Rabi, słownikiem go, słownikem!Żeczywiście, kombinowałem trochę jak skaven.
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
Rabi, słownikiem go, słownikem!Żeczywiście, kombinowałem trochę jak skaven.
Też miałem ten sam problem z pegazami - nieprzyklejone zawsze wypadały z podstawek i przekręcały się po osi. Od tego czasu ścinam ostatni milimetr tego przezroczystego bolca, robię dziurkę w pegazie i w tym bolcu i pinuję oba. Sklejam drucik tylko ze strony podstawki, a u pegaza zostawiam w miarę luźno. Dzięki temu moje pegazy po złączeniu z podstawką trzymają się o wiele pewniej i nie kręcą się.belaras pisze:Macie może jakiś sposób na transport pegazów tak, żeby nie zajmowały same całego pudełka? Niby można w częściach, ale one później na turniejach wypadają co chwilę z tych podstawek. obracają się na wszystkie strony itp...
paulinka17 pisze:Mówiłem, jabaniutki nawet oczka zmrużył z rozkoszy.
Dziedzic pisze:JH i UD razem, piekło zamarzło i serce Szaitisa pękło.