Modele przeze mnie pomalowane mozna policzyc w chwili obecnej na palcach jednej reki. Mimo to chce, byscie ocenili moje starania i doradzili, co poprawic by bylo lepiej.
Na poczatek driada. Jest to chyba druga figurka, ktora moge uznac za czesciowo skonczona. Pisze czesciowo, gdyz nie jestem z niej do konca zadowolony. Najprawdopdobniej za jakis czas sie za nia wezme i dopracuje.





Drugim modelem, ktory poddaje waszej ocenie jest darkelficki poganiacz hydry. W malowaniu jest drugi, a w kolejce czeka sama hydra.






Z tym modelem juz nic raczej nie zrobie, gdyz jest polakierowany. Wiem, ze figurka nie zostala dobrze oczyszczona z linii podzialow, ale dostalem ja juz z podkladem i zorientowalem sie gdy juz zaczalem prace.
Na tym etapie malowania kazda figurka jest dla mnie wyzwaniem i dopiero w trakcie samego procesu przekonuje sie, co tak naprawde sie dzieje z farba i jak to wszystko wyglada. Czesto nie wiem, jaki bedzie efekt koncowy mojego dzialania, wiec jest to takie bladzenie po omacku. Na warsztacie mam ciagle woodelfke, ktora zaczalem malowac jako pierwsza i juz kilka razy zmienialem jej wyglad. Mam nadzieje, ze z czasem cos z tego bedzie. Moze tak po piecdziesiatej figurce.

