Balancing Patch v 1.5
Moderator: Barbarossa
Re: Balancing Patch v 1.5
odnośnie przedmiotu - bazowałem na informacjach wyczytanych o 3 nocy - mój błąd
nie twierdzę że od razu zmiana na orki, mam poprostu wrażenie że pewnych zmian nie można przeforsować bo czyjeś kategoryczne veto na to nie pozwoli.
a odnośnie kupowania armi do wygrywania na turniejach to niestety to jest fakt!
nie twierdzę że od razu zmiana na orki, mam poprostu wrażenie że pewnych zmian nie można przeforsować bo czyjeś kategoryczne veto na to nie pozwoli.
a odnośnie kupowania armi do wygrywania na turniejach to niestety to jest fakt!
Czy można by jednak prosić o przypięcie gdzieś pliku BP 1.4 by mógł być ciągle do zapoznania się?
Zmiany nie są tylko w stosunku do orków, a w dość dużej mierze dla VC i śladowo DE.
Nie każdemu to pasuje i fajnie by było mieć "nieautoryzowany" BP dla możliwości wyboru.
Sam mówisz, że nie jest obowiązkowy tak więc spokojnie możemy mieć wybór.
Zmiany nie są tylko w stosunku do orków, a w dość dużej mierze dla VC i śladowo DE.
Nie każdemu to pasuje i fajnie by było mieć "nieautoryzowany" BP dla możliwości wyboru.
Sam mówisz, że nie jest obowiązkowy tak więc spokojnie możemy mieć wybór.
The wood hold peace for thos who desire it, but those who seek battle will find me...
The forest has as many eyes as leaves...
Far over, the misty mountain Cold, to dungeons deep and caverns old.
The pines were roaring, oooooon the hight...
Abandoned
The forest has as many eyes as leaves...
Far over, the misty mountain Cold, to dungeons deep and caverns old.
The pines were roaring, oooooon the hight...
Abandoned
Widzisz i tu ujawnia się spryt wampirów...
Mają coś naprawdę dobrego i siedzą cicho...
Tak więc dobry człowieku spokojnie i przemyśl to co powiedziałem.
Mają coś naprawdę dobrego i siedzą cicho...
Tak więc dobry człowieku spokojnie i przemyśl to co powiedziałem.
The wood hold peace for thos who desire it, but those who seek battle will find me...
The forest has as many eyes as leaves...
Far over, the misty mountain Cold, to dungeons deep and caverns old.
The pines were roaring, oooooon the hight...
Abandoned
The forest has as many eyes as leaves...
Far over, the misty mountain Cold, to dungeons deep and caverns old.
The pines were roaring, oooooon the hight...
Abandoned
Nie bądź taki skromny
Teraz parę opcji się odblokowało
Teraz parę opcji się odblokowało
The wood hold peace for thos who desire it, but those who seek battle will find me...
The forest has as many eyes as leaves...
Far over, the misty mountain Cold, to dungeons deep and caverns old.
The pines were roaring, oooooon the hight...
Abandoned
The forest has as many eyes as leaves...
Far over, the misty mountain Cold, to dungeons deep and caverns old.
The pines were roaring, oooooon the hight...
Abandoned
Nie mówię o tym co się odblokowało tylko co się będzie wystawiać
Ażeby nie by było offtopu to dodam że LS bardzo dobrze postąpiło nie mówię teraz o VC tylko o zielonych.
Przedmiociki są bardzo fajne, ale nie tak przejebane jak wielu myśli.
Nie są game brejkerami, tylko wspomagaczami dla słabej armii.
Widziałem bitwę Blessa i Runepriesta i nic nadzwyczajnego te przedmioty nie zrobiły.
A no tak przejebany odział Boar boyz'ów z banerem Gholana przejechał przez dwa razy driady i łuki.
Nie trzeba się bać, przecież Barb wyraźnie napisał że te upgrade'y będą tylko w OnG i Ograch.
A jeżeli ktoś orkami będzie grał na pierwszych stołach, to tylko pogratulować mu skilla.
Ażeby nie by było offtopu to dodam że LS bardzo dobrze postąpiło nie mówię teraz o VC tylko o zielonych.
Przedmiociki są bardzo fajne, ale nie tak przejebane jak wielu myśli.
Nie są game brejkerami, tylko wspomagaczami dla słabej armii.
Widziałem bitwę Blessa i Runepriesta i nic nadzwyczajnego te przedmioty nie zrobiły.
A no tak przejebany odział Boar boyz'ów z banerem Gholana przejechał przez dwa razy driady i łuki.
Nie trzeba się bać, przecież Barb wyraźnie napisał że te upgrade'y będą tylko w OnG i Ograch.
A jeżeli ktoś orkami będzie grał na pierwszych stołach, to tylko pogratulować mu skilla.
Ciekawe ilu krzykaczy zobaczy w realu te magiczne przedmioty. -.-
Raczej wątpię żeby w związku z wyjściem nowego BP nastąpił zalew dzikich hord graczy orków, którzy ruszą wraz z nowo wzmocnioną armią gnieść bezkarnie wroga na wszystkich frontach tego świata.
Raczej wątpię żeby w związku z wyjściem nowego BP nastąpił zalew dzikich hord graczy orków, którzy ruszą wraz z nowo wzmocnioną armią gnieść bezkarnie wroga na wszystkich frontach tego świata.
Naród polski jest wspaniały! Tylko ludzie kur...
Obaj dobrze wiemy co będzie wystawiane i chyba wiadomo, że nie stworzy to tylko jednej słusznej rozpiski tak więc proszę przestań.eliah91 pisze:...
Co do orków i ich przedmiotów to czas pokaże jak i kto wróci do tej armii, jednak mam nieodparte wrażenie, że nie to było przedmiotem dyskusji...
The wood hold peace for thos who desire it, but those who seek battle will find me...
The forest has as many eyes as leaves...
Far over, the misty mountain Cold, to dungeons deep and caverns old.
The pines were roaring, oooooon the hight...
Abandoned
The forest has as many eyes as leaves...
Far over, the misty mountain Cold, to dungeons deep and caverns old.
The pines were roaring, oooooon the hight...
Abandoned
Muszę przyznać, że to co zobaczyłem w nowej odsłonie BP przeszły moje najśmielsze oczekiwania! Gratuluje i jeszcze raz gratuluję, że LS zdecydowało się w końcu na ten "siedmiomilowy krok" względem BP. Długo trzeba było oczekiwać tych zmian od kiedy powstała pierwsza odsłona BP. To co 31 grudnia ukazało się w nowej odsłonie BP 1.5 było wałkowane od czasów wielkiego szumu z CSami. W końcu jednak zdecydowano się na ten krok i z tego powodu jeszcze raz gratuluję chociażby przedsięwzięcia samej próby ;P.
Oczywiście mam nadzieję, że nie przejmujecie się tymi "chwilowymi" narzekaniami. Te same narzekania równie szybko ucichły kiedy w pierwszej odsłonie BP Ogry, psy i bestie dostały swoje własne zestawy boostowe, zmieniające zasady i ingerujące w ich AB jak i erraty GW. Nie wspominając o nowych listach przedmiotów magicznych i rewolucyjnych zasadach dla Dogs of War. Nie wspominająć o zmianach ingerujących w zasady VC i demonów. Mało osób jest wstanie przyznać, że to właśnie od pierwszej wersji BP w Polsce oficjalnie zaingerowano w podstawowe zasady GW. Niektórzy nawet nie chcę tego dostrzec. Tzw. Pohammer istnieje od kiedy powstałą pierwsza odsłona BP - i bardzo dobrze !
Nie mogę się zgodzić, że zmiany w orkach odnośnie nowego BP nie były omawiane. "Kwestia Orków" była wałkowana w dziesiątkach tematów, w masie postów. Powstawały tematy, w których LS zwracała się do graczy orkowych o wyłuszczenie słabości armii, o propozycjach zmian. Kolejne BP uwzględniło orki w boostach. Probowano sił z kompozycją armii, masa kompozycyjnych zmian, eurocsów i innych. Masa testów, turniejów i dyskusji jasno wykazały, że żadne zmiany "kompozycyjne" nic nie wskórają, bo problem tej armi tkwił w jej nieprzewidywalności i podatności w psychologii. A to można było naprawić tylko i wyłącznie przez coś więcej niż "drobne zmiany kompozycyjne". I w odpowiedzi na lata testów i dyskusji mamy pierwszą poważniejszą próbę konkretnego zaradzenia problemowi. Nie mam pojęcia po co komu kolejna dyskusja na forum o słabościach orków. To oczywiste, że ostatecznie zmiany podjemuje grupa ludzi ze wsparciem określonych osób. W końcu przy powstaniu samego BP nie było żadnych dyskusji o boostowaniu bestii i czy psów. Takie forumowe pogadanki tylko psują nerwy i zabierają czas.
Warto też w końcu przestać się oszukiwać, że zmiany "kompozycyjne" cokolwiek zmienią. Czy nie zauważyliście, że dziesiątki jak nie setki csów i zmian kopozycyjnych było już forsowanych i testowanych. Wiele krajów ma własne compscory i inne "kompozycje". Te próby "cackania się" z kompozycją rodziły tylko umocnienie się schematów, często osłabiania już i tak słąbych armii, a w końcu tym słabszym armiom nic nie dawały. Nie da się osłabić topowych armii, tak aby dać konkretne szanse słabszym armiom w starciu z nimi. Aby to było możliwe trzebaby ingerować w cenę punktówą jednostek, w statystyki i zasady specjalne. Bo problemem jest przepaść między jednymi jednostkami topowych armii a resztą. Stąd koncpecja osłabiania mocnych armii, aby windować średnie i słabsze nie rozwiązuje głównego problemu. Znacznie większe szanse powododzenia ma windowanie słabszych armii względem silniejszych. I właśnie to robi LS w obecnym BP, a początek tej koncpecji narodził się w boostach dla bestii czy ogrów w pierwszym BP. Lepiej zatem określić słabości armii, przez które dana armia ma problemy w większości starciach i zaradzić temu. To, że ktoś wymyśli kolejny CS czy inną nową kompozycję nigdy nie zniweluje głównego problemu danej armii.
Dlatego wypadałoby dać kredyt zaufania nowemu BP. W końcu i tak wszyscy na nim grają. Stare sposoby zawiodły to chyba nie dziwne, że próbuje się nowych. Dziwią tylko znowu te oburzenia, że ingerencje idą za daleko. W końcu to konieczność, a te same jak i nie mocniejsze ingerencje w zasady zostały podjęte już w pierwszej odsłonie BP i jakoś nikt o tym nie pamięta. LS stara się ugrywalić tą grę jako grę "turniejową". GW jasno się wyraziło, że WFB nie uważa za grę turniejową i nie ma zamiaru pisać zbalansowanych zasad. Dla nich to gra czysto modelarska i kolekcjonerska. Zatem jeśli chcemy mówić o "grze turniejowej" sami musimy oto zadbać. Zaś GW oficjalnie nie ma nic przeciwko aby WFB modyfikowano względem gry turniejowej. Mało tego dało swoje "błogosławieństwo". Zatem wciąż nie rozumiem czemu jeszcze komukolwiek przeszkadza marka GW. Jak dla mnie LS pod względem potencjału w tworzeniu zasad turniejowych jest o niebo lepszą marką niż GW. Średnio ogarnięty gracz turniejowy jest wstanie w jeden dzień ułożyć lepszy Army List do określonej armii, niż obecnie serwuje nam GW. Sekret tkwi w tym, że osoby piszące Army Booki o grze turniejowej nie mają pojęcia, a nawet jeśli są robione beta testy AB to nie pod tym kątem, który oczekujemy i który odpowiada za ogólnie pojęty "balans".
No i ostatecznie mamy oficjalny "autorski" army book. Największa z możliwych ingerencji. Większą jest chyba już tylko "autorski rulebook". Warto o tym pamiętać.
Oczywiście mam nadzieję, że nie przejmujecie się tymi "chwilowymi" narzekaniami. Te same narzekania równie szybko ucichły kiedy w pierwszej odsłonie BP Ogry, psy i bestie dostały swoje własne zestawy boostowe, zmieniające zasady i ingerujące w ich AB jak i erraty GW. Nie wspominając o nowych listach przedmiotów magicznych i rewolucyjnych zasadach dla Dogs of War. Nie wspominająć o zmianach ingerujących w zasady VC i demonów. Mało osób jest wstanie przyznać, że to właśnie od pierwszej wersji BP w Polsce oficjalnie zaingerowano w podstawowe zasady GW. Niektórzy nawet nie chcę tego dostrzec. Tzw. Pohammer istnieje od kiedy powstałą pierwsza odsłona BP - i bardzo dobrze !
Nie mogę się zgodzić, że zmiany w orkach odnośnie nowego BP nie były omawiane. "Kwestia Orków" była wałkowana w dziesiątkach tematów, w masie postów. Powstawały tematy, w których LS zwracała się do graczy orkowych o wyłuszczenie słabości armii, o propozycjach zmian. Kolejne BP uwzględniło orki w boostach. Probowano sił z kompozycją armii, masa kompozycyjnych zmian, eurocsów i innych. Masa testów, turniejów i dyskusji jasno wykazały, że żadne zmiany "kompozycyjne" nic nie wskórają, bo problem tej armi tkwił w jej nieprzewidywalności i podatności w psychologii. A to można było naprawić tylko i wyłącznie przez coś więcej niż "drobne zmiany kompozycyjne". I w odpowiedzi na lata testów i dyskusji mamy pierwszą poważniejszą próbę konkretnego zaradzenia problemowi. Nie mam pojęcia po co komu kolejna dyskusja na forum o słabościach orków. To oczywiste, że ostatecznie zmiany podjemuje grupa ludzi ze wsparciem określonych osób. W końcu przy powstaniu samego BP nie było żadnych dyskusji o boostowaniu bestii i czy psów. Takie forumowe pogadanki tylko psują nerwy i zabierają czas.
Warto też w końcu przestać się oszukiwać, że zmiany "kompozycyjne" cokolwiek zmienią. Czy nie zauważyliście, że dziesiątki jak nie setki csów i zmian kopozycyjnych było już forsowanych i testowanych. Wiele krajów ma własne compscory i inne "kompozycje". Te próby "cackania się" z kompozycją rodziły tylko umocnienie się schematów, często osłabiania już i tak słąbych armii, a w końcu tym słabszym armiom nic nie dawały. Nie da się osłabić topowych armii, tak aby dać konkretne szanse słabszym armiom w starciu z nimi. Aby to było możliwe trzebaby ingerować w cenę punktówą jednostek, w statystyki i zasady specjalne. Bo problemem jest przepaść między jednymi jednostkami topowych armii a resztą. Stąd koncpecja osłabiania mocnych armii, aby windować średnie i słabsze nie rozwiązuje głównego problemu. Znacznie większe szanse powododzenia ma windowanie słabszych armii względem silniejszych. I właśnie to robi LS w obecnym BP, a początek tej koncpecji narodził się w boostach dla bestii czy ogrów w pierwszym BP. Lepiej zatem określić słabości armii, przez które dana armia ma problemy w większości starciach i zaradzić temu. To, że ktoś wymyśli kolejny CS czy inną nową kompozycję nigdy nie zniweluje głównego problemu danej armii.
Dlatego wypadałoby dać kredyt zaufania nowemu BP. W końcu i tak wszyscy na nim grają. Stare sposoby zawiodły to chyba nie dziwne, że próbuje się nowych. Dziwią tylko znowu te oburzenia, że ingerencje idą za daleko. W końcu to konieczność, a te same jak i nie mocniejsze ingerencje w zasady zostały podjęte już w pierwszej odsłonie BP i jakoś nikt o tym nie pamięta. LS stara się ugrywalić tą grę jako grę "turniejową". GW jasno się wyraziło, że WFB nie uważa za grę turniejową i nie ma zamiaru pisać zbalansowanych zasad. Dla nich to gra czysto modelarska i kolekcjonerska. Zatem jeśli chcemy mówić o "grze turniejowej" sami musimy oto zadbać. Zaś GW oficjalnie nie ma nic przeciwko aby WFB modyfikowano względem gry turniejowej. Mało tego dało swoje "błogosławieństwo". Zatem wciąż nie rozumiem czemu jeszcze komukolwiek przeszkadza marka GW. Jak dla mnie LS pod względem potencjału w tworzeniu zasad turniejowych jest o niebo lepszą marką niż GW. Średnio ogarnięty gracz turniejowy jest wstanie w jeden dzień ułożyć lepszy Army List do określonej armii, niż obecnie serwuje nam GW. Sekret tkwi w tym, że osoby piszące Army Booki o grze turniejowej nie mają pojęcia, a nawet jeśli są robione beta testy AB to nie pod tym kątem, który oczekujemy i który odpowiada za ogólnie pojęty "balans".
No i ostatecznie mamy oficjalny "autorski" army book. Największa z możliwych ingerencji. Większą jest chyba już tylko "autorski rulebook". Warto o tym pamiętać.
Chyba jedyne stwierdzenie z ktorym z gruntu sie nie zgadzam. Obawiam sie ze kazdy zapaleniec cos z siebie wykrzesa ale nie bedzie to mialo jakosci, nie mowie "jakosci GW" w pewnych kregach to taka nowa inwektywa. ALe na 98% nie bedzie to grywalne.Średnio ogarnięty gracz turniejowy jest wstanie w jeden dzień ułożyć lepszy Army List do określonej armii, niż obecnie serwuje nam GW
PZDR
Shaman says:
-There is no evil spirits, but some just not like you.
-Spirit lives in de temple of flesh, if u devor flesh you devor spirit and get stronge', now pass me im human leg der is some meat left between der toes.
-There is no evil spirits, but some just not like you.
-Spirit lives in de temple of flesh, if u devor flesh you devor spirit and get stronge', now pass me im human leg der is some meat left between der toes.
nie jestem pewien czy GW zależy w większej mierze na klimacie podręczników niż na sile armi czego najlepszym przykładem jest najnowsza edycja wh40k gdzie nie ma aż takiej przepaści między frakcjami jak w WFB. Jest o dowód na to że są w GW ludzie mający na uwadze nie tylko zachęcanie graczy do kupowania tego co jest na topie tylko również mający na względzie ogólny klimat rozgrywek w danym świecie (również w kwestii turniejowej) fantasy - tylko dlaczego nie przekłada się to na jakość wydawnictw starego świata tego nie wiadomo.
LS robi kawał dobrej roboty tylko do tej pory troszkę zbyt asekuracyjnie (chociaż orki są przykładem na pewien powiew świeżości idei balansowania - oby tak dalej!)
LS robi kawał dobrej roboty tylko do tej pory troszkę zbyt asekuracyjnie (chociaż orki są przykładem na pewien powiew świeżości idei balansowania - oby tak dalej!)
- swieta_barbara
- habydysz
- Posty: 14645
- Lokalizacja: Jeźdźcy Hardkoru
Straszna mialem ochote przeczytac Twojego posta, ale sie zniechecilem. Pisz oszczedniej. Takie czasy.Kal_Torak pisze:...
Panowie od BP.
Nie wiem co palicie ale ja tez to chce!!
Kiedy beda wydawane nowe army booki "by LS"? Bo powoli w ta strone idziecie
O&G potrzebuja usprawnien ale to chyba juz jest lekkie przegiecie.
Pozdrawiam
Pelzak
Nie wiem co palicie ale ja tez to chce!!
Kiedy beda wydawane nowe army booki "by LS"? Bo powoli w ta strone idziecie
O&G potrzebuja usprawnien ale to chyba juz jest lekkie przegiecie.
Pozdrawiam
Pelzak
"Lepszy mały ale własny i z przodu, niż duży ale cudzy i z tyłu..."
jak tylko target na nie bedzie wystarczajacy zeby na tym sensownie zarobic....pelzak pisze: Kiedy beda wydawane nowe army booki "by LS"? Bo powoli w ta strone idziecie
to chyba oczywiste, ze wczesniej nie ma sensu czegos takiego ogarniac...
Tym postem mnie zabiłeś ;P. Miałem ochotę napisać kilka dobrych porad apropo sposobów organizacji czasu, kursów szybkiego czytania oraz delektowaniu się czytaniem postów w uprzednim rozłozeniu ich w czasie, tak aby jednorazowe kilkudziesięcio sekudnowe przeczytanie mojego posta zamienić w kilka dziesięciosekundowych wysublimowanych smakowań każdego z ustępów przez kilka dni.....ale się zniechęciłem ;P. No i idąć za Twoją radą postanowiłem oszczędzić na linijkach ;P. W końcu to ważne abyś mógł przeczytać tego posta w kilka sekund, a nie w barbarzyński sposób zmusił Cie do kilkunastu sekund czytania! ;P Jak sam pisałeś takie czasy...swieta_barbara pisze:Straszna mialem ochote przeczytac Twojego posta, ale sie zniechecilem. Pisz oszczedniej. Takie czasy.Kal_Torak pisze:...
Jako gracz ogólnie popieram ideę uściśleń sędziowskich i poprawek ewidentnych błędów i nonsensów - dobrze, że LS robi coś takiego.
Nie popieram natomiast idei zmieniania tych zasad gry, które zmiany nie wymagają. Miała być drobna ingerencja w najsilniejsze armie, z którymi nie da się grać - to jeszcze rozumiem. Ale od początku można było przewidzieć do czego to zmierza: małymi kroczkami do zmieniania zasad w każdą stronę - wystarczyło, że lud raz się ucieszył z obcięcia Wampirów i Demonów i już LS dostało niepisaną legitymację do ingerowania we wszystko. A wiadomo, że cała Polska to wprowadzi na turniejach bo jak nie wprowadzi to nie przyjedzie Pan X i Pan Y a oni są w TOP 13 i wogóle nie będzie turnieju i wielka zwała...
Mały cytat:
"Jednak wszelkie zmiany w Balancing Patchu będą wprowadzane bardzo ostrożnie i wyłącznie na podstawie tego, co zaobserwujemy na turniejach. Lista sędziowska będzie interweniować, jeśli z jakąkolwiek armią powtórzy się to, co miało ostatnio miejsce w wypadku Daemons of Chaos oraz Vampire Counts."
A co się stało z Orkami, że trzeba było interweniować? Bo chyba nie to co w Wampirami i Demonami? A, że nie ma ich na stołach? Są turnieje, na którym nie ma Bretonni ani HE albo są w liczbie:1, to może przedmioty jakieś dla nich?
Żeby było jasne - nie żałuję tych przedmiotów dla Orkowych graczy - niech mają. Mierzi mnie tylko, że nie mogę pojechać na żaden turniej gdzie nie było by tej nadgorliwej ingerencji w zasady.
Nie popieram natomiast idei zmieniania tych zasad gry, które zmiany nie wymagają. Miała być drobna ingerencja w najsilniejsze armie, z którymi nie da się grać - to jeszcze rozumiem. Ale od początku można było przewidzieć do czego to zmierza: małymi kroczkami do zmieniania zasad w każdą stronę - wystarczyło, że lud raz się ucieszył z obcięcia Wampirów i Demonów i już LS dostało niepisaną legitymację do ingerowania we wszystko. A wiadomo, że cała Polska to wprowadzi na turniejach bo jak nie wprowadzi to nie przyjedzie Pan X i Pan Y a oni są w TOP 13 i wogóle nie będzie turnieju i wielka zwała...
Mały cytat:
"Jednak wszelkie zmiany w Balancing Patchu będą wprowadzane bardzo ostrożnie i wyłącznie na podstawie tego, co zaobserwujemy na turniejach. Lista sędziowska będzie interweniować, jeśli z jakąkolwiek armią powtórzy się to, co miało ostatnio miejsce w wypadku Daemons of Chaos oraz Vampire Counts."
A co się stało z Orkami, że trzeba było interweniować? Bo chyba nie to co w Wampirami i Demonami? A, że nie ma ich na stołach? Są turnieje, na którym nie ma Bretonni ani HE albo są w liczbie:1, to może przedmioty jakieś dla nich?
Żeby było jasne - nie żałuję tych przedmiotów dla Orkowych graczy - niech mają. Mierzi mnie tylko, że nie mogę pojechać na żaden turniej gdzie nie było by tej nadgorliwej ingerencji w zasady.
- Barbarossa
- Mniejsze zło
- Posty: 5612
...legitymacja LS wynika wyłacznie z tego, że orgowie stosują BP na turniejach. Stosują, póki jest dobry. Tak więc nasza władza jest w sposób niezwykle demokratyczny ograniczona.Remo pisze:już LS dostało niepisaną legitymację do ingerowania we wszystko.
Ja już tłumaczyłem, dlaczego taka a nie inna opcja została wybrana. Jeszcze nikt, przez 15 stron, nie zaproponował lepszej alternatywy ugrywalnienia słabych armii. Więc?
Alternatywą jest wg mnie nadzieja na nowe podręczniki. Wybaczcie, ale nie uważam, ze trzeba na siłę ugrywalnić każdą słabą armię, kosztem ingerencji w zasady. A jeżeli tak, to lecieć po całości, i wyciąć ogniem a żelazem całą głupotę WFB, wszystkie bzdurne zasady i praktycznie stworzyć własny system.
W każdej edycji były mocniejsze i słabsze armie, taki urok tej gry (którą póki co jeszcze możemy nazwać WFB). Gracze zaciskalili zęby, grali lub nie, czekali na nową edycję i jakoś to leciało.
Teraz w świadomości graczy otwarła się furtka, że trzeba dużo na forach pisać to może oprócz proponowanych slotów (propozycja przewałkowana, przetestowana, w praktyce wyszło że jest pewne ryzyko, które zostało przycięte) jeszcze dobre wujki z LS dorzucą garść przedmiotów. I wishlisty nadal kwitną mimo zapewnień że nie bedą brane pod uwagę. Oczywiście w ramach środków wyrazuprzesadziłem w poprzednim poście opisując BP jako narzędzie zagłady, ale narzędziem do psucia gry może stać się na pewno. A, jak czytam, według niektórych już się stało.
Nie podoba mi się obrany kierunek zmian, ugrywalnienie za wszelką cene, ale poczekam i popatrzę. Tylko nie wiem co z wnioskami zrobię, bo zamknąć się w domu, i grać na "objawione zasady GW" to chyba jednak trochę krok w tył.
W każdej edycji były mocniejsze i słabsze armie, taki urok tej gry (którą póki co jeszcze możemy nazwać WFB). Gracze zaciskalili zęby, grali lub nie, czekali na nową edycję i jakoś to leciało.
Teraz w świadomości graczy otwarła się furtka, że trzeba dużo na forach pisać to może oprócz proponowanych slotów (propozycja przewałkowana, przetestowana, w praktyce wyszło że jest pewne ryzyko, które zostało przycięte) jeszcze dobre wujki z LS dorzucą garść przedmiotów. I wishlisty nadal kwitną mimo zapewnień że nie bedą brane pod uwagę. Oczywiście w ramach środków wyrazuprzesadziłem w poprzednim poście opisując BP jako narzędzie zagłady, ale narzędziem do psucia gry może stać się na pewno. A, jak czytam, według niektórych już się stało.
Nie podoba mi się obrany kierunek zmian, ugrywalnienie za wszelką cene, ale poczekam i popatrzę. Tylko nie wiem co z wnioskami zrobię, bo zamknąć się w domu, i grać na "objawione zasady GW" to chyba jednak trochę krok w tył.