Kozie Sukcesy i Porażki
Moderator: Dibo
Re: Kozie Sukcesy i Porażki
A imo jest to efekt że oprócz ładnych figur nagle okazało sie ze ta armie da sie grywalnie składac na prawie wszystkie formaty ; )
"W mojej ocenie byliśmy lepsi skillowo ale przeciwnicy byli lepiej ograni, przygotowani pod nas, mieli lepszy rozpiski, większy głód zwycięstwa i mieliśmy trochę peszka."
"T9A to gra o wykorzystywaniu maksymalnym potencjału obrysów figur składających się z kwadratów"
"T9A to gra o wykorzystywaniu maksymalnym potencjału obrysów figur składających się z kwadratów"
do momentu kiedy dopuszczają lordów i format wynosi przynajmniej 1392 punkty to jest power ^^ mocą bestii jest boostowany combat, daje rade choc magikująca rozpa Crusa tez jest syta
"W mojej ocenie byliśmy lepsi skillowo ale przeciwnicy byli lepiej ograni, przygotowani pod nas, mieli lepszy rozpiski, większy głód zwycięstwa i mieliśmy trochę peszka."
"T9A to gra o wykorzystywaniu maksymalnym potencjału obrysów figur składających się z kwadratów"
"T9A to gra o wykorzystywaniu maksymalnym potencjału obrysów figur składających się z kwadratów"
Wczoraj zagrałem bitwę z WE na Babicki format.
Moja rozpiska: Była niedawno w dziale rozpisek, 3 hordy (gory, 2xbestigory), 2x stubborn na Lordzie i GBS, 4 rydwany, 2 pumby, 3 harpie w scoucie.
Dydu miałe : 40 łuków, mała i duża magiczka, biegacz, lord tancerz i bsb w wardencerach, 2x driady, 5 treekinów, drzewo, 2 orzełki
Mimo że bardzo mi sie podoba taka agresywna i bardzo stabilna rozpiska to oczywiście dostałem wpierdziel, znowu próbowałem grać "epicko". Grając hordami wiedziałem że z WE będe miał niełatwo bo nie ma z czym walczyć.
Od pierwszej tury próbowałem wciskać szarże na 16 cali, w wysunięte drzewo ale wyszło dopiero w 3 turze alternatywą było podejście o te 10 cali i szarże od drugiej tury co oczywiście skończyło by sie tym że gory dostały by natychmiast drzewo i wardencerów na pysk. Nawet jeżeli nie to wejście 40 łukom na krótki zasięg to nie jest to co Kózki lubią najbardziej.
Mój sposób gry zawsze powodował ogólną wesołość w towarzyszach, tym razem zbytnia pewność siebie nie do końca sie sprawdziła.
Dalej uważam rozpiskę za bardzo dobrą tylko nie łatwą w prowadzeniu przeciwko armiom wielooddziałowym jak WE i Lizaki.
Moja rozpiska: Była niedawno w dziale rozpisek, 3 hordy (gory, 2xbestigory), 2x stubborn na Lordzie i GBS, 4 rydwany, 2 pumby, 3 harpie w scoucie.
Dydu miałe : 40 łuków, mała i duża magiczka, biegacz, lord tancerz i bsb w wardencerach, 2x driady, 5 treekinów, drzewo, 2 orzełki
Mimo że bardzo mi sie podoba taka agresywna i bardzo stabilna rozpiska to oczywiście dostałem wpierdziel, znowu próbowałem grać "epicko". Grając hordami wiedziałem że z WE będe miał niełatwo bo nie ma z czym walczyć.
Od pierwszej tury próbowałem wciskać szarże na 16 cali, w wysunięte drzewo ale wyszło dopiero w 3 turze alternatywą było podejście o te 10 cali i szarże od drugiej tury co oczywiście skończyło by sie tym że gory dostały by natychmiast drzewo i wardencerów na pysk. Nawet jeżeli nie to wejście 40 łukom na krótki zasięg to nie jest to co Kózki lubią najbardziej.
Mój sposób gry zawsze powodował ogólną wesołość w towarzyszach, tym razem zbytnia pewność siebie nie do końca sie sprawdziła.
Dalej uważam rozpiskę za bardzo dobrą tylko nie łatwą w prowadzeniu przeciwko armiom wielooddziałowym jak WE i Lizaki.
Czcij Koze !!
Twoja Stara gra w Age of Sigmar !
Twoja Stara gra w Age of Sigmar !
Turniej na 1000 p. 2 magów koło kamyka + 7 rydwanów + śmieci (rozpiska w dziale rozpisek) i czymś takim 12 miejsce na 21 .. fuck Yeah !!
1- Skaveny. 6:14 to i tak nieźle jak na taki paring. Jedno wiem na pewno zastanowie sie 2 razy zanim pokoszę sie na szarże 5 harpii na samotnego maga Plagusa.
2 - WE Biegacz z GW narobił mi strasznego bałaganu na równie z panikami ,ale jak rydwany sie pozbierają i dojada już do łuków to generalnie jest krwawo. Cos koło 5:15
3 - znowu szczury ale tym razem 20:0. przeciwnik zrobił koszmarny błąd wystawił sie w hordach. W 3 turze został na stole samotny mag który następnie zeszedł z impaktów
4 - Ta-Da szczury po raz 3 typowa gra rydwany vs klocki szczurów czyli w plecy
5 - HE 16:4 było by łatwe 20:0 gdyby nie fakt że kolega zamiast WL miał Feniksów, bo ten ward na 4+ uratował mu pupę.
1- Skaveny. 6:14 to i tak nieźle jak na taki paring. Jedno wiem na pewno zastanowie sie 2 razy zanim pokoszę sie na szarże 5 harpii na samotnego maga Plagusa.
2 - WE Biegacz z GW narobił mi strasznego bałaganu na równie z panikami ,ale jak rydwany sie pozbierają i dojada już do łuków to generalnie jest krwawo. Cos koło 5:15
3 - znowu szczury ale tym razem 20:0. przeciwnik zrobił koszmarny błąd wystawił sie w hordach. W 3 turze został na stole samotny mag który następnie zeszedł z impaktów
4 - Ta-Da szczury po raz 3 typowa gra rydwany vs klocki szczurów czyli w plecy
5 - HE 16:4 było by łatwe 20:0 gdyby nie fakt że kolega zamiast WL miał Feniksów, bo ten ward na 4+ uratował mu pupę.
Czcij Koze !!
Twoja Stara gra w Age of Sigmar !
Twoja Stara gra w Age of Sigmar !
Panowie poniżej lista armii używanych w Polsce na turniejach w 2012:
Warriors of Chaos 91
Empire 78
High Elves 76
Vampire Counts 76
Dark Elves 75
Dwarfs 75
Ogre Kingdoms 71
Lizardmen 67
Skaven 65
Orcs & Goblins 58
Bretonnia 52
Wood Elves 49
Daemons of Chaos 41
Tomb Kings 41
Chaos Dwarfs 32
Beasts of Chaos 23
Dogs of War 2
Nie dziwie się że bestie są nie znane
Warriors of Chaos 91
Empire 78
High Elves 76
Vampire Counts 76
Dark Elves 75
Dwarfs 75
Ogre Kingdoms 71
Lizardmen 67
Skaven 65
Orcs & Goblins 58
Bretonnia 52
Wood Elves 49
Daemons of Chaos 41
Tomb Kings 41
Chaos Dwarfs 32
Beasts of Chaos 23
Dogs of War 2
Nie dziwie się że bestie są nie znane
- Khuman
- Ciśnieniowiec
- Posty: 7116
- Lokalizacja: Wrocławskie pastwiska / The Gamblers ()====[]>>>>>>>>>>>>
nie muszą być znane jak michał wiśniewski
wystarczy że krążą legendy o potworach z lasu, źejące nienawiścią do wszelakiego ciliwizowanego ścierwa, maziające się w krwi wsoich wrogów i porzerają ich żywcem, łamią ich szeregi jak i psichike, oraz konfort społeczny
niech czyją grozę, która będzie budziła pierw konwulsję trzewi, po czyj je rozczepi i porzre w przypłysie empati i tolerancji
wystarczy że krążą legendy o potworach z lasu, źejące nienawiścią do wszelakiego ciliwizowanego ścierwa, maziające się w krwi wsoich wrogów i porzerają ich żywcem, łamią ich szeregi jak i psichike, oraz konfort społeczny
niech czyją grozę, która będzie budziła pierw konwulsję trzewi, po czyj je rozczepi i porzre w przypłysie empati i tolerancji
- rudobrody79
- Falubaz
- Posty: 1344
- Lokalizacja: GIŻYCKO
dokładnie, szkoda tylko że na większości turniejach brakuje mi czasu,żeby się nimi rozkręcić i dotrwać choć do 5 tury.Buła pisze:ja to mówiłem w pozytywnym słowa znaczeniu wróg nigdy nie wie czego się spodziewać