8 edycja pierwsze wrażenia a zabawa

Wszystko to, co nie pasuje nigdzie indziej.

Moderatorzy: Fluffy, JarekK

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Shino
Nerd Forumowy
Posty: 13986
Lokalizacja: Ordin Warszawa

Re: 8 edycja pierwsze wrażenia a zabawa

Post autor: Shino »

vladdi pisze:Rozwazamy nawet opcję kuratorów dla battlowców na duzych turniejach:P;);)
nie trzeba. stara szkola batla juz dawno przeszla na okragly system :twisted: :twisted: :wink: :wink: :wink:

Awatar użytkownika
bless
Pan Spamu
Posty: 8444
Lokalizacja: Jeźdźcy Hardkoru

Post autor: bless »

Shino pisze: nie trzeba. stara szkola batla juz dawno przeszla na okragly system :twisted: :twisted: :wink: :wink: :wink:
No i dobrze. Im predzej marudy zmienią kwadraty na cos innego, tym lepiej. Oczysci sie atmosfera na forum, znikna te meczace jęczenia i łkania, bedzie mozna normalnie gadac o 8 edycji.

Shino, ustosunkowałbyś sie do nowych spraw zgloszonych przez Jankiela na forum LS zamiast sie duperelami zajmować.
Obrazek

Awatar użytkownika
Murmandamus
Niszczyciel Światów
Posty: 4837
Lokalizacja: Radom

Post autor: Murmandamus »

dokładnie, staruszkowie będą więc czterdzieskowcą jęczeć na nowe kodeksy i potencjalne edycje a wierni WFB będą trwać na posterunku i z uśmieszkiem kwitować powroty synów marnotrawnych którzy sprzedali armie już na rzecz okrąglaków.
zapraszam na Polskie Forum Kings of War

https://kow.fora.pl/

Tomash
Spaministrator
Posty: 7885
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Tomash »

Dobra, powiedzcie w takim razie tak po ludzku mi -- człowiekowi który nie grał w battla od dobrego roku (chlip :( ), lubi czterdziestkę (z jej prostymi zasadami i dynamizmem) i ma czekający na półce podręcznik do 8th ed -- warto?
Admin-cieć: póki forum działa, jestem niewidoczny :mrgreen:
A tak serio: rzadko bywam na forum, rzadko sprawdzam PMki. W sprawach ogólnoforumowych lepiej kontaktować się z innymi administratorami. Najlepszy kontakt ze mną to mail: tomekrs@o2.pl

emiel_regis
Oszukista
Posty: 837

Post autor: emiel_regis »

Murmi, nie trolluj...

A co do systemu: Nowa edycja jest naprawdę przyjemna... Pod warunkiem że gra się na luzie bez przegiętych komb, albo że zasady turnieju te komba ścinają. Może nie cały, ale część Bastard Sworda jest imo zupełnie godna polecenia

Awatar użytkownika
bless
Pan Spamu
Posty: 8444
Lokalizacja: Jeźdźcy Hardkoru

Post autor: bless »

Tomash pisze:Dobra, powiedzcie w takim razie tak po ludzku mi -- człowiekowi który nie grał w battla od dobrego roku (chlip :( ), lubi czterdziestkę (z jej prostymi zasadami i dynamizmem) i ma czekający na półce podręcznik do 8th ed -- warto?
Zdecydowanie TAK. Miej tylko swiadomosc, ze gra sie inaczej. Przyjemniej*.

* jeśli magia jest przycięta.
Obrazek

Awatar użytkownika
Jankiel
Sol Invictus
Posty: 8228
Lokalizacja: Szybki Szpil

Post autor: Jankiel »

Oczysci sie atmosfera na forum, znikna te meczace jęczenia i łkania, bedzie mozna normalnie gadac o 8 edycji.
Jeszcze Ty musisz kupić 40K, bo to narzekanie na magię robi się już męczące ;)
Andrzej obessał wczoraj kolejny turniej - "najbardziej przegiętą" rozpą jeszcze nic nie wygrał.
Warhammer Pro-Tip #2: If Purple Sun isn't winning the game for you, consider using it more.

Awatar użytkownika
bless
Pan Spamu
Posty: 8444
Lokalizacja: Jeźdźcy Hardkoru

Post autor: bless »

Jankiel pisze:
Oczysci sie atmosfera na forum, znikna te meczace jęczenia i łkania, bedzie mozna normalnie gadac o 8 edycji.
Jeszcze Ty musisz kupić 40K, bo to narzekanie na magię robi się już męczące ;)
Andrzej obessał wczoraj kolejny turniej - "najbardziej przegiętą" rozpą jeszcze nic nie wygrał.
Hehehe... dobre, dobre. Ale ja malo narzekam. Zamiast narzekania organizuje (lub wspieram organizacje - czynnie lub chocby przez uczestnictwo) turniejow, na ktorych magia jest przycieta. Nie chodzi o to, ze nie da sie wygrac z magicznymi rozpami. Da sie. Niektore rozpy sa na te magiczne kombosy odporne, czasem przeciwnik rzuci slabo na wiatry magii i uda sie dojechac. Ale nie o to chodzi. Chodzi o to, ze niektore czary naprawde psuja fun, bo w wielu bitwach wyglada to jednak tak, ze rzucam dwa czary i game over.

Jest ogromna roznica miedzy "chce ogranczenia kilku czarów" (i robieniem tego) a plakaniem, ze edycja jest do dupy i strzelaniem focha polaczonym z ostentacyjnym przejsciem na okrąglaki.
Obrazek

Awatar użytkownika
Infernal Puppet
Masakrator
Posty: 2936
Lokalizacja: Koszalin

Post autor: Infernal Puppet »

A co jest złego w przechodzeniu na lepsze :P :wink: ?
Mad Mike pisze:
kwaku pisze:nawet gdyby miał tam wjechać tort z Cezarym w środku.
To nie wypali. Zanim wjedzie, to sytuacja ulegnie odwróceniu i tort będzie w środku Cezara
Ach te uroki bycia ciągle głodnym ;) .

Awatar użytkownika
bless
Pan Spamu
Posty: 8444
Lokalizacja: Jeźdźcy Hardkoru

Post autor: bless »

Infernal Puppet pisze:A co jest złego w przechodzeniu na lepsze :P :wink: ?
Nic. Przechodź. :)
Obrazek

Awatar użytkownika
Dębek
Wujek
Posty: 10347
Lokalizacja: Jeźdźcy Hardkoru

Post autor: Dębek »

@Jankiel to nie o to chodzi. Andrzej nie wygrywa turniejów bo ta jego rozpa jest po prostu mocno średnia. 3 klocki piechoty+3 orzełki, no bez jaj. Ilość buildów, które to zjadają jest bardzo duża. Blessowi cały czas chodzi o to, że magia w obecnym kształcie wpływa na wyniki poszczególnych bitew zbyt często i zbyt drastycznie. Kiedyś zdarzało się przegrywać/wygrywać bitwę jednym fartownym/niefartownym rzutem. Powiedzmy 3-4 razy w roku zdarzał się graczowi jakiś dziwny kataklizm. Obecnie z gier, w które grałem lub byłem świadkiem 1/3 kończy się bo w pewnym momencie wchodzi jakiś wyjebany czar z powerstonem. Jeśli nie kończy się nawet od razu, to od następnej tury "pokarany" geniuszem taktycznym w postaci słonka+powerstone zbiera już tylko ostro po dupie.
W poprzedniej edycji raz na parę dziesiąt bitew wybuchał vampir, oblewał lookouta, slan eksplodował wraz z całym klockiem templi, bramka z wochu na IFCE zabijała kloce z generałami, pappet zabijał w turę 3 magów po misfire na helenie. Ja już w pierwszej swojej bitwie, bez specjalnego farta, jednym rzutem skończyłem grę. W drugiej bitwie to mój przeciwnik miał taką szansę, ale ja pozdawałem niemal 100% testów na siłę. Dopiero trzecia bitwa z blessem, na przyciętych efektach czarów, była normalną 6 turową grą, gdzie do zwycięstwa musiałem od początku do końca, mozolnie budować przewagę.
Czy naprawdę bitwy muszą wyglądać tak, ze najpierw gracze odpalą co tam mają do odpalenia z powerstonem i w razie jakby obu nie wyszło to gramy dalej?
Przepraszam jeśli kogoś urażę, ale dla gracza w moim wieku i z moim stażem wygrywanie bitwy na 4+ w drugiej turze to wątpliwa przyjemność.
Obrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
bless
Pan Spamu
Posty: 8444
Lokalizacja: Jeźdźcy Hardkoru

Post autor: bless »

Dokładnie to mam na myśli. :)
Obrazek

Awatar użytkownika
Grichalk
Masakrator
Posty: 2180
Lokalizacja: Żyrardów

Post autor: Grichalk »

A ja się poważnie zastanawiam, ile z tych przegranych bitew przez jeden rzut, przegrane było tylko dla tego, że wcięło jeden oddział, który miał stosować podobne kombo, tyle że nie zdążył go zarobić pierwszy :wink: Przy takim nastawieniu przy rozpisce, to faktycznie wygrywa ten, kto pierwszy zacznie. Może trzeba pomyśleć o bardziej zbalansowanej rozpisce, gdzie utrata jednego oddziału tak nie boli, a po jego stracie mamy jeszcze czym się odgryźć. Myślę, że tak długo jak ludzie będą nastawiać się na wygranie poprzez zrobienia komba w magii i pociśnięcia jednego kluczowego oddziału przeciwnika, tak będą trwały narzekania na przegiętą magię. (choć nie ukrywam że niektóre czary są naprawdę mocne w porównaniu do innych)

Awatar użytkownika
Infernal Puppet
Masakrator
Posty: 2936
Lokalizacja: Koszalin

Post autor: Infernal Puppet »


Nic. Przechodź. :)
Przeszedłem jakieś 5 lat temu :wink: , jeszcze zanim zacząłem grać w batla :mrgreen: .
Mad Mike pisze:
kwaku pisze:nawet gdyby miał tam wjechać tort z Cezarym w środku.
To nie wypali. Zanim wjedzie, to sytuacja ulegnie odwróceniu i tort będzie w środku Cezara
Ach te uroki bycia ciągle głodnym ;) .

Awatar użytkownika
Dębek
Wujek
Posty: 10347
Lokalizacja: Jeźdźcy Hardkoru

Post autor: Dębek »

Grichalk pisze:A ja się poważnie zastanawiam, ile z tych przegranych bitew przez jeden rzut, przegrane było tylko dla tego, że wcięło jeden oddział, który miał stosować podobne kombo, tyle że nie zdążył go zarobić pierwszy :wink: Przy takim nastawieniu przy rozpisce, to faktycznie wygrywa ten, kto pierwszy zacznie. Może trzeba pomyśleć o bardziej zbalansowanej rozpisce, gdzie utrata jednego oddziału tak nie boli, a po jego stracie mamy jeszcze czym się odgryźć. Myślę, że tak długo jak ludzie będą nastawiać się na wygranie poprzez zrobienia komba w magii i pociśnięcia jednego kluczowego oddziału przeciwnika, tak będą trwały narzekania na przegiętą magię. (choć nie ukrywam że niektóre czary są naprawdę mocne w porównaniu do innych)
Co ty opowiadasz. Często wystarczy stracić w pierwszej turze maga lorda. Nawet niech sobie stoi w 10 łucznikach. Od następnej tury nie mam +4 do dispela i zaczyna się jazda. Zamiast 1-2 czarów na turę VC sadzają mi teraz 4-5. A jedyne co co się stało to dwelersy z 6 kostek z powerstonem i oblany test siły.
Chciałbym zobaczyć twoją minę jak zaczynasz swoją pierwsza turę lżejszy o cały park maszyn, albo z 8-9 krasnalkami/na klocek i np. bez lorda na tarczy, któremu też słonko zaświeciło w pierwszej turze w oczy. Spinasz poślady i idziesz szarpać punkciory? :wink:
Raczej poczekasz do kolejnej bitwy, gdzie może przeciwnik nie będzie miał deatha.
Obrazek
Obrazek

ytsunkai
"Nie jestem powergamerem"
Posty: 151

Post autor: ytsunkai »

z tego co piszecie wynika, ze pierwszy do banowania jest POWER SCROLL, a potem ewentualnie efekty czarów ...

grałem teraz na Narbutta, ale na szczęście nie trafiłem na nową magie w przegiętej formie (tylko WOHC, scaveni i Imperium, któe nie mogło się przebić przez Orcza antymagie ... ) i grało się bardzo przyjemnie ...

e: literki

quas
Niszczyciel Światów
Posty: 4071

Post autor: quas »

Magia jest hardcorowa. i w zasadzie to gl. do niej jest najwiekszy zarzut. wystarczy przyciac "upgrejdy" czesci czarow i juz jest przyjemniej.

Turniejowo-> system jest slabszy niz wczesniejsze edycje. zbyt kostkologiczny (choc 8ed ma kilka naprawde fajnych bajerow)-nawet najlepsza wykmina rozbija sie o kostki. wczesniej taki stan rzeczy sie zdazal. teraz jest.
HomeGaming->przyjemnie sie grywa (chyba ze grasz z choojkami...ale wtedy nalezy szukac nowego towarzystwa)

ergo- to zupelnie inna gra. albo sie komus spodoba albo nie.

Tomash
Spaministrator
Posty: 7885
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Tomash »

bless pisze:Zdecydowanie TAK. Miej tylko swiadomosc, ze gra sie inaczej. Przyjemniej*.

* jeśli magia jest przycięta.
No właśnie, z tego co podczytywałem i podsłuchiwałem o zasadach to gry powinny być teraz prostsze i bardziej dynamiczne, bez napinki o geometrię. Prawda to?

Jacie, chyba odkurzę khemri i na jakiś turniej wpadnę :D
Admin-cieć: póki forum działa, jestem niewidoczny :mrgreen:
A tak serio: rzadko bywam na forum, rzadko sprawdzam PMki. W sprawach ogólnoforumowych lepiej kontaktować się z innymi administratorami. Najlepszy kontakt ze mną to mail: tomekrs@o2.pl

Awatar użytkownika
Don_Silvarro
Chuck Norris
Posty: 508
Lokalizacja: W-wa

Post autor: Don_Silvarro »

Mnie w tym masowym eksodusie graczy WFB (tutaj wkleić klip z pochodem powłóczących nogami biczowników :P ) do 40k dziwi jedna rzecz:

Dlaczego, koledzy, wolicie kupować za ciężkie pieniądze nową armię z najdroższych lalek na rynku, do gry, którą prędzej czy później w wyniku modelu wydawniczego GW czeka ta sama (albo i gorsza) sytuacja, jak ta, która stała się udziałem 8ed? Przecież w każdej chwili można wziać swoje laleczki do WFB i ciąć nimi w dowolny system fantasy, który ma (z grubsza) kompatybilne podstawkowanie...

Smutne to, bo dowodzi jednej rzeczy: że pranie mózgu by GW działa i nie jest ważne, jak dobra jest gra, jaką ma mechanikę, ile kosztuje, czy jest w klimacie fantasy czy sci-fi. Ważne jest tylko to, żeby miała logo 'dżi-dabelju'. :roll:

Tomash
Spaministrator
Posty: 7885
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Tomash »

Don_Silvarro pisze:Smutne to, bo dowodzi jednej rzeczy: że pranie mózgu by GW działa i nie jest ważne, jak dobra jest gra, jaką ma mechanikę, ile kosztuje, czy jest w klimacie fantasy czy sci-fi. Ważne jest tylko to, żeby miała logo 'dżi-dabelju'. :roll:
Do tego miejsca pisałeś z sensem -- a teraz to już pierdolisz bzdury.
Admin-cieć: póki forum działa, jestem niewidoczny :mrgreen:
A tak serio: rzadko bywam na forum, rzadko sprawdzam PMki. W sprawach ogólnoforumowych lepiej kontaktować się z innymi administratorami. Najlepszy kontakt ze mną to mail: tomekrs@o2.pl

ODPOWIEDZ