Co odpycha mnie w Szlachetnych Elfach...
Moderatorzy: Albo_Albo, Asassello
Co odpycha mnie w Szlachetnych Elfach...
Zacznę od tego co przyciągnęło mnie do WFB - okładka codexu HE z V edycji. Jednak od zawsze miałem jakąś tam swoją wizję i nie wszystko co w kodeksie wprowadziłem w życie. Zawsze odpychały mnie:
1. serduszka, nieważne czy złamane czy nie - to nie walentynki, zlot fanów elvisa ani koncert psycho
2. tzw. kosynierzy, czyli kiepawe imho figurki ulthuańskich boćwinków w długich kapotach i z nieestetycznym włosiem - wiocha
3. malowanie armi na biało, wszystko białe aż do zarzygania, do dziś pamiętam minę sprzedawczyni gdy kupowałem z dumą czarny spray - "chyba nie do tych elfów?!" a właśnie, że tak
Jak sobie radzę?
1. Serduszka da się spiłować w diamenciki, chwila męki, a ile satysfakcji jak przy defloracji
2. Kosynierów nie należy kupować - są szkodliwi dla zdrowia ze względu na nadmiar żółci jaki na ich widok zaczyna produkować organizm
3. W mojej armii białe są tylko podstawki - mróz, śnieg, krew na śniegu - to klimat mojej armii
A jak Wasze problemy y remedya chłopaki?
1. serduszka, nieważne czy złamane czy nie - to nie walentynki, zlot fanów elvisa ani koncert psycho
2. tzw. kosynierzy, czyli kiepawe imho figurki ulthuańskich boćwinków w długich kapotach i z nieestetycznym włosiem - wiocha
3. malowanie armi na biało, wszystko białe aż do zarzygania, do dziś pamiętam minę sprzedawczyni gdy kupowałem z dumą czarny spray - "chyba nie do tych elfów?!" a właśnie, że tak
Jak sobie radzę?
1. Serduszka da się spiłować w diamenciki, chwila męki, a ile satysfakcji jak przy defloracji
2. Kosynierów nie należy kupować - są szkodliwi dla zdrowia ze względu na nadmiar żółci jaki na ich widok zaczyna produkować organizm
3. W mojej armii białe są tylko podstawki - mróz, śnieg, krew na śniegu - to klimat mojej armii
A jak Wasze problemy y remedya chłopaki?
Mnie to nie przeszkadza. Maluję wszystkie klejnoty, serduszka, smokie etc na zielono i wygląda ok.
Duża ilość klejnotów też mi się podoba, żałuję, że w nowych DE z nich zrezygnowali :/
Duża ilość klejnotów też mi się podoba, żałuję, że w nowych DE z nich zrezygnowali :/
Warhammer Pro-Tip #2: If Purple Sun isn't winning the game for you, consider using it more.
HE, DE i WE to akurat najbardziej heterogeniczne armie, bo gdzie indziej masz pełne oddziały złożone z samych kobiet (Witches, Handmaidens) albo mieszankę jak u DE Warriors, WE Glade Guards itd?!Lunn pisze:Taaak, serduszka są przemocarne
Zawsze dręczę kumpla grajacego HE o te serduszka . Co za chory człowiek wymyślił te debilne klejnociki... potem się dziwić ze HE to banda pedałów
Ale serduszka to fakt, budzą podejrzane skojarzenia nawet jak się je pomaluje na czarno
E tam narzekacie tylko... W armii tej najlepszy jest klimat ktory poprostu sie czuje od samego przeczytania army booka...
Ale to prawda troche mankamentow jest, dla mnie na przyklad figurki nie sa na takim poziomie na jakim bym chcial (chodzi mi glownie o spearelfow i Archerow) i rzeczywiscie te serduszka (pure of heart jak i te na figurkach) i troche wkurzaja mnie ksiezyce... Ale poza tym armia jest super!
Ale to prawda troche mankamentow jest, dla mnie na przyklad figurki nie sa na takim poziomie na jakim bym chcial (chodzi mi glownie o spearelfow i Archerow) i rzeczywiscie te serduszka (pure of heart jak i te na figurkach) i troche wkurzaja mnie ksiezyce... Ale poza tym armia jest super!
mnie odpycha tylko żle złożony roster armi ni no ogólnie to żle stworzona piechota, ale i tak nawet często na niej pogrywam
Z tym sobie akurat radzę zastępując kiepskie figurki lepszymi. Mam np. duże oddziały piechoty złożone z figurek do LOTRa, DE albo innych firm. Alternatyw jest na szczęście dość sporo i nie są trudno dostępne, a szkoda psuć sobie armię jakimś badziewiem.Celedor11 pisze:dla mnie na przyklad figurki nie sa na takim poziomie na jakim bym chcial (chodzi mi glownie o spearelfow i Archerow) Ale poza tym armia jest super!
skomentuje tak: wyjebiste
ale nie pasuje mi do tematu, przecież tutaj piszemy o tym co nasz odpycha a Ty serwujesz takie fajne figurki
ale nie pasuje mi do tematu, przecież tutaj piszemy o tym co nasz odpycha a Ty serwujesz takie fajne figurki
Mnie nowe figurki do HE nie pasują ani trochę. Ani nie są oszałamiające, ani nie mają swojego klimatu.
Za to jestem zakochany w starych modelach, które mają cudowny, bajkowy klimat, mimo, że jakość ich wykonania jest, delikatnie mówiąc, dyskusyjna.
Za to jestem zakochany w starych modelach, które mają cudowny, bajkowy klimat, mimo, że jakość ich wykonania jest, delikatnie mówiąc, dyskusyjna.
Warhammer Pro-Tip #2: If Purple Sun isn't winning the game for you, consider using it more.
To prawda, że nowe regimentowe figurki do VI ed nijak się mają do tego co dostały DE w tym zakresie. Wyjątkiem są nowe figurki Dragon Princes i Phoenix Guards - to jest naprawdę klasa. Z plastików tylko Silver Helms dają radę ale i tak jestem dumny ze swojej chorągwi metalowych figurek z V ed.
Z VI ed. bohaterów niesamowity jest Tyrion, oraz te sześć figurek magów i herosów, które wyszły jako ostatnie.
Z VI ed. bohaterów niesamowity jest Tyrion, oraz te sześć figurek magów i herosów, które wyszły jako ostatnie.
zgadzam się z przedmówcą, Tyrion i ci nowi herosi to jest klasa, nie zapomnijmy też o samym Imriku, bez smoka, który też ma piękny model no i princeski. Ładny też jest lord z tym duzym pióropuszem
Mnie się tam nowy Tyrion nie podoba. Ma za obszerny hełm.
Nowi herosi sa ok, magowie fatalni.
Dragon Princes i Phoenix Guard - ladni, ale nic specjalnego.
Plastiki tragiczne, wszystkie.
Nowi herosi sa ok, magowie fatalni.
Dragon Princes i Phoenix Guard - ladni, ale nic specjalnego.
Plastiki tragiczne, wszystkie.
Warhammer Pro-Tip #2: If Purple Sun isn't winning the game for you, consider using it more.
JEST PIĘKNY
trzeba go tylko umieć dobrze pomalować
choć tego z piątki też lubię... (i sorry za offtop ale Jego Wysokość zasługuje na to)
trzeba go tylko umieć dobrze pomalować
choć tego z piątki też lubię... (i sorry za offtop ale Jego Wysokość zasługuje na to)
pierwszy za sześć stówek, więc całkiem niezła średniaLunn pisze:Dokładnie ten model (mam na myśli tego drugiego Tyriona) poszedł na ebayu za ponad 1000 (tysiąc) $
Przy okazji: Tyrion to jedyny model, na którym serduszko toleruję. Ma w końcu to puzderko na pukiel włosów Alarielli, to niech ma Alariella to jedna z najładniejszych figurek
Nieźli są ci tyrioni Co macie do plastików? tylko helmów zrąbali, ale i tak nie są źli. Według mnie HE mają jedne z najlepszych fixów.
p.s. Modele mają za dużo klejnocików
p.s. Modele mają za dużo klejnocików
" Sito- proste urządzenie do oddzielania od siebie obiektów o małych i większych wymiarach lub do oddzielania obiektów stałych od płynów, wreszcie do oddzielania zawiesin od płynów. "
http://pl.youtube.com/watch?v=xJqsFwIP0 ... re=related
http://pl.youtube.com/watch?v=xJqsFwIP0 ... re=related