I zważywienie resztyKrólik pisze: ugrywalnienie takich jednostek jak manticora, egzeki, coki czy wiczki.
Plotki ws 8ed. Kodeksu DE
Moderator: Yudokuno
Re: Plotki ws 8ed. Kodeksu DE
Coki i witchki są grywalne. Te ostatnie osłabły po zwarzywieniu magii (w DE mało jest lepszych rzeczy na kadaia). Co do egzeków - czy ktoś w ogóle próbował nimi grać? Na nowe pancerne imperium powinni być całkiem spoko. Tylko w hordach - 5 demigryfów kasują w dwie tury hth (jak mają AP). Czołg równie szybko rozkręcą, o wagonach kawalerii nie wspominam.
To euromp zwarzywił sporą część kodeksu. W 7 edycji też na początku można było cisnąć combatowymi DE, po eurocompie i balancing patchu okazało się, że dużo lepiej strzelać i unikać combatów.
Niemniej ja również z niecierpliwością czekam na nowego armybooka
To euromp zwarzywił sporą część kodeksu. W 7 edycji też na początku można było cisnąć combatowymi DE, po eurocompie i balancing patchu okazało się, że dużo lepiej strzelać i unikać combatów.
Niemniej ja również z niecierpliwością czekam na nowego armybooka
Warhammer Pro-Tip #2: If Purple Sun isn't winning the game for you, consider using it more.
nom - to będzie ZUPEŁNIE inna armia 
Kupiłem sobie taką Mantysie

Jest piękna ! Na jakimś lokalu nią zagram
Często tak robię - na lokalu wystawiam "niegrywalne" jednostki i dobrze się bawię
Ostatnio grałem bez magii na detah starze coków - i .... wygrałem turniej! 
Kupiłem sobie taką Mantysie

Jest piękna ! Na jakimś lokalu nią zagram
W 6 edycji na małe punkty była zajebistaCiekawe co wymyslisz na obrone manticory;) Tu nie chodzi nawet o poszczegolne jednostki ale o jakas odmiane na wyzszym poziomie ogolnosci.
Odmianę na wyższym poziomie ogólności może zrobić eurocomp. Przypomnij sobie tylko rozpę Barbarossy z poprzedniego ETC - zupełnie inna armia, zupełnie inny styl gry. Wtedy działały rozpiski mocno naporowe, strzelanie to był tylko dodatek. Kadaie, czołgi, chosenów czy inne death stary ściągało się w combacie (no dobra, kadaiów nie było), a teraz karmi się je śmieciami.
Warhammer Pro-Tip #2: If Purple Sun isn't winning the game for you, consider using it more.
Działały bo mieliśmy w gruncie rzeczy bzdurną zasadę rzucania brzytwy z dowolnej ilości kości - combat w DElfach nie broni się sam z siebie, w przeciwieństwie do np takie EMP czy OK które sa combatowe i mają to w statach, magia jest tam boostem. U nas magia jest podstawą do posiadania walki jako takiej
czołg przestałeś ściagać tak łątwo już po faqu który obniżył siłe brzytwy do gołej LD, choseni z wardem 3+ nadal byli nie do ruszenia w combacie (no bo co z tego ze dużo wardów do zdania, skoro były na 3+?)... więc gdzie ten combat?
czołg przestałeś ściagać tak łątwo już po faqu który obniżył siłe brzytwy do gołej LD, choseni z wardem 3+ nadal byli nie do ruszenia w combacie (no bo co z tego ze dużo wardów do zdania, skoro były na 3+?)... więc gdzie ten combat?
"W mojej ocenie byliśmy lepsi skillowo ale przeciwnicy byli lepiej ograni, przygotowani pod nas, mieli lepszy rozpiski, większy głód zwycięstwa i mieliśmy trochę peszka."
"T9A to gra o wykorzystywaniu maksymalnym potencjału obrysów figur składających się z kwadratów"
"T9A to gra o wykorzystywaniu maksymalnym potencjału obrysów figur składających się z kwadratów"
Czołg z szarży witchek lub korsarzy na front dostawał koło 4-5 ran (25-30 autohitów, praktycznie bez save'a).czołg przestałeś ściagać tak łątwo już po faqu który obniżył siłe brzytwy do gołej LD,
Chyba graliśmy w inną grę. 40-50A z S8 to ok 30 ran. 10 chosenów wyparowywało w szarży witchek.choseni z wardem 3+ nadal byli nie do ruszenia w combacie
Wystarczyło z 6, żeby weszła. No i działała tylko w jednym combacie - jak przeciwnik był na tyle ogarnięty, żeby doprowadzić do 3 osobnych combatów jednocześnie, to już nie było tak prosto.Działały bo mieliśmy w gruncie rzeczy bzdurną zasadę rzucania brzytwy z dowolnej ilości kości -
Warhammer Pro-Tip #2: If Purple Sun isn't winning the game for you, consider using it more.
co do chosenów to w ciekawej formacji musiałes wpadać - czekali na wiche w hordzie? helka nie hituje? pociski nie wchodziły? w formacji horda kontr 5 chosenów zadajesz 17 ran (do wywardowania) sam dostajesz 20 ataków czyli jakies 10 ran szeregi sa te same wieć przegrywasz combat hm...
poza tym w hordzie zadajesz 10 ran (zakałdając statystykę) a on oddaje około 17 ran (jest w hordzie zostaje ich 10), przegrywasz combat nie ma ani frenzy ani hatred i przeżyj kolejna turę, imo nie
czołg zależał od ilosci rzucanych 6 - rzucisz albo nie rzucisz. Prawda taka ze jak statystyka psotanowiła w pierwszej turze nie dawac Ci szóstek to potem dostawąłeś 5d3 i miałeś lekko słabo. a nawet jesli to tylko kostkologia wsparta brzytwa któ amusiała wejśc z IFki
poza tym w hordzie zadajesz 10 ran (zakałdając statystykę) a on oddaje około 17 ran (jest w hordzie zostaje ich 10), przegrywasz combat nie ma ani frenzy ani hatred i przeżyj kolejna turę, imo nie
czołg zależał od ilosci rzucanych 6 - rzucisz albo nie rzucisz. Prawda taka ze jak statystyka psotanowiła w pierwszej turze nie dawac Ci szóstek to potem dostawąłeś 5d3 i miałeś lekko słabo. a nawet jesli to tylko kostkologia wsparta brzytwa któ amusiała wejśc z IFki
"W mojej ocenie byliśmy lepsi skillowo ale przeciwnicy byli lepiej ograni, przygotowani pod nas, mieli lepszy rozpiski, większy głód zwycięstwa i mieliśmy trochę peszka."
"T9A to gra o wykorzystywaniu maksymalnym potencjału obrysów figur składających się z kwadratów"
"T9A to gra o wykorzystywaniu maksymalnym potencjału obrysów figur składających się z kwadratów"
Przy 6 kościach brzytwa wchodziła normalnie, rzeko kiedy oponent miał 6 kości dispella, a scrolla trzeba było wyrwać wcześniej. Pitką, albo drugą suką ze snajperkami/dużym fireballem.
Adaś, musisz jeszcze poćwiczyć. Grałem combatową armią sporo i wiem, jak działała. Ty natomiast wypisujesz jakieś teorie z kosmosu.
Z 5 chosenami styka się 8 elfów. 5A z podstawki (6A z kotłem) daje sporą liczbę ataków.czekali na wiche w hordzie? helka nie hituje? pociski nie wchodziły? w formacji horda kontr 5 chosenów zadajesz 17 ran (do wywardowania) sam dostajesz 20 ataków czyli jakies 10 ran szeregi sa te same wieć przegrywasz combat hm...
czołg zależał od ilosci rzucanych 6 - rzucisz albo nie rzucisz.
Adaś, musisz jeszcze poćwiczyć. Grałem combatową armią sporo i wiem, jak działała. Ty natomiast wypisujesz jakieś teorie z kosmosu.
Warhammer Pro-Tip #2: If Purple Sun isn't winning the game for you, consider using it more.
Pewnie muszę ; ) Zresztą Eku też mi powtarzał "one mają przerzut to hit w COMBACIE. Nie odbierasz tego jako sugestii?" ^^
"W mojej ocenie byliśmy lepsi skillowo ale przeciwnicy byli lepiej ograni, przygotowani pod nas, mieli lepszy rozpiski, większy głód zwycięstwa i mieliśmy trochę peszka."
"T9A to gra o wykorzystywaniu maksymalnym potencjału obrysów figur składających się z kwadratów"
"T9A to gra o wykorzystywaniu maksymalnym potencjału obrysów figur składających się z kwadratów"
Przede wszystkim to GW mógłby wydać nowe figurki warriorów bo te które są już trochę stare i wielkością trochę mniejsze od innych figurek. Co do reszty to znając życie GW wyda parę nowych figsów i tak zmieni zasady że będziemy musieli te figsy kupić...

