Odwieczna wojna chamów i maszyn

quas · Post autor: **quas** » 3 kwie 2007, o 18:16

wystarczy sprytnie wystawic maszyne i obsluge
tak zeby te kameleony staly 12,0001" od zaloganta

thurion · Post autor: **thurion** » 3 kwie 2007, o 18:46

quas pisze:wystarczy sprytnie wystawic maszyne i obsluge
tak zeby te kameleony staly 12,0001" od zaloganta

a i owszem

cos w ten desen...gdzie jedna spcja to jeden cal..

Z.....Z
...D
...D

...Z

takie myki jak las, czy jak to co Crus opisal tylko zwieksza miodnosc gry

bo defensiarze musza troszke dluzej pomyslec.. a i zapewne czesto dadza sie zlapac

kurka_z_podworka · Post autor: **kurka_z_podworka** » 3 kwie 2007, o 18:58

wiesz wg mnie przydało by się coś gdzie ofensiarze muszą myśleć, bo popychaniem łokciem armii szczurów ze storm bannerem to nie sztuka

bez urazy oczywiście

quas · Post autor: **quas** » 3 kwie 2007, o 19:06

kazda akcja ma swoja kontrakcje

i wypraszam sobie-gram ofensywnie,gram OnG
storm bannera nie mam

thurion · Post autor: **thurion** » 3 kwie 2007, o 19:26

kurka_z_podworka pisze:wiesz wg mnie przydało by się coś gdzie ofensiarze muszą myśleć, bo popychaniem łokciem armii szczurów ze storm bannerem to nie sztuka
bez urazy oczywiście

nikt z piszacych tutaj nie gra szcurami

moim zdaniem wieksza radocha z gry jest z kombinowania pulapek, i parcia do przodu niz tury w stylu:

movement, 2 turny, pojscie 0,5 cala
magia 20 minut
strzelanie 30 minut
koniec tury

...

kurka_z_podworka · Post autor: **kurka_z_podworka** » 3 kwie 2007, o 19:32

Wiem że nikt nie gra, ale to taki archetyp chyba

, a zresztą nie ma co wałkować tematu które armie są trudniejsze do grania,
ale nie był bym sobą gdybym nie dodał że granie imperium bez 100% na strzelaniu i magii, wymaga baaardzo umiejętnego użycia kontry
Ale ja się nie znam

Post autor: **Tomash** » 3 kwie 2007, o 19:36

Jedy Knight pisze:
Crusader pisze:Rozwiń, proszę.
Zgodne z RB.
Nawet nie na worsta.
Ale ja bym zdizelił...

Zacytować Ci, Jacku, Twoją wypowiedź jakoby WFB nie był sportem polegającym na dawaniu po mordzie?

kurka_z_podworka · Post autor: **kurka_z_podworka** » 3 kwie 2007, o 19:37

kto powiedział ze będzie w mordę lał

Jedy Knight · Post autor: **Jedy Knight** » 3 kwie 2007, o 19:55

Tomash pisze:
Jedy Knight pisze:
Crusader pisze:Rozwiń, proszę.
Zgodne z RB.
Nawet nie na worsta.
Ale ja bym zdizelił...
Zacytować Ci, Jacku, Twoją wypowiedź jakoby WFB nie był sportem polegającym na dawaniu po mordzie?

Zacytuj.

Rozwinąłem, że po prostu grałoby sie niemiło i tyle.
Wojna Chamów, to wojna Chamów.

quas · Post autor: **quas** » 3 kwie 2007, o 21:01

kurka_z_podworka pisze:Wiem że nikt nie gra, ale to taki archetyp chyba , a zresztą nie ma co wałkować tematu które armie są trudniejsze do grania,
ale nie był bym sobą gdybym nie dodał że granie imperium bez 100% na strzelaniu i magii, wymaga baaardzo umiejętnego użycia kontry
Ale ja się nie znam

akurat mnie sie z takim imperium czarujacostrzelajacym gra dobrze
mam wieksze problemy jak trafiam na oltarz albo Karla F.
no i wkurza mnie na maxa jak trafiam na wagony piechoty z detkami

dobra koncze ten offtop

Post autor: **Shino** » 3 kwie 2007, o 21:59

Jedy Knight pisze: (Chodzi o to Stachu, że już w pierwszej turze ustawiasz sie na niezbyt przyjemną partię. Moim zdaniem nie warto. Ja wolę grać na większym luzie.)

czyli jak rozumiem jak mam rozpiske tak zlozona, ze pg az z niej wylazi i wiadomo, ze to nie bedzie mila bitwa (tak 5-7 maszyn na dobry poczatek) to dopiero wtedy przejdzie?

Jednakże znam grupę osób, przeciwko której mogę tak grać i nie tylko nie będą chcieli mnie zdzielić, ale pochwalą za trik i powiedzą, że nie wpadliby na to i nie zauwazyli tego zagrania wczesniej.

ja np. bym cos takiego tak wlasnie uznal.. podobnie jak szarze taktyczne na skirmish... tlyko te maja wieksze "spoleczne przyzwolenie"

wiesz wg mnie przydało by się coś gdzie ofensiarze muszą myśleć, bo popychaniem łokciem armii szczurów ze storm bannerem to nie sztuka Smile

musza... ja sie ustawic, zeby zminimalizowac ostrzal przeciwnika... i zeby dojechac a jakis duzy stwor mogl to zrobic razem z jezdzcem

to nie taie latwe jak na to wyglada

Jedy Knight · Post autor: **Jedy Knight** » 3 kwie 2007, o 22:19

Shino pisze:
Jedy Knight pisze: (Chodzi o to Stachu, że już w pierwszej turze ustawiasz sie na niezbyt przyjemną partię. Moim zdaniem nie warto. Ja wolę grać na większym luzie.)
czyli jak rozumiem jak mam rozpiske tak zlozona, ze pg az z niej wylazi i wiadomo, ze to nie bedzie mila bitwa (tak 5-7 maszyn na dobry poczatek) to dopiero wtedy przejdzie?

Co ma piernik (rozpiska) do wiatraka?
Trochę z 2 Szejkami i 8 bolcami grywałem w miłej atmosferze.

Post autor: **Jankiel** » 3 kwie 2007, o 22:34

Jeszcze za czasów 6 edycj krążył taki tekst, że przy 3 i więcej ratlingach szczelinki strzeleckie przestają być niesportowym zagraniem. Tu bym rozsądził tak samo

bigpasiak · Post autor: **bigpasiak** » 3 kwie 2007, o 22:37

dokladnie

jak ladnie ujal quas kazda akcja rodzi kontrakcje... szkoda ze waye maja tylko 5 mv... ech zycie...

Post autor: **Crusader** » 3 kwie 2007, o 22:40

Tymbardziej ze chamy z maszyna to raczej na 4+wygrywają

pzdr

Christos · Post autor: **Christos** » 3 kwie 2007, o 22:42

W kwestii szarży kameleonami na maszyny to wypowiadać się nie będę choć dla mnie to taki sam wałek jak ustawienie rydwanu bokiem na krawędzi deploya i w pierwszej turze zrobienie darmowego pivota.

W kwestii szarż lataczy na maszyny w lesie: czy przypadkiem nie można tego podpiąć pod obowiązujące uściślenie mówiące o nie deklarowaniu szarż niemożliwych?? Załoga wystawiana jest dopiero po deklaracji, więc w momencie deklaracji szarża jest niemożliwa.

bigpasiak · Post autor: **bigpasiak** » 3 kwie 2007, o 22:47

ale zawsze jest efekt psychologiczny ze moga

:):) rodzi to takie ustawienie maszyn i innych unitow zeby podobne akcje nie mogly miec miejsca

i to lubie w trikach

daja duzo kombinowania i mozliwosci

kurka_z_podworka · Post autor: **kurka_z_podworka** » 3 kwie 2007, o 22:47

Christos, prowadź wodzu!

szafa@poznan · Post autor: **szafa@poznan** » 4 kwie 2007, o 11:28

Załoga wystawiana jest dopiero po deklaracji, więc w momencie deklaracji szarża jest niemożliwa.

jeśli przed moim gigantem stoja uciekające psy, to czy moge nim zadeklarować szarże na oddział za psami, zakładając że psy sie nie zbiora i zrobia mi przejście?

imho tak.

szarża ma być mozliwa do wykonania - a nie : mozliwa do wykonania juz w momencie deklaracji

kurka_z_podworka · Post autor: **kurka_z_podworka** » 4 kwie 2007, o 12:16

IMHO masz rację, ale tej sytuacji chyba nie sposób podciągnąć pod definicje szarży niemożliwej. A szarże lataczy na maszynę w lesie już bardziej.