Malowanie jest w miare dokładne ale mi sie osobiście ta armia nie podoba. Kolory jak dla mnie za jasne, figurki sie świeca w niektórych miejscach (może to tylko efekt zdjęć), brak rozjąsnięń na tej zielonej skórze u skinków na enginie (lub bardzo słabe albo znowu wina zdjęć). Przy coldach kolor jeżdźca zlewa sie z wierzchowcem. Wszelkiego rodzaju kości, czaszki, pazury bardzo słabo zrobione (z pewnością z daleka wyglądaja ok). Podstawki nie podobają mi się wogóle (robiłes je sam czy to jakies "gotowce" ?)
Za to szacunek za włożona prace i napewno fajnie by było jak by każda napotkana armia Lizaków conajmniej tak wyglądała na stołach...
Może moje spojrzenie na Twoja armie spowodowane jest tym, że lizaki nie są tym co podoba mi sie w Warhammerze najbardziej...
.Kolorek określiłbym jako elektryczny.
. Podstawki są super - urozmaicone i ciekawe. Podziwiam, że zajęli Ci tylko tydzień - ja bym ich pewnie przez miesiąc malowała 