Wyverna
Moderator: Kołata
Maćku, z całym szacunkiem i sympatią do Ciebie, ale gadasz bez sensu.
Po pierwsze, to co już było wielokrotnie mówione: nie zawsze się walczy na swoich warunkach. Wystarczy np popychaczka z IFki i już walczysz wyverną z klocem. Szeregowcy raczej potwora nie zaklepią (choć mi zdażyło się zabić w szarży black orkami giganta, więc nie jest to niemożliwe jak widać), ale już wystarczy mocny heros siedzący w tym klocu żeby w 2 tury zabić potwora.
Po drugie, to czy lepiej walić po ptaku czy po kolesiu również zależy od sytuacji. 2 dni temu grałem z Shino. Mój typ wypłacał po jego królu 7 ataków siła 8 z killing blowem (3+,2+). Wyvern 3 ataki siła 6(4+,3+). Król trafia i rani oboje identycznie, z tą różnicą że boss ma 2 rany mniej. Shino walił po wyvernie, bo graliśmy na tajne rozpy. Powiedz mi po czym byś uderzał grając na jawne? I powiedz mi jeszcze, czy ws7 mojemu bossowi mógł się w tej sytuacji przydać?
Jeśli nadal odrzucasz moje rozumowanie i upierasz się przy swoim to...
Tak czy inaczej
Pozdrawiam!
Po pierwsze, to co już było wielokrotnie mówione: nie zawsze się walczy na swoich warunkach. Wystarczy np popychaczka z IFki i już walczysz wyverną z klocem. Szeregowcy raczej potwora nie zaklepią (choć mi zdażyło się zabić w szarży black orkami giganta, więc nie jest to niemożliwe jak widać), ale już wystarczy mocny heros siedzący w tym klocu żeby w 2 tury zabić potwora.
Po drugie, to czy lepiej walić po ptaku czy po kolesiu również zależy od sytuacji. 2 dni temu grałem z Shino. Mój typ wypłacał po jego królu 7 ataków siła 8 z killing blowem (3+,2+). Wyvern 3 ataki siła 6(4+,3+). Król trafia i rani oboje identycznie, z tą różnicą że boss ma 2 rany mniej. Shino walił po wyvernie, bo graliśmy na tajne rozpy. Powiedz mi po czym byś uderzał grając na jawne? I powiedz mi jeszcze, czy ws7 mojemu bossowi mógł się w tej sytuacji przydać?
Jeśli nadal odrzucasz moje rozumowanie i upierasz się przy swoim to...
Tak czy inaczej
Pozdrawiam!
gwoli scislosci w Wyverne trafialem na 3+ duza mumia ma ws 6
nie zmienia to faktu, ze wlasnie przez to bym po niej bil i tak (choc nie wpadlem na to jak marna obrone mozesz mu dac... liczylem na tego warda choc samo trafianie na4+ juz troche zniechecalo bo mialem cie zniszczyc cr'em co sie tym razem udalo.... )
nie zmienia to faktu, ze wlasnie przez to bym po niej bil i tak (choc nie wpadlem na to jak marna obrone mozesz mu dac... liczylem na tego warda choc samo trafianie na4+ juz troche zniechecalo bo mialem cie zniszczyc cr'em co sie tym razem udalo.... )
Masz rację, coś mi się pokręciło Jednak ja mimo trafiania na 4+ (a nie na 3+ ) waliłbym po kolesiu. Wystarczy rzut lekko powyżej statystyki i żegnamy kierowcę, który ma spore szanse za załatwienie Twojego króla.
Tak czy siak walka potwór vs kloc+mocny hero to nie fair
Tak czy siak walka potwór vs kloc+mocny hero to nie fair
- swieta_barbara
- habydysz
- Posty: 14645
- Lokalizacja: Jeźdźcy Hardkoru
Chyba, ze to smok albo potwor wjezdza w bok ^^
Zgadza się. Zdażają sie przypadki nieprzewidziane, IFki, własne błędy, itd... kiedy nasz koleś na wiwernie musi walczyć z mocnym herosem. Przy twoim, Kołata, ustawieniu przedmiotów zgadzam się, że postawienie na czarnucha ma sens, bo jest on stworzony do walki w pobliżu bohaterów przeciwnika, a więc szansa na niechciany chalange jest duża.
W moim przypadku starałem się gościa zoptymalizować do walki z klockami piechoty czy jazdy od boku, unikając mocniejszych bohaterów, a taki na 2k+ przeważnie jest tylko jeden.
Ogólnie to i tak każdy herszt wie swoje i ma gdzieś innych dopóki nie dostanie wklepów
pzdr,
Michał
W moim przypadku starałem się gościa zoptymalizować do walki z klockami piechoty czy jazdy od boku, unikając mocniejszych bohaterów, a taki na 2k+ przeważnie jest tylko jeden.
Ogólnie to i tak każdy herszt wie swoje i ma gdzieś innych dopóki nie dostanie wklepów
pzdr,
Michał
Tancerze sa w stanie rozkrecic wiwerne w ture [ ale nie sa klockiem ] i trafiaja ja na 3+
The wood hold peace for thos who desire it, but those who seek battle will find me...
The forest has as many eyes as leaves...
Far over, the misty mountain Cold, to dungeons deep and caverns old.
The pines were roaring, oooooon the hight...
Abandoned
The forest has as many eyes as leaves...
Far over, the misty mountain Cold, to dungeons deep and caverns old.
The pines were roaring, oooooon the hight...
Abandoned
Nie przesadzasz trochę? Statystycznie klepią wiwernie dwie rany niecałe, a dobrze złożony Warboss+Wiwerna wbijają cztery?
A licky boom boom down!!!
To jest inna sprawa, ale jeśli już miałbym War Dancerów na coś brać to najprędzej na wiwernę. Z całej armii chyba wiwerna najlepiej by to zniosła, bo całą resztę niestety WD pokroją.quas pisze: ...no i co najwazniejsze-grajac z WE chcialym miec wprowadzona do walki wyverne bez ani jednej ranki
A licky boom boom down!!!
Nauczmy sie nie brac tylko dawac.
Np szarze jakims rydwanikiem.
Np szarze jakims rydwanikiem.
Walka potworów z wardancerami zazwyczaj trwa 2 rundy. W pierwszej potwór szarżuje, challenge z championem, ward na 4+ i 6ws robi swoje, tancerze stoją. Potem radośnie wbijają KB na kierowcy i na tym się kończy. Testowane nie raz
najlepiej to taka szarze znosza river trolleb_sk pisze:To jest inna sprawa, ale jeśli już miałbym War Dancerów na coś brać to najprędzej na wiwernę. Z całej armii chyba wiwerna najlepiej by to zniosła, bo całą resztę niestety WD pokroją.quas pisze: ...no i co najwazniejsze-grajac z WE chcialym miec wprowadzona do walki wyverne bez ani jednej ranki
4+/4+/4+...a pozniej albo radosne zygniecie albo zamiatamy atakami
no i jak Kołata juz nadmienil...kb na warbossie jest nadstatystycznie czesto
challenge?
ja gram orkami, a nie pedałami z lasu co cierpią na dendrofilię .
wiem tylko ze taki iddzial dancerow z bsbkiem i lordem to nieciekawa sprawa.
A jesli chodzi ci o to zeby rzucic takim dancerom challenge, to lordowi WD daje sie spite'a ze w czelendzu trafiasz go na 6tkach. i jak ty mu nie rzucisz wywerną czelendża, to on i tak tobie go rzuci.
wiem tylko ze taki iddzial dancerow z bsbkiem i lordem to nieciekawa sprawa.
A jesli chodzi ci o to zeby rzucic takim dancerom challenge, to lordowi WD daje sie spite'a ze w czelendzu trafiasz go na 6tkach. i jak ty mu nie rzucisz wywerną czelendża, to on i tak tobie go rzuci.
No proste.Charki pisze:ja gram orkami, a nie pedałami z lasu co cierpią na dendrofilię .
wiem tylko ze taki iddzial dancerow z bsbkiem i lordem to nieciekawa sprawa.
A jesli chodzi ci o to zeby rzucic takim dancerom challenge, to lordowi WD daje sie spite'a ze w czelendzu trafiasz go na 6tkach. i jak ty mu nie rzucisz wywerną czelendża, to on i tak tobie go rzuci.
Tylko po co porównywać Wyverne z elitarnym oddziałem z lordem i bsb? Rozumiem jeszcze z samym lordem, choć to też 2 rózne rzeczy.
Zaraz ktoś powie że Wywerna jest plewna bo nie rozkręca czołgu a kosztuje więcej
<truepunk> powinni robic dwa niezalezne turnieje, dla pijacych i dla niepijacych
<truepunk> sorry, ale jak ja mam wygrac z zawodnikiem ktory cala noc spal i ani piwa nie wypil, jak ja ledwo stoje?
<truepunk> sorry, ale jak ja mam wygrac z zawodnikiem ktory cala noc spal i ani piwa nie wypil, jak ja ledwo stoje?
dobra, kazdy rozpisuje sie o czarnuchu na wronie, a co np. z szamanaem 4lev. ?????
imho to b.ciekawa opcja, (przy 2-3 innych szamanach w armi) , dajemy takiemu panu :
-butki +1 A
-tatu +2 do casta w combacie
-mieczyk za 15p. (ten zwiekszajacy staty)
- warda 5+
sam gosciu jest słaby do walki wrecz, ale jego zadaniem nie jest łamanie klocków od frontu - on dzieki szybkosci wrony ma łapac wszystkiego rodzaju małe plewy, mieczyk i buty, wrona pomagaja te lewy pozabijac, talizmanik (jako tako) ma go chronic, a tatoo zapewnia ze pratycznie mamy +2 do czasta wiekszosc gry (bo małych gowien jest sporo na polu bitwy)
imho to b.ciekawa opcja, (przy 2-3 innych szamanach w armi) , dajemy takiemu panu :
-butki +1 A
-tatu +2 do casta w combacie
-mieczyk za 15p. (ten zwiekszajacy staty)
- warda 5+
sam gosciu jest słaby do walki wrecz, ale jego zadaniem nie jest łamanie klocków od frontu - on dzieki szybkosci wrony ma łapac wszystkiego rodzaju małe plewy, mieczyk i buty, wrona pomagaja te lewy pozabijac, talizmanik (jako tako) ma go chronic, a tatoo zapewnia ze pratycznie mamy +2 do czasta wiekszosc gry (bo małych gowien jest sporo na polu bitwy)
Hmmm wlasciwie to ciekawa opcja
Ale IMO slabiutka jednak - grajac z bretonia czyms podobnym wpadlem w bok 6 errantow z muzykiem. I wielka smuta ; p
Orki nie maja raczej czarow wymagajacych bycia w centrum uwagi - a przezywalnosc szamana spada derastycznie
Ale IMO slabiutka jednak - grajac z bretonia czyms podobnym wpadlem w bok 6 errantow z muzykiem. I wielka smuta ; p
Orki nie maja raczej czarow wymagajacych bycia w centrum uwagi - a przezywalnosc szamana spada derastycznie
Mam pomysł na trzech bossów na wronie:
klocołamacz-dzikus,LA,tarcza,świńsztych portki,czepek,buty
lataczopolowacz-czarnuch,HA,Kąśiciel Ulaga,e.shield,KB
miszmasz-czarnuch,Konśliwiec Ulaga,e.shield,Czepek,Buty
Jak myślicie:który najlepszy??Mi osobiście najbardziej podoba się dzikus
klocołamacz-dzikus,LA,tarcza,świńsztych portki,czepek,buty
lataczopolowacz-czarnuch,HA,Kąśiciel Ulaga,e.shield,KB
miszmasz-czarnuch,Konśliwiec Ulaga,e.shield,Czepek,Buty
Jak myślicie:który najlepszy??Mi osobiście najbardziej podoba się dzikus
Liczą się tylko czterej bogowie:Khorne,Tzeentch.....Gork i Mork