LSG wcale nie są tacy fajni do bronienia bolców. Z większością rzeczy mogących zagrozić bolcom, spoknie poradzą sobie łucznicy, o niebo tańsi od LSG i mających 30 cali zasięgu. A jak przyjedzie coś cięższego, to i tak ich zmiecie. W taki odział 15-20 LSG opłaca się nawet zaszarżować smokiem, zwłaszcza jeśli da się jeszcze wpaść w bolca.
IMO dla LSG nie ma miejsca w rozpach HE. Lepiej wystawić więcej WL, DP albo jakiegoś fasta. Gdyby strzelali z 2 rzędów, to co innego. A tak, to cóż... ładnie wyglądają na półce
A tobie Eltharionie, jeśli naprawde tak się sprawdzają, to jakbyś mógł podać swoje ostatnie wyniki na turniejach. Bo coś mi się wydaje, że sporo teoretyzujesz nie mając oparcia w praktyce. I to nie tylko w temacie LSG.
włocznicy
Moderatorzy: Albo_Albo, Asassello
od LSG wole dobrych, starych, sprawdzonych, do tego tanszych i z wiekszym zasięgiem - ŁUCZNIKÓW
i tak cała siła strzelecka HE nie opiera sie na łukach z S3 a na RBT.
p.s. ja w klocek 15-20 LSG wpadlbym nawet nie smokiem, ale 5 (nawet golych) DP a jeszcze jakby mag w nich siedzial... to juz bajka
i tak cała siła strzelecka HE nie opiera sie na łukach z S3 a na RBT.
p.s. ja w klocek 15-20 LSG wpadlbym nawet nie smokiem, ale 5 (nawet golych) DP a jeszcze jakby mag w nich siedzial... to juz bajka
Prawda, co nie zmienia faktu że LSG lepej bronią bolcówAndrzej pisze:Z większością rzeczy mogących zagrozić bolcom, spoknie poradzą sobie łucznicy
20 pkt (w opcji minimum 10pkt) to nie aż takie nieboAndrzej pisze:o niebo tańsi od LSG
Akurat do bronienia bolców zasięg nie ma nic do rzeczy, na S&S wystarczy mi 24"Andrzej pisze:mających 30 cali zasięgu
Sorry ale to nie ma być oddział, który zatrzyma smoka, DP i jeszcze na bok BG przyjmie. A łucznicy wytrzymają??Andrzej pisze:A jak przyjedzie coś cięższego, to i tak ich zmiecie (...) opłaca się nawet zaszarżować smokiem
A łucznicy strzelają?? (jak stoją na górce, podobnie jak LSG)Andrzej pisze:Gdyby strzelali z 2 rzędów, to co innego.
Panowie, jasna sprawa, że większość woli łuczników, że bardziej im się opłaca wystawiać łuki. Rozmawialiśmy o tym 1000 razy dlaczego wolimy long bow'y, ale prawdą niezaprzeczalną jest, że 10 LSG będzie lepiej bronić bolca niż 10 łuczników, kto nie wierzy niech poturla kośćmi.
Mieli do wyboru wojnę, lub hańbę, wybrali hańbę, a wojnę będą mieli także.
Shino: "Rb strona67 jakbys szukal zrodla"
Żaba: "raczej 65 jeśli już"
I love this game...
Shino: "Rb strona67 jakbys szukal zrodla"
Żaba: "raczej 65 jeśli już"
I love this game...
Błąd Zasięg ma bardzo duże znaczenie, zwłaszcza kiedy zaczynamy. Kiedy obok bolca stoją LSG, wróg może sobie spokojnie na bezczelnego wystawić lataczy na 12 calu, na wprost bolca. Kiedy obok bolca stoją łucznicy, już tak prosto nie jestAkurat do bronienia bolców zasięg nie ma nic do rzeczy, na S&S wystarczy mi 24"
Szczególnie, że w przypadku LSG inteligentny przeciwnik poleci lataczami 13-14 cali przed LSG, dzięki czemu wciąż będziemy pruć na daleki zasięg, a on będzie miał zasięg do bolców. Łucznikom o wiele ciężej wyciąć taki numer.
I nie wiem, jak zrobisz S&S odziałowi, który zaszarżuje w bolca
Nie zrozumiałeś. Nie chodzi o to, żeby wytrzymał. Chodzi o to, że smokiem nie opłaca się robić szarży na łuczników, bo tracić smoka na 2 tury za 110 pkt, to kiepski biznes. Co innego z 20 LSG, przecież to już ponad 250 pkt!Sorry ale to nie ma być oddział, który zatrzyma smoka,
O, o właśnie Pięknie ująłeś sedno sprawy. Skoro i jedni i drudzy dostaną łomot w CC, a łucznicy są tańsi i lepiej strzelają, to po co przepłacaćDP i jeszcze na bok BG przyjmie. A łucznicy wytrzymają??
Tylko, że wystawiając łuczników w 1 linii, nie marnujesz włóczni(za które płacisz u LSG)A łucznicy strzelają?? (jak stoją na górce, podobnie jak LSG)
O-rly? A podaj mi, przed czym chcesz chronić bolce, z czym poradzę sobie LSG, a łucznicy już nieprawdą niezaprzeczalną jest, że 10 LSG będzie lepiej bronić bolca niż 10 łuczników, kto nie wierzy niech poturla kośćmi.
Chyba się nie zrozumieliśmy Andrzej Ty mówiłeś o 20 LSG a ja o 10
Ugrać smokiem 10-20 pkt więcej to też bez szału, więc imo dalej mało opłaca się szarżować smokiem. Myk, o którym mówisz można też zrobić łucznikom (polecieć na 16"), choć przyznaję, rację że trudniej ale dla chcącego nic trudnego (można schować się na początku za terenem, oddziałem i wylecieć). W przypadku S&S myślałem raczej o zasłanianiu bolca, bo w przypadku o którym piszesz to łucznicy też nie pomogą.
Na pewno masz Andrzej większe doświadczenie niż ja, swoją drogą też gram na łukach , bo uważam ich za lepszy wybór (szczególnie przeciw armiom defensywnym). Nie znaczy to, że nie warto szukać rozwiązań alternatywnych. Bronię LSG, bo imo w tym przypadku i chyba tylko tym, 10 LSG mogłaby się pojawić na stole.
Ugrać smokiem 10-20 pkt więcej to też bez szału, więc imo dalej mało opłaca się szarżować smokiem. Myk, o którym mówisz można też zrobić łucznikom (polecieć na 16"), choć przyznaję, rację że trudniej ale dla chcącego nic trudnego (można schować się na początku za terenem, oddziałem i wylecieć). W przypadku S&S myślałem raczej o zasłanianiu bolca, bo w przypadku o którym piszesz to łucznicy też nie pomogą.
Tu zgadzam się w 100%, jedynym pocieszeniem jest większy saveAndrzej pisze:Tylko, że wystawiając łuczników w 1 linii, nie marnujesz włóczni(za które płacisz u LSG)
np. wilki VC (choć imo tyczy się prawie każdego fasta), zdarza mi się łucznikami, że nie sypnę ich w pierwszej turze, wtedy w mojej strzelanie już mi wypada. 2x więcej ataków, myślę że spokojnie sobie poradzi.Andrzej pisze:A podaj mi, przed czym chcesz chronić bolce, z czym poradzę sobie LSG, a łucznicy już nie
Na pewno masz Andrzej większe doświadczenie niż ja, swoją drogą też gram na łukach , bo uważam ich za lepszy wybór (szczególnie przeciw armiom defensywnym). Nie znaczy to, że nie warto szukać rozwiązań alternatywnych. Bronię LSG, bo imo w tym przypadku i chyba tylko tym, 10 LSG mogłaby się pojawić na stole.
Mieli do wyboru wojnę, lub hańbę, wybrali hańbę, a wojnę będą mieli także.
Shino: "Rb strona67 jakbys szukal zrodla"
Żaba: "raczej 65 jeśli już"
I love this game...
Shino: "Rb strona67 jakbys szukal zrodla"
Żaba: "raczej 65 jeśli już"
I love this game...
Nigdzie nie podałeś liczby, a reszta pisała o 20. więc...Chyba się nie zrozumieliśmy Andrzej Ty mówiłeś o 20 LSG a ja o 10
Zgadza się, ale jak sam napisałeś, jest trudniejMyk, o którym mówisz można też zrobić łucznikom (polecieć na 16"), choć przyznaję, rację że trudniej ale dla chcącego nic trudnego (można schować się na początku za terenem, oddziałem i wylecieć).
Ale jest większa szansa, że będą mieli krótki zasięg. Zwłaszcza jak stają 1-2 cale przed bolcem. A strzał z 10 łuczników i bolca na krótkim jest w stanie rozwalić mniejszą grupkę lataczy.W przypadku S&S myślałem raczej o zasłanianiu bolca, bo w przypadku o którym piszesz to łucznicy też nie pomogą.
Z piątką fasta styka się 8 łuczników i 8 LSG, więc nie wiem skąd 2 razy więcej ataków. Poza tym jak już było pisane wcześniej, nikt(niestety) nie szarżuje fastem nawet na łuczników.np. wilki VC (choć imo tyczy się prawie każdego fasta), zdarza mi się łucznikami, że nie sypnę ich w pierwszej turze, wtedy w mojej strzelanie już mi wypada. 2x więcej ataków, myślę że spokojnie sobie poradzi.
BTW miałeś podać przykład jednostki, z którą poradzą sobie LSG, a łucznicy już nie. Czekam
2 szeregi , dla mnie nie ma dla nich innej konfiguracji jak górka i stoją przy bolcu a 5 łuków (bo przeważnie też wystawiam ich na górce) nie zawsze jest w stanie sypnąć wilki w 1 turze. Ale chyba kończymy dyskusję, bo i tak nic nowego z niej nie wyniknie. Dalej będziemy grać na łucznikach a LSG przetestuję w jakiejś domowej rozgrywce, bo jak to często bywa, standard obowiązuje do czasu, kiedy ktoś nie wymyśli nowegoAndrzej pisze:nie wiem skąd 2 razy więcej ataków.
Pozdrawiam serdecznie,
Mieli do wyboru wojnę, lub hańbę, wybrali hańbę, a wojnę będą mieli także.
Shino: "Rb strona67 jakbys szukal zrodla"
Żaba: "raczej 65 jeśli już"
I love this game...
Shino: "Rb strona67 jakbys szukal zrodla"
Żaba: "raczej 65 jeśli już"
I love this game...