Kościół , religia , wiara

Dyskusje na dowolne tematy, niekoniecznie związane z tematyką forum. To tutaj można poćwiczyć prawy shiftowy.

Moderatorzy: Heretic, Grolshek, Albo_Albo

Zablokowany
Awatar użytkownika
Grodzio
Chuck Norris
Posty: 613
Lokalizacja: Lublin

Re: Kościół , religia , wiara

Post autor: Grodzio »

Dla mnie widać, jeśli inn tego nie widza to trudno. Wiem ze Bóg stworzył ludzi i że jeszcze trzyma ten świat przy życiu. To kwestia wiary jak się wierzy to dowody są a jak nie to się znajdzie pierdylion argumentów przeciwko i pierdylion rzeczy do których można sie przyczepić.

Awatar użytkownika
-SaH-
Chuck Norris
Posty: 601
Lokalizacja: Zad Trolla Koszalin
Kontakt:

Post autor: -SaH- »

Furion pisze:
Nijlor pisze:żadne święto chrześcijańskie nie wywodzi się z pogańskiego.
Głupota bez pokrycia.
Dokładnie!

A jajo to skąd symbol życia?
A noc świętojańska?
A boże narodzenie?
A wielkanoc?

Wszystko niemal kradniecie i nawet ciężko odejść od jednego boga, no bo co to za jeden, jak w trzech osobach. 3 osoby = 3 osoby boskie, 3 władających = wywodzący się z ludów indo-europejskich* trójpodział władzy w dawnych religiach, w tym słowiańskich, irańskich, indyjskich.

*(czy jakie ich tam dokładne nazewnictwo jest)
To fight Chaos on the battlefields, not to grow rich and fat in the golden halls of the capital, that is the purpose of our Cult! - Boomed Luthor's voice at the Council

Awatar użytkownika
Akadera
Falubaz
Posty: 1349
Lokalizacja: Białystok - Front Wschodni

Post autor: Akadera »

jachu_ka pisze:Patrz jak wyżej, nie twierdzę, że ateizm jest religią - do tego poziomu brak wam kościołów (ale struktury już się tworzą, chrześcijanie też od zera zaczynali :mrgreen: ) a jedynie formą wiary.
I niestety nie zrobisz ze mnie takiego wyznawcy, nawet gdyby podany przez ciebie przykład był teoretycznie możliwy, czyli zamiast blondynek mieszkaliby tam magmoludzie ze świecącymi palcami. ;) Jeśli nie mam dowodów na istnienie ani na nieistnienie czegolwiek to nawet sobie nie zawracam głowy tym czy to istnieje czy nie - szkoda mi czasu bo przecież i tak tego nie ogarnę.
Pozdro szeset :)
Jak mozesz nazwac brak wiary religia. Rownie dobrze moge powiedziec ze wiekszac ludzi na ziemi jest skupiona w quasi religie nie wiary w: Zeusa, Odyna, Afrodyty, Hadesa, Thora, Ozyrysa, Kunta kinte i kogo tam sobie wymysle z czajniczkiem Russela i latajacymi dywanami na czele.
Zawsze musisz udowodnic slusznosc jakiejs tezy a nie jej nie slusznosc. Gdy np Darwin odkryl teorie ewolucji a Einstein wzglednosci to oni musieli udowodnic ze sa one prawdziwe, podac dowody, wyliczenia etc. To rozni nauke od religii bo w religii komus sie cos przysni i bach masz kolejna niezmienna prawde objawiona.
Grodzio pisze:Dla mnie Bóg istnieje i mam na to tyle dowodów ile ludzi na ziemi i ile dni liczy ziemia. Także jeśli o mnie chodzi to nie ma udowodnienia że go nie ma.
Co do tej ziemi to roznie bywa bo np kreacjonisci ponoc twierdza ze ma tylko 10k lat wiec nie wiem o ktora wersje ci chodzi;p
Dla mnie to ze mieszkancy ziemi istnieja to dowod na to ze ich przodkowie sie rozmnazali ale reki boga jakos w tym nie widze no chyba ze przy stosunku wskazywal palcem plemnik i mowil "z ciebie urodzi sie czlowiek" i stalo sie bo Bog tak chcial;p
A tak powaznie co to za argument?
Wszystko niemal kradniecie i nawet ciężko odejść od jednego boga, no bo co to za jeden, jak w trzech osobach. 3 osoby = 3 osoby boskie, 3 władających = wywodzący się z ludów indo-europejskich* trójpodział władzy w dawnych religiach, w tym słowiańskich, irańskich, indyjskich.
Ja bym powiedzial ze politeizm bo trzeba jeszcze doliczyc kilka tysiecy swietych i masz swietego dla kazdego.
Dla mnie widać, jeśli inn tego nie widza to trudno. Wiem ze Bóg stworzył ludzi i że jeszcze trzyma ten świat przy życiu. To kwestia wiary jak się wierzy to dowody są a jak nie to się znajdzie pierdylion argumentów przeciwko i pierdylion rzeczy do których można sie przyczepić.
A skad to wiesz bo jakos najtezsi z fizykow nie doszli do takich rozkmin, a ty to wiesz?

Awatar użytkownika
Nijlor
Wielki Nieczysty Spamer
Posty: 6663
Lokalizacja: KGS "Fenix" Włocławek/ Kłodawa

Post autor: Nijlor »

Jeżeli dla Was jajo (który to symbol kościół wprowadził do otoczki tych świąt podczas nawracania germańskich plemion, jak równeż wszelkie zające etc -) jest ważniejsze niż przekaz teologiczny, to rzeczywiście nie ma co dalej dyskutować...

Żabciu, cwaniaczku, nie wszystkie sytuacje i okoliczności z przeszłości da się porównywać z teraźniejszością, ty te przykłady podałeś tylko jako argument w dyskusji o KK. Ty i inni oponenci w dyskusji obecnych tu osób wierzących możecie wyrywać zdania z kontekstu, gdy robi to ktoś inny to już obraza. Wyobraź sobie, że mogę sobie wzobrazić poytyw takiej sytuacji, ale jeśli podam przykład, Wy od razu to zanegujecie )np. jesli w wyniku gwałtu zostanie poczęte dziecko, ja widzę narodziny nowego życia, mimo tragicznych okoliczności, no ale Wy od razu rzucicie hasełko aborcji...


Porównanie kultu świętych do politeizmu to juz naprawdę żal, brak podstawowej wiedzy na ten temat.

Awatar użytkownika
Żaba
Masakrator
Posty: 2957

Post autor: Żaba »

Jachu z opinią: "udowodnij nieistnienie" podważa jedną z fundamentalnych zasad postępu naukowego, więc jako zaprzaniec i zatwardziały heretyk winien skończyć na stosie - chciałeś ateistycznej wersjii religii to ją masz :twisted: będziesz jej pierwszym męczennikiem :mrgreen:

:wink:

Ż.

P.S. Nlior spox ale wczorajszy Twój post odebrałem trochę jak wjazd ad presonam, krótko mówiąc dla mnie nic nie jednoznacznie złe/dobre (upraszczając), zwłaszcza patrząc z perspektywy wieków, dla Was absolutem jest Bóg i w pełni to akceptuję.
Ostatnio zmieniony 22 cze 2010, o 10:27 przez Żaba, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
jachu_ka
Chuck Norris
Posty: 497
Lokalizacja: Bray, Eire

Post autor: jachu_ka »

Akadera pisze:Jak mozesz nazwac brak wiary religia.
Ale o kim ty mówisz, że nie ma wiary? Bo przecież ateiści, ze swoich powodów, wierzą w nieistnienie Boga.
Zawsze musisz udowodnic slusznosc jakiejs tezy a nie jej nie slusznosc.
Zgadzam się w 100%. Mamy tu z grubsza dwa obozy, z których każdy głosi swoją tezę, odmienną od tej drugiej - jedni mówią, że Bóg jest, drudzy, że go nie ma. Dlaczego twierdzisz, że jedna z tych tez nie wymaga dowodu?
Żaba pisze:Jachu z opinią: "udowodnij nieistnienie" podważa jedną z fundamentalnych zasad postępu naukowego
Aaaa, to wy się tu poruszacie w obszarze nauki? :lol2: To niech mod zmieni temat, bo mylący jest :P
Może spłonę na stosie ale przynajmniej moja dusza jest wolna od dylematów egzystencjalnych - w odróżnieniu od ciebie nie muszę uciekać w zabobony, żeby poradzić sobie z problemami życia po śmierci, sądu ostatecznego, etc.
Przyznaj się lepiej czym tak nagrzeszyłeś, że tak strasznie boisz się możliwości, że Bóg istnieje. :twisted:

;)
Pzdr
Ostatnio zmieniony 22 cze 2010, o 10:32 przez jachu_ka, łącznie zmieniany 1 raz.

Matis99
Chuck Norris
Posty: 526

Post autor: Matis99 »

Chciałbym się odnieść tylko do jednego cytatu. Przepraszam Cię za takie wycięcie, ale myślę, że nie zmieni ono sensu wypowiedzi.
Zaklinacz Kostek pisze:- więcej, wyniesienie ubóstwa do rangi cnoty -
I to jest ta kłamliwa patologia, która pokutuje w naszym narodzie do dzisiaj, przynajmniej w wersji religijności jarmarczno-odpustowej (która jest niestety dominującym modelem w Polsce), a której udało się pozbyć dopiero protestantom w XVI wieku.

Ubóstwo nie jest cnotą. Jest czymś, czym należy pogardzać (ale nie ubogimi!) i dążyć do jego zmiany. Jeśli już zakładamy, że Bóg decyduje o ziemskich bogactwie i biedzie poszczególnych ludzi, to powinniśmy zakładać, że za dobre nagradza, a za złe karze, a nie odwrotnie. Bo inaczej czynimy z Boga jakaś straszliwą istotę o pokręconej logice, której działanie jest sprzeczne ze zdrowym rozsądkiem i poczuciem sprawiedliwości.

Nie znaczy, że Bóg nie wystawia nas na próbę, ok? Hioba tez wystawił. Ale w końcu go nagrodził, dając mu majątek większy, niż miał kiedykolwiek.

A pomijając kwestie teologiczne. Taki pogląd jest niezwykle szkodliwy społecznie i prowadzi do regresu gospodarczego.

Awatar użytkownika
Nijlor
Wielki Nieczysty Spamer
Posty: 6663
Lokalizacja: KGS "Fenix" Włocławek/ Kłodawa

Post autor: Nijlor »

Eh, ubóstwo w kontekście tej wypowiedzi to nie tylko bieda, brud etc., chodzi o skromność, wyzbycie się przywiązania do dóbr doczesnych itd.

Matis99
Chuck Norris
Posty: 526

Post autor: Matis99 »

Nijlor pisze:Eh, ubóstwo w kontekście tej wypowiedzi to nie tylko bieda, brud etc., chodzi o skromność, wyzbycie się przywiązania do dóbr doczesnych itd.
"ubóstwo, zjawisko społeczne polegające na braku dostatecznych środków materialnych dla zaspokojenia potrzeb życiowych jednostki."

Poza tym, nadal można spotkać się ze straszliwą i absurdalną opinią "Pan Bóg musi cię bardzo kochać, skoro cię tak doświadcza". Walce z takimi poglądami służył mój post. Zwłaszcza, że są one niezgodne z nauczaniem Jezusa.

Awatar użytkownika
Virgo
Chuck Norris
Posty: 583

Post autor: Virgo »

jachu_ka pisze:
Zawsze musisz udowodnic slusznosc jakiejs tezy a nie jej nie slusznosc.
Zgadzam się w 100%. Mamy tu z grubsza dwa obozy, z których każdy głosi swoją tezę, odmienną od tej drugiej - jedni mówią, że Bóg jest, drudzy, że go nie ma. Dlaczego twierdzisz, że jedna z tych tez nie wymaga dowodu?
[-X
Ei incumbit probatio, qui dicit, non ei, qui negat. – ciężar dowodowy spoczywa na tym, kto twierdzi, a nie na tym kto zaprzecza.

Awatar użytkownika
Arqueek
Chuck Norris
Posty: 380

Post autor: Arqueek »

Nijlor pisze:"ubóstwo, zjawisko społeczne polegające na braku dostatecznych środków materialnych dla zaspokojenia potrzeb życiowych jednostki."
Pamietaj, ze to tylko metafora taka! Tak samo jak to, ze Jezus modlil sie do siebie o zeslanie samego siebie do siebie! :wink:

Dajcie spokoj z tym tematem, za paredziesiat lat kazdy z nas sie przekona kto mial racje, a kto byl w bledzie, to tylko wiara. A jesli Bog istnieje, w jakiejkolwiek formie, to skoro stworzyl wszystkich to i wszyskich obsluguje.
Ostatnio zmieniony 22 cze 2010, o 10:48 przez Arqueek, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Nijlor
Wielki Nieczysty Spamer
Posty: 6663
Lokalizacja: KGS "Fenix" Włocławek/ Kłodawa

Post autor: Nijlor »

Eh, Matis wskrześ jakiegoś teologa/filozofa z tamtego okresu i jego zapytaj o termin ubóstwa i o co chodziło autorowi a nie słownik z XXI w.

Awatar użytkownika
Murmandamus
Niszczyciel Światów
Posty: 4837
Lokalizacja: Radom

Post autor: Murmandamus »

Ciężar dowodu z wiki

Zgodnie z obowiązującą w logice regułą odpowiedzialności za głoszone poglądy, ciężar dowodu spoczywa na osobie, która wygłasza daną tezę (łac. Ei incumbit probatio qui dicit, non qui negat). Często zdarza się, że dyskutanci próbują przerzucić onus probandi na swojego przeciwnika i w ten sposób uchylić się od konieczności udowodnienia postulowanych przekonań. Ten nieuczciwy chwyt erystyczny, a jednocześnie rodzaj niemerytorycznej argumentacji nazywamy argumentum ad ignorantiam.



to teraz cofnijmu się kto pierwszy stwierdził boga nie ma , lub bóg jest.
zapraszam na Polskie Forum Kings of War

https://kow.fora.pl/

Awatar użytkownika
jachu_ka
Chuck Norris
Posty: 497
Lokalizacja: Bray, Eire

Post autor: jachu_ka »

Virgo pisze:Ei incumbit probatio, qui dicit, non ei, qui negat. – ciężar dowodowy spoczywa na tym, kto twierdzi, a nie na tym kto zaprzecza.
Wierzący z zapałem równym waszemu zaprzeczają waszym twierdzeniom, że Boga nie ma, więc nie muszą niczego dowodzić. To jest właśnie urocze w tej dyskusji - nie ma między wami różnicy, jesteście jak yin i yang :mrgreen:
Murmandamus pisze: Ten nieuczciwy chwyt erystyczny, a jednocześnie rodzaj niemerytorycznej argumentacji nazywamy argumentum ad ignorantiam.
Haha, dobre! :)
Ostatnio zmieniony 22 cze 2010, o 10:58 przez jachu_ka, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Nijlor
Wielki Nieczysty Spamer
Posty: 6663
Lokalizacja: KGS "Fenix" Włocławek/ Kłodawa

Post autor: Nijlor »

To już lepiej zamknąc temat ;)

Matis99
Chuck Norris
Posty: 526

Post autor: Matis99 »

Nijlor pisze:Eh, Matis wskrześ jakiegoś teologa/filozofa z tamtego okresu i jego zapytaj o termin ubóstwa i o co chodziło autorowi a nie słownik z XXI w.
Problem w tym, że i w XXI wieku są ludzie, którzy pojmują ubóstwo we współczesnym tego słowa znaczeniu i uważają, że jest ono zajebiste.

Poza tym, to nie ma znaczenia. Tego posta napisał nie antyczny filozof, a Zaklinacz Kostek. Który jest człowiekiem współczesnym i w swoich notkach posługuje się polszczyzną nowożytną, a w niej ubóstwo znaczy dokładnie to, co napisałem. Sorry że tak łopatologicznie.

Awatar użytkownika
Przemcio
Postownik Niepospolity
Posty: 5334

Post autor: Przemcio »

Hmmmm ja jednak twierdze, że to stwierdzenie, że bóg jest wymaga udowodnienia...
- więcej, wyniesienie ubóstwa do rangi cnoty -
I tu jest jeden z powodów dla którego masy łatwo przyjeły chrześcijaństwo... społeczeństwo w okresie późnego cesarstwa ubożało a tu prosze przychodzi ktoś i mówi że ubóstwo jest cnotą, że biedni za życia zostaną wynagrodzeni po śmierci, że wszyscy są równi itd. Na to nałożyło się wiele rzeczy dodatkowo, najazdy barbażyńców, klęski żywiołowe.
Łatwo było chrześcijanom atakować stare religie, które przedstawiały bogów jako ludzi i stawiały im posągi... wystaczyło obrzucić zgniłymi warzywami i owocami taki posąg i powiedzieć patrzta ci bogowie są fałszywi rzucamy w nich, obrażamy a oni nic... Trzeba zauważyć że wtedy jedyną ozdobą w świątyniach chrześcijańskich był krzyż więc nie bardzo było w co rzucać ale np teraz równie dobrze mogę isć do kościoła i obrzucać figurkę wiszącą na krzyżu i jakoś nie wydaje mi się żeby jakaś kara boska mnie za to spotkała lub przemówił do mnie bóg i powiedział żebym przestał.
We Bust in, Fight Through the Carnage, let the BOOMSTIK do the Talking...

Awatar użytkownika
jachu_ka
Chuck Norris
Posty: 497
Lokalizacja: Bray, Eire

Post autor: jachu_ka »

Przemcio251 pisze:Hmmmm ja jednak twierdze, że to stwierdzenie, że bóg jest wymaga udowodnienia...
Spoko, ale na jakiej podstawie tak twierdzisz? Masz jakieś poszlaki alboco? Coś co przeważy szalę na stronę ateistów, żeby to teiści musieli coś od siebie dorzucić?
Tylko wiesz, coś więcej niż kawał o trzaskaniu obrotowymi drzwiami albo to, że dzieci umierają :)

Awatar użytkownika
Nijlor
Wielki Nieczysty Spamer
Posty: 6663
Lokalizacja: KGS "Fenix" Włocławek/ Kłodawa

Post autor: Nijlor »

Ja mam pomysł, zapiszmy się wszyscy na studia teologiczne, zapelnimy uniwersytety w kraju proponujące taki kierunek studiów :)

Awatar użytkownika
jachu_ka
Chuck Norris
Posty: 497
Lokalizacja: Bray, Eire

Post autor: jachu_ka »

Nijlor pisze:Ja mam pomysł, zapiszmy się wszyscy na studia teologiczne
Nie nie, nie wszyscy - tylko teiści i ateiści. [-X
A agnostycy na studia zaoczne. =D>
A kobiety i piwo zostaną dla nas :mrgreen:

Zablokowany