Koziołek Chaosu - Master w Lublinie 27-28 marzec 2010

Regulaminy, relacje, scenariusze, kampanie, pokazy etc.

Moderatorzy: Laik, Dymitr

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Lazur
Niszczyciel Światów
Posty: 4573

Re: Koziołek Chaosu - Master w Lublinie 27-28 marzec 2010

Post autor: Lazur »

To pomyślcie jak by było bez Shina...
Shino saved the day again :D
Obrazek

Boberr
Chuck Norris
Posty: 361
Lokalizacja: Moria ADF

Post autor: Boberr »

bez Shina nie byloby niczego

Awatar użytkownika
Smiechu
Szef Wszystkich Szefów
Posty: 3369
Lokalizacja: Rogaty Szczur (Stare Babice)

Post autor: Smiechu »

Boberr pisze:bez Shina nie byloby niczego
+1

A co do wyników:
Karabin powiedział Szweniowi że Shino sie tym zajmie, a Shino na to:
Ja o niczym nie wiem :)

Więc chyba nie prędko sie pojawią :)

Kalesoner
Szczur Królów
Posty: 13706
Lokalizacja: Jeźdźcy Hardkoru

Post autor: Kalesoner »

Jeszcze tego by brakowało, żeby jedyny sędzia na turnieju, nie dość że ogarniał (z małą moją i Szwentasa pomocą) wpisywanie wyników, paringi, godziny kończenia bitew, to jeszcze żeby miał ogarniać wyniki, to już trochę kurwcze bezczelne jest.
Obrazek

Awatar użytkownika
Lazur
Niszczyciel Światów
Posty: 4573

Post autor: Lazur »

Smiechu pisze:
Boberr pisze: A co do wyników:
Karabin powiedział Szweniowi że Shino sie tym zajmie, a Shino na to:
Ja o niczym nie wiem :)

Więc chyba nie prędko sie pojawią :)
Pamietam takie wydarzenie: w klubie miał być taki mały turniej i odbył się pomimo tego, że organizatorowi się dni pomyliły:) ale to nawet lokal nie był.
A tak na serio to chyba lepiej jednak poczekać na wyniki niż wstawić na szybko z błędami.

"Jeszcze tego by brakowało, żeby jedyny sędzia na turnieju, nie dość że ogarniał (z małą moją i Szwentasa pomocą) wpisywanie wyników, paringi, godziny kończenia bitew, to jeszcze żeby miał ogarniać wyniki, to już trochę kurwcze bezczelne jest."

No tak bezczelność! Blaty powinien jeszcze rozstawić :P
Shino to one man army ale bez przesady. Sam tego nie organizował chyba
Obrazek

Awatar użytkownika
kotson
Falubaz
Posty: 1123
Lokalizacja: Tarnów\Lublin

Post autor: kotson »

Może ogólnie było fajnie ale tak ogólnie to: http://www.youtube.com/watch?v=o5G1vG_QT7U :D
BEER FOR THE BEER GOD
CANS FOR THE CANS THRONE

Awatar użytkownika
Jedy Knight
Forma Skrótowa
Posty: 3439

Post autor: Jedy Knight »

Boberr pisze:bez Shina nie byloby niczego
Signature stuff...



Shino natchniony i młody był i nie pomagał mu nikt.
Sędziował, robił ręcznie pary, wklepywał wyniki.
Modły na jego cześć wznosili, z głów kurzyło się i w dym
Śpiewał że koniec rundy blisko, oni śpiewali wraz z nim…

Niech to wszystko trafi szlag
Daj w zęby orgom, połam blat
A mastery runą, runą runą
I pogrzebią ligowy świat!
Obywatelu, zrób sobie dobrze sam.

Awatar użytkownika
Górken
Falubaz
Posty: 1005
Lokalizacja: Lublin/ Kraków

Post autor: Górken »

Mury w wersji Shinowej... mhm not bad at all;)

A ja powiem od siebie że grałem scenariusze i sporo innych osób też... co prawda czasem po prostu był niewygodny zarówno dla mnie jak i dla przeciwnika to olaliśmy ale dało się je zagrać bez 1;)

Awatar użytkownika
Skaven
Masakrator
Posty: 2987
Lokalizacja: Wrocław/Kraków
Kontakt:

Post autor: Skaven »

Ok, żyje, przemyślałem wszystko moge coś skrobnąć ;)

Najpierw nudziarstwo czyli mini raporcik, ale cóż, warto pochwalić się pewnymi akcjami ;) :

Moja rozpa:
2xengin
scar
50 skinków
6 terków
10 maruderów pieszych
5 konnych knehtów

1. VC 15:5 (kolega Zieliński z tego co pamiętam )
Nic mi się w tej bitwie nie udawało, żadne rzuty nic, jedyne co to kometa w pierwszej turze poszła na IF i potem dobiła do 5 markerów i spadła na 25" nie obejmując z dwóch armii tylko jednego oddziału pieszych maruderów :D Uciekł mi od tego skar, terki, skinki, ogólnie chaos poszedł. Potem stwierdzam ze przegrywam i postanawiam postawic na moje szczeście i tu comando mocih skinków w morderczym geście desperacji wypada z jeziorka i z pełnym impetem wbija się w klocuch ghouli od przodu z generałem vampirem. 3 ataki skinków w wampira 6,6,5, potem na zranienie 6,6,5 i gad pada :D Śmiechu co nie miara było, chociaż przeciwnika to mega zaskoczyło :D Potem już sypanie i jakieś punktowanie, kometa w wraciaki i ogólnie wyszło jak wyszło ;) Bitewka bbardzo miła i bez ciśnień.

2.DE Agnieszki 20:0
Ze śmieszniejszych rzeczy to knehci konni wpadają w bok cok i dostają jeszcze scara od przodu. Zadałem 9 ran a Agnieszka ładnie na 4+ wszystko zdała :D Na szczęście to ustałem i potem w bok wpadła mi hydra która nikogo nie zabiła, więc pech się wyrównał a potem było juz tylko dobijanie. Jak zwykle bitewka przyjemna.

3. Demony Malala 6:14
W sumie szło na początku, ok, jakieś findy wystrzelałem i ogólnie nei było kakała, może poza tym ze komety nie miałem. Potem się zawiesiłem i zastawiłem płuapkę na juggerów ale zapomniałem że mój steg jest LT i scarek się nie zasłonie od driad, ale mniejsza z driadami, przeżyły w furie które wpadły w mojego stega i w skutek czego juggery z overruna mogły walczyć jeszcze raz ze stegami w tej turze czyli plan się zwalił ;) Szacun dla Majaja za to, ja zastawiłem pułapkę ale on zastawił większą :D Jak zwykle miło sie grało, coś tam ubiłem i się źle nie skończyło.

4. Crus i jego bestyjki 9:11

Pierwsza gra z tą armią i pozostaje jedno pytanie, kto kur... wymyślił mounta do rydwanu który ma 4 ataki z siłą 6? :shock: Ogólnie różnie i śmiesznie było, ale grało się przyjemnie i bez spięć, przyjąłem tą minimalną porażke z pokorą ;)

5. Dwarfy (przepraszam ale nazwiska nie pamietam, ale to dla tego że bylo rano ;) )

Jak dla mnie przeciwnik zrobił jeden błąd bo wystawił maszyny w rogu stołu tak ze ja mogłem się za jednym obeliskiem schować dwoma stegami przed nimi. Stwierdziłem , że mam jedna kometę i będę siedział stegami za obeliskiem i ciskal tą kometę a skinkami punktował, ale cóż, straciłem z miscasta ją od kopa i musiałem wyjść. Ogólnie ryzyko się opłaciło bo od dział zdałem wardy, wpadłem potem 2 stegami i scarem w longbirdów i w 3 tury comatu ich wsysnąłem. Bitewka przyjemna jak zwykle.

6. Szwentas HE 10:10

Oboje maksymalnie wykorzystaliśmy mozliwości taktyczne naszych armii, dużo szachowania, epickie pojedynki i w skucie czego remis. Bitwa też bardzo miła :wink:

Ogólnie 75pkt wiec nie tak źle.

Co do organizacji to ja zwykle po masterach wracam totalnie zmęczony, obolały, zagubiony i z boląca głową a tu była tak przyjemna i bez stresowa atmosfera. Ogólnie były jakieś małe problemy techniczne, ale przy całości na prawdę nie robiły one aż takiej strasznej różnicy. Grało mi się tak miło i przyjemnie dzieki luźnej atmosferze i na prawdę jestem zadowolony z tego turnieju i gdybym miał jeszcze raz na niego wpaść to jak najbardziej przyjadę z reszta Krk .

Podziękowania:
-dla Karabina za nocleg w piątek i wytłumaczenie nam jaki browar w Lublinie jest lansiarski a jaki jest w dobrym guście, w kazdym razie życiowa lekcja która bardzo się przyda.
-dla Shina wiadomo za co
-dla przeciwników za bitewki miłe i bezstresowe
-dla Cosma za to ze łotał ze mną browary w aucie w dwie strony

Ogólnie turniej mi sie podobał i to szczerze mówie, oczywiście duże gratulacje dla Cosma za pociśnięcie turnieju ;)

Pzdr i do zobaczenia za rok

Khanrad
Wałkarz
Posty: 62
Lokalizacja: Białystok

Post autor: Khanrad »

Od siebie mogę dodać, że było miło :) Był to mój pierwszy master, w ogóle jakikolwiek turniej, poza Białym i jestem zadowolony z wyjazdu:) Dzięki wszystkim, z którymi grałem:) i nie tylko:P

Awatar użytkownika
bigpasiak
Ciśnieniowiec
Posty: 7714
Lokalizacja: Syberia

Post autor: bigpasiak »

Wy się śmiejecie ale qwa gdyby nie wychamował to centralnego hita bym zaliczył...
Całe szczęście że nie podskoczyła jak mają w zwyczaju bo nie wiem czy bym z Wami pisał dzisiaj...

BTW tak na marginesie...
Jak dorwę tego sk... który mi miarkę podpisaną zaj... to lampa w ryj! :evil:
W sobotę wieczorem chodziłem i pytałem ludzi i sprawdzałem miary na stołach i nie po to jadę 350 km kurwa żeby mi jakiś palant miarkę PODPISANĄ podpieprzył!
Górken pisze: A ja powiem od siebie że grałem scenariusze i sporo innych osób też... co prawda czasem po prostu był niewygodny zarówno dla mnie jak i dla przeciwnika to olaliśmy ale dało się je zagrać bez 1;)
Ta... Ja prosiłem o wydrukowanie scenariuszy organizatora co było jego obowiązkiem... Odpowiedź znana :evil: :roll:
The wood hold peace for thos who desire it, but those who seek battle will find me...
The forest has as many eyes as leaves...

Far over, the misty mountain Cold, to dungeons deep and caverns old.
The pines were roaring, oooooon the hight...
Abandoned

Awatar użytkownika
Undead
Falubaz
Posty: 1241
Lokalizacja: Legion Kraków

Post autor: Undead »

bigpasiak pisze:Wy się śmiejecie ale qwa gdyby nie wychamował to centralnego hita bym zaliczył...
Całe szczęście że nie podskoczyła jak mają w zwyczaju bo nie wiem czy bym z Wami pisał dzisiaj...
Domytslam sie że na drodze przygody były....heheheheh
Spoko ja 40 km przed Krakowem w promocji 6 pkt. dostałem i 200 zł.

Co do samego turnieju nie mam zastrzeżeń...było fajnie na luzie i pompą...:D

Awatar użytkownika
Jedy Knight
Forma Skrótowa
Posty: 3439

Post autor: Jedy Knight »

bigpasiak pisze:Wy się śmiejecie ale qwa gdyby nie wychamował to centralnego hita bym zaliczył...
Całe szczęście że nie podskoczyła jak mają w zwyczaju bo nie wiem czy bym z Wami pisał dzisiaj...
Skok na przednią szybę czegoś o wadze 30 kilo X prędkość auta = .......
Nic ciekawego.
Obywatelu, zrób sobie dobrze sam.

Awatar użytkownika
Jasiuuu
Undead, Flying, Lucky Git
Posty: 5574

Post autor: Jasiuuu »

więcej niż 30 podejrzewam
Obrazek
T

Awatar użytkownika
Jedy Knight
Forma Skrótowa
Posty: 3439

Post autor: Jedy Knight »

Jasiuuu pisze:więcej niż 30 podejrzewam

Mniej.
Sprawdziłem.
Obywatelu, zrób sobie dobrze sam.

Awatar użytkownika
Ziemko
Lex Luthor
Posty: 16595
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Ziemko »

Wysokość w kłębie ok. 75 cm, długość 95-140 cm (w tym tułowia ok. 70 cm), przeciętna masa ciała ok. 25 kg (koza ok. 10% mniej)

Awatar użytkownika
Żaba
Masakrator
Posty: 2957

Post autor: Żaba »

Pasiak - spójrzmy Prawdzie w oczy - dramatyzowałeś.. :wink:

a tak na serio: k... miałeś farta

pozdro,
Ż.

Awatar użytkownika
Shakin' Dudi
Masakrator
Posty: 2632
Lokalizacja: Moria - Lublin

Post autor: Shakin' Dudi »

o kurde, a nam wczoraj zajac pod kolo wpadl :shock: Loren się budzi :mrgreen:

fajnie, że wpadliście chłopaki.

Awatar użytkownika
Murmandamus
Niszczyciel Światów
Posty: 4837
Lokalizacja: Radom

Post autor: Murmandamus »

a co z ciałem sarenki? Pójdzie na pieczyste? Czy zgłoszona leśniczemu jako ofiara drogowa? Teoretycznie trzeba zgłaszać takie coś.
zapraszam na Polskie Forum Kings of War

https://kow.fora.pl/

Awatar użytkownika
bigpasiak
Ciśnieniowiec
Posty: 7714
Lokalizacja: Syberia

Post autor: bigpasiak »

Żaba pisze:Pasiak - spójrzmy Prawdzie w oczy - dramatyzowałeś.. :wink:

a tak na serio: k... miałeś farta

pozdro,
Ż.
Nom :wink:

A później patrzysz kuwa na te stresujące znaki na poboczu które zawsze olewałeś...
Skaczące jelonki przez najbliższe 25 km i oczy jak 5 zeta masz na wszystkie strony :shock:
Murmandamus pisze:a co z ciałem sarenki? Pójdzie na pieczyste? Czy zgłoszona leśniczemu jako ofiara drogowa? Teoretycznie trzeba zgłaszać takie coś.
Powiedzmy, że cieszyłem się iż nigdzie za/pod kołem mi nie utknęła...
The wood hold peace for thos who desire it, but those who seek battle will find me...
The forest has as many eyes as leaves...

Far over, the misty mountain Cold, to dungeons deep and caverns old.
The pines were roaring, oooooon the hight...
Abandoned

ODPOWIEDZ