Rozpiski nowego Imperium
Moderator: #helion#
Re: Rozpiski nowego Imperium
Banner miał w Inner Circle siedzieć wybacz
HE boli Ciebie magia i ewentualnie smok, ale na niego masz działo
HE boli Ciebie magia i ewentualnie smok, ale na niego masz działo
Jakoś nigdy nie przerażał mnie ten ich smok. Nawet wolę go niż arcymaga. Magia boli, ale nie aż tak bardzo.ainuin pisze: HE boli Ciebie magia i ewentualnie smok, ale na niego masz działo
Zgadzam się, to największy problem z HE. Niestety niezbyt jest co z nimi zrobić.PiotrB pisze:nie nie - bolą Cię WL którzy kroją demisie bez problemu..
Imperialna moc!Azgaroth pisze:30 savage orków z wardem na 5+ i dodatkową bronią + lord na dziku i szaman walczą z 40 halabardnikami imperium (I tura - działa choppas). Dzikusy wbijają jedną ranę ( ), lord na dziku zapomina jak się walczy i nie wbija nic, szaman nie trafia. Halabardnicy wbijają 10 ran, test LD na stubborna dwukrotnie oblewam, na dystans ucieczki rzucam dwie jedynki
Macias - właśnie magia boli. Annulian ogranicza okrutnie Twoją magię, a mały metal wsysa wszystko co chce.
Smoka jak nie ustrzelisz to rozkręci Ci dosłownie wszystko.
Kawaleryjskie imperium ma przewagę manewrowania nad hordą WL i tego żaden Andrzej nie zmieni. Jeżeli HE wystawia 2 klocki WL to spokojnie je wymanewrujesz i przetrzymasz do końca gry. Jeżeli natomiast klocki są 3 to jest problem.
4 bitwy z HE tylko raz w plecy przez głupi błąd.
Po prostu nie idź na klatę z WL i będzie gitara. Najśmieszniejsze jest to, że głupi pegazista, lub mali rycerze potrafią rozkręcić Core HE
Smoka jak nie ustrzelisz to rozkręci Ci dosłownie wszystko.
Kawaleryjskie imperium ma przewagę manewrowania nad hordą WL i tego żaden Andrzej nie zmieni. Jeżeli HE wystawia 2 klocki WL to spokojnie je wymanewrujesz i przetrzymasz do końca gry. Jeżeli natomiast klocki są 3 to jest problem.
4 bitwy z HE tylko raz w plecy przez głupi błąd.
Po prostu nie idź na klatę z WL i będzie gitara. Najśmieszniejsze jest to, że głupi pegazista, lub mali rycerze potrafią rozkręcić Core HE
Tylko że czołg może ci poblokować orłami. I sobie nie pojeździsz za bardzo.
Gra w warzywniaku uświadomiła mi że zawsze chciałem zostać ogrodnikiem. Taki spokój, można się wyciszyć i bez napinki poturlać kostkami.
KFC-Karl Franz Chicken
KFC-Karl Franz Chicken
Myślałem, ze mówiąc 'magia boli' masz na myśli masakrę jaką HE robią (albo nie robią) z Imperialistami w swojej magii, a nie ich antymagię. Odnośnie metala - nie jest chyba trudno rozproszyć jeden czar.ainuin pisze:Macias - właśnie magia boli. Annulian ogranicza okrutnie Twoją magię, a mały metal wsysa wszystko co chce.
Ustrzelenie go nie jest jakimś mega problemem. Ja gram na 2 działach i u HE wolę smoka niż arcy.ainuin pisze: Smoka jak nie ustrzelisz to rozkręci Ci dosłownie wszystko.
Od kiedy to 5 demigryfów jest bardziej manewrowe od hordy WL?ainuin pisze: Kawaleryjskie imperium ma przewagę manewrowania nad hordą WL i tego żaden Andrzej nie zmieni. Jeżeli HE wystawia 2 klocki WL to spokojnie je wymanewrujesz i przetrzymasz do końca gry. Jeżeli natomiast klocki są 3 to jest problem.
Imperialna moc!Azgaroth pisze:30 savage orków z wardem na 5+ i dodatkową bronią + lord na dziku i szaman walczą z 40 halabardnikami imperium (I tura - działa choppas). Dzikusy wbijają jedną ranę ( ), lord na dziku zapomina jak się walczy i nie wbija nic, szaman nie trafia. Halabardnicy wbijają 10 ran, test LD na stubborna dwukrotnie oblewam, na dystans ucieczki rzucam dwie jedynki
Dla mnie 3x20Wl ne stanowią jakiegoś problemu xD nawet w walce na gołe klaty
Czołg to jedni WL drudzy i trzeci to Demisie + wcześniejsze osłabienie z pocisków pegaz i 3xcory zajmują się corami w tej armii
Uważam że problemem dla nas jest WOCH i DF oraz chadeki reszta ta mały pikuś
Czołg to jedni WL drudzy i trzeci to Demisie + wcześniejsze osłabienie z pocisków pegaz i 3xcory zajmują się corami w tej armii
Uważam że problemem dla nas jest WOCH i DF oraz chadeki reszta ta mały pikuś
Kocitz pisze:Aha i nie jedziemy jakimkolwiek wehikułem z którym miał coś wspólnego: Solo, jego rodzina, jego przyjaciele/znajomi, jego najbliższe otoczenie [w tym SS] czy jakakolwiek osoba mająca styczność z Kiełbasą
5 demigryfów ma front o 25% większy od hordy WL, a Mv demigryf ma 7 a WL 5, czyli różnica niewielka. Powiedziałbym, ze ich mobilnosć jest bardzo porównywalna.
Imperialna moc!Azgaroth pisze:30 savage orków z wardem na 5+ i dodatkową bronią + lord na dziku i szaman walczą z 40 halabardnikami imperium (I tura - działa choppas). Dzikusy wbijają jedną ranę ( ), lord na dziku zapomina jak się walczy i nie wbija nic, szaman nie trafia. Halabardnicy wbijają 10 ran, test LD na stubborna dwukrotnie oblewam, na dystans ucieczki rzucam dwie jedynki
Czytałeś nowe ustalenia na temat compulsary movment? Czołg ,abomka etc jest praktycznie nie blokowalna jak dobrze zagrasz...Reyki pisze:Tylko że czołg może ci poblokować orłami. I sobie nie pojeździsz za bardzo.
Co do WL - to policzmy - 27 WL w hordzie wypłaca 27 ataków - +3 z przerzutem...TRAFIA 24! WONDUJE - 20 - save na +4 ...10 ran.. 3 demisie giną - 2 oddają..
Wiadomo, że z WL nic nie ma u nas szans w walce, nawet czołg zbiera od nich 2 rany na turę, a jeśli siedzą na jego boku to 4. Jedyną opcją żeby je rozwalić to volley gun + zmiękczanie w magii lub kanapkowanie, najlepiej z flanki i tyłu/drugiej flanki aby nie mogły się obrócić i wygarnąć. Ewentualnie jeszcze demigryfy z bironą nieźle dają radę.
Imperialna moc!Azgaroth pisze:30 savage orków z wardem na 5+ i dodatkową bronią + lord na dziku i szaman walczą z 40 halabardnikami imperium (I tura - działa choppas). Dzikusy wbijają jedną ranę ( ), lord na dziku zapomina jak się walczy i nie wbija nic, szaman nie trafia. Halabardnicy wbijają 10 ran, test LD na stubborna dwukrotnie oblewam, na dystans ucieczki rzucam dwie jedynki
no tak jak mówię - jeden z gorszych paringów ...jeszcze jak masz 40 halabard i helkę z inżynierem to da się jakoś pograć - ale jak grasz na kawie i demisiach to jest problem... nie mówcie też ,że łatwo jest zrobić kanapkę z szerokich hord wl - osłanianych przez orły i łuczników... jak przeciwnik mądrze gra to jest to prawdziwy orzech do zgryzienia...
Jeśli bierzesz horde WL na klatę to Twój problem oberwania 0:20 z HE. Kombinuj żeby w bok wjechać albo objechać, bo z WL to mało co powalczy frontalnie.PiotrB pisze:Czytałeś nowe ustalenia na temat compulsary movment? Czołg ,abomka etc jest praktycznie nie blokowalna jak dobrze zagrasz...Reyki pisze:Tylko że czołg może ci poblokować orłami. I sobie nie pojeździsz za bardzo.
Co do WL - to policzmy - 27 WL w hordzie wypłaca 27 ataków - +3 z przerzutem...TRAFIA 24! WONDUJE - 20 - save na +4 ...10 ran.. 3 demisie giną - 2 oddają..
Nie.
Blokujesz i odginasz małą kawą (120 pkt na stracenie), następnie wchodzisz czołgiem i poprawiasz demisiami. Może byc frontalnie. Jak się uda to z jakimś fajnym czarem. Efekt - tracisz 2-3 rany na czołgu i 1-2 demisie za klocek WL. I możesz się udać ku następnemu.
Blokujesz i odginasz małą kawą (120 pkt na stracenie), następnie wchodzisz czołgiem i poprawiasz demisiami. Może byc frontalnie. Jak się uda to z jakimś fajnym czarem. Efekt - tracisz 2-3 rany na czołgu i 1-2 demisie za klocek WL. I możesz się udać ku następnemu.
typowy teoryhamer... zakładacie ,że przeciwnik jest głupi i będzie szarżował na podstawioną popychaczkę - oraz ,że sam nie ma orłów albo 10 łuczników ,żeby się zasłonić... ja nie mówię tutaj o grach w warzywniaku tylko o normalnych myślących przeciwnikach którzy też są wygrać. I niby gdzie on się ma spieszyć? Będzie stał - strzelał z łuków i czarował jak wściekły mając +3 PD... 3 x Ligt a więc 3 x pocisk z siłą 6 do tego banishment etc...
Nie bardzo pamiętam, jak się grywa w warzywniaku, dawno nie byłem...
10 łuczników nie ma - są za wolni i zbyt mało manewrowi by sensownie iść przed WL.
A orły - jak ktoś już zauważył, to główny cel dla dział. A także magii. I pegazistów.
WL nie muszą szarżować na piątkę kawy. Chodzi o to, by nie byli w stanie zaatakować demisiów, nim czołg nie wejdzie w zasięg.
10 łuczników nie ma - są za wolni i zbyt mało manewrowi by sensownie iść przed WL.
A orły - jak ktoś już zauważył, to główny cel dla dział. A także magii. I pegazistów.
WL nie muszą szarżować na piątkę kawy. Chodzi o to, by nie byli w stanie zaatakować demisiów, nim czołg nie wejdzie w zasięg.
Gram HE już 3 lata i wiem że 10 łuczników to raczej nie do odginania
są 3 kury które i tak giną od dział :/
A WL mają ciężko tak szybką armią jak emp na kawalerii.
są 3 kury które i tak giną od dział :/
A WL mają ciężko tak szybką armią jak emp na kawalerii.
Kocitz pisze:Aha i nie jedziemy jakimkolwiek wehikułem z którym miał coś wspólnego: Solo, jego rodzina, jego przyjaciele/znajomi, jego najbliższe otoczenie [w tym SS] czy jakakolwiek osoba mająca styczność z Kiełbasą