:32

to że 10 cali jest najbardziej prawdopodobne to nic nie zmienia. W totka jest 1 do chyba 14 mln a ludzie grają i wygrywają.

Jak mówi mój kolega :"niech wygra ten kto ma szczęście w kostkach"- jakoś sie to sprawdza

Sa!nt · Post autor: **Sa!nt** » 1 mar 2009, o 17:40

morgan10005 pisze:to że 10 cali jest najbardziej prawdopodobne to nic nie zmienia. W totka jest 1 do chyba 14 mln a ludzie grają i wygrywają.

Jak mówi mój kolega :"niech wygra ten kto ma szczęście w kostkach"- jakoś sie to sprawdza

Ja nie wierze w kostki

Ja wierze w prawdopodobieństwo.

morgan10005 · Post autor: **morgan10005** » 1 mar 2009, o 17:56

Po ostatnich bitwach zacząłem wierzyć w cuda. Dla jaj liczyłem prawdopodobieństwa niektórych rzeczy jakie wychodziły w grze i jakoś dużo zer po przecinku się pojawiało i na końcu jakaś cyfra.