TEMAT OGÓLNY
Re: TEMAT OGÓLNY
Na moje oko, a zajmuję się trochę 3d modelingiem, to są wizualki.
Galeria rysunków: kliknij, na pewno Ci się spodoba! NSFW
http://jandraws.tumblr.com/
http://jandraws.tumblr.com/
Wystawiłem:hesus pisze:Gratulacje dla Dębką za zajęcie 4go miejsca w Poznaniu
<200 małych pkt więcej i byłoby podium.
Przydałaby się jakaś relacja z bitew.
Lord na pegazie, ASF, heroic KB, 2+ rerol, 2+ ward na ogień, tarcza
BsB konny 1+ rerol, gaundlet of duel
Mag lord konno lore of life, 3 lev, DS
11 relmów FCG war banner
9 errantów FCG banner of discypline
8 grali, sztandar, muzyk, banner of eternal flame
3x3 pedzie z muzykami
1 bitwa ogry 2:18 slothermaster z CoC, BsB, firebelly, 5 ogrów, 9 irongutów, kotek, 5 mourfangów, ironblaster
W kloc irongutów ze wszystkimi bohaterami wpadli erranci, realmi, pegazy z boku i lord.
Mój bsb zaszarżował 5 ogrów - ta walka trwała do końca bitwy i pozostała nierozstrzygnięta.
2 unity pegazów, na przemian wpadały w ironblastera, by wreszcie zagonić go w ostatniej turze.
Grale wyjechali na flankę mourfangów, ale niestety po 2 fazach strzelania z iron blastera zostało ich tylko 4. Mimo to wpadłem licząc, że ich złamię. Wystarczyło, ze przeżyje jeden gral by kotki miały breja na 7 bez rerola.Niestety grale zginęli, więc nie dałem pozostałym lancom i lordowi czasu na rozkręcenie ogrowego deathstara.
W między czasie w głównym combacie działy się śmieszne rzeczy. Ogry spadały zgodnie z planem, ale wraz z nimi spadł mój lord, po dwóch turach pojedynku z championem irongutów.
Straciłem możliwość zabicia ogrowych bohaterów, więc w rezultacie, na skutek szarzy mourfangów oddałem jeszcze errantów z magiczką w środku.
2 bitwa Woch 11:9 mag lord shadow, mag nurgle, bsb wszyscy na piechtę, mali maruderzy, 2 shriny, kloc chosenów, kloc warriorów nurgla.
Choseni z wardem i obszarówką d6 z siłą d6 bez sejwa w 18 calach byli nie do ruszenia. Otoczyłem nurglitów i złamałem gralami od boku, maruderów wypchnąłem za stół. Mój lord dostał 2 rany z obszarówki i musiał wycofać się w róg pola bitwy. Lordówa z tronem wydzadziła mi errantów. Pegazy poganiały się ze shrinami. Wyszedłem na minus w tej zabawie: 2x3 pegazy w piach, schriny w 6 turze były w ucieczce, ale żywe.
3 bitwa VC 20:0 vampir z hełmem magujący, mały vampir z deathem, wight z drakenhofem, 2x dużr ghoule, 1x duża gwardia, 2x3 nietoperze, pieski, 2x1 pojedyńczy wright, małe szkiele
VCty stały w rogu stołu. Szybko pedziami złapałem klocek z lordem. Podniosłem tafa do 8, więc bez problemu się utrzymywałem. W tym czasie realmi erranci i grale przebili się przez lekkie jedniostki. Relmi wpadli w gule z lordem i wespół z pegazami posypali go doszczętnie, erranci, pegazy i lord wpadliw gwardię - niestety najważniejsza szarża grali nie doszła, więc o zdjęciu regenki nie mogło być mowy. W rezultacie po 2 turach combatu odbiłem się z hukiem. Gwardia na szczęćie mnie nie zagoniła. Szybkie przegrupowanie i ponowny atak zakończył się sukcesem i wyczyszczeniem stołu.
4 bitwa Ogry 20:0 stothermaster, bsb z koroną, firebelly, 3 ogry, 8 irongutów, 2 pieski, 3 mourfangi, 5 mourfangów, ironblaster
Grę ustawił misfire ironblastera (przestał być działem) i dwellersy, które zabiły łącznie 6 ironów. Kotrzy z bsb pod ryj 3 moufangów, on się wbija i odbija. Pegazy w pieski, potem kanapka na ironblasterze. W miedzy czasie 5 moufangów na flance spowolniły trzecie pedzie ilord trzymając ich w szachu. Grale rozjechali 3 ogrów. Potem wszystko razem wpadło w ironów z herosami. Po 3 turach combatu i złamaniu ironów reform i wjazd w mourfangi. W 6 turze stół był czysty.
5 bitwa Empire 20:0 altar, mag lord z light, pieszy bsb, heros na pegazie, 30 flagusów, duże halabardy, 2x działo, 2x mortar, czołg, 2x5 detek milicji
2 unity pegazów otoczyły park maszyn i w 3 turze go zamiotły, lord wpadł w czołg, realmi z bsb i pedziami w halabardy, grale w altar, erranci zrobili flee przed flagusami.
Lord po zabiciu czołgu wpadł w herosa pegazistę, złamały się halabardy, altar po 3 turach walki z gralami miał już tylko 1 wounda, więc wystarczyło poprawić errantami z boku.
Pegazy po zniszczeniu maszyn otaczały flagusów, by uniemożliwić im reformy i wheele. Postanowiłem zostawić flagusów w spokoju. resztę udało się zniszczyć.
pozdr.
Ostatnio zmieniony 17 sty 2012, o 11:08 przez Dębek, łącznie zmieniany 2 razy.
Dębek mógłbyś zdradzić skąd wziąłeś skrzydła do swoich pegazów? Mam na myśli te mniejsze pegazy.
Czy one były przerabiane ze zwykłych koni? Czy to jakieś gotowe pegazy z innej firmy?
Jeszcze jedno pytanie. W jaki sposób wykonywałeś malowanie herbów na swoich rycerzach. Chodzi mi o to, że wyglądało że musiałeś przed malowanie naklejać jakiś szablon. Z czego go robiłeś?
Nie brakowało Ci trebków w rozpisce?
Czy one były przerabiane ze zwykłych koni? Czy to jakieś gotowe pegazy z innej firmy?
Jeszcze jedno pytanie. W jaki sposób wykonywałeś malowanie herbów na swoich rycerzach. Chodzi mi o to, że wyglądało że musiałeś przed malowanie naklejać jakiś szablon. Z czego go robiłeś?
Nie brakowało Ci trebków w rozpisce?
Jeden unit lata w całości na pegazach Balthazara Ghelta - spec bohatera do empire. Tu żadnych konwersji nie było.
Do dwóch pozostałych unitów kupowałem sobie konne modele innych firm i wsadzałem metalowych rycków z 5 ed. Szkrzydła do tych unitów były od zwykłych plastikowych bretońskich pegazów.
Nie malowałem swoich figsów. Skoro pytasz o herby, to pewnie chodzi ci o te krzyże na realmach i errantach. Malował je Kacper z Gdańska. Ma oddzielny temat na forum "Warsztat Kacpra" czy coś w tym stylu. Z tego co wiem to malował odręcznie, bez szablonu, ale najlepiej sam go zapytaj.
Treby by się oczywiście bardzo przydały, ale na te punkty wchodzą albo treby, albo grale. Postawiłem na tych drugich i musze przyznać, że zrekompensowali mi brak ciężkiego strzelania.
Grale oczywiście, bezwzględnie z BoEF. 15 płonacych ciochów z siłą 6 daje radę.
Do tego grale nie są championami i nie tracą blessinga odmawiając pojedynku.
Inna sprawa, że na ten turniej wybrałem się by ostro napierać, a nie tracić czas na obronę maszyn. Przy ofensywnej taktyce trebki oddają prawie zawsze punkty przeciwnikowi.
pozdr.
Do dwóch pozostałych unitów kupowałem sobie konne modele innych firm i wsadzałem metalowych rycków z 5 ed. Szkrzydła do tych unitów były od zwykłych plastikowych bretońskich pegazów.
Nie malowałem swoich figsów. Skoro pytasz o herby, to pewnie chodzi ci o te krzyże na realmach i errantach. Malował je Kacper z Gdańska. Ma oddzielny temat na forum "Warsztat Kacpra" czy coś w tym stylu. Z tego co wiem to malował odręcznie, bez szablonu, ale najlepiej sam go zapytaj.
Treby by się oczywiście bardzo przydały, ale na te punkty wchodzą albo treby, albo grale. Postawiłem na tych drugich i musze przyznać, że zrekompensowali mi brak ciężkiego strzelania.
Grale oczywiście, bezwzględnie z BoEF. 15 płonacych ciochów z siłą 6 daje radę.
Do tego grale nie są championami i nie tracą blessinga odmawiając pojedynku.
Inna sprawa, że na ten turniej wybrałem się by ostro napierać, a nie tracić czas na obronę maszyn. Przy ofensywnej taktyce trebki oddają prawie zawsze punkty przeciwnikowi.
pozdr.
Ofensywną w sensie ruchu unitów. Przy heavensie mie muszę sie spieszyć. Przy life, czarka wskakuje do srodka lancy jedzie do przodu. Tron daje pewien komfort wykorzystania wszystkich walczących unitów i trzymania czarki w bezpiecznym miejscu.hesus pisze:Skoro wybrałeś taktykę ofensywną to dlaczego na magiczce wybrałeś life a nie heaven?
pozdr.
- Silesian_Heretic
- "Nie jestem powergamerem"
- Posty: 158
- Kontakt:
U japończyków wszystko jest możliweGopal pisze:Na moje oko, a zajmuję się trochę 3d modelingiem, to są wizualki.
Czołem,
Niechaj mój sługa pokłoni się w pas wszystkim Bretończykom. W moim imieniu gdyż duma i ból krzyża nie pozwalają.... etc, itp
W każdym razie pragnę powitać zacne grono rycerskiej braci bowiem jestem tu nowy. Ale nie tylko na stronie ale jestem równierz nowym graczem z niewielkim doświadczeniem w kilku bitwach.
Moim jedynym dotychczas przeciwnikiem było to zielone plugastwo pleniące się pod kopytami nieczym.... takie... zielone plugastwo...
Poniosłem niestety do tej pory z 7 klęsk i 1 viktorię. Broni nie składam, honoru rycerskiego bronić będę ale chyba taki errant jak ja potrzebuje rady pary paru starych gralowców.
Grałem w kilku konfiguracja jednak koncepcja decydującego uderzenia wszystkim w jedno miejsce wyszła najlepiej. Moyą pierwszą prośbą jest zapytanie o to jak ugryźć o&g (2k pkt). Proszę o wyrozumiałość dla mojego ewentualnego i czasowego dyletanctwa.
Gorr
Niechaj mój sługa pokłoni się w pas wszystkim Bretończykom. W moim imieniu gdyż duma i ból krzyża nie pozwalają.... etc, itp
W każdym razie pragnę powitać zacne grono rycerskiej braci bowiem jestem tu nowy. Ale nie tylko na stronie ale jestem równierz nowym graczem z niewielkim doświadczeniem w kilku bitwach.
Moim jedynym dotychczas przeciwnikiem było to zielone plugastwo pleniące się pod kopytami nieczym.... takie... zielone plugastwo...
Poniosłem niestety do tej pory z 7 klęsk i 1 viktorię. Broni nie składam, honoru rycerskiego bronić będę ale chyba taki errant jak ja potrzebuje rady pary paru starych gralowców.
Grałem w kilku konfiguracja jednak koncepcja decydującego uderzenia wszystkim w jedno miejsce wyszła najlepiej. Moyą pierwszą prośbą jest zapytanie o to jak ugryźć o&g (2k pkt). Proszę o wyrozumiałość dla mojego ewentualnego i czasowego dyletanctwa.
Gorr
Gaude Mater Bretonnia
Pomógłbyś gdybyś napisał co O&G wysmażyły za rozpiskę, następnie podaj swoją i wtedy będziemy działać Zapraszam z tymi rozpiskami do działu rozpisek
pzdr!
Jagal
pzdr!
Jagal
Kupię bretońskie modele z 5tej edycji:
Metalowi quesci,
French Games Day Knight 'L'Hermite De Malemont' !! ,
4ed rycerze na piechotę.
Snot Fanpage <<--- , klikać!
Metalowi quesci,
French Games Day Knight 'L'Hermite De Malemont' !! ,
4ed rycerze na piechotę.
Snot Fanpage <<--- , klikać!
Witam,
Ze względu na to, że jestem średnio-mało zaawansowanym graczem mam kilka pytań ogólnych - głównie spornych z kolegą.
Oto część z nich:
1. Czy czary pozostające w grze przeciwnik może dispelować kiedy uda się je rzucić - np. tron winorośli.
2. Czy Fay jeździ w 1 szeregu czy jak damka w 2?
Ze względu na to, że jestem średnio-mało zaawansowanym graczem mam kilka pytań ogólnych - głównie spornych z kolegą.
Oto część z nich:
1. Czy czary pozostające w grze przeciwnik może dispelować kiedy uda się je rzucić - np. tron winorośli.
2. Czy Fay jeździ w 1 szeregu czy jak damka w 2?
Gaude Mater Bretonnia
1. Tak, ale nie w turze, w której udało się je rzucić. Jeśli nie zdispelowałeś czaru przy próbie rzucenia, możesz próbować w kolejnych fazach magii, zarówno swoich jak i przeciwnika (w swoich zużywasz po prostu kości mocy).
2. Nie mam 100% pewności, ale jak dla mnie leci do pierwszego szeregu.
2. Nie mam 100% pewności, ale jak dla mnie leci do pierwszego szeregu.
Lepiej doma iść za pługiem, niż na wojnie szlakiem długiem.
Co do drugiego pytania odpowiedź jest , że wsiada do drugiego. Wg FAQ liczona jest jak zwykła damselka na potrzeby formowania lancy.
Q. Does the Fay Enchantress count as a Prophetess for the purposes
of the Forming the Lance special rule? (p40)
A. Yes.
LICZNIK: W/D/L od 2012
Brettonia 23/1/13
Lizardmen 1/0/0 <-------- FTW
Brettonia 23/1/13
Lizardmen 1/0/0 <-------- FTW
Fumijako pisze: Przepraszam bardzo, ale mag Khorna na dysku jest rzeczą , którą nie nazwałbym , że jest dla słabych
Źle sprecyzowałem 1 pytanie (zapewne jest to efektem
Czy raz rzucony "czar pozostający w grze", PRZECIWNIK może dispelować w kolejnych turach? Czy tylko ja mogę owy czar zdispelować a adwersarz już nic nie może poradzić? (poza zabiciem maga który ten czar rzucił).
Mam na myśli:Gorrador pisze: 1. Czy czary pozostające w grze przeciwnik może dispelować kiedy uda się je rzucić - np. tron winorośli.
Czy raz rzucony "czar pozostający w grze", PRZECIWNIK może dispelować w kolejnych turach? Czy tylko ja mogę owy czar zdispelować a adwersarz już nic nie może poradzić? (poza zabiciem maga który ten czar rzucił).
Gaude Mater Bretonnia
Przeciwnik może zdispelować ten czar w następnej turze.
M&M Factory - Up. 14.01.2017 Ostatnia trójka pegazów
Prosto i jasno jak to jest z dispelowaniem:
- strona A w swojej turze magii rzuca czar
- strona B decyduje czy chce go dispelować i w jaki sposób (kości/scroll/inna zabawka scrollopodobna)
- jeśli strona B nie zdispeluje czaru w fazie, w której go rzucono, a jest to czar pozostający w grze, to może próbować to zrobić w każdej kolejnej fazie magii (poziomem trudności dispela jest bazowa trudność rzucenia danego zaklęcia)
- strona A w swojej turze magii rzuca czar
- strona B decyduje czy chce go dispelować i w jaki sposób (kości/scroll/inna zabawka scrollopodobna)
- jeśli strona B nie zdispeluje czaru w fazie, w której go rzucono, a jest to czar pozostający w grze, to może próbować to zrobić w każdej kolejnej fazie magii (poziomem trudności dispela jest bazowa trudność rzucenia danego zaklęcia)
Lepiej doma iść za pługiem, niż na wojnie szlakiem długiem.
Pegaza pod lordem nie da się zabić bo to Monstrous Cavalery i stosuje się zasady zwykłej kawalerii do nich. Więc bije się w lorda a gdy on padnie znika cały model a z niczego nie wskrzesiszGorrador pisze:Pięknie wyłuszczone. Dzięki Panocki.
1. Czy bestia np. pegaz zabity pod lordem/paladynem może zostać wskrzeszony czarem z domeny życia (lub na odwrót)?
Ostatnio zmieniony 7 lut 2012, o 13:46 przez Gokish, łącznie zmieniany 1 raz.
LICZNIK: W/D/L od 2012
Brettonia 23/1/13
Lizardmen 1/0/0 <-------- FTW
Brettonia 23/1/13
Lizardmen 1/0/0 <-------- FTW
Fumijako pisze: Przepraszam bardzo, ale mag Khorna na dysku jest rzeczą , którą nie nazwałbym , że jest dla słabych