Sam serial na razie tak średnio mi podszedł, ale mam nadzieję, że pierwszy odcinek był niejako na rozgrzewkę, a w następnych całość będzie szła ku lepszemu, bo potencjał jest ogromny. Scenografia nie przypomina mi żadnego larpa za 10 dolców, myślę więc, że na to również nie będzie co narzekać. Fakt, że mogłaby być lepsza, ot, choćby jak we Władcy Pierścieni, ale to jednak nie ta bajka.
Aktorstwo w pierwszym odcinku wydawało mi się jeszcze odrobinę drętwe, przynajmniej u niektórych aktorów, ale mają jeszcze czas to nadgonić. Ogólnie rzecz biorąc, serial nadal budzi moje nadzieje
