8 edycja: WIN or FAIL?
Moderator: Barbarossa
Re: 8 edycja: WIN or FAIL?
też się tych przegiętych HE boicie, niestety wyniki mówią same, mocnych armii musicie szukać gdzie indziej.
myślę że zawsze wygrywałby Teclis - dodatkowe kostki, mniejszy koszt punktowy i przede wszystkim odporność na pierwszego miscasta w każdej turze - sickJankiel pisze:W sumie nie ma potrzeby wycinać nawet Teclisa - albo on, albo dwóch arcymagów. Imo nie jest wtedy oczywistym wyborem
swieta_barbara pisze:Jesteś maszyna debelial, bez Ciebie to hobby dawno by umarło.
- Infernal Puppet
- Masakrator
- Posty: 2936
- Lokalizacja: Koszalin
Obecnie każdy mag life-a który rzuci sobie throne of vines też jest w zasadzie odporny na miscasta i to nie tylko pierwszego .
Ach te uroki bycia ciągle głodnym .Mad Mike pisze:To nie wypali. Zanim wjedzie, to sytuacja ulegnie odwróceniu i tort będzie w środku Cezarakwaku pisze:nawet gdyby miał tam wjechać tort z Cezarym w środku.
ta...Infernal Puppet pisze:Obecnie każdy mag life-a który rzuci sobie throne of vines też jest w zasadzie odporny na miscasta i to nie tylko pierwszego .
nie wiem jak to możliwe, ale chyba nie tylko mi mag zniknął w warpie przy rzucaniu tronu
(IF+miscast, pała na olanie miscasta, efekt 2-4, 1-3 na wciągnięcie)
- swieta_barbara
- habydysz
- Posty: 14649
- Lokalizacja: Jeźdźcy Hardkoru
Tak tak, pogadaj o tym z Barbem i jego pierwszym miejscem.Infernal Puppet pisze:Obecnie każdy mag life-a który rzuci sobie throne of vines też jest w zasadzie odporny na miscasta i to nie tylko pierwszego .
Ta edycja jest zajebista!
- Barbarossa
- Mniejsze zło
- Posty: 5612
To, że w jednej bitwie przyfarciłem, nie oznacza, że w licznych innych bitwach slann wybuchine po rzuceniu na siebie throne of vines z ifki. Shit happens, ale dobrze wiesz, że poza sporym pechem taki kombos wymiata.
Szczerze mówiąc przeglądając wyniki Silesiana byłem mocno zdziwiony - spodziewałem sie dość przypadkowego składu podium i sporo HE w czołówce. Naprawdę cieszę się że się pomyliłem. Top ten to zasadniczo ludzie którzy od dawna graja swoimi armiami i zawsze wymiatali.
Zastanawiam sie czym to spowodowane? W końcu ta edycja jest mega losowa i naprawdę niewiele trzeba żeby dostać od jakiegoś pornola maskę, chociażby grając VC nieudany test czegos na lordzie i nara pa.. Scenariusze?
Barb, taka prośba - zarzucisz mi setup na herosach na priv? Jestem szalenie ciekaw. I podziwiam ze wyszedłeś bez Carstein Ringa z domu
Pozdrawiam
Zastanawiam sie czym to spowodowane? W końcu ta edycja jest mega losowa i naprawdę niewiele trzeba żeby dostać od jakiegoś pornola maskę, chociażby grając VC nieudany test czegos na lordzie i nara pa.. Scenariusze?
Barb, taka prośba - zarzucisz mi setup na herosach na priv? Jestem szalenie ciekaw. I podziwiam ze wyszedłeś bez Carstein Ringa z domu
Pozdrawiam
- swieta_barbara
- habydysz
- Posty: 14649
- Lokalizacja: Jeźdźcy Hardkoru
Zbyszek, slan wymiata. Nie ma tam zadnego kombosa. Jest po prostu slan i mocny lore. Ale po lyknieciu paru 13tek, slonc i dwelersow stwierdzam, ze bardziej boje sie karnozaura. Magia jest spoko loko czoko, ale w tej edycji punkty klepie sie na piachy. Strzelanie i magia to lukier na paczku nadziewanym defstarami. A popychaczke maja tylko orki, wampiry i krasie. I TK (hahaha).
To nic osobistego, ale wyniki silesiana to najlepszy dowód na to, że forumowi eksperci (bez względu na to, ile w tą grę grali) po prostu się na tej grze nie znają.Zastanawiam sie czym to spowodowane? W końcu ta edycja jest mega losowa i naprawdę niewiele trzeba żeby dostać od jakiegoś pornola maskę, chociażby grając VC nieudany test czegos na lordzie i nara pa.. Scenariusze?
Warhammer Pro-Tip #2: If Purple Sun isn't winning the game for you, consider using it more.
- Barbarossa
- Mniejsze zło
- Posty: 5612
Częściowo masz rację. Zgadzam się, że magia nie gwarantuje zwycięstwa na turnieju, kiedy masz kilka bitew do rozegrania i jej nieprzewidywalność prędzej czy później się na tobie zemści. Ale zaliczyłem też sporo gier, kiedy magia po prostu skończyła bitwę w 1-2 turze, więc nie jest tak różowo. Ja akurat na turnieju minimalizowałem ryzyko i przyfarciłem (1x slann wybuchł, 1 x zdałem testy z dwellersów na lordzie i 2 nekrosach), ale IMO ten czar po prostu ma za duży potencjał. Ogólnie uważam, że wymóg LoS dla magii i/lub lookout sir od jej efektów rozwiązują problem.swieta_barbara pisze:Zbyszek, slan wymiata. Nie ma tam zadnego kombosa. Jest po prostu slan i mocny lore. Ale po lyknieciu paru 13tek, slonc i dwelersow stwierdzam, ze bardziej boje sie karnozaura. Magia jest spoko loko czoko, ale w tej edycji punkty klepie sie na piachy. Strzelanie i magia to lukier na paczku nadziewanym defstarami. A popychaczke maja tylko orki, wampiry i krasie. I TK (hahaha).
Natomiast jeśli chodzi o to, dlaczego wygrałem - IMO miałem farta po prostu. Tu się niewiele zmieniło w porównaniu z końcem 7 ed, skill, ogranie i rozpa starczą na masterze na top 10-20. Żeby zrobić podium, trzeba mieć farta, niestety - mniej na matchupach, a bardziej na rzutach, tu się przeniósł akcent. Ale równie dobrze w bitwie z lizakami mógł wybuchnąć mój lord, jak i Slann, albo mogłem rzucić 6 na dwellersów.
chyba nie chodzilo im ze w tą gre sie nie da grac, ale bardziej o niektore zasady które sa dla nich glupie. mierzenia, tlosy i tak dalej.Jankiel pisze:To nic osobistego, ale wyniki silesiana to najlepszy dowód na to, że forumowi eksperci (bez względu na to, ile w tą grę grali) po prostu się na tej grze nie znają.Zastanawiam sie czym to spowodowane? W końcu ta edycja jest mega losowa i naprawdę niewiele trzeba żeby dostać od jakiegoś pornola maskę, chociażby grając VC nieudany test czegos na lordzie i nara pa.. Scenariusze?
"Our weapons cut through them like blade through air!"
"Double or nothing, aim for his cock"
"Double or nothing, aim for his cock"
- Infernal Puppet
- Masakrator
- Posty: 2936
- Lokalizacja: Koszalin
Ja po turnieju moge powiedzieć, ze mierzenie i TLOS mi zupełnie nie przeszkadzały. Nawet magia była by spoko gdyby nie czary które można dzięki niej rzucić ( dweller + tron = IMBA !!!)
Ach te uroki bycia ciągle głodnym .Mad Mike pisze:To nie wypali. Zanim wjedzie, to sytuacja ulegnie odwróceniu i tort będzie w środku Cezarakwaku pisze:nawet gdyby miał tam wjechać tort z Cezarym w środku.
- Barbarossa
- Mniejsze zło
- Posty: 5612
Power scroll imba
Dwellers imba
IMO przede wszystkim to.
Dwellers imba
IMO przede wszystkim to.
- Infernal Puppet
- Masakrator
- Posty: 2936
- Lokalizacja: Koszalin
IMBA czary to IMHO
- pupurowe słońce
- dwellers below
- throne of wines
- pit of shades
No i duża kometa przeciw gunlinom też jest sroga.
- pupurowe słońce
- dwellers below
- throne of wines
- pit of shades
No i duża kometa przeciw gunlinom też jest sroga.
Ach te uroki bycia ciągle głodnym .Mad Mike pisze:To nie wypali. Zanim wjedzie, to sytuacja ulegnie odwróceniu i tort będzie w środku Cezarakwaku pisze:nawet gdyby miał tam wjechać tort z Cezarym w środku.
Też zauważyłem, że bitwy rozstrzygają się zasadniczo w kombacie i to jest podstawa, a nie park maszynowy czy kolegium magów (i cieszy mnie to!). Nie bez znaczenia jest fakt, że jest brak punktów za połówki, a żeby skasować duży kloc samo strzelanie i magowanie często nie wystarcza. Punkty się kosi łamiąc przeciwnika albo wycinając go w pień W bitwach masterowych kilka razy zostawały mi jakieś resztki z klocków piechoty. Np. 3 black orki w bitwie z imperium - klocek 20 typów dostał bodajże z dwellersów, mortarów i helblastera, ale przeciwnik do walki miał tylko czołg który w 1 turze dostał 5 ran z klopy i nie miał zupełnie jak nabijać konkretnych punktów.
Co do czarów to się zastanawiam. W sumie na turnieju żadnej bitwy przez magię nie wtopiłem, ale to może być też specyfika armii orków z totemem, oraz przeciwników jakich trafiłem. Nie wiem jak u innych. Muszę więcej pograć, żeby się sobie wyrobić zdanie na ten temat.
Dla mnie największym bublem na turnieju były scenariusze z losowym wystawianiem/wychodzeniem w rezerwach.
Co do czarów to się zastanawiam. W sumie na turnieju żadnej bitwy przez magię nie wtopiłem, ale to może być też specyfika armii orków z totemem, oraz przeciwników jakich trafiłem. Nie wiem jak u innych. Muszę więcej pograć, żeby się sobie wyrobić zdanie na ten temat.
Dla mnie największym bublem na turnieju były scenariusze z losowym wystawianiem/wychodzeniem w rezerwach.
Ban na Power Scroll IMHO w zupełności wystarczy.
- Infernal Puppet
- Masakrator
- Posty: 2936
- Lokalizacja: Koszalin
Nie wystarczy. Będzie dobrym pierwszym krokiem, ale jednym z wielu jakich potrzeba.
Ach te uroki bycia ciągle głodnym .Mad Mike pisze:To nie wypali. Zanim wjedzie, to sytuacja ulegnie odwróceniu i tort będzie w środku Cezarakwaku pisze:nawet gdyby miał tam wjechać tort z Cezarym w środku.
Najlepiej jakbyśmy nic nie banowali, poniekąd wyznaje zasadę gramy w warhammera to grajmy w taką postać jaką dostarcza nam GW - trudno. Ale wiem z jednej strony ze spore środowisko turniejowe chciało by zbalanować nieco system - w końcu nie wszystkich stać aby zmieniać armie tak aby grać zawsze tą najsilniejszą. Kiedyś za czasów 6ed nie pamiętam aby ucinać coś i zmieniać a też zapewne było sporo przegięć.Hurtmaker pisze:imo, nie ma sensu w tej chwili nic banować - trzeba rozegrać jeszcze trochę turniejów najlepiej klasy master na czyste, niemodyfikowane zasady i zobaczyć, czy rzeczywisćie wszystkie te wynalazki 8ed wypaczają w stopniu znacznym rozgrywkę.
A nawiązując do tego co napisałeś - to nie wykluczone że za kilka turniejów okaże się że są jakieś kontry czy metody aby powalczyć z czymś "przegiętym".
Zobaczymy.