Balancing Patch v 1.5

Rozwój i dyskusje na temat rozwiązań przywracających grze balans.

Moderator: Barbarossa

ODPOWIEDZ
Remo
Falubaz
Posty: 1247

Re: Balancing Patch v 1.5

Post autor: Remo »

Dark Knight pisze:A sie przejmujecie bandą idiotów... Ignorujcie po prostu takie wypowiedzi bo ich autorów to i łopatą szkoda w łeb jeb... jeszcze by sie złamała i co wtedy?
Może jeszcze: "na stos ich"? Widzę, że poziom wypowiedzi spadł trochę...

Ludżmi "mniej rozumnymi" (bo razi mnie niemiłe słownictwo jakiego użyłeś) nazwałbym raczej tych, którzy nie rozumieją, że tu nikt nie czepia się o przedmioty dla Gobbo i, że nieprawdą jest, że ta sprawa nie dotyczy tych którzy nie mają zamiaru ich używać.

Jest to bzdura kompletna. Napisałem już wcześniej (ale jakoś nikt się nie ustosunkował bo było to zbyt prawdziwe chyba) jaki jest wpływ LS i BP na turnieje - że maniacy WFB jest to społeczność, która trzyma się razem jednak i orgowie BĘDĄ w większości stosowali BP żeby do tej grupy należeć i ściągnąć na turniej ludzi, którzy też chcą należeć do "Polskiego Światka WFB".

Pan Kal_Torak też mnie nie zrozumiał jak mówiłem, że turniej WFB nie może być turniejem w takim tego słowa znaczeniu jakiego używa się do wszystkich innych dyscyplin.
W żadnej dyscyplinie nie słyszałem aby organizacja albo gracze dwoili sie i troili aby na turniejach ktoś słaby miał lepiej a ktoś mocniejszy gorzej. No nie do pomyślenia jest, żeby nagle UEFA zastanawiała się co zrobić żeby w Lidze Mistrzów nie było 3 drużyn Angielskich kiedy nie ma żadnej Polskiej. Może Polakom dać w eliminacjach 12 zawodnika? Kurcze no nie! Jak Polski team chce być lepszy i wygrać to kupuje lepszych zawdoników i tyle. Jak gracz WFB chce wygrać turniej to bierze mocniejszą armię czyli Demony!

A Wy próbujecie na siłę uszczęśliwiać graczy słabszych armii, żeby wygrali na turnieju swoimi i tak słabszymi armiami... :shock: To tak jakby wszystkie teamy rajdu Dakara zebrały się i uradziły aby Polskiej ciężarówce Star kupić lepsze opony i zmodyfikować silnik żeby z 58 miejsca wskoczyła wkońcu na 40...

Ja was pytam: po co?

Nie umiecie rozróżnić pojęcia: gra turniejowa/gracz turniejowy od gra dla przyjemności własna armią/gracz ze swoją ulubioną armią na turnieju.

Jeszcze raz powtarzam: Nie bolą mnie te przedmioty dla goblinów! Dajcie nawet magiczne sztandary z odpornością na fear/terror wszystkim ich oddziałom ale co to zmieni?

Na miejscu graczy O&G bym się obraził. Bo jeśli przychodzę na turniej żeby wygrać to biorę DoCH lub VC lub inną silną armię i nie łudzę się że Orkami pojadę wszystkich. Jeśłi przychodzę na turniej z Orkami to znaczy, że kocham tą armię i będę nią grał BO LUBIĘ i nie potrzebuję jałmużny w postaci ingerencji w zasady gry tylko po to, zeby inni gracze turniejowi mieli czyste sumienie, że nie rozwalają mnie w drugiej turze tylko w piątej...

Taki BP jest bardzo dobry ale w grach domowych. Wykorzystywanie go na turniejach mija się wogóle z celem turnieju jakiegokolwiek i jest conajwyżej śmieszne.

Checie, żeby każda armia mogła zagrać? Też tego chcę i tak jest - każdy może zagrać.

A czego chcecie jeszcze w takim razie? Bo napewno nie da rady zrobić tak, żeby armie startowały na równych zasadach i z równymi szansami i tak się nie da. To nie szachy.

Bolączką O&G jest psychologia? No jest. I co z tego? Bolączka dwarfów jest movement ale jakby mi ktoś powiedział "Remo, a jak Ci damy M4 to przyjedziesz z dwarfami na turniej?" to bym na niego ppopatrzył właśnie jak na "mało rozsądnego" bo dwarfami przyjadę na turniej i teraz i za rok i za dwa kiedy już wszystkie armie oprócz mojej będą miały Warda i szerzyły strach i cuda na kiju. Ale widzę, że nie każdy potrafi to pojąć i dorabia niestworzone rzeczy.

Awatar użytkownika
Ziemko
Lex Luthor
Posty: 16595
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Ziemko »

Dark Knight pisze:A sie przejmujecie bandą idiotów... Ignorujcie po prostu takie wypowiedzi bo ich autorów to i łopatą szkoda w łeb jeb... jeszcze by sie złamała i co wtedy?


Dark Knight ostatni tygodniowy ban to bylo za malo?? Wlasnie dostales ostrzezenie. Stekac sobie mozecie na balancing patch, ale bez takich hasel.

Awatar użytkownika
Furion
Postownik Niepospolity
Posty: 5711
Lokalizacja: Gorzów Wlkp. "Rogaty Szczur"

Post autor: Furion »

Jankiel pisze:Wszystkim miłośnikom jechania po LS polecam

http://waracademy.atol.com.pl/forum/vie ... &start=105

Uczcie się od mistrzów :mrgreen:
Jankiel.
Jesteś złym człowiekiem.
Miałem robić projekt, a czytam flejmy.

pozdrawiam
Furion

ps. dzięki za link ;) n1

GoblinNadGobliny
Mudżahedin
Posty: 324

Post autor: GoblinNadGobliny »

E tam, do mnie mocno trafilo

Obrazek

:D
Cos czuje, ze jankiel zabil temat tym linkiem. Szczegolnie, ze chyba wszystko co moglo zostac powiedziane juz zostalo, takze do testow Panowie.
Obrazek

Awatar użytkownika
Jedy Knight
Forma Skrótowa
Posty: 3439

Post autor: Jedy Knight »

Podpis żondzi. Jankiel chodzi do Opola bić dzieci, bo już mu świeże dostawy na BP nie starczają.
Obywatelu, zrób sobie dobrze sam.

Waldi
Masakrator
Posty: 2026

Post autor: Waldi »

A może na turniejach zrobić parytet (ostatnio tak głośno o nim w polityce) ;P

tak aby każda armia była na turnieju ;P

ironia oczywiście

Awatar użytkownika
Jankiel
Sol Invictus
Posty: 8228
Lokalizacja: Szybki Szpil

Post autor: Jankiel »

Podpis żondzi. Jankiel chodzi do Opola bić dzieci, bo już mu świeże dostawy na BP nie starczają.
Zbliża się sesja (na szczęście ostatnia) więc nagle internet staje się czymś wyjątkowo ciekawym, zasługującym na poświęcenie mu odpowiedniej ilości czasu.
Warhammer Pro-Tip #2: If Purple Sun isn't winning the game for you, consider using it more.

Awatar użytkownika
Jedy Knight
Forma Skrótowa
Posty: 3439

Post autor: Jedy Knight »

Jankiel pisze: Zbliża się sesja (na szczęście ostatnia) więc nagle internet staje się czymś wyjątkowo ciekawym, zasługującym na poświęcenie mu odpowiedniej ilości czasu.

Ciekawy mechanizm. U mnie też w takich przypadkach (np termin odddania pracy) zainteresowanie WFB i grami gwałtownie rośnie.
Obywatelu, zrób sobie dobrze sam.

Awatar użytkownika
Mhroczny Rycerz
Falubaz
Posty: 1146

Post autor: Mhroczny Rycerz »

Ziemko pisze:
Dark Knight pisze:A sie przejmujecie bandą idiotów... Ignorujcie po prostu takie wypowiedzi bo ich autorów to i łopatą szkoda w łeb jeb... jeszcze by sie złamała i co wtedy?


Dark Knight ostatni tygodniowy ban to bylo za malo?? Wlasnie dostales ostrzezenie. Stekac sobie mozecie na balancing patch, ale bez takich hasel.
Mnie chodziło o tych ludzi z linka podanego prze Jankiela. Bo tu na forum to sie każdy wypowiada z kulturą i na poziomie. A jeżeli chcesz to banuj. Nawet i dożywotnio... POZDRO
White Lion pisze:Mam prośbę :)

Nie, nie masz. Chyba że znudziło Ci się to forum, to wtedy możesz kontynuować nakłanianie do piractwa -- Tomash
Why so serious? ;)

Awatar użytkownika
Furion
Postownik Niepospolity
Posty: 5711
Lokalizacja: Gorzów Wlkp. "Rogaty Szczur"

Post autor: Furion »

Jankiel pisze: Zbliża się sesja (na szczęście ostatnia) więc nagle internet staje się czymś wyjątkowo ciekawym, zasługującym na poświęcenie mu odpowiedniej ilości czasu.
JJ pisze:Ciekawy mechanizm. U mnie też w takich przypadkach (np termin odddania pracy) zainteresowanie WFB i grami gwałtownie rośnie.
Już myślałem że tylko ja tak mam ;)

Awatar użytkownika
trikk
Szef Wszystkich Szefów
Posty: 3900
Lokalizacja: Malifaux

Post autor: trikk »

Remo pisze:
Dark Knight pisze:A sie przejmujecie bandą idiotów... Ignorujcie po prostu takie wypowiedzi bo ich autorów to i łopatą szkoda w łeb jeb... jeszcze by sie złamała i co wtedy?
Może jeszcze: "na stos ich"? Widzę, że poziom wypowiedzi spadł trochę...

Ludżmi "mniej rozumnymi" (bo razi mnie niemiłe słownictwo jakiego użyłeś) nazwałbym raczej tych, którzy nie rozumieją, że tu nikt nie czepia się o przedmioty dla Gobbo i, że nieprawdą jest, że ta sprawa nie dotyczy tych którzy nie mają zamiaru ich używać.

Jest to bzdura kompletna. Napisałem już wcześniej (ale jakoś nikt się nie ustosunkował bo było to zbyt prawdziwe chyba) jaki jest wpływ LS i BP na turnieje - że maniacy WFB jest to społeczność, która trzyma się razem jednak i orgowie BĘDĄ w większości stosowali BP żeby do tej grupy należeć i ściągnąć na turniej ludzi, którzy też chcą należeć do "Polskiego Światka WFB".

Pan Kal_Torak też mnie nie zrozumiał jak mówiłem, że turniej WFB nie może być turniejem w takim tego słowa znaczeniu jakiego używa się do wszystkich innych dyscyplin.
W żadnej dyscyplinie nie słyszałem aby organizacja albo gracze dwoili sie i troili aby na turniejach ktoś słaby miał lepiej a ktoś mocniejszy gorzej. No nie do pomyślenia jest, żeby nagle UEFA zastanawiała się co zrobić żeby w Lidze Mistrzów nie było 3 drużyn Angielskich kiedy nie ma żadnej Polskiej. Może Polakom dać w eliminacjach 12 zawodnika? Kurcze no nie! Jak Polski team chce być lepszy i wygrać to kupuje lepszych zawdoników i tyle. Jak gracz WFB chce wygrać turniej to bierze mocniejszą armię czyli Demony!

A Wy próbujecie na siłę uszczęśliwiać graczy słabszych armii, żeby wygrali na turnieju swoimi i tak słabszymi armiami... :shock: To tak jakby wszystkie teamy rajdu Dakara zebrały się i uradziły aby Polskiej ciężarówce Star kupić lepsze opony i zmodyfikować silnik żeby z 58 miejsca wskoczyła wkońcu na 40...

Ja was pytam: po co?

Nie umiecie rozróżnić pojęcia: gra turniejowa/gracz turniejowy od gra dla przyjemności własna armią/gracz ze swoją ulubioną armią na turnieju.

Jeszcze raz powtarzam: Nie bolą mnie te przedmioty dla goblinów! Dajcie nawet magiczne sztandary z odpornością na fear/terror wszystkim ich oddziałom ale co to zmieni?

Na miejscu graczy O&G bym się obraził. Bo jeśli przychodzę na turniej żeby wygrać to biorę DoCH lub VC lub inną silną armię i nie łudzę się że Orkami pojadę wszystkich. Jeśłi przychodzę na turniej z Orkami to znaczy, że kocham tą armię i będę nią grał BO LUBIĘ i nie potrzebuję jałmużny w postaci ingerencji w zasady gry tylko po to, zeby inni gracze turniejowi mieli czyste sumienie, że nie rozwalają mnie w drugiej turze tylko w piątej...

Taki BP jest bardzo dobry ale w grach domowych. Wykorzystywanie go na turniejach mija się wogóle z celem turnieju jakiegokolwiek i jest conajwyżej śmieszne.

Checie, żeby każda armia mogła zagrać? Też tego chcę i tak jest - każdy może zagrać.

A czego chcecie jeszcze w takim razie? Bo napewno nie da rady zrobić tak, żeby armie startowały na równych zasadach i z równymi szansami i tak się nie da. To nie szachy.

Bolączką O&G jest psychologia? No jest. I co z tego? Bolączka dwarfów jest movement ale jakby mi ktoś powiedział "Remo, a jak Ci damy M4 to przyjedziesz z dwarfami na turniej?" to bym na niego ppopatrzył właśnie jak na "mało rozsądnego" bo dwarfami przyjadę na turniej i teraz i za rok i za dwa kiedy już wszystkie armie oprócz mojej będą miały Warda i szerzyły strach i cuda na kiju. Ale widzę, że nie każdy potrafi to pojąć i dorabia niestworzone rzeczy.

Dear Remo.
Problem jest taki, że F1, piłka nożna to czysty sport, pozbawiony elementu fluffowego i pełen pieniędzy.
WFB natomiast, mimo tej otoczki sportowo-turniejowej jest czymś, co posiada trochę inne aspekty: godziny spędzone nad malowaniem armii itp.
Po za tym porównanie do Matizów itp nie trafione, bo:
Ty masz Poloneza, Twój sąsiad dużego fiata. Balans jest. Robicie swój własny Paryż- Dakar, czyli powiedzmy Poznań-Łeba czy coś. I nagle szefostwo wyscigu oznajmia "Każdy, kto ma Poloneza dostaje Land Rovera" i Twój sąsiad jest w dupie. Tu nie chodzi o to, że orki to chłopaki do bicia. Tu chodzi o to, że Orki nagle stały się chłopakami do bicia, a tutaj ludzie wiążą się ze swoją armią i np taki Kołata dawał radę w 6 edycji tą samą armią, a teraz gdzie nie pojedzie to byle dziecko z demonami to 3h wysiłek mentalny.
Release the Przemcio!

Kal_Torak
Masakrator
Posty: 2828

Post autor: Kal_Torak »

Remo z ostatnim argumentem już bardzo mocno przesadziłeś...Widać, że lubisz piłkę nożną. Ja też ją lubię. Zaś co do turniejów wystarczy, że sobie uświadomisz iż specyfika turniejów WFB jest inna niż w pucharze mistrzów. Jeśli tej "specyfiki" nie jesteś wstanie zauważyć to przykro mi, ale na to już nic nie poradzę.

Jeśli zaś bardzo chcesz uczynić z WFB "prawdziwą" sportową grę to załóż nowy temat z pomysłem jak to uczynić, przyciągnij do WFB wielkie pieniądze oraz reklamę itd. Kto wie może Ci się uda...

Awatar użytkownika
Barbarossa
Mniejsze zło
Posty: 5612

Post autor: Barbarossa »

Remo pisze: Na miejscu graczy O&G bym się obraził. Bo jeśli przychodzę na turniej żeby wygrać to biorę DoCH lub VC lub inną silną armię i nie łudzę się że Orkami pojadę wszystkich. Jeśłi przychodzę na turniej z Orkami to znaczy, że kocham tą armię i będę nią grał BO LUBIĘ i nie potrzebuję jałmużny w postaci ingerencji w zasady gry tylko po to, zeby inni gracze turniejowi mieli czyste sumienie, że nie rozwalają mnie w drugiej turze tylko w piątej...
To jest kolejny wielki plus przedmiotów. Jak ktos chce grać swoją armią w wydaniu "pure" to... Wystarczy, że ich nie wykupi.

Reszta Twoich argumentów jest cienka. Wydaje mi się, że większość ludzi jeździ na turnieje po to, żeby rozegrać parę miłych bitew oraz poczuć ducha rywalizacji / powalczyć o miejsce.

Bitwa Orki kontra VC według oryginalnych zasad GW dla gracza OnG jest frustrujacym doświadczeniem. Może są jakieś wyjątki, ale ja takiego jeszcze nie spotkałem. Powalczyć o miejsce też się nie da.

Dla gracza VC taka bitwa może to być najwyżej satysfakcjonująca ze względu na zdobyte "punkciory". Poza tym przypomina znęcanie się nad małym bezbronnym zwierzątkiem - niektórym daje to radochę, ale dla osób bardziej wrażliwych tego rodzaju "triumf" wydaje się z gruntu niewłasciwy.

Dla wszystkich innych graczy na turnieju jest nie fair, bo zdobyte z tego meczu punkty nie odzwierciedlają skilla graczy.

Remo
Falubaz
Posty: 1247

Post autor: Remo »

@trikk, Kal_Torak, Barbarossa powiem tak: wasze argumenty są sensowne i wiem, że zależy Wam tylko na tym by te nieszczęsne turnieje były naprawdę fajnym wydarzeniem dla wszystkich i żeby wygrywał je generał a nie armia.

Nie zgadzamy się do końca tylko dlatego, bo:

1) Boję się, że sztuczne zmiany w zasadach gry nie napisanych od początku przez was, mimo że podyktowane pozytywnymi chęciami i nie z pobudek egoistycznych dadzą pole pod następne zmiany, z których za każdym razem trudno będzie stwierdzić czy są sprawiedliwe/konieczne/skuteczne. Panie Barbarossa, każda kolejna ingerencja będzie coraz śmielsza a człowiek niedoskonały jest z natury i łatwo mu zatracić cienkie granice w swoich poczynaniach i potem nie wszyscy są zadowoleni...

2) O ile rzeczywiście pomysł z przedmiotami jest najmniejszym złem jeśli chodzi o ingerencję w zasady to niech reszta zasad (oprócz oczywiście ewidentnych bubli lub niejasności, za któych uściślenie jestem LS wdzięczny) pozostanie niezmieniona. Niech gracze na turniejach tak samo jak będą mieli wybór skorzystać z wymyślonych przez LS przedmiotów magicznych mają prawo wybrać czy chcą zaczynać bitwę zgodnie z RB czyli rzut na wszystko (nie widzę tu żadnego bubla - gracz z większą ilością jednostek wystawia najpierw plewy i ogólnie dostosowuje się do przeciwnika co jest przewagą taktyczną , a ten z mniejszą ilościa jednostek ma za to nagrodę w postaci +1 do rzutu czy zacznie grę, no przegięciem to chyba nie jest), czy chcą zagrać na tajne rozpiski itd. Chcecie dać równowagę do wyboru to dajcie ją wszędzie.

Pozdrawiam.

Awatar użytkownika
Fluffy
Szef Wszystkich Szefów
Posty: 3434

Post autor: Fluffy »

Grałes z podetaczowanym imperium?

Okazuje sie ze taka rozpiska wystawia sie w 4-5 ruchach, najeżona 4 armatami i dwoma hellstromami czeka na Ciebie :)
A nie daj boże wygra jeszcze stronę wcześniej...
O ile ten argument może straci troszkę sens (tak stworzonego imperium się nie spotyka raczej) to jednak zapis uniemozliwiający kumulacje bonusów dla jednej strony jest bardzo sensowny :)
A co do granicy o której wspomniałes.. Życie zweryfikuje. Tak samo jak zweryfikowało wszystkie zbyt silne armie wydane, i to oficjalnie, przez GW :) A wybiórcze stosowanie zaleceń będzie łatwiejsze w przypadku LS niż GW prawda? :mrgreen:

Pozdrawiam

Kal_Torak
Masakrator
Posty: 2828

Post autor: Kal_Torak »

Remo piszesz o możliwości zatracenia granicy przez LS. O najmniejszym złu jakim są te przedmioty. Mimo wszystko LS stara się reagować w odpowiedzi na to co robi GW. WFB jest dla graczy, a nie odwrotnie. Zapomina się o zatracaniu granicy przez GW. Próba zrobienia czegoś ze złą sytuacją na turniejach przez LS jest niemile widziana. Jakoś mało kto skarży się o brak playtestowania wydawanych AB przez GW. O koszmarnych erratach albo ich brakach. Nie wspomnę o dość kontrowersyjnym sposobie prowadzenie marketingu przez GW. Owszem to GW wydało tą grę. Ale konsument też może czegoś oczekiwać. W dodatku nie zawsze działa prawo - nie podoba się to graj w coś innego. Gra pomimo braków ma ogromny potencjał, z którego GW nieudolnie nie jest wstanie wykorzystać. To, że w Polsce turnieje są na takim poziomie, tak popularne i tak często organizowane jest wyłącznie zasługą organizacji, uściśleniom, lidze sędziowskiej, BP etc. W innym wypadku większą część czasu kłócono by się o zasady przy stole, większość armii składałaby się z kilku topowych armii, a same turnieje szybko stałyby się rzadkością. Świadczy o tym niemal całkowity brak zainteresowania turniejami na surowych AB i erratach.

Osobiście wolałbym najbardziej radykalne rozwiązanie, czyli napisanie 7 edydycjnego Reavening Hordes przeznaczonego do gry turniejowej i dla tych wszystkich graczy, którzy chcieliby zagrać na zbalansowanych armiach. Zwłaszcza że GW jeszcze w żadnej edycji nie udało się stworzyć naprawdę przemyślanych i zrównoważonych a jednocześnie różnorodnych AB. No ale to chwilowo za duża poprzeczka. To co jest w postaci BP i uścisleń to i tak bardzo dużo. Aczkolwiek jestem też pewny, że gdyby wzorem obecnie napisanego AB do chadecji powstał dobrze napisany 7 edycyjny RH - to przebiłby się i zagościł chociażby jako mocna alternatywa do wykorzystania przez organizatorów turniejów.
Ostatnio zmieniony 6 sty 2010, o 14:07 przez Kal_Torak, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Fluffy
Szef Wszystkich Szefów
Posty: 3434

Post autor: Fluffy »

Po co RH 7 edycyjny jak wystarczy wrocic do 6 ed booków?

Kal_Torak
Masakrator
Posty: 2828

Post autor: Kal_Torak »

Fluffy 6 ed. to wcale nie taka bajka jak ją malują. Owszem nie było tam armii rzędu demonów czy VC. Nie było też takich kwiatków z zasadami jak obecnie. Problem w tym, że mimo wszystko 6 ed. AB nadal pozostawiają wiele do życzenia. Poziom towrzenia 6 ed. AB jest podobny jak obecnie. Chodzi oto, że robią je różni ludzie w dużym odstępie czasu. Nie ma w nich spójności ani jednej wizji. Wciąż daleko im do równowagi. Nadal występuje powszechna nieudolność w wycenie punktowej jednostek. Playtesty nadal stały na poziomie "gier towarzyskich". Autorzy późniejszeych AB nie sugerowali się tym co zostało wydane przez ich poprzedników aby przynajmniej spróbować utrzymać równy poziom.

Problem w tym, że GW nie pisze AB pod tym kątem gry, w której można mówić o zdrowym czynniku "rywalizacji". Mimo elementu losowego w WFB jest to jak najbardziej możliwe. Jednak do tego potrzebna jest odpowiednia "polityka" tworzenia AB. Takie AB czy też army listy są wstanie napisać doświadczeni gracze turniejowi. Ale nie są wstanie je napisać ludzie, którzy nie mają żadnego doświadczenia w grze. Bo chyba oczywistym jest fakt że autorzy obenych i wcześniejszych AB są zwykle typem gracza "towarzyskiego". Dlatego nie sądze abyśmy kiedykolwiek nawet w czasie XX edycji WFB mogli liczyć na odpowiednio napisanym WFB, który wstanie surowym nadawałby się do gry turniejowej. No chyba, że GW radyklanie zmieni politykę wydawania AB. Osobiście jestem przekonany, że WFB jako gra o bardzo dużym czynniku zbalansowania znacznie lepiej by się sprzedawał i na dłużej trzymał graczy w tym hobby. Nie mam tylko pojęcia czemu GW tego nie jest wstanie zauważyć, tylko myśli bardzo ograniczonymi schematami w stylu wydawania AB co X miesięcy, każdy kolejny (z nielicznymi wyjątkami) mocniejszy od poprzedniego, aby tym sposobem boostował sprzedaż nowo wydanej armii. Są lepsze sposoby. Zwłaszcza, że ten promowany przez GW potrafi przy niektórych armiach zabijać ducha gry.

Awatar użytkownika
trikk
Szef Wszystkich Szefów
Posty: 3900
Lokalizacja: Malifaux

Post autor: trikk »

Fluffy pisze:Po co RH 7 edycyjny jak wystarczy wrocic do 6 ed booków?
dokladnie. sypnac hate dla de i jazda ;]
Release the Przemcio!

Kal_Torak
Masakrator
Posty: 2828

Post autor: Kal_Torak »

Fluffy pisze:Po co RH 7 edycyjny jak wystarczy wrocic do 6 ed booków?
Aczkolwiek powrót do 6 ed. na zasadach rulebookowych 7 jak najbardziej by mi odpowiadał. Mimo wszystko postawiony przed wyborem 7 albo 6 edycja. Bez chwili wachania postawiłbym na 6. Jest jednak istotny warunek - dużo turniejów organizowanych na 6 ed. AB. W innym wypadku za dużo to ja bym sobie nie pograł ;P.

Aczkolwiek z tego co pamiętam ostatnio był organizowany turniej na 6 ed. AB.

ODPOWIEDZ